Wędkarz zemścił się na bobrze, który straszył mu ryby

Informacje, porady, techniki połowu, łowiska, sprzęt, zanęty...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77738
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Wędkarz zemścił się na bobrze, który straszył mu ryby

Post autor: drwalnik »

Wędkarz schwytał bobra i wsadził go do klatki, bo uznał, że ten płoszy mu ryby. Na szczęście zwierze uciekło. 60-latek spod Gryfina (woj. zachodniopomorskie) został pouczony przez policję...
http://www.tvp.info/25530485/wedkarz-ze ... yl-mu-ryby
Awatar użytkownika
Dron
leśniczy
leśniczy
Posty: 634
Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 20:46

Post autor: Dron »

Strach nad wodę chodzić ...

Temu co założył to żelastwo co się w nie bóbr złapał , założyłbym mu to samo żelastwo .... , tak właśnie tam!
kimkolwiek

Post autor: kimkolwiek »

Dron pisze:Strach nad wodę chodzić ...

Temu co założył to żelastwo co się w nie bóbr złapał , założyłbym mu to samo żelastwo .... , tak właśnie tam!
:twisted: to samo pomyślałam.
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Dron pisze:Strach nad wodę chodzić ...

Temu co założył to żelastwo co się w nie bóbr złapał , założyłbym mu to samo żelastwo .... , tak właśnie tam!
Myslisz, ze by to cos zmienilo ?. Czy ty masz pojecie jak "ludzie sobie radza" z tym "zmutowanym szczurem wodnym" ? Albo z innymi zwierzetami ?

http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2016 ... sie-stalo/

Utopil sie ?.....Nie. Zostal zatruty strychnina, ktora byla najprawdopodobniej potraktowana kukrydza w jego zoladku.

I co ?. Zaczniesz rozrzucac tez strychnine po Bieszczadzkich wioskach ? Czy moze cyjankali ?. Losowo.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

PS..... Dronie.....a jak myslisz ?. Co sie stalo z tym misiem - killerem Hasa sobie nadal po Bieszczadach bo Pan Otawski zdjal fatwe i cofnal decyzje o odstrzale po ekologistycznych protestach ?. Czy raczej spoglada na nas z jakiejs chmurki w niedziwedzim raju ?.
http://www.tvn24.pl/krakow,50/niedzwied ... 82956.html
(I jesli tak, to jak do tego raju trafil ?)

Na co stawiasz ?
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
kolorowe kredki

Post autor: kolorowe kredki »

kimkolwiek pisze: :twisted: to samo pomyślałam.
Bo tak się z reguły myśli gdy problem nie dotyka. Ale co robić gdy jastrząb przetrzebia gołębi czy drobiu, wydra całą rybę ze stawu od lat wynosi, przez bobry pół upraw zalanych, sarenki tyle co sad po raz n-ty założony wpdoliły, a miłość do fauny zaczyna w PLN być droższa niż miłość celebrytki do wynajęcia, z którejś z topowych stajni :P
Przy czym celebrytka jakieś korzyści przynajmniej by dostarczała .... :roll:
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Wesolo sie zaczyna robic jesli zaczyna dotykac.....

W necie/na fejsie jest sporo stronek "antywilczych"
https://www.facebook.com/Wolf-nein-Dank ... 097329979/
(wilk - nie dziekuje)
https://www.facebook.com/niedersachsen. ... .und.baer/
(przeciw wilkom i niedzwiedziom w Dolnej Saksonii)
Sa analogiczne strony w Wloszech, Szwecji, Finlandii, Francji....

