Nieodpłatny rozchód drewna - kierunek

Drewno, klasyfikacja, pomiar, obrót, sprzedaż drewna...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Zaleś
początkujący
początkujący
Posty: 16
Rejestracja: czwartek 25 paź 2007, 02:07
Lokalizacja: Tu i tam

Nieodpłatny rozchód drewna - kierunek

Post autor: Zaleś »

Witam,

Czy wiecie może jakim kierunkiem dokonać rozchodu drewna, które to nieodpłatnie zostaje przekazane na zasadzie porozumienia dla innej osoby/firmy? Może jest jakiś inny, bardziej zalecany sposób?
Awatar użytkownika
frax_81
początkujący
początkujący
Posty: 36
Rejestracja: środa 21 paź 2009, 12:32
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post autor: frax_81 »

W naszym nadleśnictwie zawsze przekazujemy kasę i obdarowany wykupuje drewno. Chyba obecnie tak to powinno wyglądać.
"when i die bury me upside down, so the world can kiss my ass"
Zaleś
początkujący
początkujący
Posty: 16
Rejestracja: czwartek 25 paź 2007, 02:07
Lokalizacja: Tu i tam

Post autor: Zaleś »

frax_81 pisze:W naszym nadleśnictwie zawsze przekazujemy kasę i obdarowany wykupuje drewno. Chyba obecnie tak to powinno wyglądać.
zadzwoniłem do kolegi, który to samo mi poradził. Wielkie dzięki za radę ! ;)
Awatar użytkownika
rutbekia
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 17302
Rejestracja: poniedziałek 24 sie 2009, 08:51
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: rutbekia »

Od kilku lat istnieje zakaz wydawania darowizn rzeczowych. Dotyczy to nie tylko produktów.
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty.(Frank Zappa)
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105032
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

rutbekia pisze:Od kilku lat istnieje zakaz wydawania darowizn rzeczowych.
A wiesz dlaczego? Bo jak dla mnie to kompletna głupota. Na pierwszy rzut oka...
Dać gotówkę jest OK a dać równowartość tej gotówki w rzeczach jest be? Czuję tu powiew lekkiej paranoi. Czyżby podatki się kłaniały?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
TomCio
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3240
Rejestracja: poniedziałek 11 gru 2006, 17:06
Lokalizacja: Made In PRL

Post autor: TomCio »

Ano dlatego, że pieniądze przeznaczone na darowizny są pieniędzmi, które Nadleśnictwo posiada na ten cel co zostało zatwierdzone odgórnie w podziale wyniku. Natomiast wszelkie rzeczy są własnością Skarbu Państwa i mamy zadanie nimi gospodarować a nie je rozdawać. Nie przeszkadza to oczywiście aby środki przeznaczone na darowizny przeznaczyć na zakup drewna, czy innych rzeczy (np. nagród) ale oczywiście za tym musi pójść faktura, podatek i takie tam... księgowi wiedzą jak to robić :)
Piotrek pisze:A wiesz dlaczego?
Bo tak jest w gospodarowaniu mieniem powierzonym w państwowej firmie.
Są też inne uwarunkowania (pisma, wyjaśnienia etc.) ale z grubsza o to idzie.
Życie to jest to, na co trzeba zarobić
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105032
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Czyli jednak nasza stara, dobra paranoja.

Drewna za 100 PLN nie mogę dać emerytowi. Ale mogę udać, że mu daję 100 PLN, które on uda, że wpłacił do kasy. 100 PLN nie zmieni ani na minutę miejsca swego fizycznego pobytu a jedynie na chwilę pobłądzi po różnych kontach z wykazu kont. Drewno zaś finalnie i tak pojedzie do emeryta. :lol:
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169884
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Życie ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
TomCio
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3240
Rejestracja: poniedziałek 11 gru 2006, 17:06
Lokalizacja: Made In PRL

Post autor: TomCio »

Piotrek pisze:Czyli jednak nasza stara, dobra paranoja.

Drewna za 100 PLN nie mogę dać emerytowi. Ale mogę udać, że mu daję 100 PLN, które on uda, że wpłacił do kasy. 100 PLN nie zmieni ani na minutę miejsca swego fizycznego pobytu a jedynie na chwilę pobłądzi po różnych kontach z wykazu kont. Drewno zaś finalnie i tak pojedzie do emeryta. :lol:
Możesz dać drewna za 100 zł o ile wystawisz no to drewno wewnętrzną FV i zapłacisz za nią że środków przeznaczonych na darowizny. I nie ważne jest czy emerytowi, księdzu, czy koledze z wojska. Żaden przepis nie definiuje celów społecznie użytecznych.
I nie jest co udawanie, że się daje, tylko ewidencja obrotu. Z fakturą, paragonem itd. Za mądry jesteś Piotrze żeby chrzanić farmazony. A może się mylę..?
Pomijając fakt, że wartość rynkowa 100 zł wynosi 100 zł zaś drewna za 100 zł już niekoniecznie. Różny VAT, różna jakość, różna ilość, różna ocena tych co dostali coś innego za 100 zł.
Życie to jest to, na co trzeba zarobić
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105032
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

