Ambona w lesie
Moderator: Moderatorzy
Ambona w lesie
Witam , nie tak dano spotkałem w środku lasu "piękną" ambonę. Las nie za duży ,kilka drzew wcięto , wiec się zrobił prześwit i sądząc po stanie tego rękodzieła jakim jest misterna ambona , ustawiono ją wtedy. Czy jest jakaś etyka łowiecka ? Przecież taka ambona w samym środku lasu to przegięcie. Stojąc obok niej widać jeden i drugi koniec lasu co dopiero z niej. Teraz pytanie , to jest legalne ?
Tradycyjnie bardzo proszę o odpowiedź bez wywodów z pogranicza lewitacji na dywanie.
Tradycyjnie bardzo proszę o odpowiedź bez wywodów z pogranicza lewitacji na dywanie.
Tego nie wiem, ale łowiecka i owszemDron pisze:Czy jest jakaś etyka łowicka ?
A tak na poważnie, to z ambony musi być jakaś perspektywa.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
odpowiedź bez wywodów z pogranicza lewitacji na dywanie. :
Jest.Czy jest jakaś etyka łowiecka ?
Nie.Przecież taka ambona w samym środku lasu to przegięcie.
I co z tego ?Stojąc obok niej widać jeden i drugi koniec lasu co dopiero z niej.
To jest legalne.to jest legalne ?
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
- Blues Brothers
- nadleśniczy
- Posty: 5634
- Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46
Zdania na temat podlegania urządzeń łowieckich pod prawo budowlane są podzielone. Było kilka artykułów w prasie łowieckiej na ten temat.jeger pisze:Owszem jest legalne pod warunkiem zachowania przepisów prawa budowlanego!!!!!!!!!!!3006hc pisze:Jaką masz teorię spiskową na ten temat?Dron pisze:Czyli jednak ...
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Jest dosc aktywne lobby zainteresowane podciagnieciem tego pod prawo budowlane i przez moment faktycznie wygladalo ze " .........zalatwimy, na 90 % zalatwimy....Zbysiu" . Rozchodzi sie o kase i to o duza kase dla grupy cwaniakow. Gdyby republika kolesi powegetowala juszcze troche dluzej to kazdy dzierzawca musialby zapewne zatrudnic inzyniera nadzoru budowlanego....na razie zdania zostaja "podzielone".Zdania na temat podlegania urządzeń łowieckich pod prawo budowlane są podzielone. Było kilka artykułów w prasie łowieckiej na ten temat.
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
-
- dyrektor regionalny
- Posty: 6954
- Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ambona w lesie
Postulujesz stawianie ambon z których nic nie widaćDron pisze:(...) widać jeden i drugi koniec lasu co dopiero z niej. Teraz pytanie , to jest legalne ?
- Blues Brothers
- nadleśniczy
- Posty: 5634
- Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46
Postuluję żeby w ogóle nie stawiać ambon. Dlaczego ? Bo to nie polowanie tylko trafianie.Postulujesz stawianie ambon z których nic nie widać
W tym konkretnym przypadku ustawienie tego czegoś co potocznie nazywane jest amboną, w miejscu gdzie mamy las na przestrzał , jaką daje możliwość schronienia zwierzynie? Trzeba być wyjątkowym fajtłapą , albo nachlanym żeby czegoś nie trafić. To jak strzelać do papugi w klatce. Gdzie ta zwierzyna ma się chronić , na polach ? Jaki jest sens posiadania "trofeum" w taki sposób zabitego zwierzęcia.Dron, jaki widzisz problem?
Polecam "zaminować" wejścia do nory lisa , nie trzeba będzie włazić na ambonę , bo mogą przecież gacie w kroku nie jednemu strzelić jak nogę zadrze wchodząc po drabince.
- Kuna lesna
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 2638
- Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
- Lokalizacja: Z puszczy
Dron a nie przychodzi ci do głowy że Gospodarka Łowiecka zajmuje się pozyskaniem dzikiej zwierzyny ? Można to robić z podchodu a można z ambony czy śmierć dla zwierzęcia z ambony różni się od śmierci z podchodu ? I tak czy inaczej myśliwi będą dążyć do pozyskania ustalonej liczby zwierząt wg planu rocznego . Nie lepiej aby myśliwy z ambony widział dokładnie do czego strzela niż zgadywał ? Tak jak inni przekonany jesteś o łowiectwie na historii średniowiecznej gdzie myśliwy lata za zwierzyną i łukiem w ręku . TO JEST GOSPODARKA .
