Leśnicy w armii

Szkolenia, wypadki, choroby, pierwsza pomoc, ocena ryzyka...

Moderator: Moderatorzy

Lukasz105
początkujący
początkujący
Posty: 201
Rejestracja: poniedziałek 07 gru 2015, 12:37
Lokalizacja: z Puszczy

Leśnicy w armii

Post autor: Lukasz105 »

Chciałem się dowiedzieć czy są osoby na tym forum wiedzące o tym jaki stopień wojskowy na wypadek ogłoszenia mobilizacji może dostać leśnik z wykształceniem wyższym? Oczywiście leśnik z kat.A.

Czy to jest stopień w granicach jakiegoś podoficera np.sierżanta czy chorążego czy może jest szansa na coś wyżej ?
,,Rób w życiu to co lubisz a nigdy nie będziesz musiał pracować''
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77501
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

Sten coś wie na temat, jest w tym specjalistą, to pewnie Tobie odpowie szczegółowo, tylko poczekaj cierpliwie.
kolorowe kredki

Re: Leśnicy w armii

Post autor: kolorowe kredki »

Lukasz105 pisze:Chciałem się dowiedzieć czy są osoby na tym forum wiedzące o tym jaki stopień wojskowy na wypadek ogłoszenia mobilizacji może dostać leśnik z wykształceniem wyższym? Oczywiście leśnik z kat.A.

Czy to jest stopień w granicach jakiegoś podoficera np.sierżanta czy chorążego czy może jest szansa na coś wyżej ?
Hmmm. Po epizodzie wojskowym, mimo późniejszego wykształcenia, mam w książeczce mat. Więcej nie chcę bo nie zasługuję.
A leśniki podobno mają w czas wojny krzaków pilnować :)
Awatar użytkownika
Blues Brothers
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5478
Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46

Post autor: Blues Brothers »

Bez wcześniejszych przygód- szeregowy :lol:
kolorowe kredki

Post autor: kolorowe kredki »

Blues Brothers pisze: szeregowy :lol:
No to szeregowy pytanie mam.
Gdybyś musiał mieć karabin w ręku czy chciałbyś mieć nad sobą leśnika z kat A i sierścia tylko dlatego, że skończył jedną z wiodących wyższych szkół leśnych czy absolwenta zawodówki po 4 turach w Afganie czy Iraku :roll: :P
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169503
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Stopnie wojskowe nadaje MON. Obecnie, większość młodych ludzi przenoszona jest do rezerwy bez odbycia służby wojskowej. Dotyczy to też absolwentów wyższych uczelni. Nie ma czegoś takiego, jak SPR, gdzie po ukończeniu studiów można było przy odrobinie szczęścia otrzymać podporucznika.
LP są jednostką przewidzianą do militaryzacji. Zatem większość pracowników, a w szczególności tych, którzy są w Służbie Leśnej, po ogłoszeniu mobilizacji zamieniają stosunek pracy na stosunek służby i pozostają w swoich jednostkach, w tych, w których dotychczas pracowali. Pewnie mało kto z Was pamięta, ale większość złożyła podpisy na tzw. Zbiorowych Listach Imiennych, co wiąże się z tym, że pozostajecie na swoich stanowiskach pracy, a stosunek pracy zmienia się na służbę. Mówiąc w bardzo wielkim skrócie.
Jakby kogoś interesował ów temat to służę w miarę wyczerpującymi odpowiedziami, o ile nie zahaczą o sprawy niejawne ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
kolorowe kredki

Post autor: kolorowe kredki »

Jakby to powiedzieć.... W mojej książeczce wojskowej ciągle tkwi karta mobilizacyjna, wzywająca w określone miejsce. I wybiorę to niż ochronę krzaków :)
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169503
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Znakiem tego jesteś w elicie, bo w LP to w zasadzie jakowyś promil tych z obowiązującymi do dnia dzisiejszego kartami mobilizacyjnymi. Nie więcej, jak kilkadziesiąt osób.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
kolorowe kredki

Post autor: kolorowe kredki »

Sten pisze:Znakiem tego jesteś w elicie
A na czym polega ta elita?
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169503
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Że zostaniesz mięsem armatnim na froncie, w przeciwieństwie do kolegów, którzy pozostaną w nadleśnictwie.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104862
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Sten pisze:którzy pozostaną w nadleśnictwie.
I będą się mogli schować w krzakach :)
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169503
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Piotrek pisze:I będą się mogli schować w krzakach :)
Stosunek pracy zamienią na służbę ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104862
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Sten pisze:Stosunek pracy zamienią na służbę ...
To w czymś przeszkadza?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169503
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Wręcz przeciwnie, pomaga.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Lukasz105
początkujący
początkujący
Posty: 201
Rejestracja: poniedziałek 07 gru 2015, 12:37
Lokalizacja: z Puszczy