sosenka pisze:Za mądry jesteś Piotrze żeby chrzanić farmazony. A może się mylę..?
Nie jestem zbyt mądry, gdy czytam takie wpisy:
Zaleś pisze:jakim kierunkiem dokonać rozchodu drewna, które to nieodpłatnie zostaje przekazane na zasadzie porozumienia dla innej osoby/firmy?
frax_81 pisze:W naszym nadleśnictwie zawsze przekazujemy kasę i obdarowany wykupuje drewno.
rutbekia pisze:Od kilku lat istnieje zakaz wydawania darowizn rzeczowych.
Zawsze coś takiego istniało. Przekazywaliśmy np. drewno na ognisko podczas festynu organizowanego przez sołectwa (albo UG), bułeczki i kiełbaski wręczaliśmy dziatwie "sprzątającej świat" czy też przekazywaliśmy szkołom/przedszkolom drobne przybory szkolne (ołówki, kredki, linijki, zakładki itp.). Co się zmieniło, że trzeba było zakazać takich praktyk?
Przecież nadal można zrobić tak jak napisałeś - rozchód na wewnętrzną FV płatną ze środków na darowizny. Więc po co ta komplikacja? To jest nieświadome(?!) nakłanianie do krętactwa i mataczenia. A skoro można (nawet trzeba!) w tej sprawie, to kto nam zabroni kombinować i naginać prawo w innych przypadkach???
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
TomCio
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3240
Rejestracja: poniedziałek 11 gru 2006, 17:06
Lokalizacja: Made In PRL

Post autor: TomCio »

Mylisz jak widzę darowizny z prezentami o małej wartości i wydatkami na promocję i reklamę. Ja pisałem o darowiznach i tylko o nich. PGL LP jest firmą państwową ma swój statut, ustawę, czy rozporządzenie w sprawie szczegółowych zasad gospodarki finansowej. To nie armia zbawienia, ani firma prywatna, która może ciut inaczej gospodarować swoim majątkiem.
Ty natomiast próbujesz samarytańskich - nieomal również populistycznych zagrywek, mówiąc o matactwach czy krętactwie. Chyba nie chce mi się w ten sposób prowadzić dalszej dyskusji, bo to co piszesz, to nie są argumenty, tylko farmazony. :P
Życie to jest to, na co trzeba zarobić
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105032
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

sosenka, przepraszam jeśli poziom dyskusji cię uraził. Nie było to moim zamierzeniem.
A co do mylenia - jeszcze raz przeczytaj, od czego zaczął się wątek. Właśnie od problemu z przekazaniem przedmiotu "o małej wartości" a nie z darowizną (w twoim rozumieniu).
Zresztą czy będzie owo przekazanie zaksięgowane jako promocja i reklama czy jako prezent małej wartości, nie zmieni faktu, że zgodnie z definicją będzie to darowizna. Przy czym jako definicję rozumiem tu zapis art. 888 §1 Kodeksu cywilnego - (Dz.U. 2016 poz. 380):
Art. 888. § 1. Przez umowę darowizny darczyńca zobowiązuje się do bezpłatnego świadczenia na rzecz obdarowanego kosztem swego majątku.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
TomCio
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3240
Rejestracja: poniedziałek 11 gru 2006, 17:06
Lokalizacja: Made In PRL

Post autor: TomCio »

Drewno nie jest naszym(!) majątkiem i tylko o tym staram się mówić. To jest majątek Skarbu Państwa i nie wolno nam go swobodnie darować. Naszym (nadleśnictwa) majątkiem jest ewentualnie wypracowany zysk, którego część w wyniku podziału wyniku finansowego, zatwierdzonego przez jednostkę nadrzędną, będzie przeznaczony na "darowizny". Z prawnego punktu widzenia nie możemy więc ot tak oddać drewna - bo nie jest ono nasze.

Barter? Aż mi się nie chce rozwijać tematu.

Odwracając sytuację. Powierzasz mi w opiekę i zarząd swoje włości, pola, łąki, lasy. Jakbyś się zachował dowiadując się, że oddaje część drewna jako darowizny? Co byś zrobił takiemu zarządcy?
Piotrek pisze:A co do mylenia - jeszcze raz przeczytaj, od czego zaczął się wątek
No przeczytałem. I co?
Zaleś pisze:Czy wiecie może jakim kierunkiem dokonać rozchodu drewna, które to nieodpłatnie zostaje przekazane na zasadzie porozumienia dla innej osoby/firmy? Może jest jakiś inny, bardziej zalecany sposób?
Chyba, że o innym początku mówisz. Nie ma takiego kierunku. I nie jest to błąd w SILP. A dlaczego nie ma, nie powinien pytać ktoś, kto zdał egzamin do Służby Leśnej.