- poreba
- inżynier nadzoru
- Posty: 1929
- Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
- Lokalizacja: wracali Litwini
Odnoszę, być może mylne, wrażenie, że dla DRONa jedynie walka wręcz na udeptanej ziemi człeka z bestią byłaby szlachetną i zasługującą na uznanie, I koniecznie z wyrównywaniem szans. Walka z dzikim to 1 na jeden, ale juz z piękną sarenką to koniecznie ze wsparciem jej męża jelonka i zawiązaną 1 ręką. Z zajączkami: co najmniej 10 i skrępowanymi wszystkimi członkami z możliwością wsparciaKuna lesna pisze:Dron a nie przychodzi ci do głowy że Gospodarka Łowiecka zajmuje się pozyskaniem dzikiej zwierzyny ?/.../ TO JEST GOSPODARKA .
Aaaaaaa......teraz juz wszystko jasne Droga Parafio . Problem nie tkwi jak ta ambona w lesie, lecz w psychice Drona. Trudno okreslic czy to mozna zakwalifikowac jako chorobe psychiczna.
Ona ma zwiazek nie tylko z ambonami.
A wienc Kochani, chociaz dzis nie niedziela to wypada pierdolnac na ten temat kazanie. Siegajac na poczatek do sprawdzonych zrodel, czyli do Pisma Swietego. W Starym Testamencie jest rozdzial poswiecony napierdalance Dawida z Goliatem. Wszystkie Parafianki i Parafianie chyba znaja ?. Wychodzi ciezko uzbrojony bykol i wzywa na pojedynek ktoregos z Izraelitow. Ci maja cykora, bo nie widza szans. Znajduje sie jednak chuchro - Dawid, ktora ma widocznie odwage, chociaz gola doope. Wychodzi z proca i...wbrew temu co wszyscy oczekiwali, co bylo zelazna, nieuchronna konsekwencja ....jebuuud.....I Goliat lezy. Niepozorny szczeniak kladzie bykola, w ramach happy endu odrzynajac mu chyba glowe. Cud...Dawid - w zasadzie - nie mial zaaaaadnej szansy ale ja wykorzystal. Co publiczka uznala za dowod na to, ze sam Jahwe maczal paluchy w sprawie. W rzeczywistosci Dawid musial sie nawalic przedtem jakims patykiem pisanym winem marki wino, moze wyjaral za duzo trawki, moze byl po prostu glupi i nie zdawal sobie sprawy ze sytuacji. I w gruncie rzeczy - jesli ta historia naprawde tak sie skonczyla - mial zaaaajebiste szczescie. Nic wiecej......Na milion Dawidow, ktorzy znajda sie w takiej sytuacji 999 999 dostaje porzadny wpierdol, konczy jako dywanik przed lozkiem Goliata albo w podobny sposob. Jednemu sie udaje. Jesli w ogole. Jednak autor Pisma Swietego zdecydowal sie napisac nie o jednym z tych 999 999 ale o tym jednym jedynym, ktory mial po prostu....szczescie. Na pewno sama story byla interesujaca, na pewno zeby w ten sposob pokazac ze Jahwe - rzadko, bo rzadko - ale tym paluchem jednak ruszy. Ale nie tylko dlatego
...Publiczce ta historia tak sie podobala, ze ksiazka jest bestsellerem juz pare tysiacy lat i nie wydaje sie zeby zeszla w najblizszym czasie z list czolowej literatury dla dzieci i doroslych. Wiecej....ten motyw z Dawidem byl wielokrotnie kopiowana na przestrzeni tysiacleci , doczekal sie adaptacji w licznych dzielach filmowych, na przyklad w Czterech Pancernych i psie gdzie co odcinek Janek - Dawid wybija jak kaczki kompanie ciezko uzbrojonych esesmanow a Szarik - kumpel Janka - Dawida, bierze do niewoli druga. Klasyka i sukces kina mniej wybitnego czyli Hollywood opiera sie w przewazajacej mierze wlasnie na szlachtowaniu tego motywu. Standartowa jes sytuacja z jednym bohaterem - Dwidem - granym np. przez goscia lubiacego polska wodke- kontra Goliat - czyli mafia wloska, mafia ruska, terrorysci, policja, kawaleria, Japonczycy, kopiowana na 1001 sposobow. Koniec koncow Dawid wygrywa. Urzyna glowe Goliatowi. Happy End. Tak jak w Pismie Swietym. (Nie bylo do tej pory wersji Dawid kontra ekoterrorysci - ale z nimi do tej pory nikt nie wygral) . To sie publiczce podoba, publiczka lubi to ogladac, czytac takie historie, marnowac na nie czas w kinie. Ekscytowac, uronic lezke jesli Dawid przed happy endem dostal wpierdol (ale tylko troche - na koniec musi wygrac)....