Post autor: Lukasz105 »

czyli rozumiem na początek zwykły szeregowy a potem miarę upływu czasu i za ewentualne zasługi można awansować ?
,,Rób w życiu to co lubisz a nigdy nie będziesz musiał pracować''
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2598
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: Kuna lesna »

Ja mam podoficera bo odbyłem służbę wojskową w latach 90 i jestem specjalistą III stopnia artylerii, też posiadam kartę mobilizacją..
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104862
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Lukasz105 pisze:a potem miarę upływu czasu i za ewentualne zasługi można awansować ?
Jeśli zdążysz. W warunkach dzisiejszego pola walki raczej dostaniesz awans pośmiertnie...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169503
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Lukasz105 pisze:czyli rozumiem na początek zwykły szeregowy a potem miarę upływu czasu i za ewentualne zasługi można awansować ?
Jeżeli pracujesz w LP i jesteś objęty militaryzacją, to na awans nie licz, ale patrząc na to z drugiej strony, masz lżej, niżbyś miał służyć w armii w czasie ewentualnej wojny.
Większy wykład popełnię, jak w końcu zjem obiad ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 169503
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Tak więc małe co nieco na temat militaryzacji w LP.
Pominę podstawy prawne i tzw. genezę, bo w sumie niewiele by to wniosło. Ciekawi mogą poczytać Ustawę o powszechnym obowiązku obrony (w szczególności rozdział V) i akty wykonawcze do niej.
Fakt, faktem, że jesteśmy przewidziani do militaryzacji. Wiąże się to z pewnymi obowiązkami, ale i z prawami też i owszem.
W 2006 r. przyjęto limit osób przewidzianych do militaryzacji w LP (była to wtedy liczba pracowników w Służbie Leśnej). Ów limit podzielono na poszczególne RDLP, a te zadysponowały proporcjonalnie do zatrudnienia w nadleśnictwach. Dodam, że wymagało to zatwierdzenia przez MON, via MŚ. Na tej podstawie opracowano obsady etatowe stanowisk (nie osób), które po ogłoszeniu militaryzacji są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania jednostki. Na podstawie obsady etatowej przygotowano zbiorowe listy imienne. Na listach tych znalazły się osoby (mężczyźni poniżej 60 roku życia i kobiety poniżej 50 roku życia) spełniające warunki objęcia ich militaryzacją. W stosunku do żołnierzy rezerwy należało dokonać uzgodnień z właściwymi względem zamieszkania poszczególnych pracowników. Nie uzgadnia się osób, które przekroczyły 50 lat w przypadku szeregowych i 6o lat w przypadku osób, które mają wyższe szarże (od kaprala do marszałka). Osoby, które znalazły się na zbiorowej liście imiennej podpisują ją, co jest jednoznaczne z uznaniem, że po objęciu jednostki militaryzacją przechodzą ze stosunku pracy na stosunek służby. Pewien problem jest w przypadku pracowników mających karty przydziału mobilizacyjnego. W Ustawie zapisano, że pierwszeństwo ma MON przed jednostką przewidzianą do militaryzacji. Można próbować za pośrednictwem WKU, które kartę wydało, starać się o jej wycofanie – co często się udaje. Jeżeli nie, można to uczynić za pośrednictwem właściwego co do siedziby RDLP Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego.
Zdarza się, że w nadleśnictwie występują wakaty względem nadanego przez RDLP limitu. Jeżeli wakaty przekraczają 5% należy się zwrócić do Powiatowego Urzędu Pracy za pośrednictwem WKU o uzupełnienie obsady etatowej. Dodam, że powyższe można uczynić dopiero po objęciu jednostki militaryzacją.
To na razie tyle w krótkich żołnierskich słowach.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Borsuk
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5015
Rejestracja: czwartek 06 sty 2005, 00:00
Lokalizacja: tubylec

Post autor: Borsuk »

To bardzo ciekawe co piszesz Sten. Jak się to ma do tego, że 4 lata temu przemeldowując się lokalnie (to samo nadleśnictwo) musiałem odkopać swoją książeczkę wojskową, aby zechcieli mnie w nowej gminie przyjąć w poczet mieszkańców? Nie wnikałem do tej pory w szczegóły, ale teraz mnie to zastanowiło. Wg urzędników zostałem bowiem "wciągnięty na listy mobilizacyjne w gminie".

8)
... chcesz pokoju - szykuj się na wojnę ...
ODPOWIEDZ