Moznaby pomyslec, ze to buce w zielonych trenuja powstanie antywilcze. Ale uderza
"nadreprezentacja" Pan w komentarzac, potem jak sie postudiuje troche dokladniej, to sie
okazuje ze tam jest jakas wlascicielka kucaka, ktos hoduje alpaki, duzo kochajacych psy....
No ok. dlaczego nie ?. Nie kazdemu musi sie obecnosc wilka w ogrodku podobac.......We wlasnym szczegolnie.....tylko rzrzeeeeeeeeeeeee.....jak zaczynaja sie pojawiac linki
z receptami przy pomocy jakich to mikstur pozbywano sie onegdaj niewygodnych gosci zwierzecych. To mozna tylko potrzasnac uszami i sie spytac, w ktorym to k....wa kierunku idzie ?...... ;/ . Typowy efekt NIMBY.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
kimkolwiek

Post autor: kimkolwiek »

Muszę zapytać małżonka czy czasem mu bóbr szczupaków nie płoszy albo jakaś inna wydra....
Jak dla mnie to ten fagas nie zasługuje na miano wędkarza 8)
obrażcie wędkarzy.
Bardzo mocny argument zastawić sidła i inne badziewie bo mu ryby płoszy, no ja pitole ;/ a ten drugi jeszcze lepszy bo mu tuje zniszczył ;/
Ja pierdziu ale szkody.
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67108
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Uważaj z tym bobrem, bo może opacznie tekst zrozumieć... ;)
Natomiast pamiętam z lat szczenięcych, że przez kraj przetoczyła się fala nienawiści do zimorodków, które jakoby w ilościach hurtowych narybku wyżerały wędkarzom i spółdzielniom rybackim... :roll:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
kimkolwiek

Post autor: kimkolwiek »

Capricorn pisze:Uważaj z tym bobrem, bo może opacznie tekst zrozumieć... ;)
:smiech:
kimkolwiek

Post autor: kimkolwiek »

Acha 2 lata temu dzik rowzalił mi ogrodzenie, to co jak go ukarać? Może mu też taką blaszkę założę :?

:doh:
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105066
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

kimkolwiek pisze:Bardzo mocny argument zastawić sidła i inne badziewie bo mu ryby płoszy
Wydaje mi się, że idziemy za daleko w interpretacjach tego co zaszło pomiędzy wędkującym a bobrem. Przeczytajmy spokojnie i przeanalizujmy co czytamy, bez filtra "biedny boberek" oraz "okrutny męczyciel zwierzątek" bo takie ("filtrowane") widzenie natychmiast zostało nam "włączone" poprzez doklejenie do tekstu drugiej części o szczególnie okrutnym (zabronionym prawem) sposobie "odłowienia" innego bobra, zupełnie gdzie indziej.
Przeczytajmy zatem jeszcze raz:
Mieszkaniec Osuch pod Gryfinem doszedł do wniosku, że przez bobra jego połowy nie są tak dobre, jakby sobie tego życzył. Złapał więc zwierzę do klatki, którą postawił na brzegu tak, by bóbr miał łapki umoczone w wodzie.
No i przeanalizujmy - złapał bobra i wsadził go do klatki, umieszczonej nadal w miejscu, w którym go złapał? Nie sądzę. No i nie zabił złapanego "szkodnika" po złapaniu? To się kupy nie trzyma. Specjalnie klatkę ze złapanym bobrem umieścił tak by zwierzę łapki miało w wodzie? No ludzie - toż to bezsens do kwadratu!
Zapewne owa "klatka" o jakiej donieśli świadkowie a TVP skwapliwie poinformowała, to była żywołowna pułapka a gość chciał tylko na czas swego wędkowania uniemożliwić bobrowi kręcenie się wokół jego wędek. Myślę, że facet po skończonym wędkowaniu miał zamiar otworzyć pułapkę i wypuścić "aresztanta".
A my go, zgodnie z intencją TVP, "do jednego wora" z okrutnym mieszkańcem Radziszewa...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67108
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

kimkolwiek pisze:Może mu też taką blaszkę założę :?
Ja to bym raczej dzika na blaszce położył... Całkiem smaczna bestia :)
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

kimkolwiek pisze:Acha 2 lata temu dzik rowzalił mi ogrodzenie, to co jak go ukarać? Może mu też taką blaszkę założę :?

