szansa na zatrudnienie absolwentów SGGW

Technikum, liceum profilowane, studia leśne i przyrodnicze...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
3006hc
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1129
Rejestracja: piątek 22 sie 2008, 03:25
Lokalizacja: z lasu

Post autor: 3006hc »

poliswerty pisze:zy pracując w biurze po skończonej ekonomii i zrobionych gdzieś tam zaocznie leśnych studiach jest możliwe przeniesienie sie do pracy w terenie?
Oczywiście, że tak. Takich cwaniaków w LP nie brakuje. Zobacz sobie na profilach fejsbukowych nadleśnictw. Każda facjata z "LP" na dystynkcjach to nieleśnik. Wystarczy, że pracując "zrobi" leśnictwo byle gdzie, a potem dobrze zagada z szefem, żeby dostać te dwie gałązki i dwa gwoździe. A jak bardzo dobrze zagada to może od razu dostanie trzy gwoździe... :roll: Każdy orze jak może...

ps. Nie musisz do tego studiować takiego poważnego kierunku jak ekonomia. Wystarczy liceum + znajomość ptaszków, kwiatków i fejsbuka. To ostatnio modne. Tak jakby leśnicy nie zajmowali się niczym innym tylko ptaszkami i kwiatkami.
Aha.. I obowiązkowo musisz mieć brodę, grube okulary i zęby równe jak robot - to też jest teraz trendy.
Różnica między ekologiem, a ekofilem jest mniej więcej taka jak miedzy pedagogiem a pedofilem....
kolorowe kredki

Post autor: kolorowe kredki »

3006hc pisze: Takich cwaniaków w LP nie brakuje. Zobacz sobie na profilach fejsbukowych nadleśnictw.
Nie wspominając już o tym, że występowanie na tychże profilach i w leśnych przekaziorach jest gwarantem kariery i szybkich awansów. Czego nie można powiedzieć o nawet najlepszym wywiązywaniu się z chlastania, wywożenia, sporządzania na już zestawień na życzenie rdlpów, itpodobnych :P
3006hc zapomniałeś o rudych włosach w przypadku parytetu :roll:
Awatar użytkownika
MartaBaranowska
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 16534
Rejestracja: wtorek 11 lis 2008, 23:18
Lokalizacja: Nowiny

Post autor: MartaBaranowska »

3006hc cała prawda
Put some fun between your legs
-ride a horse :mrgreen:
tę burzę włosów każdy zna, przy ustach dłoni chwiejny gest tak to Boska, Boska Rabanowska jest
Awatar użytkownika
Chester
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1269
Rejestracja: czwartek 01 gru 2005, 10:39

Post autor: Chester »

W RDLP Poznań w roku 2017 do zatrudnienia bez konkursu są przewidziani tegoroczni stażyści, którzy uzyskali największą liczbę punktów w rankingu programu "Leśne Talenty".
Awatar użytkownika
Bubo bubo
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1408
Rejestracja: środa 20 lip 2011, 18:15

Post autor: Bubo bubo »

Chester pisze:W RDLP Poznań w roku 2017 do zatrudnienia bez konkursu są przewidziani tegoroczni stażyści, którzy uzyskali największą liczbę punktów w rankingu programu "Leśne Talenty".
Na czym polega taki program?
"W teorii teoria i praktyka to to samo. W praktyce - coś zupełnie innego"
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104860
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Mam nadzieję, że nie chodzi o to: :lol:
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Chester
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1269
Rejestracja: czwartek 01 gru 2005, 10:39

Post autor: Chester »

Bubo bubo pisze:Na czym polega taki program?
Stażyści byli oceniani w 5 kategoriach. Na sumę oceny końcowej składały się:

-ocena z dokumentu potwierdzającego kwalifikacje zawodowe - 0-3 pkt
-ocena opiekuna stażysty - 0-3 pkt
-ocena z egzaminu po szkoleniu SILP dla stażystów - 0-5 pkt
-ocena z egzaminu stażowego - 0-5 pkt
-ocena za udokumentowaną znajomość języków obcych - 0-3 pkt

Trzy pierwsze osoby mogą sobie wybrać nadleśnictwo. Pozostałe 15 osób czeka na wolne etaty. Reszta stażystów wcale nie jest uwzględniona w rankingu więc wygląda na to, że nie mają czego szukać w tej dyrekcji.
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2598
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: Kuna lesna »

