przyrodniczo - lesno - religijnie

Zagadnienia z szeroko pojętej ekologii, przyrody, środowiska i biologii...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

przyrodniczo - lesno - religijnie

Post autor: DAKa »

Taka laurka pszyrodniczo - lesna nadawalaby siem np. na 10 października – Święto Drzewa, Dzień Leśnika...... Moze inne Swiento Lesne ? :roll:
http://dzienniklesny.pl/dzien-lesnika-i ... arza-2016/

Autor troche nie pomyslal, bo powinien moze wkleic ten ladny tekst z okazji jakiegos blizszego swieta - XVIII Ogólnopolska Pielgrzymka Leśników przecie blisko.

http://www.lasy.gov.pl/informacje/wydar ... a-lesnikow

Moznaby chyba odczytac podczas Czuwania przed Cudownym Obrazem. Nie wiadomo czy wtedy niektorzy sie nie nudza. Taki przyrodniczy tekst by chyba urozmaicil te impreze ?

http://krainawedrujacychwysp.blogspot.d ... .html#more




Drugim bardzo irytującym tematem jest szkodliwa działalność LP w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym i zadziwiające praktyki wycinania przepięknych pomorskich lasów bukowych. Mało tego, podczas tych dziwadeł, dewastuje się szlaki turystyczne rozjeżdżając je traktorami, spychaczami i ciężarówkami. Ażeby tego było mało, wysypuje się na leśne dukty tłuczeń zamieniając je w szerokie arterie komunikacyjne! Totalna perfidia. Tutaj społeczeństwo także nie wytrzymało i zaczęło protestować. Gdyby nie zwykli szarzy ludzie, urokliwe buczyny zamieniono by w sztuczne nasadzenia w rządkach i ogołocono dokumentnie ze starodrzewia.

Gdzie jest ta deklarowana bliskość do przyrody, kiedy grube szychy z przedsiębiorstwa produkcyjno-handlowego Lasy Państwowe rozbijają się po puszczańskich drogach wypasionymi furami terenowymi!
Jaką indolencją i schamieniem należy się upaprać, karając mandatami przyrodników z ogólnopolskich organizacji ekologicznych, znawców ptaków, czy ginących dużych drapieżników, tylko po to, by zrobić im na złość. Chociaż wiedzą doskonale, że żadnego ich wydumanego prawa przyrodnicy nie złamali, parkując auto na przykład przed szlabanem, leśnym do Puszczy. Takich sytuacji znam od podszewki.wiele. Czy las nazywany państwowym, to prywatne obszarnictwo Korporacji Lasów Państwowych?!



W Polsce podczas różnych wojen zniszczono, spalono i okradziono z najcenniejszych zabytków kultury materialnej naszego kraju-obrazy malarstwa, rzeźb i prastarych inkunabułów- zatem dziś jedynym prawdziwym bogactwem jakim się ostało w Polsce, to resztki prawdziwej przyrody:. Puszcza Karpacka na czele z projektowanym od ćwierćwiecza Turnickim Parkiem Narodowym, królewską Puszczą Białowieską a nawet Puszczą Knyszyńską!


To właśnie polscy przyrodnicy, pogardliwie określani jako ekolodzy, lub eko-terroryści, tudzież eko-oszołomy są dla mnie prawdziwą elitą, sumieniem ogłupiałego od lat Narodu, prawdziwymi do bólu patriotami! W przeciwieństwie do armii politycznych i samorządowych przydupasów, to właśnie im przyświeca bezinteresowny cel zachowania dla przyszłych pokoleń Polaków ostatnich fragmencików dzikiej przyrody. I ja im wierzę, Miałem zaszczyt poznać kilku przyrodników, w tym z naukowymi dyplomami jak i przyrodników amatorów. Uwierzcie mi proszę, większość z nich poświęca swój prywatny czas na inwentaryzowanie walorów przyrody poza swoimi służbowymi obowiązkami. Monitoruje tereny, które są zagrożone jakimiś pseudo inwestycjami drogowymi lub budowami szemranych developerów na obszarach, które powinny być od lat pod ochroną rezerwatową. Poświęca swój prywatny czas i pieniądze. Albo o prawdziwych pasjonatach przyrody-wolontariuszach, którzy za DARMO pomagają przyrodnikom i naukowcom w monitorowaniu, dokumentowaniu oraz opisywaniu różnej papierologii dla władz lokalnych.


