legalizacja?

Kto nie chciałby być właścicielem lasu, ale to nie jest takie proste...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Travers
początkujący
początkujący
Posty: 89
Rejestracja: poniedziałek 13 cze 2016, 11:24

Post autor: Travers »

Tak przeglądam różne tematy i gdzie mogę wtrącę swoje 3 grosze :D Owszem drewno pozyskane w lasach podlega ocechowaniu. Zgodnie z przytoczonym art 14 ust. 1 i 3 obowiązek cechowania spoczywa na staroście, ale to właściciel musi poinformować, że jest coś do ocechowania, bo skąd w starostwie mamy wiedzieć, że ktoś wykonał właśnie jakieś prace, jeśli ich nie zgłosił. Co do grzywny za nie zgłoszenie do legalizacji... cóż przepisy nie mówią wprost co należy zrobić, bo powyższy art. wskazuje, że to starosta ma taki obowiązek, a nie właściciel, więc z pewnością nie starosta karze za brak zgłoszenia do legalizacji. Natomiast w przypadku zgłoszenia na policję właściciel, który posiada drewno pozyskane nawet ze swojego lasu nie udowodni, że to właśnie z jego lasu ono pochodzi, bo nie posiada świadectwa legalności pozyskania (które by posiadał, gdyby takowe do ocechowania zgłosił). A w tym przypadku to już wiadomo, grzywna i przepadek drewna :P Także lepiej zgłaszać, bo niech tylko w danym leśnictwie zniknie z lasu np. 5m3 sosny ze stosu, które akurat przypadkiem ktoś w tym czasie sobie pozyskał w swoim lesie i nie zgłosił do legalizacji... jak straż leśna zobaczy u kogoś na podwórku nieocechowane drewno to dupa blada bo podejrzenie kradzieży spadnie na niego...
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105120
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Travers pisze:jak straż leśna zobaczy u kogoś na podwórku nieocechowane drewno to dupa blada bo podejrzenie kradzieży spadnie na niego...
I na podejrzeniu się skończy bo w żaden sposób nie udowodnią, iż drewno jest z tego rozkradzionego stosu...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Dron
leśniczy
leśniczy
Posty: 634
Rejestracja: sobota 27 gru 2014, 20:46

Post autor: Dron »

od zobaczenia na podwórku , do wejścia na podwórko to jest naprawdę daleka droga. Chyba ze ktoś jest bardzo gościnny...
Awatar użytkownika
Travers
początkujący
początkujący
Posty: 89
Rejestracja: poniedziałek 13 cze 2016, 11:24

Post autor: Travers »

Tak, ale chodzi o to, że można narazić się na nieprzyjemności, a po co, skoro można zgłosić drewno do legalizacji, to nic nie kosztuje.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105120
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Travers pisze:Tak, ale chodzi o to, że można narazić się na nieprzyjemności
Jakie? Nie jest dla mnie nieprzyjemnością przeprowadzenie takiego dialogu ze Strażą Leśną lub Policją:
"- Czy możemy obejrzeć to drewno na podwórku?
- A macie nakaz przeszukania? Nie? No to nie możecie."
Travers pisze:skoro można zgłosić drewno do legalizacji
Wiesz, na ogół jest tak jak mówisz. Tylko czy leśniczy (lub jakiś inny urzędnik za to odpowiedzialny) dokona legalizacji drewna pozyskanego z trzebieży nie wyznaczonej przez niego? No poszedłem do lasu, wyciąłem co uważałem za zbędne (nadmieniam, że umiem wyznaczyć trzebież i wydaje mi się, że robię to prawidłowo :wink: ) i poszedłem, żeby mi to zalegalizowali.
Jeśli zgłoszę do legalizacji to natychmiast narażam się na reakcję wg artykułu o "pozyskaniu niezgodnym z upul lub decyzją" (Art. 158.) :) . A nigdzie w prawie nie ma obowiązku donoszenia na samego siebie. :wink:
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Travers
początkujący
początkujący
Posty: 89
Rejestracja: poniedziałek 13 cze 2016, 11:24

Post autor: Travers »

Wychodzi z tego, że drewno można ukraść z lasu bezkarnie o ile ktoś nie zostanie złapany na gorącym uczynku.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105120
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Travers pisze:drewno można ukraść z lasu bezkarnie
Nie można ukraść swojej własności ze swojej działki :)
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

olifant
początkujący
początkujący
Posty: 249
Rejestracja: piątek 22 paź 2010, 08:39

Post autor: olifant »

Piotrek pisze:
Travers pisze:drewno można ukraść z lasu bezkarnie
Nie można ukraść swojej własności ze swojej działki :)
spróbuj wytłumaczyć to bolszewikom :wink:

ahoj
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

Travers pisze:w przypadku zgłoszenia na policję właściciel, który posiada drewno pozyskane nawet ze swojego lasu nie udowodni, że to właśnie z jego lasu ono pochodzi, bo nie posiada świadectwa legalności pozyskania (które by posiadał, gdyby takowe do ocechowania zgłosił). A w tym przypadku to już wiadomo, grzywna i przepadek drewna :P
A podasz dokładne brzmienie przepisu, który nakłada grzywnę i karę przepadku drewna za brak świadectwa?
Wyżej były ciekawostki o obowiązku legalizacji nakazanym w decyzji. Szkoda, że nie ma u nas kar za decyzje wydawane z rażącym naruszeniem prawa.
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

Piotrek pisze:
Travers pisze:można narazić się na nieprzyjemności
Jakie? Nie jest dla mnie nieprzyjemnością przeprowadzenie takiego dialogu ze Strażą Leśną lub Policją:
"- Czy możemy obejrzeć to drewno na podwórku?
- A macie nakaz przeszukania? Nie? No to nie możecie."
Wtedy St.Leśna zostanie za furtką tęsknie na podwórko patrząc a Policja wyciągnie legitymację i stwierdzi, że drewno może stanowić dowód w postępowaniu i zachodzi uzasadnione podejrzenie usunięcia tych dowodów, zatem jest to przypadek nie cierpiący zwłok (220 KPK).
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105120
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

poreba pisze:a Policja wyciągnie legitymację
Nie sądzę. :) A nie sądzę z osobistych obserwacji. Bo oni takie uprawnienia mają ale szalenie rzadko z nich korzystają. W zasadzie tylko wówczas gdy "idą na pewniaka". W przypadku gdy może się skończyć negatywnie nie są tacy "wyrywni."
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

olifant
początkujący
początkujący
Posty: 249
Rejestracja: piątek 22 paź 2010, 08:39

Post autor: olifant »

zawsze mówiłem, że to całe cechowanie to zbytek :wink:
"Naturalnym dziedzictwem każdego, kto zdolny jest do życia duchowego, jak dziewicza
puszcza, gdzie wyje wilk i skrzeczy plugawy ptak nocy."
Awatar użytkownika
Travers
początkujący
początkujący
Posty: 89
Rejestracja: poniedziałek 13 cze 2016, 11:24

Post autor: Travers »

poreba pisze:A podasz dokładne brzmienie przepisu, który nakłada grzywnę i karę przepadku drewna za brak świadectwa?
Nie za brak świadectwa tylko nielegalne lub niewłaściwe pozyskanie, a jeśli takowe nastąpiło, świadectwa się nie uzyska. Wbrew pozorom to nie to samo.
Proszę bardzo, Kodeks wykroczeń:
1. Wyrąb z cudzego lasu:
Art. 148. § 1. Kto:
1) dokonuje w nienależącym do niego lesie wyrębu gałęzi, korzeni lub krzewów, niszczy je lub uszkadza albo karczuje pniaki,
2) zabiera z nienależącego do niego lasu wyrąbane gałęzie, korzenie lub krzewy albo wykarczowane pniaki,
podlega karze grzywny.
§ 2. Jeżeli czyn godzi w mienie osoby najbliższej, ściganie następuje na żądanie pokrzywdzonego.
§ 3. W razie popełnienia wykroczenia można orzec nawiązkę do wysokości 500 złotych.
Art. 149. Kto nabywa gałęzie, korzenie, krzewy lub pniaki wiedząc o tym, że pochodzą one z wykroczenia określonego w art. 148, lub pomaga do ich zbycia albo w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przyjmuje je lub pomaga do ich ukrycia,
podlega karze grzywny.
2. Wyrąb z własnego lasu:
Art. 158. § 1. Właściciel lub posiadacz lasu, który dokonuje wyrębu drzewa w należącym do niego lesie albo w inny sposób pozyskuje z tego lasu drewno niezgodnie z planem urządzenia lasu, uproszczonym planem urządzenia lasu lub decyzją określającą zadania z zakresu gospodarki leśnej albo bez wymaganego pozwolenia,
podlega karze grzywny.
§ 2. W razie popełnienia wykroczenia określonego w § 1 orzeka się przepadek pozyskanego drewna.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105120
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Travers pisze:właściciel, który posiada drewno pozyskane nawet ze swojego lasu nie udowodni, że to właśnie z jego lasu ono pochodzi
Trochę wyprostujmy - to nie ja mam udowadniać, że nie jestem wielbłądem...
I już kiedyś była na forum dyskusja na temat art. 158. Jego istnienie w kodeksie nie oznacza, że można z niego ukarać :wink:
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

