RDLP Lublin tym razem ... :(

Post autor: **drwalnik** » piątek 23 mar 2007, 11:24

to co się dzieje w polityce kadrowej rdlp lublin stawia włosy na głowie, a pewnie to tylko część góry lodowej ... ucho w dzbanie się urwało ...

Skumbria · Post autor: **Skumbria** » piątek 23 mar 2007, 12:22

A konkretnie

Abigeil · Post autor: **Abigeil** » piątek 23 mar 2007, 18:26

skumbria pisze:A konkretnie

Czyżby pan nadleśniczy Drwalnik miał jakoweś problemy?

Silver · Post autor: **Silver** » piątek 23 mar 2007, 19:04

Abigeil pisze:Czyżby pan nadleśniczy Drwalnik miał jakoweś problemy?

Abi... Abi... Czas jakiś Cię nie było i strasznie nabuzowana jakby wracasz. Po co zaraz te domniemania (błędne zresztą kompletnie)? .......zachowuj się ładnie proszę

Abigeil · Post autor: **Abigeil** » piątek 23 mar 2007, 19:47

silver30+ pisze:zachowuj się ładnie proszę

Sorry Silver, po powrocie z saksów jakoś tak ta nasza rzeczywistość mnie nastraja minorowo.

Silver · Post autor: **Silver** » piątek 23 mar 2007, 20:13

Abigeil pisze:Sorry Silver, po powrocie z saksów jakoś tak ta nasza rzeczywistość mnie nastraja minorowo

Witaj w IV RP

....przywykniesz.....

11 · Post autor: 11 » piątek 23 mar 2007, 20:15

I do mnie dochodzą dziwne, niepokojące bardzo informacje na temat tego co się dzieje w tej RDLP.

coolc1 · Post autor: **coolc1** » piątek 23 mar 2007, 20:50

Co sie dzieje w Lublinie? Strasznie tajemniczo piszecie.

Jasiu · Post autor: **Jasiu** » piątek 23 mar 2007, 22:07

no to moz mnie ktoś oświeci bi ja np nie mam pojęcie co tam może sie dziać

Turkuć · Post autor: **Turkuć** » sobota 24 mar 2007, 06:25

Jasiu pisze:no to moz mnie ktoś oświeci bi ja np nie mam pojęcie co tam może sie dziać

RDLP Lublin przoduje w budowaniu IV Rzeczypospolitej poprzez wymianę Nadleśniczych (najczęściej w piątek po południu delikwent dowiaduje się, że Pan Dyrektor już mu nie ufa).

Skumbria · Post autor: **Skumbria** » sobota 24 mar 2007, 07:19

Jarek pisze:I do mnie dochodzą dziwne, niepokojące bardzo informacje na temat tego co się dzieje w tej RDLP.

dziwne nie znaczy straszne. Po prostu nowe ,to o co woła się na tym forum

[ Dodano: 2007-03-24, 07:23 ]

Turkuć pisze:RDLP Lublin przoduje w budowaniu IV Rzeczypospolitej poprzez wymianę Nadleśniczych

- a to młodość właśnie < a lustracja i deubekizacja tylko im pomoże < jak w kopalni odkrywkowej. Zdejmiesz wierzchnią warstwę, to zanjdziesz pokłady użyteczne i nie zmurszałe

[ Dodano: 2007-03-24, 07:34 ]
No może ktoś wie jak z Nadleśnictwem Sarnaki ? Podono żaden ZUL nie może odciąć tego kawałka

Abigeil · Post autor: **Abigeil** » sobota 24 mar 2007, 10:56

Turkuć pisze:RDLP Lublin przoduje w budowaniu IV Rzeczypospolitej poprzez wymianę Nadleśniczych (najczęściej w piątek po południu delikwent dowiaduje się, że Pan Dyrektor już mu nie ufa

I co w tym takiego dziwnego? Drzewiej inaczej bywało? Czyż Pan Dyrektor nie ma prawa dobierać sobie ludzi którym ufa? Pytanie tylko, czy ci odwołani dostali propozycje pracy? Czy też jak poprzednio, wysyłani byli na zieloną trawkę?

Brzost · Post autor: **Brzost** » sobota 24 mar 2007, 12:20

No właśnie, może tak konkretniej. Istotne jest czy zmiany są na lepsze czy nie.

Skumbria · Post autor: **Skumbria** » sobota 24 mar 2007, 12:51

Abigeil pisze:Pytanie tylko, czy ci odwołani dostali propozycje pracy?

Czy dostali ? A jakże < od ręki . Wynagrodzenie ? Chcialoby się takie mieć chłopaki < Ci którzy piszecie o 1200 zł .

Abigeil · Post autor: **Abigeil** » sobota 24 mar 2007, 12:54

skumbria pisze:Czy dostali ? A jakże < od ręki

Znaczy wszystko w porządku. Tak trzymać Panie Dyrektorze.

Skumbria · Post autor: **Skumbria** » sobota 24 mar 2007, 12:59

Nikomu nie broni pracować < co najważniejsze

[ Dodano: 2007-03-24, 13:31 ]
Pewnie się coś dzieje

co widać w komentarzu http://www.lasysolidarnosc.org.pl/news-15.html

Turkuć · Post autor: **Turkuć** » sobota 24 mar 2007, 18:02

Abigeil pisze: I co w tym takiego dziwnego? Drzewiej inaczej bywało? Czyż Pan Dyrektor nie ma prawa dobierać sobie ludzi którym ufa? Pytanie tylko, czy ci odwołani dostali propozycje pracy? Czy też jak poprzednio, wysyłani byli na zieloną trawkę?

