Takie były stare wypróbowane stalinowskie metody.Oni tylko do lekarza i przy pomocy prądu, przypalań wyrażali swoje stanowiska.Fichtel pisze:Ja jednak uparcie powrócę do pytania:
CZY NA FORUM JEST LEKARZ?!?!?!
W Nadleśnictwie Włocławek kupują korę sosnową
Moderator: Moderatorzy
Fred..., wiesz ile zarabia leśniczy. Podziel to na godziny pracy i policz ile by kosztowało pozyskanie kory przez nich (o nadlesniczym nawet nie wspominam). Jaki koszt pozyskania Ci wyszedł?
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
- Fred
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2069
- Rejestracja: sobota 30 sty 2010, 20:58
- Lokalizacja: Ze smutnych borów
Proszę Państwa,chcę tylko pomóc kierownictwu Nadleśnictwa Włocławek przez wdrożenie myślenia ekonomicznego w ich działaniach gospodarczych.Bo proszę Państwa! Co to będzie jak przyjedzie do Nadleśnictwa Włocławek kontrola NIK i dokona analizy poniesionych kosztów na plantacje choinkowe założone na łąkach śródleśnych? Co to będzie jak okaże się,że poniesione koszty na plantacje choinkowe są o wiele wyższe jak dochód uzyskany ze sprzedanych choinek?
Fred
Myślę że to bedzie zbrodnia nad zbrodniami. Chłop nie może sie zdecydować czy LP maja pełnić jeszcze jakiekolwiek inne funkcje niz produkcja drewna, toć do reszty trzeba dołożyć.Fred pisze:Co to będzie jak okaże się,że poniesione koszty na plantacje choinkowe są o wiele wyższe jak dochód uzyskany ze sprzedanych choinek?
I ciągle zachodze w głowę czy On to tak na prawdę na poważnie
Aha, a u nas jeszcze raczyli położyć agrowłókninę, a przecież dla zdrowia fizycznego i psychicznego mozna zarządzić comiesięczne pielenie, wspólne
'Bogu na chwałę, bliźnim na pożytek'
Nie wiem jak duże są areały owych "łąk śródleśnych" ale jeśli duże to produkcja na nich choinek jest bardziej opłacalna niż utrzymywanie ich w formie łąki i tzw. "dobrej kulturze rolnej" (nawożenie, koszenie itp.). Plantacja choinkowa w najgorszym wypadku przynosi częściowy zwrot poniesionych nakładów, łąka - generuje tylko koszty.
Nie bój się Fred, NIK się nie doczepi. Żebyś nie wiem jak często i głośno o tym powiadamiał. W tym przypadku nie wierzę w niegospodarność.
PS. Dochodzę do wniosku, że i na małych łąkach choinki są bardziej opłacalne.
Nie bój się Fred, NIK się nie doczepi. Żebyś nie wiem jak często i głośno o tym powiadamiał. W tym przypadku nie wierzę w niegospodarność.
PS. Dochodzę do wniosku, że i na małych łąkach choinki są bardziej opłacalne.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
- Fred
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2069
- Rejestracja: sobota 30 sty 2010, 20:58
- Lokalizacja: Ze smutnych borów
Proszę uprzejmie o wykasowanie tego postu bo nie ma związku z ekonomią w Lasach.
obywatelu-nie-pieprz-bez-sensu,big,319756.jpg
Plik ściągnięto 68 raz(y) 92,4 KB
_________________
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
"Życie jest zbyt krótkie, by pić kiepskie piwo!"
- Tomek Kopyra
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Fred
Fred, jeśli nie potrafisz policzyć ile kosztuje skierowanie pracowników SL do prac fizycznych, w dodatku poza ich zakresem obowiązków, to dzięki takim postom robisz z siebie powiatowego krzykacza, który im mniej wie, tym więcej i chętniej się wypowiada. Dlatego ten obrazek jak najbardziej jest na miejscu.