:doh:
Srednia dlugosc zycia dzika w naszym kraju wynosi ok 1,5 roku. Ten Twoj szkodnik juz dawno zapewne zostal ukarany i legl na jakiejs blaszce. Nie wykluczalbym, ze kawalki z niego juz dawno skonsumowaly Twoje Psy....

Osobki do ktorych dziki nie ukarane nadal przychodza rozpieprzac ogrodzenia posluguja sie zas czasami 220 V.....dyskretnie i w nocy. Coby sasiedzi co zlego sobie nie pomysleli.......
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
kimkolwiek

Post autor: kimkolwiek »

DAKa pisze:
kimkolwiek pisze:Acha 2 lata temu dzik rowzalił mi ogrodzenie, to co jak go ukarać? Może mu też taką blaszkę założę :?

:doh:
Srednia dlugosc zycia dzika w naszym kraju wynosi ok 1,5 roku. Ten Twoj szkodnik juz dawno zapewne zostal ukarany i legl na jakiejs blaszce. Nie wykluczalbym, ze kawalki z niego juz dawno skonsumowaly Twoje Psy....

Osobki do ktorych dziki nie ukarane nadal przychodza rozpieprzac ogrodzenia posluguja sie zas czasami 220 V.....dyskretnie i w nocy. Coby sasiedzi co zlego sobie nie pomysleli.......
Dzika nie podaję psu ale sama chętnie bym zjadła :wink:
To był jeden incydent przylazł rozawlaiłni polazł i tyle a ja miałam okazję popracować z psem na świeżym tropie :) ogrodzenie zostało naprawione i po temacie.
Ps. Mam jednego piesia :) czasami bywa też drugi ale to tylko na wakacje do mnie przyjeżdża i nie wpyla surowizny.
kimkolwiek

Post autor: kimkolwiek »

A wracając do tematu wędkowania okonie biorą i na sandacza niedługo będzie można wyruszyć :spoko:
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

a ja miałam okazję popracować z psem na świeżym tropie :)
No cus takiego...... :shock:

Polowanie = ogół czynności wykonywanych przez myśliwych z zachowaniem obowiązujących przepisów, tj. tropienie, ściganie, strzelanie i pozyskiwanie zwierzyny.

W zasadzie trudnila sie Pani klusownictwem. Majac szczescie, iz rzecz miala w kraju, gdzie obowiazuje najlepszy model myslistwa pod sloncem i w Europie....Gdzie indziej to, co Pani robila jest deliktem kwalifikowanym jako klusownictwo i przestepstwo....Prokurator i wiezienie. Dzisiaj. W dawnych czasach, skrepowano by Pania, owinieto w swieza skore jelenia i
rzucono sforze psow jako obiekt treningu - wlacznie z uzyciem Pani wlasnych pieskow, lub pieska. Zrodla nie mowia o zadnej amatorce tropien, ktora te procedure przezyla. Byly to czasy kiedy suweren i posiadacz prawa do polwania rezerwowal sobie wylacznosc na caly zespol czynnosci zwianych z wykonywaniem lowiectwa. Niektorzy sa podobno zdania, ze szkoda iz te czasy minely. (echa tylko pozostaly w regulacjach prawnych w cywilizowanych krajach) Ciekawe jakie zdanie mialby Pani pies na ten temat.... :roll:


A karpie juz biora ?.

(dzik obrabiany termicznie > 70 ° jest z wdziecznoscia widziany przez psy....)
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

PS

Te dwa pierwsze sa jeszcze wolne, znaczy wisza do dysozycji ....gdyby ktus mial apetyt...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
kimkolwiek

Post autor: kimkolwiek »

DAKa, Co do karpia 5 kg. złowiony w tym tygodniu na wodach PZW :P
Przepraszam bardzo a jak inaczej wyszkolić psa do konkursu tropienia hmmm, co mam mu książki czytać :lol:

Ps. Po co ta Pani :?
ODPOWIEDZ