Magisterium według nowych zasad?
Moderator: Moderatorzy
Magisterium według nowych zasad?
"Praca magisterska albo egzamin alternatywny - takie możliwości chce dać studentom Michał Seweryński, minister nauki i szkolnictwa wyższego. Seweryński planuje wprowadzić w życie nowe rozwiązania w roku akademickim 2008/2009. Minister twierdzi, że dotychczasowe formy sprawdzenia, czego studenci nauczyli się przez lata nauki, zawodzą. Według Seweryńskiego, na wiele tematów student znajdzie w internecie setki opracowań. Minister poddaje w wątpliwość, czy tak napisana praca jest rzeczywiście dziełem studenta i czy rzeczywiście odzwierciedla jego wiedzę w danej dziedzinie nauki.
Seweryński zastrzega jednak, że nie chce likwidacji prac magisterskich jako takich. Minister nauki i szkolnictwa wyższego chce tylko dać władzom uczelni wybór - jeśli któraś z nich będzie chciała, to wprowadzi dwa rodzaje prac końcowych - przekonuje Seweryński. Minister jest przekonany, że jeśli przyszły magister zda egzamin ustny na przykład z trzech przedmiotów, dotyczacych jego seminarium, to będzie to bardzo wartościowa praca.
Nowe rozwiązania mają się znaleźć w projekcie nowelizacji Prawa o Szkolnictwie Wyższym. Według zapowiedzi Michała, Seweryńskiego, jego resort przygotuje projekt do końca czerwca."
http://www.polskieradio.pl/iar/news.aspx?iID=2781694
Seweryński zastrzega jednak, że nie chce likwidacji prac magisterskich jako takich. Minister nauki i szkolnictwa wyższego chce tylko dać władzom uczelni wybór - jeśli któraś z nich będzie chciała, to wprowadzi dwa rodzaje prac końcowych - przekonuje Seweryński. Minister jest przekonany, że jeśli przyszły magister zda egzamin ustny na przykład z trzech przedmiotów, dotyczacych jego seminarium, to będzie to bardzo wartościowa praca.
Nowe rozwiązania mają się znaleźć w projekcie nowelizacji Prawa o Szkolnictwie Wyższym. Według zapowiedzi Michała, Seweryńskiego, jego resort przygotuje projekt do końca czerwca."
http://www.polskieradio.pl/iar/news.aspx?iID=2781694
- Cephalanthera
- podleśniczy
- Posty: 326
- Rejestracja: wtorek 25 paź 2005, 11:02
- Lokalizacja: z lasu i gór
Ostatnio dowiedziałęm sie, ze wspomniane wyżej ministerstwo planuje wprowadzenie planu studiów, obowiązujacego na wszystkich uczelniach lesnych. Znaczy żeby takie same zajęcia prowadzonow na studiach lesnych w warszawie, krakowie i poznaniu. Oczywiście za wzór przyjęto model warszawski ..
Tym samym zlikwidowana zostanie zupełnie odrębność uczelni, specyfika kształcenia w poszczególnych miejscach. Duzo większy nacisk położóny ma byc na sprawy matematyczne a dużo mniejszy na przyrodnicze. Radykalnie zmienjszona miałby by byc np botanika, dendrologia, zoologia itp.
Jak dla mnie porażka....
Tym samym zlikwidowana zostanie zupełnie odrębność uczelni, specyfika kształcenia w poszczególnych miejscach. Duzo większy nacisk położóny ma byc na sprawy matematyczne a dużo mniejszy na przyrodnicze. Radykalnie zmienjszona miałby by byc np botanika, dendrologia, zoologia itp.
Jak dla mnie porażka....
- borodziej
- dyrektor regionalny
- Posty: 10250
- Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
- Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
- Kontakt:
Jeśli to prawda - to nawet więcej: katastrofaCephalanthera pisze:Radykalnie zmienjszona miałby by byc np botanika, dendrologia, zoologia itp.