PS.
Naturalnie z tym odczytaniem to tylko taka luzna propozycja....
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

No "pawiany w zielonych mundurkach"..... jak Wam siem tekst tego pszyrodniczego grafomana podoba ? :lol: :lol: :lol:

Moim zdaniem derechtor powinien wydac zarzadzenie, ze te piesn na czesc i chwale Lasow Polskich pracownicy CILP powinni czytac codziennie przed poranna kawa po przyjsciu do pracy, a przecudna Rzecznik przynajmniej raz w tygodniu. Po sumie niedzielnej.

Bardzo cenna pozycja. Moim zdaniem.
Ma ktus inne ? :|
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77792
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

DAKa pisze:Moim zdaniem derechtor powinien wydac zarzadzenie, ze te piesn na czesc i chwale Lasow Polskich pracownicy CILP powinni czytac codziennie przed poranna kawa po przyjsciu do pracy, a przecudna Rzecznik Pani Malinowska przynajmniej raz w tygodniu. Po sumie niedzielnej.
... :lol: :lol: :lol:
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

drwalnik pisze:
DAKa pisze:Moim zdaniem derechtor powinien wydac zarzadzenie, ze te piesn na czesc i chwale Lasow Polskich pracownicy CILP powinni czytac codziennie przed poranna kawa po przyjsciu do pracy, a przecudna Rzecznik Pani Malinowska przynajmniej raz w tygodniu. Po sumie niedzielnej.
... :lol: :lol: :lol:

Nie ma nic do smiacia siem.... :? sugestia jest zupelnie powazna... :|

- W malo ktorym tekscie znajdzie sie tyle antylesniczych stereotypow.
- w malo ktorym tekscie widac, tak dobrze, ze zrodlem sterotypow jest chodzenie po lesie w internecie.
- malo ktory tekst tak dobrze pokazuje, ze oficjalna - medialna - internetowa propaganda lesna jest w gruncie rzeczy g.....no warta. *
- Bardzo ladnie widac efekty roju much zlatujacych sie do swiezo zrobionej kupy; " A lesniczy to ukrzyzowal Chrystusa.....a ja tez widzialem jak krzyzowal !. Nawet dwa razy"
...i wiele wiele innych efektow..


Nie da sie ukryc ze to jest bardzo dobry material szkoleniowy.... :|
A wienc proszem bez smiacia siem.


*




Milutko, cieplutko, słodziutko na leśnym Facebooku. Gulli, gulli på polska skogsfacebook.

Tylko ta Puszcza zakłóca jeszcze sielsko-anielski obrazek stwarzamy przez wiele stron facebookowych nadleśnictw.
Czasem też przyroda przypomina o swojej obecności wywalając mniej lub więcej lasu, czasem człowiek powodując susze i w następstwie epidemie szkodników.

Ale chcąc coś wiedzieć o dalszym następstwie, logicznym przecież, bo te wywalane lub uschnięte drzewa trzeba usuwać z lasów nadleśnictw, należy pozostawić na boku facebookowe strony nadleśnictw a zajrzeć na strony przyrodników, szczególnie zgrupowanych wokół większych miast, aby stwierdzić że mimo wszystko nadleśnictwa nie zasypiają gruszek w popiele, bo nagle pojawiają się nam stosy i mygły drzew czy rozjeżdżone drogi leśne.

Efektem jest antyreklama i rosnąca opinia o wzrastających wycinkach lasu, ukrywanych przez leśników. Ukrywanych przed ludźmi miasta bo tylko ich nacisk medialny na Lasy Państwowe liczy się dla image-nistów zatrudnionych przez to gospodarstwo.

Nawiasem mówiąc ile oni to gospodarstwo kosztują? I jak pracują? Bo jak założymy że gospodarstwo jest państwowe, czyli wszystkich Polaków, to czy ktoś z imagenistów opłacanych przez LP zadał pytanie, właśnie Polakom - mieszczuchom, jaki właściwie obraz gospodarki leśnej chcą oglądać na stronach Facebook prowadzonych przez poszczególne gospodarstwa LP?

