JD 1010D z klembankiem

Maszyny, urządzenia, narzędzia leśne...

Moderator: Moderatorzy

Sylwester
początkujący
początkujący
Posty: 50
Rejestracja: poniedziałek 29 cze 2015, 14:36
Lokalizacja: z Kaszub

JD 1010D z klembankiem

Post autor: Sylwester »

Koledzy proszę pomoc.
Jak w forwarderze John Deere 1010D jest rozwiązane zasilanie klembanku? Czy jest podpinany pod istniejący rozdzielacz pod kabiną, czy może należy dołożyć kolejną sekcję do rozdzielacza? I jak rozwiązane jest sterowanie czyli zamykanie i otwieranie kleszczy. Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Awatar użytkownika
Dron
leśniczy
leśniczy
Posty: 634
Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 20:46

Post autor: Dron »

wpinasz się w sekcje rozdzielacza sterowania kratą i już. Chyba że masz duże siłownik w klembanku to dajesz dodatkową sekcję(dokładnie to osobny rozdzielacz, jednosekcyjny) plus guzior jakiś do jej sterowania, albo z guzika który nie jest podłączony, tyle
Sylwester
początkujący
początkujący
Posty: 50
Rejestracja: poniedziałek 29 cze 2015, 14:36
Lokalizacja: z Kaszub

Post autor: Sylwester »

Dziękuję kolego Dron, też pomyślałem i podpięliśmy pod gotowe wyjścia na lemiesz, którego nie ma i nie będzie. Sterowanie lemiesza jest w prawym panelu już gotowiec. Czyli wystarczyło odwrócić przewody pod maską z przodu. Pozdrawiam serdecznie :D
Awatar użytkownika
Dron
leśniczy
leśniczy
Posty: 634
Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 20:46

Post autor: Dron »

jaki masz czas zamknięcia klembanku?
Sylwester
początkujący
początkujący
Posty: 50
Rejestracja: poniedziałek 29 cze 2015, 14:36
Lokalizacja: z Kaszub

Post autor: Sylwester »

Nie mam pojęcia kolego. Ja w zasadzie handluję maszynami, to była informacja dla klienta
Awatar użytkownika
Dron
leśniczy
leśniczy
Posty: 634
Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 20:46

Post autor: Dron »

ok, bo z lemiesza to zazwyczaj wolno szło (mały wydatek) ciekaw byłem jak w 1010 idzie.
Sylwester
początkujący
początkujący
Posty: 50
Rejestracja: poniedziałek 29 cze 2015, 14:36
Lokalizacja: z Kaszub

Post autor: Sylwester »

W tej wersji nie było innego miejsca gotowego na wpięcie się. Krata stała, kłonice sztywne, żadnego przedłużanego wózka. Poszliśmy po najłatwiejszym rozwiązaniu. Przepływ oleju do lemiesza nie powala ale jak operator trochę się wdroży to da radę. Z resztą klembank z doskoku będzie montowany na tej maszynie. Mnie trochę szkoda tej "dziesiątki" do takiej pracy ale cóż? Tak krawiec kraje jak mu materiału staje.
omen
początkujący
początkujący
Posty: 65
Rejestracja: środa 04 mar 2015, 20:54
Lokalizacja: Polska

Post autor: omen »

Czemu szkoda? Dziesiątka za mała do tartaku?
Sylwester
początkujący
początkujący
Posty: 50
Rejestracja: poniedziałek 29 cze 2015, 14:36
Lokalizacja: z Kaszub

Post autor: Sylwester »

Do tartaku ok. Ta dziesiątka zrywa w lesie. Na mój gust za słaby sprzęt, żeby zrywać dłużycę. Jeden mój klient załatwił w ten sposób 4(!) łożyska od boogi i łożysko słupa obrotu żurawiem. Sto tysięcy z VAT-em prawie wyszła naprawa
omen
początkujący
początkujący
Posty: 65
Rejestracja: środa 04 mar 2015, 20:54
Lokalizacja: Polska

Post autor: omen »

Pisząc tatrak miałem na myśli dłużyce :wink: sorki
To pewnie za dużo ładował że poszły te łożyska.?
A to łożysko od żurawia czemu siadło? Za ciężkie sztuki?
Sylwester
początkujący
początkujący
Posty: 50
Rejestracja: poniedziałek 29 cze 2015, 14:36
Lokalizacja: z Kaszub

Post autor: Sylwester »

Tak z tego co wiem potrafi bardzo przeładować maszynę. Ogólnie jego operator dwa dni ścina drzewa a jeden dzień zrywa. Nie ma mowy o serwisie maszyny, nie ma nawet czasu na przesmarowanie chwytaka czy całego dźwigu. Na ten forwarder klient ma jeszcze ponad 3 lata leasingu a maszyna jest złomem. Co tu dużo pisać?
Wiem ile facet u mnie wydaje na części a ani razu nie kupił filtra hydraulicznego bo twierdzi, że ma prawie nowy. :wink:
omen
początkujący
początkujący
Posty: 65
Rejestracja: środa 04 mar 2015, 20:54
Lokalizacja: Polska

Post autor: omen »

Maszyna codziennie do smarowania może co dwa dni.
Pewnie na filtrze jest niezdarta farba to nowy :lol:
Sylwester
początkujący
początkujący
Posty: 50
Rejestracja: poniedziałek 29 cze 2015, 14:36
Lokalizacja: z Kaszub

Post autor: Sylwester »

Ciekawe co będzie mówił jak elektrozawór (1tys netto) klęknie albo choćby suwadło w rozdzielaczu, nie wspominając o cięższych awariach. Warto inwestować w dodatkową filtrację, np filtr bocznikowy do 1 mikrona, wkład filtrowy kosztuje połowę filtra hydraulicznego. Chociaż całość urządzenia ok 1000 EUR!
omen
początkujący
początkujący
Posty: 65
Rejestracja: środa 04 mar 2015, 20:54
Lokalizacja: Polska

Post autor: omen »

A ten filtr do kombajnów też się zakłada?
1110 już ok do dłużycy czy też za mała?
Sylwester
początkujący
początkujący
Posty: 50
Rejestracja: poniedziałek 29 cze 2015, 14:36
Lokalizacja: z Kaszub

Post autor: Sylwester »

Jak najbardziej do kombajnów, walców drogowych czy ciągników rolniczych i wszelakich maszyn gdzie pracują duże ilości oleju, w cale nie taniego.
1110 ma 12 ton ładowności, od tego trzeba odjąć ciężar samego klembanku 1-2 ton. Wiadomo, że drewno jest wleczone za pojazdem nie leży bezpośrednio na pojeździe.
Dziesiątka zerwie tartaczkę to i 1110 sobie radzi, jak operator nie dźwiga całej kłody tylko ją wsuwa na wózek to na pewno dźwigu nie przemęczy
omen
początkujący
początkujący
Posty: 65
Rejestracja: środa 04 mar 2015, 20:54
Lokalizacja: Polska

Post autor: omen »

Chodziło mi o harwestera :) ale odpowiedz uzyskałem i to ponad oczekiwania.
A niektórzy zrywają dłużyce bez klembanku, tylko czytałem gdzieś że boogi bardzo dostaje.
Sylwester
początkujący
początkujący
Posty: 50
Rejestracja: poniedziałek 29 cze 2015, 14:36
Lokalizacja: z Kaszub

Post autor: Sylwester »

Boogi dostaje zawsze jak maszynę się przesili. Jak tartaczkę położysz na wózek i wystaje ze dwa metry do tyłu to się środek ciężkości przeniesie. Musi coś z czasem nawalić
Awatar użytkownika
Dron
leśniczy
leśniczy
Posty: 634
Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 20:46

Post autor: Dron »

klembank ma obrotową podstawę, która niweluje naprężenia podczas zrywki. Inaczej te siły przenoszą się na ramę , następnie wózki i koła, jak źle trzyma to i żuraw. Raz już reanimowałem " forwardera po takiej pracy bez klembanu. Rama nie wytrzymała i śruby w wózkach. Tak na marginesie odnośnie smarowania i filtrów bo była wcześniej mowa ..., to strasznie zamożni muszą być właściciele maszyn jak o to nie dbają ...
omen
początkujący
początkujący
Posty: 65
Rejestracja: środa 04 mar 2015, 20:54
Lokalizacja: Polska

Post autor: omen »

Najwidoczniej wysokie stawki mają...
jakub
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 476
Rejestracja: wtorek 05 sty 2010, 15:58
Lokalizacja: z lasu

Post autor: jakub »

Kolego Sylwester a jakie maszyny sprzedajesz?
ODPOWIEDZ