Dyrektor ma oczywiście takie prawo. Chodziło mi tylko o skalę zjawiska (dawno już przekroczył połowę wymienionych Nadleśniczych) i sposób załatwienia (te nieszczęsne piątkowe popołudnia).

11 · Post autor: 11 » sobota 24 mar 2007, 18:07

Historia wszystko oceni.

[ Dodano: 2007-03-24, 18:15 ]
Spójrzcie na to wszystko z boku. Być może, na pewno wręcz, kiedyś przyjdą czasy, kiedy to co teraz się dzieje zostanie ocenione bardzo źle, to co wcześniej również, wtedy będą lustracje wszystkiego co teraz się lustrują, ale i tego co się dzieje dziś. Czas chyba na życzliwość, własną uczciwość, człowieczeństwo, czynienie dobra, aby człowiek dla człowieka był człowiekiem BEZ WZGLĘDU NA POGLĄDY!

Abigeil · Post autor: **Abigeil** » sobota 24 mar 2007, 19:16

Jarek pisze: Czas chyba na życzliwość, własną uczciwość, człowieczeństwo, czynienie dobra, aby człowiek dla człowieka był człowiekiem BEZ WZGLĘDU NA POGLĄDY!

To jest sprawa oceny, a jak wiadomo oceny są subiektywne. Założenie z góry, że wymiana kadry zarządzającej odbywa się tylko i wyłącznie na podstawie poglądów politycznych jest chyba zbyt naciągana, tak sądzę, choć mogę się mylić. Dyrektor, każdy, i ten z Lublina też, zapewne ma jakieś poglądy polityczne ale nie można z góry zakładać, że dobiera sobie ludzi o takich samych poglądach. Nie odmawiałabym jemu życzliwego podchodzenia do ludzi, skoro jak twierdzi Skumbria, wszyscy odwołani otrzymują godne zajęcie. Przypomnijmy sobie nie tak odległe czasy, kiedy odwołani kierownicy nie otrzymali wcale propozycji pracy a jak już to na stanowiskach poniżajacych ich kwalifikacje. Pamiętamy?. Bądźmy sprawiedliwi w ocenie. Oczywista sprawa, że odwołani czują się skrzywdzeni, nawet ci którzy sporo namieszali. Trzeba przyznać, że jest człowiekiem zdeterminowanym i odważnym, nie sądzę by wykonywał tak niewdzięczną pracę dla własnej satysfakcji. Możliwe, że w tamtej dyrekcji stopień zabagnienia jest wyższy niż w innych lub w innych brak odwagi na takie zarządzanie kadrami. Przykład Nurca może potwierdzać moją tezę. Mylę się?

Silver · Post autor: **Silver** » sobota 24 mar 2007, 20:14

Abigeil pisze:Możliwe, że w tamtej dyrekcji stopień zabagnienia jest wyższy niż w innych lub w innych brak odwagi na takie zarządzanie kadrami. Przykład Nurca może potwierdzać moją tezę. Mylę się?

Owszem mylisz... w detalach co prawda (Nurzec to już chyba Białystok...?) ale wciąż komentujecie tylko same obroty karuzeli... tej samej zresztą od lat karuzeli. Jak nic się nie zmieni to za jakieś dwa latka, znów ci odwołani wrócą i powywalają na twarz obecnych. I zamiana ról będzie... Drwalnik będzie pisał o tym że dyrektor "ma prawo sam dobierać sobie ludzi", a Abi ze Skumbrią płakać nad "wywalanymi fachowcami"... To o to Wam chodzi? Bo trochę się gubię... Po raz milonowy powtórzę, że wg. mnie jedynym sposobem na zatrzymanie tej chorej karuzeli, jest oparcie się w wymianach kadr nie na kryterium "barw klubowych" - jak obecnie, a na tym co kto potrafi i co sobą reprezentuje. Twierdzenie, że teraz najważniejsze są jakieś "poglądy" to fikcja... to głównie bezideowcy awansują ...im światopogląd jest jedynie potrzebny jako pewna dekoracja czy katalog tego co wypada. Jak ktoś jest z "prawicy" to częściej księdza na pokropki (np nowego serwera) woła, a jak z "lewicy" to więcej wódki z dawnymi towarzyszami pije (o księdzu też na wszelki wypadek nie zapominając) ot i cała różnica w "ideologii".... Bardzo podobne poza tym "giętkie kręgosłupy" ich łaczą.

Jarek pisze:Czas chyba na życzliwość, własną uczciwość, człowieczeństwo, czynienie dobra, aby człowiek dla człowieka był człowiekiem BEZ WZGLĘDU NA POGLĄDY!

Piękna Jarek idea, ale poprosze do niej o jakieś "akty wykonawcze". Mógłbys zasugerować choć jakiś mechanizm który pozwolił by wprowadzić ją w życie? Jak w "palcologicznym" obecnym systemie (tj kanydata do awansu się wskazuje na podstawie "własnej i obiektywnej znajomości jego do tego stanowiska predyspozycji i kwalifikacji") to osiągnąć? Ja w to powątpiewam i nieraz sugerowałem, że te kolesiostwo ograniczyć mogą jedynie te tak znienawidzone w LP konkursy, ale może się mylę? Losowanie? Też metoda

Co do samego Lublina wracając, to ja tych ruchów kadrowych tam komentować nie będę. Kiedyś mieszali jedni, a teraz mieszają drudzy. Co za różnica? Herbata słodsza od tego? Póki nie będzie poważnych, systemowych zmian, LP na takie po każdych wyborach "mieszanie" są zwyczajnie skazane. Ten najlepszy na świecie model "tak już ma" i tez warto to wziąć pod uwagę przy jego zachwalaniu