Czy to cieplutko i milutko nie jest głęboko uwłaczające dla tej naciskającej na LP większości miejskiej? Upokarzające? Wymagające zameldowania do odpowiednich władz? Rzecznika dyskryminacji, jak to np. w Szwecji bywa?
No bo przecież poważna firma państwowa nie może nas, ludzi dorosłych, traktować jak małe dzieci, prawda?
Albo może?

Zadziwiające jest to przekonanie urzędników gospodarstwa leśnego że poprzez pokazywanie przyrody i zwierząt, biegów w lesie na zdrowie i po zdrowie, kolejnych ścieżek turystycznych i platform widokowych, ognisk z kiełbaską i przedszkolakami, uroczystych obchodów czy Mszy świetej, leśnika w gali i obowiązkowej chyba dzisiaj (kolejne zarządzenie?) maciejówce, potrafią ukryć to co to pokrywa koszty tych wymienionych aktywności czyli zwykłe, codzienne prace zrębowe i wywożenie drewna z lasu.

Ponad 90% dochodów gospodarstwa leśnego pochodzi z działalności pokazywanej przez to gospodarstwo w zaledwie 1-2%.

Dla polskiego mieszczucha, o którego tak walczą imageniści Lasów Państwowych i wychowywanego przez tychże lasów Facebook, nasuwa się prawdopodobnie pytanie za co właściwie wynagradzani są tak dobrze (bo mieszczuch mimo leśnego Facebooka wie o tym) ci podziwiający wilki czy niedźwiedzie, wąchający kwiatki jak Ferdynand, biegający na zdrowie czy po zdrowie po leśnych duktach, podziwiający widoki ze swoich platform widokowych, częstujący kiełbaskami przedszkolaków, odbierający dyplomy, kordelasy i Komunię świętą, ci leśnicy w gali i w maciejówce?

Przecież ja też tak potrafię, pomyśli każdy mieszczuch. To pewno dlatego Puszcza umiera, pomyśli inny mieszczuch.
No bo jak gala, maciejówka, Msza święta, to kiedy czas na pracę?

Istnieje jednak kilka, kilkanaście facebookowych leśnych przedstawicielstw, w tym strona oficjalna LP, które odważają się na pokazanie nam nieniedzielnej rzeczywistości. Takiej jak kradzież drewna (w niedzielę po Mszy świętej - moje autentyczne przeżycie jako leśniczego), obłoconego leśnika, wracającego do domu po odbiorce czy grzęznącego w stosie papierów leżących na jego biurku w kancelarii leśnictwa.

Aż dziw bierze że leśni, dyrekcyjni imageniści nie odkryli jeszcze tego co już dawno odkryli ci pogardzani przez nich i zdziecinniali mieszkańcy miast - tego że nie leśnik w gali i na sali konferencyjnej lub w kościele tworzy popularność tego zawodu wsród mieszczuchów. Popularny jest leśnik w pracy w lesie, nie epatujący mundurem i maciejówką ale swoim potem i obłoconym obuwiem.

Może czas na zastąpienie zawodowego imagenisty poprzez zwykłego mieszczucha? Tańszy byłby, łatwiej by mu się dogadywało z terenowcem, patek by nie nosił, przez co terenowiec oszczędziłby obcasy no i wprowadziłby trochę anarchii w gospodarstwo.

Pożądanej i potrzebnej, rozweselającej przy okazji, bo to leśne, oficjalne bractwo staje się ostatnio niemiłosiernie poważnie nudnawe. Przynajmniej na Facebook.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
dreptacz
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 255
Rejestracja: niedziela 15 maja 2016, 15:48

Post autor: dreptacz »

Nie wiedziałam gdzie to wstawić, ale skoro tu się śmiejecie z propagandy to polecam UKP - Uniwersalny Kod Przemówień ;)

Źródło :
Przy okazji pod tym linkiem ciekawa wymiana zdań z Waszą rzeczniczką ;)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ja tam nie mam boreliozy.
kolorowe kredki

Post autor: kolorowe kredki »

dreptacz pisze: Uniwersalny Kod Przemówień ;)
:lol: :lol:
Bardzo celne zestawienie leśnej korpo-papki. :spoko:
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105131
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

kolorowe kredki pisze:Bardzo celne zestawienie leśnej korpo-papki. :spoko:
Nieśmiało zwrócę uwagę, że to tylko adaptacja (bardzo udana zresztą) do leśnych tematów, znanego od lat 60' ubiegłego wieku "Poradnika prelegenta". Tradycja bowiem pieprzenia bez sensu ale mądrymi zdaniami ma u nas dłuuuugą historię... :lol:

