Dyskusja o obowiązku pierwokupu lasów przez LP

Pieniądze nie tylko w lasach są ważne...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105102
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Nie pamiętam aby gdzieś było napisane, że UPUL/ISL robi się tylko dla lasów stanowiących własność osób fizycznych. Sporządza się dla lasów nie stanowiących własności Skarbu Państwa.
Wiemy na pewno, że sporządza się je dla wspólnot gruntowych więc dlaczego by nie dla jakiejś sp. z o.o.? A co jeśli ta sp. z o.o. będzie członkiem wspólnoty gruntowej? Przecie posiadacz lasu (osoba fizyczna) może swój udział we wspólnocie wnieść aportem do spółki.
A może nie może? :)
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

olifant
początkujący
początkujący
Posty: 249
Rejestracja: piątek 22 paź 2010, 08:39

Post autor: olifant »

piotrr24 pisze:będę marudą i wrócę do tematu zaświadczeń :) sens ich wydawania już znamy
Dywagacje, dywagacjami a tymczasem przedstawiciele suwerena wysyłani są przez notariuszy do starostów po kolejne zaświadczenie (za 17 złotych, z wypasionej kieszeni suwerena rzecz jasna :D ) o tym że działka rolna, budowlana czy jakakolwiek inna nie jest czasem objęta uproszczonym planem urządzenia lasu by uczynić zadość ewentualnemu pierwokupowi przez LP , normalnie Niemiec jak o tym przeczytał to płakał (ze śmiechu), no i jak powiększy teraz swoją Lebensraum, jak?
crocidura
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3753
Rejestracja: wtorek 05 lut 2013, 17:21
Lokalizacja: Węgorzyno

Post autor: crocidura »

piotr24 pisze:co w przypadku gdy po zaświadczenie przyjdzie np spółka z o.o. Teoretycznie (pomijając słusznie czy niesłusznie) mogłaby mieć jakiś UPUL lub ISL?
Piotrek pisze:Nie pamiętam aby gdzieś było napisane, że UPUL/ISL robi się tylko ...
Tu chodzi o to, że dla osób fizycznych UPUL, ISL robi starosta na własny koszt. Przywoływana spółka jak i np. gminy muszą same robić UPUL, ISL (na własne zlecenie i własny koszt). Aby taka dokumentacja była ważna po sporządzeniu winna przejść przez ręce starosty i między innymi zostać wyłożona w gminie do wglądu przez społeczeństwo...

Jeśli tego nie przejdzie - jeśli rozpatrywana spółka zrobi sobie UPUL, to nie jest on dokumentacją urządzeniową. Samo pytanie jednak jest o to czy jest sporządzony UPUL (jak mniemam winien na to pytanie odpowiadać starosta). Ten zaś nie mając tej informacji musi powiedzieć, że nie ma.

I tu robi się problem, bo jakoś mi się zdaje, że w myśl szkoleń, notariusze wówczas przestają las, traktować jako las.
Awatar użytkownika
Rafał i Ania
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3056
Rejestracja: niedziela 16 sty 2011, 21:07

Post autor: Rafał i Ania »

jak to jest z tym pierwokupem? czy rzeczywiście wszyscy sa ugotowani a państwowe agendy juz moga wszystko?
sorki że tak od czapy pytam ale w kółko przewijają sie informację że bedzie całkowity pierwokup dla LP?
Siedzą na Wall Street panowie z pejsami
mozolnie pracują nad zerami
do zera wciąż doliczają zera
to się nazywa finansjera (G.M.)
Awatar użytkownika
oMirek
leśniczy
leśniczy
Posty: 869
Rejestracja: wtorek 03 sty 2012, 21:23

Post autor: oMirek »

To i ja zapytam: jak winna przebiegać sprawa realizacji prawa pierwokupu w przypadku, gdy np. nieruchomość składa się zarówno z Ls, jak i gruntów innych kategorii, szczególnie gdyby wszystko stanowiło jedną działkę ewidencyjną?

I pytanie drugie - kto płaci za warunkowy akt notarialny w przypadku realizacji prawa pierwokupu przez nadleśnictwo:
a. gdy dochodzi do sprzedaży samego Ls.
b. gdy zachodzi potrzeba odłączenia Ls od całej nieruchomości.
Martwe drewno (drzewo) to symbol zła i grzechu, nienawiści. Ks. Tomasz Duszkiewicz
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105102
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

oMirek, tego nie wie nikt. Posłowie chcieli "ratować ojcowiznę przed wrażym Germanem" i nie zaprzątali sobie głowy żadnymi niuansami. :wink:
Od wielu lat w Polsce nie uchwalono prawa, które uwzględniało by modyfikacje wszelkich związanych z danym aktem przepisów. :D
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

crocidura
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3753
Rejestracja: wtorek 05 lut 2013, 17:21
Lokalizacja: Węgorzyno

Post autor: crocidura »

Trochę nie rozumiem sprzeciwu.

Pomysł pierwokupu jest dobry - beznadziejne natomiast postępowanie w razie chęci sprzedania (chodzi o terminy). Pierwokup pozwoli na łączenie kompleksów, wyzbycie się problemu współwłasności, braku dojazdu itd.

Kto zapłaci za akt notarialny - zazwyczaj strony się mogą porozumieć i przyjęło się, ze za akt płaci kupujący. W przypadku o który pyta oMirek rozumiem że za czynności jakich nie można rozdzielić płacą proporcjonalnie kupujący i za czynności notarialne jakie można rozdzielić w zależności od gruntu każdy z osobna.

Ja tu nie widzę żadnego problemu (notariusze też nie).