Dane za 2013 rok http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/Interp ... y=3BCF72C4 Godzina pracy leśniczego wynosi ok. 38 złotych. Zebranie kory, jej transport (to też kosztuje i to całkiem niemało) i rozsypywanie w ogródkach nadleśnictwa zajmie całkiem sporo czasu, w którym pracownicy SL powinni wykonywać obowiązki służbowe. Kupując korę po kilka złotych za worek w hurcie i nierzadko transport w cenie, wyjdzie znacznie taniej.
Z całym szacunkiem, ale myślenie ekonomiczne średnio ci wychodzi
Dane za 2013 rok http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/Interp ... y=3BCF72C4 Godzina pracy leśniczego wynosi ok. 38 złotych. Zebranie kory, jej transport (to też kosztuje i to całkiem niemało) i rozsypywanie w ogródkach nadleśnictwa zajmie całkiem sporo czasu, w którym pracownicy SL powinni wykonywać obowiązki służbowe. Kupując korę po kilka złotych za worek w hurcie i nierzadko transport w cenie, wyjdzie znacznie taniej.
Z całym szacunkiem, ale myślenie ekonomiczne średnio ci wychodzi
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Jaką kalkulację???Fred pisze:Przedstaw kalkulacje bo te założenia są gołosłowne.
Po jednej stronie masz łąkę za której koszenie musisz zapłacić, siano na niej musisz wysuszyć (czyli kilka razy przewrócić), następnie siano zebrać i... No właśnie co z nim zrobić? Sprzedać nie sprzedasz, pozostaje zawieźć na szkółkę i zrobić z niego kompost. Zwiezienie to też koszt. I tak w całym rocznym cyklu produkcyjnym - wciąż koszty i koszty a przychodów żadnych.
Po drugiej stronie układu równań jest plantacja choinkowa, która co prawda też generuje koszty ale przynajmniej kilka razy w ciągu swego istnienia przynosi przychód ze sprzedaży choinek. Być może nie pokrywający całości nakładów ale przynajmniej częściowy zwrot poniesionych kosztów następuje.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- Fred
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2069
- Rejestracja: sobota 30 sty 2010, 20:58
- Lokalizacja: Ze smutnych borów
Szanowny Panie Fichtel czy cierpi Pan na jakieś zaburzenia emocjonalne? Pytam, ponieważ ton i treść Pańskiej wypowiedzi zdają się coś takiego sugerować. Proszę nad sobą panować i nie sugerować lekarza do mojej osoby. Nie życzę sobie tego.Fichtel pisze: ja jednak wrócę do pytania:
CZY NA FORUM JEST LEKARZ?
P.S. od nóg bo ba głowę już za późno...
Fred
- Fred
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2069
- Rejestracja: sobota 30 sty 2010, 20:58
- Lokalizacja: Ze smutnych borów
Szanuję kierownictwo Nadleśnictwa Włocławek na czele z Panem Dyrektorem RDLP w Toruniu. Chcę im bardzo pomóc w myśleniu ekonomicznym.Pan Nadleśniczy i jego Zastępca większość czasu spędzają w lesie aby samemu dojrzeć gospodarowanie przez ich podwładnych i wykonujące usługi leśne zakłady. Ekonomiczne zachowanie było zastępcy nadleśniczego który uzgodnił z właścicielem zul ukopanie i zawiezienie ziemi torfowej na jego działkę z terenu leśnego nadleśnictwa. Ekonomiczną decyzją też było, w Nadleśnictwie Włocławek przydzielenie terenu leśnictwa i budynku mieszkalnego w Leśnictwie Rybnica leśniczemu,który musiał dojeżdżać trzy kilometry do Leśnictwa Mursk w którym mieszka były leśniczy.Teraz pustostan w Leśniczówce Rybnica jest ogrzewany przez przeniesionego leśniczego z Murska.Panie Nadleśniczy, czy może ekonomicznym byłoby wygospodarowanie pomieszczenia na kancelarię w Leśniczówce Dębice w której Pan mieszka? Leśniczy wtedy nie musiały dojeżdżać do odległej kancelarii przy Nadleśnictwie.
Fred
Argon pisze:To trochę przypomina maxikazia
Fred pisze: czy cierpi Pan na jakieś zaburzenia emocjonalne?
Niom...Jaworowy pisze:czy cierpi Pan na jakieś zaburzenia emocjonalne?
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin