Panel leśniczego SILP

SILP, BIP, ACER, GIS, Raporty, mapy numeryczne...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66916
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

bingo30 pisze:Przeciąganie wierzchołków poligonu jest to jakieś wyjście ale punkty się wówczas nakładają.
Tyle, że po nałożeniu znajdują się one w tym samym miejscu, więc kiedy zatwierdzisz zmiany utworzy się poligon o jednym wierzchołku :)
bingo30 pisze:później najeżdżam myszką na punkt wyświetla się krzyżyk i delete i punkt (wierzchołek poligonu) znikał. Teraz to nie działa.
A nie działo się tak w Qgisie? :| Coś mi się wydaje, że w szkicowniku nie było takiej opcji, ale może się mylę :roll:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
bingo30
początkujący
początkujący
Posty: 24
Rejestracja: piątek 10 gru 2010, 08:07

Post autor: bingo30 »

No nie w Qgisie.... pamiętam, że coś takiego można było zrobić na szkicach odnowieniowych i zrębowych... w szkicowniku LMN.. Dzięki za pomoc
Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66916
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

bingo30 pisze:odnowieniowych i zrębowych...
O odnowieniowych się nie wypowiadam, bo nie trawię ich od zawsze, a właściwie od czasu gdy nikt mi nie potrafił powiedzieć jak na jednym gnieździe zaznaczyć dwa (i wiecej) gatunki. Na szkicach zrębowych nie zauważyłem takiej możliwości. Może Kuna coś przypomni sobie, bo mnie czemuś skleroza w temacie dopadła. Inna rzecz, że nadal nie rozumiem w czym problem, bo zatwierdzenie poligonu, na którym jest niezliczona ilość punktów powoduje, że załamania stają się wierzchołkami i nie ma znaczenia ile tam było punktów.
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2598
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: Kuna lesna »

Capricorn nie bardzo kumam ,że na jednym gnieździe masz dwa gatunki ( zasady hodowli ) chyba ,że chcesz wcisną tam biocenotyki . Wtedy punktowo dodajesz gatunek a jego powierzchnia jest zerowa tyle tylko ,że na ostatniej stronie wpisujesz z ręki ilości biocenotyków . Sprawdzę jak to jest na testówce i napisze .
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66916
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Zasady hodowli nie zabraniają (a nawet wręcz przeciwnie), zauważać mikrosiedlisk. Jak opisać dwa ary świerka na półhektarowym gnieździe dęba?, albo inną domieszkę arową lipy na każdym gnieździe? :? :cry:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2598
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: Kuna lesna »

Nie ma problemu , napisz jak chciałbyś aby to wyglądało ja ci podpowiem . Traktujesz gniazdo jak każdą powierzchnie i rysujesz w miejscu występowania Św pole o takiej wielkości jaką potrzebujesz , resztę dorysowujesz na pozostałej części . Chyba że świerk ma być miedzy innymi sadzonkami to tak jak pisałem poprzednio wykazujesz parę razy punktowo i wtedy nie wchodzi powierzchnia do całego gniazda tylko podajesz na końcu w tabeli ilość sztuk . Chyba o to ci chodzi .
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2598
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: Kuna lesna »

Bo powierzchnia musi być większa od wielkości 1 ar i wtedy niestety już tylko punktowo .
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66916
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Kuna lesna pisze:Traktujesz gniazdo jak każdą powierzchnie i rysujesz w miejscu występowania Św pole o takiej wielkości jaką potrzebujesz
To wiem, ale musiałbym dzielić każde gniazdo na mikropowierzchnię o wielkości równej odnowionemu gatunkowi. Wolałbym móc zapisać kilka gatunków na każdym gnieździe i zapisać ich powierzchnię zwłaszcza, że przecie teraz powierzchnia odnowienia gniazd w SILPie odnosi się do całej powierzchni odnowienia, a nie powierzchni poszczególnych gniazd.
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2598
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: Kuna lesna »