Zawsze też nadlesniczy może zapłacić więcej, by sprzedający zapłacił za akt... jesli tak się z nim porozumie, choć praktyka jaka się wykształciła jest taka, że za akt płaci kupujący. Jeśli sprzedający nie będzie chciał zapłacić, to albo zapłaci kupujący, albo nie kupi nieruchomości (wybór prosty).

Podobnie jeśli chodzi o wydzielenie działki - płaci z reguły kupujący dany grunt, a jeśli ma płacić sprzedający to rzecz jasna nadleśnictwo może zwrócić mu za to.
Awatar użytkownika
oMirek
leśniczy
leśniczy
Posty: 869
Rejestracja: wtorek 03 sty 2012, 21:23

Post autor: oMirek »

crocidura pisze:Pomysł pierwokupu jest dobry - beznadziejne natomiast postępowanie w razie chęci sprzedania (chodzi o terminy). Pierwokup pozwoli na łączenie kompleksów, wyzbycie się problemu współwłasności, braku dojazdu itd.
Miesiąc na pierwokup daje także kodeks cywilny. Tylko że w KC nikt nie przewidywał, że się trzeba pytać jeszcze jakiegoś Konrada T. :) (którego trzeba pytać także o to, czy zgodzi się na wycieczkę do Pcimia D.).
Gdy chodzi o motywację wprowadzenia prawa pierwokupu - to była raczej taka, jak wskazał Piotr. Można posłuchać, jak to referował minister Szyszko podczas RM we wtorek: sukces w zabezpieczeniu polskiej ziemi. Oczywiście, wskazane przez Ciebie
sprawy w jakimś ułamku zostaną załatwione. Szkoda tylko, że nie korzysta się - i prawdopodobnie nie będzie się korzystać - z dozwolonych instrumentów. Brak dojazdu można zlikwidować m.in. poprzez sprzedaż działki bez dojazdu. Ale przecież to byłaby prywatyzacja!
crocidura pisze:Kto zapłaci za akt notarialny - zazwyczaj strony się mogą porozumieć i przyjęło się, ze za akt płaci kupujący. (...) Ja tu nie widzę żadnego problemu (notariusze też nie).
To popatrz na to w ten sposób: ja sprzedaję Tobie. Płacisz za akt jako kupujący, bo tak się przyjęło. Ale oto wpiernicza nam się nadleśniczy i to on kupuje. Zdaje się, że wywaliłeś kilkaset złotych (i dzień urlopu) w błoto. Teraz widzisz problem :)? Jak odzyskujesz swoje koszty?

Przykład 2: sprzedaję tobie 5 ha, domek z lasem albo rolą do zalesienia. Znów wpiernicza nam się nadleśniczy. Bierze las, płaci za podział. Problem z kosztami jw.
Dodatkowo - czy nadal reflektujesz na ten domek na 20 arach? Nie? No bo ja już bym nie chciał, bo przypuszczam, że teraz nie sprzedam, oferta stała się mało atrakcyjna. Musisz kupić pozostałość?
Martwe drewno (drzewo) to symbol zła i grzechu, nienawiści. Ks. Tomasz Duszkiewicz
piotrr24
początkujący
początkujący
Posty: 98
Rejestracja: środa 05 sty 2011, 18:20

Post autor: piotrr24 »

albo podoba mi się działka z lasem i jestem gotowy zapłacić za nią np 20 tysięcy (chociaż jest mniej warta) a tutaj wchodzi nadleśniczy, sąd wycenia na 12 i właściciel jest 8 tys w plecy
Awatar użytkownika
oMirek
leśniczy
leśniczy
Posty: 869
Rejestracja: wtorek 03 sty 2012, 21:23

Post autor: oMirek »

Temat wraca. I pojawia się refleksja, o której mówiliśmy przeszło rok temu. Lasy korzystają z pierwokupu, a potencjalny zaineresowany nie dość, że nie kupił lasu, to jeszcze wydał kasę na notariusza.
Procedura wymaga od sprzedającego i kupującego dwukrotnej wizyty u notariusza. Chyba że Skarb Państwa zdecyduje się wejść w prawa kupującego. Wówczas niedoszły nabywca nie ma instrumentów, by skutecznie oprotestować taką decyzję. Co więcej, pozostaje nie tylko bez ziemi, lecz także bez pieniędzy, jakie zapłacił notariuszowi za sporządzenie pierwszego aktu.
Gazeta Prawna
Martwe drewno (drzewo) to symbol zła i grzechu, nienawiści. Ks. Tomasz Duszkiewicz
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105102
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Ale można dochodzić zwrotu kosztów notarialnych od zbywającego - umawialiśmy się wszak, że koszty pokrywa nabywca pod warunkiem, że umowa dojdzie do skutku...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
oMirek
leśniczy
leśniczy
Posty: 869
Rejestracja: wtorek 03 sty 2012, 21:23

Post autor: oMirek »

To prawda, ale wątpię, by ktoś zakładał sprawę dla odzyskania kilkuset złotych. Wystrychnięty przez LP kupiec zostanie z niesmakiem.
Jestem zdania, że to, czym naprawdę skutkuje pierwokup jest skuteczne pomnażanie grona, które zagłosuje – wraz z obrońcami Puszczy Białowieskiej – za reformą Lasów Państwowych.
.
Martwe drewno (drzewo) to symbol zła i grzechu, nienawiści. Ks. Tomasz Duszkiewicz
karoleks
początkujący
początkujący
Posty: 9
Rejestracja: piątek 10 sie 2007, 00:30
Lokalizacja: polska

Post autor: karoleks »

Jest projekt zmiany ustawy o lasach w kwestii pierwokupu. Druk sejmowych nr 1610

Jednak opinie wyrażone w drukach do projektu poddają w wątpliwość rychłej zmiany prawa w tej materii.
ODPOWIEDZ