A w dobie internetu pojawiły się statyczne strony z jego treścią: https://mfiles.pl/pl/index.php/Uniwersa ... 3wie%C5%84
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Piotrek pisze:
kolorowe kredki pisze:Bardzo celne zestawienie leśnej korpo-papki. :spoko:
Nieśmiało zwrócę uwagę, że to tylko adaptacja (bardzo udana zresztą) do leśnych tematów, znanego od lat 60' ubiegłego wieku "Poradnika prelegenta". Tradycja bowiem pieprzenia bez sensu ale mądrymi zdaniami ma u nas dłuuuugą historię... :lol:

A w dobie internetu pojawiły się statyczne strony z jego treścią: https://mfiles.pl/pl/index.php/Uniwersa ... 3wie%C5%84
Bez trudu da sie cus takiegiego jak podrecznik malego ekologisty, troll ekologisty etc. stworzyc..Z tym, ze tym Panstwu to jest w zasadzie niepotrzebne.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
kolorowe kredki

Post autor: kolorowe kredki »

DAKa Daj dreptaczowi pomógł bo jak mało kto zasłużył.
Tabelkę do tworzenia przemówień mamy. Za podobną do pisania wyjaśnień czeka leśny Nobel :wink: :lol:
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

kolorowe kredki pisze:DAKa Daj dreptaczowi pomógł bo jak mało kto zasłużył.
Tabelkę do tworzenia przemówień mamy. Za podobną do pisania wyjaśnień czeka leśny Nobel :wink: :lol:
Nie trzeba dlugo szukac. Wystarczy wziasc z zycia.

Np.

Regan i Brezniew zalozyli sie kiedys kto wygra w biegu wokol Kremla. Brezniew naturalnie przegral. Na drugi dzien w "Prawdzie" ukazal sie obszerny artykul opisujacy to wydarzenie.

" W dniu wczorajszym, odbyl sie bieg wokol Kremla. W strumieniach deszczu, przy grzmocie blyskawic i wichurze jakiej od niepamietnych czasow nikt nie pamieta nasz reprezentant dokonal heroicznego wysilku, przezyciezajac sily natury......( - ofiarnosc poswiecenie krawica, wysilki ...zaslugi wczesniejsze etc...) Nasz udzial zakonczyl sie pelnym sukcesem towarzysza Leonida Brezniewa, Pierwszego sekretarza KC KP ZSRR, przedstawiciela Rady Rady Najwyzszej, Kawalera orderu Lenina, 3 krotnego Bohatera Zwiazku Radzieckiego, zasluzonego uczestnika wielkiej wojny ojczyznianej, wzorowego ojca dzieciom i dziadka wnuczkom, ktory mimo /wieku, ciasnych butow etc. / zajal doskonale drugie miejsce. Wszyscy ludzie radzieccy gratuluja sukcesu towarzyszowi Leonidowi Brezniewowi. Amerykanski przedstawiciel, Regan, zajal miejsce przedostatnie."

Czy powyzsza notatka z "Prawdy" mija sie z prawda ? . Nie.
Czy cos wyjasnia ?. Tak. Ze Brezniew przegral. Choc mowi ze wlasciwie wygral.

Problem z wyjasnieniami polega na tym, ze sie pisze wyjasnienia. Z reguly dlaczego cus sie spier....lilo. = przyznanie do winy = prosba i skamlanie o lagodny wyrok.

Nic bardziej blednego.

Jak cus sie spier...lilo, to trza oglosic ze sie odnioslo SUKCES !

wbrew.......
dzieki........
zapobiegajac....
osiagajac......


I tera sie czeka na nagrode....

/to nie jest nic odkrywczego. Pracownicy LP piszacy wyjasnienia sa moze troche zacofani ? - choc gory maja to wlasciwie dosc dobrze opanowane. Moze derechtor powinien wydac jakie zarzadzenie z instrukcja ? (jednym z najlepszych przykladow jest relacja z udzialu przedstawicieli LP (MS ?) w konferencji IUCN w Stambule. Pelny sukces.... :roll: )
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
ODPOWIEDZ