Dobra. Skończyłem ten wątek. Won-Tek 8)
Życie to jest to, na co trzeba zarobić
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105032
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

sosenka pisze:Drewno nie jest naszym(!) majątkiem i tylko o tym staram się mówić.
A pieniądze z jego sprzedaży? Czyim są majątkiem? :wink:
sosenka pisze:Powierzasz mi w opiekę i zarząd swoje włości, pola, łąki, lasy. Jakbyś się zachował dowiadując się, że oddaje część drewna jako darowizny? Co byś zrobił takiemu zarządcy?
A co byś zrobił takiemu, który część przychodów ze sprzedaży rozdał ubogim? :wink:
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
rutbekia
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 17302
Rejestracja: poniedziałek 24 sie 2009, 08:51
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: rutbekia »

Piotrek pisze:A pieniądze z jego sprzedaży? Czyim są majątkiem?
Skarbu państawa, my tylko zarządzamy jak ekonom u dziedzica. A rządzimy tym co nam skapnie z wyniku, nie więcej niż 15%.
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty.(Frank Zappa)
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

Piotrek pisze:
rutbekia pisze:Od kilku lat istnieje zakaz wydawania darowizn rzeczowych.
A wiesz dlaczego? Bo jak dla mnie to kompletna głupota. Na pierwszy rzut oka...Dać gotówkę jest OK a dać równowartość tej gotówki w rzeczach jest be? Czuję tu powiew lekkiej paranoi. Czyżby podatki się kłaniały?
W dalszym ciągu wątku wyjaśniono to w miarę składnie, ale mnie już tu się nasunął cytat:
[center]Jeśli skądinąd rozsądni i racjonalni ludzie
zaczynają się bez widocznego powodu zachowywać głupio i nieracjonalnie
- ani chybi stoją za tym przepisy podatkowe.
[/center]
- autor niepamiętany
Awatar użytkownika
rutbekia
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 17302
Rejestracja: poniedziałek 24 sie 2009, 08:51
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: rutbekia »

Racja. Ustawa o VAT traktuje darowizny jako dostawę towarów, która jest opodatkowana VAT-em na zasadach ogólnych.
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty.(Frank Zappa)
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

sosenka pisze:Drewno nie jest naszym(!) majątkiem i tylko o tym staram się mówić. To jest majątek Skarbu Państwa i nie wolno nam go swobodnie darować. Naszym (nadleśnictwa) majątkiem jest ewentualnie wypracowany zysk, którego część w wyniku podziału wyniku finansowego, zatwierdzonego przez jednostkę nadrzędną, będzie przeznaczony na "darowizny". Z prawnego punktu widzenia nie możemy więc ot tak oddać drewna - bo nie jest ono nasze.

Barter? Aż mi się nie chce rozwijać tematu.

Odwracając sytuację. Powierzasz mi w opiekę i zarząd swoje włości, pola, łąki, lasy. Jakbyś się zachował dowiadując się, że oddaje część drewna jako darowizny? Co byś zrobił takiemu zarządcy?
Piotrek pisze:A co do mylenia - jeszcze raz przeczytaj, od czego zaczął się wątek
No przeczytałem. I co?
Zaleś pisze:Czy wiecie może jakim kierunkiem dokonać rozchodu drewna, które to nieodpłatnie zostaje przekazane na zasadzie porozumienia dla innej osoby/firmy? Może jest jakiś inny, bardziej zalecany sposób?
Chyba, że o innym początku mówisz. Nie ma takiego kierunku. I nie jest to błąd w SILP. A dlaczego nie ma, nie powinien pytać ktoś, kto zdał egzamin do Służby Leśnej.

Dobra. Skończyłem ten wątek. Won-Tek 8)

Jest taki kierunek : Na obrazku. :mg:

"To jest majątek Skarbu Państwa i nie wolno nam go swobodnie darować."

Jaka WARTOSC ma ten majatek Skarbu Panstwa widoczny na obrazku ?.

Powiedzmy, ze to jest N- ctwo Bialowieza, ktore wyczerpalo juz przewidziany PUL-em limit pozyskania, na aneksie siedza Szyszko i Tomaszewski, bojac sie go realizowac. Przez nastepne 5-6 lat ten usychajacy "majatek" ma de facto WARTOSC zero. Lasy nasze Panstwowe sa w gruncie rzeczy psem ogrodnika pilnujacym jakas wartosc - ale jaka w tym wypadku ?..... :mg: :mg:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
ODPOWIEDZ