Nadal nie rozumiem . Jeżeli coś występuje na danej powierzchni to to rysujesz na tej powierzchni i tyle . Jeżeli coś jest bardzo małe zaznaczasz punktowo . Po za tym to jest szkic a nie pomiar geodezyjny gdzie wszystko do metra musi pasować . Pozostałe dane uzupełniasz ręcznie w tabeli i korygujesz wg uznania . Jeżeli masz jakiś szkic robiony z ręki to zeskanuj i mi go prześlij na PW wtedy skumam o co chodzi . Nie spotkałem się oprócz pow . mikro które nie można by wprowadzić , lecz to rozwiązuję, poprzez wyrysowanie powierzchni dla tego gatunku w granicy wielkości jaki najmniejszy dopuszcza program i jego wielkość sztucznie koryguję w tabeli .
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66916
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Kuna lesna pisze:Jeżeli coś występuje na danej powierzchni to to rysujesz na tej powierzchni i tyle .
How? Że tak nieśmiało zapytam mam to uczynić? Znaczy tak - mam dla naprzykładu gniazdo wielkości 0,49ha i ono gniazdo jest sobie na szkicu zrębowym wyrysowane jako jedno gniazdo nieszczęśliwie. Klikam zaznacz poligon, a potem edytuj poligon. Chlastam na odwach na ptaszka i otwiera mnie się wszechmocne okno z opisem gniazda, gdzie mogę wybrać aż jeden gatunek... Zatwierdzam i to by było na tyle. Całe gniazdo to jeden gatunek. A gdzie miejsce na kolejne gatunki? :cry:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2598
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: Kuna lesna »

Capricorn nie przyjmuj gniazdo jako jedną powierzchnię . Podziel ją za pomocą edycji ręcznie na mniejsze kawałki . Naciskając na edycję gniazda całe zaczyna świecić dla jednego elementu ,gatunku . Jeżeli te same gniazdo nie podświetlasz tylko ręcznie rysujesz granice możesz je podzielić na tyle czyści ile potrzebujesz .
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66916
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

To wiem, tylko drażni mnie ta manufaktura i niekonsekwencja. Po kiego czorta dzielić gniazdo na kilka mniejszych, by wyrysować mikrogniazdka z danym gatunkiem skoro to w ogólnym rozrachunku nie ma znaczenia, bo przecież na mapie i tak odnowienie jest opisane łącznie. Co więcej, jeśli sobie ręcznie wkreślę w edytorze mapy jakieś PNSW i chcę je opisać, to mogę podać bez problemu kilka gatunków i podać ich wiek. Tu trzeba każde gniazdo rozbijać na kawałeczki. Samo rysowanie i zatwierdzanie trwa wieki, bo jak działa system nie warto gadać. Lepiej już to namalować ręcznie i za parę minut oddać w DT bez pieprzenia i nerwów... :)
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2598
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: Kuna lesna »

U nas to nie przejdzie wszystko elektronicznie :) .
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66916
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

U nas szczęśliwie elektronicznie jedynie szkic zrębowy. Reszta ręcznie. Za dużo uzgadniania i ręcznej roboty, gdy np. odnowienia są pod okapem i na gniazdach. Trzeba uzgadniać z DT, co trzeba zapisać jako PNSW, a co nie. W końcu i tak jakieś błędy na mapach mogą powstać ku radości kontrolujących. Tyle z tego pożytku. A wystarczyłoby dołożyć możliwość wprowadzenia na gniazdach kilku gatunków...
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104862
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Capricorn pisze:Po kiego czorta dzielić gniazdo na kilka mniejszych
A gdy robisz szkic ręcznie, to nie dzielisz gniazda na kilka mniejszych? Tak właśnie robisz, tylko nie zdajesz sobie z tego sprawy, np. zmianę koloru kredki, którą rysujesz, uważasz za dalszy ciąg rysowania tego, co przed chwilą czyniłeś innym kolorem. A z punktu widzenia logiki (algorytmu) zakończyłeś "czynność A - rysuj kolorem żółtym" i rozpocząłeś "czynność B - rysuj kolorem brązowym" jednocześnie pamiętając, że jedna powierzchnia może mieć tylko jeden kolor. :)
Jednocześnie rozumiem, że chcesz aby proces rysowania elektronicznego po prostu działał tak jak jesteś przyzwyczajony - analogowo i analogicznie. Innymi słowy, żeby w procesie twórczym następowała tylko zmiana narzędzia - zamiast kredek elektroniczny pisak. Całość natomiast działań ma naśladować te wykonywane kredkami. Owszem, można tak to oprogramować (tak działają np. programy typu CAD) ale to wymaga i pamięci roboczej urządzenia, i powierzchni dyskowej a najbardziej mocy obliczeniowej procesora i układu graficznego. :)
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66916
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Piotrek pisze:A gdy robisz szkic ręcznie, to nie dzielisz gniazda na kilka mniejszych? Tak właśnie robisz
Oczywiście, ze tak, ale trwa to znakomicie krócej :) Gdy rysuję wystarczy pokolorować z grubsza odpowiednią powierzchnię i tyle. W komputerze muszę zaznaczyć powierzchnię niemalże do milimetra, zatwierdzić ją opisać KAŻDY gatunek z osobna, a w sumie i tak wszystkie PNSW trafią do jednego worka odnowienia w danym roku...
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2598
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: Kuna lesna »

Capricorn pisze: a w sumie i tak wszystkie PNSW trafią do jednego worka odnowienia w danym roku...
To ciekawe co piszesz bo ja projektem szkicu podpieram sie przy projektowaniu odnowień w WEB SILP i tam jak byś nie kombinował to każdy gatunek musi być wprowadzony z osobna . Sam szkic fajnie sumuje gatunki sadzonek a jeżeli jeszcze podasz więźbę, to oblicza ile tyś szt danego gatunku jest na danej pozycji odnowieniowej .Czy my pracujemy w tej samej firmie :lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66916
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Kuna lesna pisze:Czy my pracujemy w tej samej firmie :lol: :lol: :lol:
Ot zagwozdka... :wink:
Kuna lesna pisze:projektowaniu odnowień w WEB SILP
U nas to działa inaczej. Odnowienia zaznacza się powykonawczo, więc już zielone do góry rośnie i się nie zmienia. Nie wiem, jak jest faktycznie, ale zdawało mi się dotąd, że sadzonki i ich procentowy/powierzchniowy udział zbierany jest z zestawienia prac( i rozliczenia sadzonek w nim zapisany), a nie z rysunków na mapie, które mogą być, ale nie muszą idealne.
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2598
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: Kuna lesna »

O rany u mnie nie posadzisz bez projektu . Mapa rozmieszczenia sadzonek to podstawa rozpoczęcia prac , oczywiście może to ulec zmianie np z braku jakiegoś gatunku ale rozkład powinien się zgadzać .Zatwierdzenie po sprawdzeniu przez IN i podpisane przez N-czego . Same szkice są kontrolowane w pierwszej kolejności podczas kontroli z RDLP u a i mój ZUL też prosi o szkic podczas sadzenia gdyż łatwiej mu jest operować na powierzchni gdy z jakiegoś powodu nadzór się ulatnia ( wywóz itd) Oj coś robicie tę robotę od dachu ale może się to u ciebie sprawdza u mnie to nie przejdzie :lol: :lol: :lol:
Wiesław
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4746
Rejestracja: czwartek 08 paź 2015, 19:30

Post autor: Wiesław »

Kuna lesna pisze:Oj coś robicie tę robotę od dachu
dwa punkty widzenia:
- dostosowuje się rzeczywistość w lesie do zapisów w SILP;
- dostosowuje się zapisy w SILP do rzeczywistości w lesie.
Które podejście jest właściwe? :wink:
ODPOWIEDZ