Ambona w lesie

Zwierzęta łowne, hodowla, broń śrutowa i kulowa, psy myśliwskie...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Dron
leśniczy
leśniczy
Posty: 634
Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 20:46

Ambona w lesie

Post autor: Dron »

Witam , nie tak dano spotkałem w środku lasu "piękną" ambonę. Las nie za duży ,kilka drzew wcięto , wiec się zrobił prześwit i sądząc po stanie tego rękodzieła jakim jest misterna ambona , ustawiono ją wtedy. Czy jest jakaś etyka łowiecka ? Przecież taka ambona w samym środku lasu to przegięcie. Stojąc obok niej widać jeden i drugi koniec lasu co dopiero z niej. Teraz pytanie , to jest legalne ?

Tradycyjnie bardzo proszę o odpowiedź bez wywodów z pogranicza lewitacji na dywanie.
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170199
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Dron pisze:Czy jest jakaś etyka łowicka ?
Tego nie wiem, ale łowiecka i owszem :wink:
A tak na poważnie, to z ambony musi być jakaś perspektywa.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Dron
leśniczy
leśniczy
Posty: 634
Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 20:46

Post autor: Dron »

:) no tak. Jak admin może poprawić moją literówkę ... , będę zobowiązany
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77838
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

... poprawione
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

O BOZE !!!! :help:
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

odpowiedź bez wywodów z pogranicza lewitacji na dywanie. :
Czy jest jakaś etyka łowiecka ?
Jest.
Przecież taka ambona w samym środku lasu to przegięcie.
Nie.
Stojąc obok niej widać jeden i drugi koniec lasu co dopiero z niej.
I co z tego ?
to jest legalne ?
To jest legalne.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Awatar użytkownika
Blues Brothers
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5634
Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46

Post autor: Blues Brothers »

DAKa pisze: To jest legalne.
pod warunkiem zgłoszenia przez dzierżawcę , zarządcy obwodu i za zgodą właścicela w/w lasu.
Awatar użytkownika
Dron
leśniczy
leśniczy
Posty: 634
Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 20:46

Post autor: Dron »

Czyli jednak ...
Awatar użytkownika
3006hc
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1129
Rejestracja: piątek 22 sie 2008, 03:25
Lokalizacja: z lasu

Post autor: 3006hc »

Dron pisze:Czyli jednak ...
Jaką masz teorię spiskową na ten temat?
Różnica między ekologiem, a ekofilem jest mniej więcej taka jak miedzy pedagogiem a pedofilem....
jeger
leśniczy
leśniczy
Posty: 776
Rejestracja: sobota 13 mar 2010, 17:53
Lokalizacja: Poznań

Post autor: jeger »

3006hc pisze:
Dron pisze:Czyli jednak ...
Jaką masz teorię spiskową na ten temat?
Owszem jest legalne pod warunkiem zachowania przepisów prawa budowlanego!!!!!!!!!!!
11
Awatar użytkownika
j24
Admin
Admin
Posty: 22753
Rejestracja: wtorek 25 lis 2008, 20:16
Lokalizacja: Wlk. Ks. Maz.

Post autor: j24 »

jeger pisze:
3006hc pisze:
Dron pisze:Czyli jednak ...
Jaką masz teorię spiskową na ten temat?
Owszem jest legalne pod warunkiem zachowania przepisów prawa budowlanego!!!!!!!!!!!
Zdania na temat podlegania urządzeń łowieckich pod prawo budowlane są podzielone. Było kilka artykułów w prasie łowieckiej na ten temat.
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Zdania na temat podlegania urządzeń łowieckich pod prawo budowlane są podzielone. Było kilka artykułów w prasie łowieckiej na ten temat.
Jest dosc aktywne lobby zainteresowane podciagnieciem tego pod prawo budowlane i przez moment faktycznie wygladalo ze " .........zalatwimy, na 90 % zalatwimy....Zbysiu" . Rozchodzi sie o kase i to o duza kase dla grupy cwaniakow. Gdyby republika kolesi powegetowala juszcze troche dluzej to kazdy dzierzawca musialby zapewne zatrudnic inzyniera nadzoru budowlanego....na razie zdania zostaja "podzielone".
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Ambona w lesie

Post autor: Glaca »

Dron pisze:(...) widać jeden i drugi koniec lasu co dopiero z niej. Teraz pytanie , to jest legalne ?
Postulujesz stawianie ambon z których nic nie widać :|
Awatar użytkownika
Blues Brothers
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5634
Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46

Post autor: Blues Brothers »

Dron, jaki widzisz problem?
Awatar użytkownika
Dron
leśniczy
leśniczy
Posty: 634
Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 20:46

Post autor: Dron »

Postulujesz stawianie ambon z których nic nie widać :|
Postuluję żeby w ogóle nie stawiać ambon. Dlaczego ? Bo to nie polowanie tylko trafianie.
Dron, jaki widzisz problem?
W tym konkretnym przypadku ustawienie tego czegoś co potocznie nazywane jest amboną, w miejscu gdzie mamy las na przestrzał , jaką daje możliwość schronienia zwierzynie? Trzeba być wyjątkowym fajtłapą , albo nachlanym żeby czegoś nie trafić. To jak strzelać do papugi w klatce. Gdzie ta zwierzyna ma się chronić , na polach ? Jaki jest sens posiadania "trofeum" w taki sposób zabitego zwierzęcia.
Polecam "zaminować" wejścia do nory lisa , nie trzeba będzie włazić na ambonę , bo mogą przecież gacie w kroku nie jednemu strzelić jak nogę zadrze wchodząc po drabince.
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2638
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: Kuna lesna »

Dron a nie przychodzi ci do głowy że Gospodarka Łowiecka zajmuje się pozyskaniem dzikiej zwierzyny ? Można to robić z podchodu a można z ambony czy śmierć dla zwierzęcia z ambony różni się od śmierci z podchodu ? I tak czy inaczej myśliwi będą dążyć do pozyskania ustalonej liczby zwierząt wg planu rocznego . Nie lepiej aby myśliwy z ambony widział dokładnie do czego strzela niż zgadywał ? Tak jak inni przekonany jesteś o łowiectwie na historii średniowiecznej gdzie myśliwy lata za zwierzyną i łukiem w ręku . TO JEST GOSPODARKA .
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

Kuna lesna pisze:Dron a nie przychodzi ci do głowy że Gospodarka Łowiecka zajmuje się pozyskaniem dzikiej zwierzyny ?/.../ TO JEST GOSPODARKA .
Odnoszę, być może mylne, wrażenie, że dla DRONa jedynie walka wręcz na udeptanej ziemi człeka z bestią byłaby szlachetną i zasługującą na uznanie, I koniecznie z wyrównywaniem szans. Walka z dzikim to 1 na jeden, ale juz z piękną sarenką to koniecznie ze wsparciem jej męża jelonka i zawiązaną 1 ręką. Z zajączkami: co najmniej 10 i skrępowanymi wszystkimi członkami z możliwością wsparcia
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Aaaaaaa......teraz juz wszystko jasne Droga Parafio . Problem nie tkwi jak ta ambona w lesie, lecz w psychice Drona. Trudno okreslic czy to mozna zakwalifikowac jako chorobe psychiczna.
Ona ma zwiazek nie tylko z ambonami.


A wienc Kochani, chociaz dzis nie niedziela to wypada pierdolnac na ten temat kazanie. Siegajac na poczatek do sprawdzonych zrodel, czyli do Pisma Swietego. W Starym Testamencie jest rozdzial poswiecony napierdalance Dawida z Goliatem. Wszystkie Parafianki i Parafianie chyba znaja ?. Wychodzi ciezko uzbrojony bykol i wzywa na pojedynek ktoregos z Izraelitow. Ci maja cykora, bo nie widza szans. Znajduje sie jednak chuchro - Dawid, ktora ma widocznie odwage, chociaz gola doope. Wychodzi z proca i...wbrew temu co wszyscy oczekiwali, co bylo zelazna, nieuchronna konsekwencja ....jebuuud.....I Goliat lezy. Niepozorny szczeniak kladzie bykola, w ramach happy endu odrzynajac mu chyba glowe. Cud...Dawid - w zasadzie - nie mial zaaaaadnej szansy ale ja wykorzystal. Co publiczka uznala za dowod na to, ze sam Jahwe maczal paluchy w sprawie. W rzeczywistosci Dawid musial sie nawalic przedtem jakims patykiem pisanym winem marki wino, moze wyjaral za duzo trawki, moze byl po prostu glupi i nie zdawal sobie sprawy ze sytuacji. I w gruncie rzeczy - jesli ta historia naprawde tak sie skonczyla - mial zaaaajebiste szczescie. Nic wiecej......Na milion Dawidow, ktorzy znajda sie w takiej sytuacji 999 999 dostaje porzadny wpierdol, konczy jako dywanik przed lozkiem Goliata albo w podobny sposob. Jednemu sie udaje. Jesli w ogole. Jednak autor Pisma Swietego zdecydowal sie napisac nie o jednym z tych 999 999 ale o tym jednym jedynym, ktory mial po prostu....szczescie. Na pewno sama story byla interesujaca, na pewno zeby w ten sposob pokazac ze Jahwe - rzadko, bo rzadko - ale tym paluchem jednak ruszy. Ale nie tylko dlatego

...Publiczce ta historia tak sie podobala, ze ksiazka jest bestsellerem juz pare tysiacy lat i nie wydaje sie zeby zeszla w najblizszym czasie z list czolowej literatury dla dzieci i doroslych. Wiecej....ten motyw z Dawidem byl wielokrotnie kopiowana na przestrzeni tysiacleci , doczekal sie adaptacji w licznych dzielach filmowych, na przyklad w Czterech Pancernych i psie gdzie co odcinek Janek - Dawid wybija jak kaczki kompanie ciezko uzbrojonych esesmanow a Szarik - kumpel Janka - Dawida, bierze do niewoli druga. Klasyka i sukces kina mniej wybitnego czyli Hollywood opiera sie w przewazajacej mierze wlasnie na szlachtowaniu tego motywu. Standartowa jes sytuacja z jednym bohaterem - Dwidem - granym np. przez goscia lubiacego polska wodke- kontra Goliat - czyli mafia wloska, mafia ruska, terrorysci, policja, kawaleria, Japonczycy, kopiowana na 1001 sposobow. Koniec koncow Dawid wygrywa. Urzyna glowe Goliatowi. Happy End. Tak jak w Pismie Swietym. (Nie bylo do tej pory wersji Dawid kontra ekoterrorysci - ale z nimi do tej pory nikt nie wygral) . To sie publiczce podoba, publiczka lubi to ogladac, czytac takie historie, marnowac na nie czas w kinie. Ekscytowac, uronic lezke jesli Dawid przed happy endem dostal wpierdol (ale tylko troche - na koniec musi wygrac)....


Czy jednak te historie maja cos do czynienia z rzeczywistoscia ?. NIC prosze drogiej Parafii absolutnie NIC. W zyciu codziennym regula jest ze Goliat wpierdoli Dawidowi, silniejszy pokona slabszego, wiekszy mniejszego, inteligentniejszy mniej inteigentnego, Szybszy wolniejszego. Takie jest zycie....Jesli ma miejsce sytuacja odwrotna, to albo Dawid mial zajebiste szczescie albo Goliat nie byl w rzeczywistosci wcale silniejszy , inteligentniejszy lub szybszy....Kto nie wierzy, niech idzie powojowac z Urzedem Skarbowym albo podskoczy Nadlesniczemu.


Dlaczego wiec tak zajebiscie podobaja nam sie sytuacje dokladnie odwrotne. Dlaczego gloryfikujemy (przewaznie) Dawidow a nie Goliatow ?. Dlaczego Bruce Willis w przerwach miedzy piciem polskiej wodki gra raczej role przypominajce postacie polnagiego chudego Zyda z proca niz dobrze uzbrojonego, dysponujacego absolutna, materialna, fizyczna i intelektualna przewaga Goliata ?

Popierdolilo wszystkich ? Chorzy ?. Czy jak ?. Dlaczego ten motyw tak nam sie podoba. I co to ma do czynienia z ambona odkryta przez Drona ?.....
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
Awatar użytkownika
Blues Brothers
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5634
Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46

Post autor: Blues Brothers »

DAKa, jak zwykle z grubej rury :lol:
ja pozwolę sobie pociągnąć wątek Kuny leśnej.
Choć właściwie należało by spytać autora wątku , czy dopuszcza istnienie tzw Gospodarki łowieckiej ? czyli sztucznego regulowania przez człowieka pewnych populacji. Jeżeli nie - to nie warto tłuc w klawaiturę.
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67281
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Ja dodam jeszcze jedno zdanie, o którym nikt nie wspomniał. Wszelkie urządzenia łowieckie w rodzaju drabin, ambon itp. to nie tylko ułatwienie myśliwemu dokonanie odstrzału. Chodzi tu też o zapewnienie możliwości oddania jak najcelniejszego strzału, by trafione zwierzę padło na miejscu bez zbędnego cierpienia i stresu. Polowanie na zasadzie wielkiej obławy, gonitwa itepe być może zwiększyłyby szanse zwierzyny na ucieczkę, ale z drugiej strony trafienie w ruchu jest mniej celne, więc w konsekwencji zwierzę cierpiałoby podwójnie.
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
ODPOWIEDZ