Czy jednak te historie maja cos do czynienia z rzeczywistoscia ?. NIC prosze drogiej Parafii absolutnie NIC. W zyciu codziennym regula jest ze Goliat wpierdoli Dawidowi, silniejszy pokona slabszego, wiekszy mniejszego, inteligentniejszy mniej inteigentnego, Szybszy wolniejszego. Takie jest zycie....Jesli ma miejsce sytuacja odwrotna, to albo Dawid mial zajebiste szczescie albo Goliat nie byl w rzeczywistosci wcale silniejszy , inteligentniejszy lub szybszy....Kto nie wierzy, niech idzie powojowac z Urzedem Skarbowym albo podskoczy Nadlesniczemu.
Dlaczego wiec tak zajebiscie podobaja nam sie sytuacje dokladnie odwrotne. Dlaczego gloryfikujemy (przewaznie) Dawidow a nie Goliatow ?. Dlaczego Bruce Willis w przerwach miedzy piciem polskiej wodki gra raczej role przypominajce postacie polnagiego chudego Zyda z proca niz dobrze uzbrojonego, dysponujacego absolutna, materialna, fizyczna i intelektualna przewaga Goliata ?
Popierdolilo wszystkich ? Chorzy ?. Czy jak ?. Dlaczego ten motyw tak nam sie podoba. I co to ma do czynienia z ambona odkryta przez Drona ?.....
Ona ma zwiazek nie tylko z ambonami.
A wienc Kochani, chociaz dzis nie niedziela to wypada pierdolnac na ten temat kazanie. Siegajac na poczatek do sprawdzonych zrodel, czyli do Pisma Swietego. W Starym Testamencie jest rozdzial poswiecony napierdalance Dawida z Goliatem. Wszystkie Parafianki i Parafianie chyba znaja ?. Wychodzi ciezko uzbrojony bykol i wzywa na pojedynek ktoregos z Izraelitow. Ci maja cykora, bo nie widza szans. Znajduje sie jednak chuchro - Dawid, ktora ma widocznie odwage, chociaz gola doope. Wychodzi z proca i...wbrew temu co wszyscy oczekiwali, co bylo zelazna, nieuchronna konsekwencja ....jebuuud.....I Goliat lezy. Niepozorny szczeniak kladzie bykola, w ramach happy endu odrzynajac mu chyba glowe. Cud...Dawid - w zasadzie - nie mial zaaaaadnej szansy ale ja wykorzystal. Co publiczka uznala za dowod na to, ze sam Jahwe maczal paluchy w sprawie. W rzeczywistosci Dawid musial sie nawalic przedtem jakims patykiem pisanym winem marki wino, moze wyjaral za duzo trawki, moze byl po prostu glupi i nie zdawal sobie sprawy ze sytuacji. I w gruncie rzeczy - jesli ta historia naprawde tak sie skonczyla - mial zaaaajebiste szczescie. Nic wiecej......Na milion Dawidow, ktorzy znajda sie w takiej sytuacji 999 999 dostaje porzadny wpierdol, konczy jako dywanik przed lozkiem Goliata albo w podobny sposob. Jednemu sie udaje. Jesli w ogole. Jednak autor Pisma Swietego zdecydowal sie napisac nie o jednym z tych 999 999 ale o tym jednym jedynym, ktory mial po prostu....szczescie. Na pewno sama story byla interesujaca, na pewno zeby w ten sposob pokazac ze Jahwe - rzadko, bo rzadko - ale tym paluchem jednak ruszy. Ale nie tylko dlatego