Travers pisze:
poreba pisze:A podasz dokładne brzmienie przepisu, który nakłada grzywnę i karę przepadku drewna za brak świadectwa?
Nie za brak świadectwa tylko nielegalne lub niewłaściwe pozyskanie, a jeśli takowe nastąpiło, świadectwa się nie uzyska. Wbrew pozorom to nie to samo.
To nie pisz:
nie posiada świadectwa legalności pozyskania (które by posiadał, gdyby takowe do ocechowania zgłosił). A w tym przypadku to już wiadomo, grzywna i przepadek drewna
bo ktoś gotów pomyśleć, że pisząc "nie posiada świadectwa legalności pozyskania (które by posiadał, gdyby takowe do ocechowania zgłosił). A w tym przypadku to już wiadomo, grzywna i przepadek drewna" masz na myśli "gdy brak świadectwa, w tym przypadku grzywna, przepadek drewna".
Awatar użytkownika
Travers
początkujący
początkujący
Posty: 89
Rejestracja: poniedziałek 13 cze 2016, 11:24

Post autor: Travers »

Piotrek pisze:I już kiedyś była na forum dyskusja na temat art. 158. Jego istnienie w kodeksie nie oznacza, że można z niego ukarać :wink:
Wręcz przeciwnie... fakt, że istnieje oznacza, że można :P

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA OCHRONY ŚRODOWISKA, ZASOBÓW NATURALNYCH I LEŚNICTWA z dnia 24 lutego 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad cechowania drewna, wzorów urządzeń do cechowania i zasad ich stosowania oraz wzoru dokumentu stwierdzającego legalność pozyskania drewna.
§ 3.
1. Cechowania drewna w lasach stanowiących własność Skarbu Państwa dokonuje się po jego pozyskaniu, przed wywozem z lasu lub przerobem.
2. Cechowania drewna w lasach nie stanowiących własności Skarbu Państwa dokonuje się w miejscu jego pozyskania.
Logicznym następstwem wywiezienia drewna z lasu po pozyskaniu jest brak możliwości jego ocechowania. Przepisy nie mówią nic o sankcjach za nie zgłoszenie drewna do ocechowania, mówią jedynie o przypadkach, o których pisałem poprzednio. Sprawdziłem również orzeczenia sądów i nic nie znalazłem w tym temacie. To nie pierwszy i nie ostatni niejasny/niepełny przepis w polskim prawie. Nieocechowane drewno nosi jednak znamiona kradzieży, a to jest podstawą (może, ale nie musi) do wszczęcia dochodzenia w przypadku zgłoszenia podejrzenia popełnienia przestępstwa/wykroczenia. Nie wiem jak ono może się skończyć, nie brałem udziału w czymś takim i nie byłem tego świadkiem. Jeśli ktoś ma ochotę sprawdzić (lub już sprawdził), bo nic mu nie grozi to niech podzieli się później wrażeniami :beer:
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105120
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Travers, a co z przypadkami gdy nie ma dokumentów wymienionych w art. 158? Nie istnieją bo nigdy nie zostały sporządzone? Lub utraciły ważność?
O to mi chodziło gdy pisałem, że samo istnienie art. 158 nie wystarczy do ukarania. :)
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Travers
początkujący
początkujący
Posty: 89
Rejestracja: poniedziałek 13 cze 2016, 11:24

Post autor: Travers »

To prawda, żeby 158 miał zastosowanie, musi istnieć wymieniona w nim dokumentacja, bo nie można zrobić czegoś niezgodnie z dokumentacją, która nie istnieje.
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

Travers pisze:nie można zrobić czegoś niezgodnie z dokumentacją, która nie istnieje.
W zasadzie się z Tobą zgadzam i mam nawet w biurze oprawiony (ok, w koszulce siedzi) wyrok takie stanowisko popierający (w kontekście 158kw) ale...
popatrz: http://www.gdos.gov.pl/files/artykuly/5 ... lesien.pdf ;-)
Awatar użytkownika
Travers
początkujący
początkujący
Posty: 89
Rejestracja: poniedziałek 13 cze 2016, 11:24

Post autor: Travers »

To co podałeś w linku to "wewnętrzne" wytyczne dla danej jednostki - w tym wypadku wytyczne dyrektora Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska dla Regionalnych Dyrekcji Ochrony Środowiska :) Podobnie się mają interpretacje przepisów wydawane przez np. Ministra Środowiska, niby są, niby coś tam wyjaśniają, ale nie mają mocy prawnej i o ile mogą pomagać w realizacji zadań to nie stanowią prawa i co bardziej łebski prawnik będzie w stanie obalić słuszność opierania decyzji na takich interpretacjach. Podsumuję to jednym słowem - Polska :D
ODPOWIEDZ