Szacunki brakarskie i plan sprzedaży

Drewno, klasyfikacja, pomiar, obrót, sprzedaż drewna...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67105
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Nie ma, powiadam Ci i basta
Bardzo dziękuję. O taką odpowiedź prosiłem :beer:
Szkoda tylko, że DT w sporej części o tym nie wiedzą ;) I jeszcze jedno - może dzięki temu postowi dowiedzą się, że źle czynią, więc moje pytanie nie ma nic wspólnego z jęczeniem. :P
KapitanTytan pisze:Nie ma znaczenia ile czego było planowane i gdzie.
O tym to już gadaliśmy i jak wiesz niewielu szefów się z tym zgadza, ale to już inna bajka.
O karencji wiemy... :)
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

Nie ma znaczenia ile czego było planowane i gdzie. To taj jak wiele osób w DT uważa, że plan sprzedaży winien się równać planowi pozyskania (zarówno miąższościowo jak i w układzie sortymentów). Nie powinien, a wręcz nie może.
Zapraszam kolegę na rok do DT - potem pogadamy co się może i co powinno... Problemu może nie ma jak się ma 2 gatunki i 4 GHG...
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
Awatar użytkownika
Blues Brothers
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5577
Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46

Post autor: Blues Brothers »

Capricorn pisze: i jak wiesz niewielu szefów się z tym zgadza, ale to już inna bajka.
niech zgadnę, Oni też mają swoich szefów :roll:
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67105
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Chyba tak to nie działa. Tam wyżej zwyczajnie ma się kasa zgadzać. Dlatego na górze nie próbują rozliczać do pozycji, a my i owszem co wyszacujemy musimy precyzyjnie wykonać. W końcu budżet planuje się precyzyjnie, umowy również podpisuje na określoną ilość, a kary umowne działają w obie strony :) Inna rzecz, że czasami znienacka słyszymy, że należy wykonać X metrów konkretnego surowca, bo taką umowę góra podpisała i tak ma być, a my musimy wałki prostować :wink:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
KapitanTytan
początkujący
początkujący
Posty: 40
Rejestracja: sobota 05 mar 2016, 11:26

Post autor: KapitanTytan »

Jaźwiec pisze:
Nie ma znaczenia ile czego było planowane i gdzie. To taj jak wiele osób w DT uważa, że plan sprzedaży winien się równać planowi pozyskania (zarówno miąższościowo jak i w układzie sortymentów). Nie powinien, a wręcz nie może.
Zapraszam kolegę na rok do DT - potem pogadamy co się może i co powinno... Problemu może nie ma jak się ma 2 gatunki i 4 GHG...
Dziękuję, 6 lat ogarniałem jednocześnie pozyskanie, sprzedaż, edukację i stronę internetową (plus krótki epizod na ochronę przyrody). Gatunków i po 10 na pozycji i co z tego. Najważniejsze to mieć zdrową i fajną ekipę we fabryce i jak najmniej związków :)

Trzeba z głową podchodzić, bo się d... zmoczy :P
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67105
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

KapitanTytan pisze: jak najmniej związków :)
związków z ekipą? ;)
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67105
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

KapitanTytan pisze:To co pisze Capricorn już w nowo tworzonych operatach się nie powtórzy - dostrzeżono to kuriozum.
A jeśli możesz... W jaki sposób będzie się teraz rozliczało nowo tworzone PUL - wyłącznie masowo, czy też wyłącznie powierzchniowo? A jeśli inaczej, to w jaki sposób rozwiązano problem rozjeżdżania się mas z powierzchniami? :)
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

Stawiam, że nie zmieni się nic. No może metodyka korekty zapasu w opisie taksacyjnym. Przecież nie można tak łatwo pozbawić się instrumentu sprawowania władzy...
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67105
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Po ostatniej informacji http://drewno.zilp.lasy.gov.pl/drewno/Z ... a_2017.pdf myślę, że właśnie nic się nie zmieni, a nawet zacznie się wszechobecna kontrola.
$12 pkt 4-7. Na czym ma polegać ustalenie spodziewanych mas?
Pkt. 8 na podstawie jakich danych ma być weryfikowane spełnienie warunku?
Co do reszty to trzeba się wczytać, bo tekstu zbyt sporo na wieczór...
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

I co? Wczytałeś się?
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67105
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Odpuściłem, bo okres świąteczny. Nie chcę sobie psuć humoru, bo widzi mi się, że nadal po staremu będziemy się rozliczać.
Nawiasem mówiąc miałem nadzieję, że KapitanTytan się w temacie wypowie, bo wie na pewno więcej skoro napisał, że ma być inaczej... :roll:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

A ja czytałem z racji ... racji... i powiem tyle, że nie chce mi się gadać...
Najczęstsze moje słowa przy czytaniu to były ****** ******* ******** i ********, aż mi koleżanka z biura chciała wtłuc... A najzabawniejsze jest to, że ciąg dalszy nastąpił...
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
KapitanTytan
początkujący
początkujący
Posty: 40
Rejestracja: sobota 05 mar 2016, 11:26

Post autor: KapitanTytan »

Przepraszam za późna odpowiedź - zawalony byłem.

Polecam Zapoznać się z Zarządzeniem nr 30 z 2014 roku - w kwestii rozliczania etatów.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67105
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

KapitanTytan pisze:Zarządzeniem nr 30 z 2014 roku
Nie, no przecież napisałeś, że ma być inaczej... :)
Co mamy zrobić, gdy masy na użytkach rębnych okażą się większe niż założone - pozostawiać niedoręby, czy udawać, że powierzchnie zostały rozliczone? Według wskazanego zarządzenia etat jest maksymalną wielkością m3 do pozyskania tych użytkach i nie może być kompensowana przedrębnymi.
KapitanTytan pisze:Jednocześnie, to nie Urządzanie czegoś nie zrobiło,a nadleśnictwo, a dokładnie gospodarz terenu. Może jest tam u was inaczej, ale w poprawnie działającej jednostce leśniczy weryfikuje z urządzaniem plany odnoszące się do jego leśnictwa
A możesz rozszerzyć tę myśl? W jaki sposób gospodarz terenu ma zweryfikować ilości mas drewna do pozyskania? To jakaś niezrozumiała sprawa, żeby z jednej strony uznawać, że szacunek brakarski jest mało istotny dla tworzenia planu i może się całkowicie z powierzchnią rozjechać, a z drugiej oczekiwać precyzji podczas weryfikacji rozmiaru mas zaplanowanych w PUL. Jakie ma gospodarz terenu narzędzia/instrumenty kontrolne względem danych przedstawionych przez urządzanie zwłaszcza, że owe dane otrzymuje dopiero na etapie próbnych wydruków?
Jakieś szacunki na powierzchniach próbnych mamy robić, alternatywne kołówki, czy co?

Weryfikacja polega na sprawdzeniu planów dla każdej powierzchni, propozycją ich ewentualnej korekty oraz (czasem w przypadku rębni) ich rozmiaru procentowego, a nie na weryfikacji ilości metrów sześciennych do pozyskania. Inna rzecz, że i te uzgodnienia po wykonaniu prac kameralnych biurze, często wracają z danymi sprzed uzgodnień... :roll:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
aldebaran
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 289
Rejestracja: wtorek 11 lis 2014, 10:51

Post autor: aldebaran »

Niestety, póki gospodarka będzie się opierać na PULach w obecnej postaci, to takie historie się będą ciągle zdarzały...


Wystarczy spojrzeć na poniższy obrazek. Po lewej mamy mapkę wysokości drzewostanu na podstawie danych z SILPu, czyli jak można się domyślić - dla jednego wydzielenia jedna średnia wysokość obliczona (pomierzona) często niestety z cholera wie jaką dokładnością. Po prawej stronie rzeczywisty rozkład wysokości tego samego fragmentu drzewostanu. Widać jak bardzo zróżnicowane są wysokości w obrębie jednego tylko wydzielenia. No i są to dane duużo dokładniejsze.
Wydaje mi się, że póki wszystko będzie opierane na tak sporym uproszczeniu jakim są dane z PULi (w dodatku aktualizowane tylko raz na 10 lat), a dane z PULi będą w dużej mierze zależne od czynnika ludzkiego (każdy kto używał wysokościomierza - nawet nowoczesnego w stylu Vertexa wie, jak różne wyniki można uzyskać teoretycznie robiąc wszystko ok), to brakujące / nadmiarowe m3 będą codziennością...

Obrazek
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

Capricorn pisze:Co mamy zrobić, gdy masy na użytkach rębnych okażą się większe niż założone
Cieszyć się i grzać z masami na e-drewno. Gorzej jak jest odwrotnie...
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67105
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Jaźwiec pisze:Cieszyć się i grzać z masami na e-drewno
Ej, no przecie rębnie są cechowane posztucznie, więc masyidą na przetarg i pewnie zostaną sprzedane. Chodzi mi o masę na koniec dziesięciolecia, gdy z powodów nadwyżki we wcześniejszych latach brakuje masy na wykonanie planowych rębni :)
Jaźwiec pisze:Gorzej jak jest odwrotnie...
Tu nie ma aż takich problemów. Powierzchnie będą wykonane zgodnie z potrzebami lasu i jedynie mas nieco zabraknie, ale tu wystarczy przekonujący nadleśniczy i masa się znajdzie :wink:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

I w ostatnim roku planu masy szuka się nawet w kępach starodrzewu...
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67105
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

E tam, wcześniej powieje i już masz nadmiar. Ewentualnie kreatywnie wejdziesz z ponownymi cięciami, bo ponieważ znienacka (a nawet z nienacka) okaże się, że jeszcze jest zbyt gęsto :lol:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Jaźwiec
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5001
Rejestracja: czwartek 29 cze 2006, 09:32

Post autor: Jaźwiec »

Z tym powiewaniem też nie jest tak prosto. Bo potem masy już nie ma a powierzchnia nie zrobiona... Jak się nie odwrócić dupa zawsze z tyłu...
Uśmiechnij się! Jutro możesz nie mieć zębów...
ODPOWIEDZ