Jak dla mnie porażka....
[ Dodano: 2007-03-15, 09:37 ]
Coś na wzór prac dyplomych w Technikach - albo egzamin z 5 przedmiotów zawodowych, albo praca dyplomowa.Jarek pisze:Minister nauki i szkolnictwa wyższego chce tylko dać władzom uczelni wybór - jeśli któraś z nich będzie chciała, to wprowadzi dwa rodzaje prac końcowych
Pisanie magisterek ma wiele zalet - pamiętam swoją;te poszukiwania opracowań w temacie, analizy, a potem synteza, poznanie dokonań świata naukowego w danym zakresie (prześledzenie literatury), samodzielna praca, konsultacje.
Egzamin to egzamin, lepiej sprawdza wiedzę niż przedłożenie pracy. Ale z magisterek bym nie rezygnował, PANIE MINISTRZE! (słychać mnie stąd?)
- Cephalanthera
- podleśniczy
- Posty: 326
- Rejestracja: wtorek 25 paź 2005, 11:02
- Lokalizacja: z lasu i gór
Byłoby źle. Nie wiedzielibyśmy jakie drzewa,ale całki byśmy umieli perfektCephalanthera pisze:Tym samym zlikwidowana zostanie zupełnie odrębność uczelni, specyfika kształcenia w poszczególnych miejscach. Duzo większy nacisk położóny ma byc na sprawy matematyczne a dużo mniejszy na przyrodnicze. Radykalnie zmienjszona miałby by byc np botanika, dendrologia, zoologia itp.
Jak dla mnie porażka....
Nie wiem czy wydziały leśne ruszate zmiany. Minister mówił tylko o kierunkach humanistycznych.
... cóż, sprawa przykra, ale widać dochodzą do wniosków by uczelnie leśne powinny wypuszczać więcej inżynierów posiadających dobre podstawy techniczno-zarządzające a nie "przyrodnicze" ... taki lajf - na zachodzie leśnik to zarządca, producentem i handlarzem drewnem - przyrodą zajmują sie naukowcy i pasjonaci ...Cephalanthera pisze:Duzo większy nacisk położóny ma byc na sprawy matematyczne a dużo mniejszy na przyrodnicze.
... chcesz pokoju - szykuj się na wojnę ...
Cóż, ja tam jestem tradycjonalistka. JA swoją "magisterkę" wspominam bardzo cieplo. Gdybym podlegała nowym pomysłom Pana Ministra nigdy nie miałabym mozliwości zapoznania sie z mikroskopem ekektronowym, nie robiłabym zdjęć i pomiarów ziaren pyłku (kwiatowego), nie wgryzałabym się w palinologię, nie obcowała jak "równy" z pracownikami PAN w Kórniku.
I choć praca o zupełnie "nieleśnym" temacie (Morfologia ziaren pyłku Rosa gallica na Dolnym Śląsku) dała mi tytuł mgr leśnictwa jestem z niej bardzo dumna.
I choć praca o zupełnie "nieleśnym" temacie (Morfologia ziaren pyłku Rosa gallica na Dolnym Śląsku) dała mi tytuł mgr leśnictwa jestem z niej bardzo dumna.
Kwitnące irysy
U moich stóp-
sandały sznurowane na niebiesko.
---Basho---
U moich stóp-
sandały sznurowane na niebiesko.
---Basho---
Ale tez musi wiedziec gatunki roslin , drzew, rodzaje gleb,zeby nie było błedów. kestja dośc długa do wyjaśniania. Niech lepiej jest tak jak teraz.Pasjonat też musi mieć w miare ugruntowana wiedze przyrodnicza,zeby nie robił dziwnych rzeczy w swoje pracy.Borsuk pisze: na zachodzie leśnik to zarządca, producentem i handlarzem drewnem - przyrodą zajmują sie naukowcy i pasjonaci ...