...Publiczce ta historia tak sie podobala, ze ksiazka jest bestsellerem juz pare tysiacy lat i nie wydaje sie zeby zeszla w najblizszym czasie z list czolowej literatury dla dzieci i doroslych. Wiecej....ten motyw z Dawidem byl wielokrotnie kopiowana na przestrzeni tysiacleci , doczekal sie adaptacji w licznych dzielach filmowych, na przyklad w Czterech Pancernych i psie gdzie co odcinek Janek - Dawid wybija jak kaczki kompanie ciezko uzbrojonych esesmanow a Szarik - kumpel Janka - Dawida, bierze do niewoli druga. Klasyka i sukces kina mniej wybitnego czyli Hollywood opiera sie w przewazajacej mierze wlasnie na szlachtowaniu tego motywu. Standartowa jes sytuacja z jednym bohaterem - Dwidem - granym np. przez goscia lubiacego polska wodke- kontra Goliat - czyli mafia wloska, mafia ruska, terrorysci, policja, kawaleria, Japonczycy, kopiowana na 1001 sposobow. Koniec koncow Dawid wygrywa. Urzyna glowe Goliatowi. Happy End. Tak jak w Pismie Swietym. (Nie bylo do tej pory wersji Dawid kontra ekoterrorysci - ale z nimi do tej pory nikt nie wygral) . To sie publiczce podoba, publiczka lubi to ogladac, czytac takie historie, marnowac na nie czas w kinie. Ekscytowac, uronic lezke jesli Dawid przed happy endem dostal wpierdol (ale tylko troche - na koniec musi wygrac)....
Czy jednak te historie maja cos do czynienia z rzeczywistoscia ?. NIC prosze drogiej Parafii absolutnie NIC. W zyciu codziennym regula jest ze Goliat wpierdoli Dawidowi, silniejszy pokona slabszego, wiekszy mniejszego, inteligentniejszy mniej inteigentnego, Szybszy wolniejszego. Takie jest zycie....Jesli ma miejsce sytuacja odwrotna, to albo Dawid mial zajebiste szczescie albo Goliat nie byl w rzeczywistosci wcale silniejszy , inteligentniejszy lub szybszy....Kto nie wierzy, niech idzie powojowac z Urzedem Skarbowym albo podskoczy Nadlesniczemu.
Dlaczego wiec tak zajebiscie podobaja nam sie sytuacje dokladnie odwrotne. Dlaczego gloryfikujemy (przewaznie) Dawidow a nie Goliatow ?. Dlaczego Bruce Willis w przerwach miedzy piciem polskiej wodki gra raczej role przypominajce postacie polnagiego chudego Zyda z proca niz dobrze uzbrojonego, dysponujacego absolutna, materialna, fizyczna i intelektualna przewaga Goliata ?
Popierdolilo wszystkich ? Chorzy ?. Czy jak ?. Dlaczego ten motyw tak nam sie podoba. I co to ma do czynienia z ambona odkryta przez Drona ?.....
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Buk, Humor, Dziczyzna
for ever
for ever
- Blues Brothers
- nadleśniczy
- Posty: 5634
- Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46
Ja dodam jeszcze jedno zdanie, o którym nikt nie wspomniał. Wszelkie urządzenia łowieckie w rodzaju drabin, ambon itp. to nie tylko ułatwienie myśliwemu dokonanie odstrzału. Chodzi tu też o zapewnienie możliwości oddania jak najcelniejszego strzału, by trafione zwierzę padło na miejscu bez zbędnego cierpienia i stresu. Polowanie na zasadzie wielkiej obławy, gonitwa itepe być może zwiększyłyby szanse zwierzyny na ucieczkę, ale z drugiej strony trafienie w ruchu jest mniej celne, więc w konsekwencji zwierzę cierpiałoby podwójnie.
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin