straż Leśna godziny pracy i weekendy
Moderator: Moderatorzy
-
- początkujący
- Posty: 1
- Rejestracja: środa 04 maja 2016, 09:50
straż Leśna godziny pracy i weekendy
Witam.
Mam takie pytanie odnosnie godzin pracy Straży Leśnej w waszych nadleśnictwach. Czy pracujecie od 7.15 do 15.15? Ustawowe 8 godz? Czy tak jak u mnie jest w ze komendant ustala ze raz mamy 8-16, poznij 10-18, 12-20. Ciale mam prace do późna. Czy to jest zgodne z przepisami? Tak samo jesli chodzi o weekendy. Czy pracujecie soboty i niedziele? Ja praktycznie każdy weekend pracuje na zmiane raz sobota raz niedziela. Co prawda mam dzien wolny za to w tygodniu ale wolal bym miec weekendy wolne żeby spedzic je z rodzina i odpocząć.
Czekam z niecierpliwością jak to wygląda u was. Z
Mam takie pytanie odnosnie godzin pracy Straży Leśnej w waszych nadleśnictwach. Czy pracujecie od 7.15 do 15.15? Ustawowe 8 godz? Czy tak jak u mnie jest w ze komendant ustala ze raz mamy 8-16, poznij 10-18, 12-20. Ciale mam prace do późna. Czy to jest zgodne z przepisami? Tak samo jesli chodzi o weekendy. Czy pracujecie soboty i niedziele? Ja praktycznie każdy weekend pracuje na zmiane raz sobota raz niedziela. Co prawda mam dzien wolny za to w tygodniu ale wolal bym miec weekendy wolne żeby spedzic je z rodzina i odpocząć.
Czekam z niecierpliwością jak to wygląda u was. Z
Np. system zmianowy z zachowaniem 40 godzinnego tygodnia i ustawowego prawa do odpoczynku za pracę w dni wolne od pracy. A wynika to z planu pracy opracowanego przez Komendanta i zatwierdzonego przez Nadleśniczego.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Który to plan nie jest podawany do publicznej wiadomości.Sten pisze:Np. system zmianowy z zachowaniem 40 godzinnego tygodnia i ustawowego prawa do odpoczynku za pracę w dni wolne od pracy. A wynika to z planu pracy opracowanego przez Komendanta i zatwierdzonego przez Nadleśniczego.
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Jeszcze parę lat temu miesięczne plany pracy były klauzulowane.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Wolał byś mieć wolne weekendy - czy wolała byś?
Wracając do tematu - taka specyfika tej roboty/tego stanowiska. W normalnych nadleśnictwach większość wyniku robi się na weekendzie więc Straż Leśna powinna wtedy pracować. Powinna nie oznacza że musi. O ile da się jakoś uzasadnić pracę w soboty "za odbiór nadgodzin" o tyle za pracę w niedzielę/święta powinno się oddać dzień wolny i jeszcze extra zapłacić dniówkę lub nie oddawać dnia i zapłacić 200%. Nikt tego nie robi a przynajmniej ja nie znam takiego nadleśnictwa a to oznacza, że łamany jest kodeks pracy. A w każdy weekend należy ci się 35-godzinna przerwa od roboty obejmująca sobotę bądź niedzielę
Wracając do tematu - taka specyfika tej roboty/tego stanowiska. W normalnych nadleśnictwach większość wyniku robi się na weekendzie więc Straż Leśna powinna wtedy pracować. Powinna nie oznacza że musi. O ile da się jakoś uzasadnić pracę w soboty "za odbiór nadgodzin" o tyle za pracę w niedzielę/święta powinno się oddać dzień wolny i jeszcze extra zapłacić dniówkę lub nie oddawać dnia i zapłacić 200%. Nikt tego nie robi a przynajmniej ja nie znam takiego nadleśnictwa a to oznacza, że łamany jest kodeks pracy. A w każdy weekend należy ci się 35-godzinna przerwa od roboty obejmująca sobotę bądź niedzielę
Currahee rządzi! I więcej nie trzeba...
Wiesz, przez ostatnich kilkanaście lat nie przypominam sobie wizyty PIP-y w nadleśnictwie... Bezprawie w tej kwestii zostało usankcjonowane zarządzeniem nr 45 z 1999 r. Tam zostało podkreślone, że za pracę strażnika w niedzielę, święta i dni wolne od pracy należy się dzień wolny "na tygodniu". A to tylko część prawdy, przynajmniej jeśli chodzi o niedzielę i święta. Tyle, że nikt dalszej części nie dopisał, do kodeksu pracy mało kto zagląda a nadleśniczowie interpretują jak im wygodnie - czytaj taniej. Swoją drogą uważam, że wymaganie by każdy weekend był obstawiony przy dwuosobowych lub trzyosobowych posterunkach jest czystym mobbingiem na pracowniku.
Currahee rządzi! I więcej nie trzeba...
Ewidencja czasu pracy strażników znajduje się w kadrach. Jeśli dokument sporządzony przez komendanta, a zatwierdzony przez nadleśniczego (ewentualnie merytorycznie sprawdzony przez kadry) nie trafia do kadr zgodnie z przyjętym obiegiem dokumentów, to zarówno plan pracy strażników jak i zapisy w książkach służbowych co do zasady nie są ważne, bo w kadrach odnotowane jest zazwyczaj, że Straż Leśna pracuje pn-pt 7-15. Tak to niestety wygląda formalnie. Proszę zapytać w kadrach o tę ewidencję - można się zdziwić...
Każde nadleśnictwo ma inną specyfikę i inne potrzeby pracy. Ja odróżniam wyniki od efektów, bo efekty pracy są ważne (praca efektywna), a wyniki (statystyczne) poza strażnikami nikogo nie obchodzą i w zasadzie nie mają znaczenia. To wnioski po 20 latach pracy.
Przepisy odnośnie czasu pracy w Straży Leśnej są niespójne. Jedni mówią o zapisie w zarządzeniu nr 45 tłumacząc, że chodzi o zadaniowy czas pracy (a więc taki, przy którym nie rozlicza się godzin pracy, nie ma pojęcia nadgodzin), inni mówią, że jest to zwykły pracowniczy system przeciętnie 40-godzinny przeciętnie 5-dniowy tydzień z zachowaniem kodeksowych przerw w pracy (dobowych i tygodniowych). To jednak ma mniejsze znaczenie w sytuacji, gdy kadry ewidencjonują pracę tak czy siak jako pn-pt 7-15...
Każde nadleśnictwo ma inną specyfikę i inne potrzeby pracy. Ja odróżniam wyniki od efektów, bo efekty pracy są ważne (praca efektywna), a wyniki (statystyczne) poza strażnikami nikogo nie obchodzą i w zasadzie nie mają znaczenia. To wnioski po 20 latach pracy.
Przepisy odnośnie czasu pracy w Straży Leśnej są niespójne. Jedni mówią o zapisie w zarządzeniu nr 45 tłumacząc, że chodzi o zadaniowy czas pracy (a więc taki, przy którym nie rozlicza się godzin pracy, nie ma pojęcia nadgodzin), inni mówią, że jest to zwykły pracowniczy system przeciętnie 40-godzinny przeciętnie 5-dniowy tydzień z zachowaniem kodeksowych przerw w pracy (dobowych i tygodniowych). To jednak ma mniejsze znaczenie w sytuacji, gdy kadry ewidencjonują pracę tak czy siak jako pn-pt 7-15...
- poreba
- inżynier nadzoru
- Posty: 1929
- Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
- Lokalizacja: wracali Litwini
Ale ja nie o dokumentacji czasu pracy. Ja o dokumentach sporządzanych przez strażników w prowadzonych postępowaniach, gdy trzeba podać (ze względów dowodowych) czas wykonania czynności. I czy gdyby zestawił to właśnie z ewidencjami pracowniczymi, czy nie wyszłyby kwiatki. A przy notatce/protokóle niebezpiecznie patrzeć na "plan zadań zatwierdzony przez..." zamiast na zegarek.rafal77 pisze:Ewidencja czasu pracy strażników znajduje się w kadrach. Jeśli dokument sporządzony przez komendanta, a zatwierdzony przez nadleśniczego
Rozumiem że autor tematu ma zamiar podpierniczyć z lasu trochę drewna i planuje wjechać po to scanią z hds-em dlatego taki wywiad robi. Absurdalność pytania jest powalająca, dlatego takie wnioski wyciągam. Natomiast jeśli jakimś cudem ktoś naprawdę szuka przepisów prawnych dotyczących tego stanowiska, to jedyne co mogę podpowiedzieć , że druk wypowiedzenia umowy o pracę nadal obowiązuje.
A kto się będzie bawił w takie zestawienia? Ewidencja ma być git, a że ślady pracy w systemie i bilingi świadczą o ilości godzin pracy podważających te kodeksowe.... W końcu jesteśmy obywatelami neokolonii. To zobowiązujeporeba pisze:... I czy gdyby zestawił to właśnie z ewidencjami pracowniczymi, czy nie wyszłyby kwiatki....
Dron nie ekscytuj się tak, mamy pracować zgodnie z przepisami a nie zgodnie z widzimisię nadleśniczych. Ja nie widzę powodu, by być niewolnikiem pracodawcy za 3-4k. Ale swoje uczciwie odpracować trzeba nawet wówczas gdy niby nic się w lesie nie dzieje. Nie zgodzę się, że przepisy niespójne, że nie wiadomo co i jak itd. Przepisy są jasne ale leśnym obyczajem wciska się kit o misji i służbie. Kodeks pracy mówi jasno, ustawa o lasach nie ustanawia od niego żadnych wyjątków a zarządzenie nr 45 Dyrektora... Nie powinno być niezgodne z K.P. a na dokładkę to tylko zarządzenie - ustawa ma pierwszeństwo w stosowaniu. Zaciekawiliście mnie niespójnością planów, książek służbowych i ewidencji pracy. Po co fałszujecie dokumentację? To też niby do dobra LP? Gdy wszystkie te dokumenty są zgodne z prawdą (plus karta samochodu służbowego) i grają ze sobą to strażnik nie ma się czego obawiać a problem niepłacenia za niedziele, święta i nocki jest wyłącznym problemem pracodawcy.
Currahee rządzi! I więcej nie trzeba...
- poreba
- inżynier nadzoru
- Posty: 1929
- Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
- Lokalizacja: wracali Litwini
Nie, nie nie - nie twierdzę, że ktoś, gdzieś _fałszuje_ dokumentację.kokos pisze:Zaciekawiliście mnie niespójnością planów, książek służbowych i ewidencji pracy. Po co fałszujecie dokumentację?
Ja się tylko naiwnie zapytałem, co by było, gdyby ktoś te dokumentacje porównał np. z treścią wniosków o ukaranie za wjazd do lasu. Czy mogłoby się na przykład - tak hipotetycznie - zdarzyć, że zgodnie z planem pracy i listą strażnicy grzecznie zjechali na pielesze o 18 a we wniosku napisali, że Kowalskiego o 19 zdybali na jakimś nielegalu.
Ooo, przepraszam. Nie ten adres. Na podstawie śladów w systemie i bilingach wynika, że niejaki kolorowe kredki np. pracował dziś od 6 ( darujmy już sobie dojazdy ) do 20.30. Za to pewny jestem, że system korpofabryki nie odnotuje co z tym fantem zrobiono w ramach KP.kokos pisze: Po co fałszujecie dokumentację?
Ja się nie ekscytuje , za dużym chłopcem jestem ..., stwierdzam fakt. Jeśli kradną drewno w nocy , to łapie się także w nocy, a kto ma łapać jak praca będzie w godzinach np. 8-16. Logiczne prawda ?Dron nie ekscytuj się tak, mamy pracować zgodnie z przepisami a nie zgodnie z widzimisię nadleśniczych.
Dobrze że korpofabryka nie sprawdza godzin aktywności na forum ... od taki żarcikOoo, przepraszam. Nie ten adres. Na podstawie śladów w systemie i bilingach wynika, że niejaki kolorowe kredki np. pracował dziś od 6 ( darujmy już sobie dojazdy ) do 20.30. Za to pewny jestem, że system korpofabryki nie odnotuje co z tym fantem zrobiono w ramach KP.
Zdarza się, że sprawdza. W szczególności logowania ze służbowego sprzętu ...Dron pisze:Dobrze że korpofabryka nie sprawdza godzin aktywności na forum ... od taki żarcik
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Był nawet u nas taki temat:Turkuć pisze:Skumbria coś na ten temat wie!Sten pisze:Zdarza się, że sprawdza. W szczególności logowania ze służbowego sprzętu ...Dron pisze:Dobrze że korpofabryka nie sprawdza godzin aktywności na forum ... od taki żarcik
http://www.lasypolskie.pl/viewtopic.php ... 3umaczy%E6
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
- poreba
- inżynier nadzoru
- Posty: 1929
- Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
- Lokalizacja: wracali Litwini
Art. 134 i 16 kp Zdarzają się jednak rekordziści z ponad 50 wejściami na allegro podczas dnia pracy.Sten pisze:Zdarza się, że sprawdza. W szczególności logowania ze służbowego sprzętu ...Dron pisze:Dobrze że korpofabryka nie sprawdza godzin aktywności na forum ... od taki żarcik
Z drugiej strony ktoś, gdzieś, kiedyś... wspominał o akcji poszukiwawczej w północno-zachodniej dyrekcji autora komentarza na ldl zarządzonej przez wyższy szczebel zarzadzający