Kto szuka ten znajdzie inna sprawa jak długo i czy naprawdę nadaje się do tej roboty .
Awatar użytkownika
Bubo bubo
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1408
Rejestracja: środa 20 lip 2011, 18:15

Post autor: Bubo bubo »

Chester pisze:
Bubo bubo pisze:Na czym polega taki program?
Stażyści byli oceniani w 5 kategoriach. Na sumę oceny końcowej składały się:

-ocena z dokumentu potwierdzającego kwalifikacje zawodowe - 0-3 pkt
-ocena opiekuna stażysty - 0-3 pkt
-ocena z egzaminu po szkoleniu SILP dla stażystów - 0-5 pkt
-ocena z egzaminu stażowego - 0-5 pkt
-ocena za udokumentowaną znajomość języków obcych - 0-3 pkt

Trzy pierwsze osoby mogą sobie wybrać nadleśnictwo. Pozostałe 15 osób czeka na wolne etaty. Reszta stażystów wcale nie jest uwzględniona w rankingu więc wygląda na to, że nie mają czego szukać w tej dyrekcji.
Bardzo sensowna rekrutacja.
"W teorii teoria i praktyka to to samo. W praktyce - coś zupełnie innego"
Awatar użytkownika
Chester
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1269
Rejestracja: czwartek 01 gru 2005, 10:39

Post autor: Chester »

Bubo bubo pisze:Bardzo sensowna rekrutacja.
Niby tak. Ale jej wadą jest to, że blokuje możliwość zatrudnienia osobom oczekującym na nie nawet od kilku lat. Np stażyści z lat ubiegłych mogli mieć rok temu lepsze wyniki a nie będą brani pod uwagę.
Awatar użytkownika
Blues Brothers
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5470
Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46

Post autor: Blues Brothers »

Bubo bubo pisze: Bardzo sensowna rekrutacja.
NIE
jedynie sensowna i prawdziwa, jest ocena leśniczych i specjalistów ( najlepiej kilku) u których stażysta pracował.
nie interesuja mnie oceny na świadectwie szkolnym czy po innym kursie, w lesie zazwyczaj godomy po naszymu, za to chcę wiedzieć jak wyznacza trzebieże i czy umie odebrać kilka podstawowych sortymentów.
Reszty się nauczy
kolorowe kredki

Post autor: kolorowe kredki »

Blues Brothers pisze: za to chcę wiedzieć jak wyznacza trzebieże i czy umie odebrać kilka podstawowych sortymentów.
Nie za wysokie te wymagania? Ja bym się ograniczył tylko do obserwacji czy jest chęć do pracy bo do chodzenia pod zielonym krawatem to na pewno.
Reszty się nauczy.
Awatar użytkownika
Bubo bubo
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1408
Rejestracja: środa 20 lip 2011, 18:15

Post autor: Bubo bubo »

Moim zdaniem to dobry pomysł. O wiele lepszy od konkursów i przeciągania absolwentów przez całą polskę.
"W teorii teoria i praktyka to to samo. W praktyce - coś zupełnie innego"
Awatar użytkownika
MartaBaranowska
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 16534
Rejestracja: wtorek 11 lis 2008, 23:18
Lokalizacja: Nowiny

Post autor: MartaBaranowska »

Chester pisze:Stażyści byli oceniani w 5 kategoriach. Na sumę oceny końcowej składały się:

-ocena z dokumentu potwierdzającego kwalifikacje zawodowe - 0-3 pkt
-ocena opiekuna stażysty - 0-3 pkt
-ocena z egzaminu po szkoleniu SILP dla stażystów - 0-5 pkt
-ocena z egzaminu stażowego - 0-5 pkt
-ocena za udokumentowaną znajomość języków obcych - 0-3 pkt
też mi się wydaje ok całkiem, ale....
Chester pisze:Niby tak. Ale jej wadą jest to, że blokuje możliwość zatrudnienia osobom oczekującym na nie nawet od kilku lat. Np stażyści z lat ubiegłych mogli mieć rok temu lepsze wyniki a nie będą brani pod uwagę.
skoro tak to działa, to nie za bardzo... ale tak jak napisał Bubo- przeciąganie przez Polskę na konkursy- odczułam na własnej skórze- nie jest fajne... ale jak to się mówi- jak się nie przewrócisz, to się nie nauczysz :)
Put some fun between your legs
-ride a horse :mrgreen:
tę burzę włosów każdy zna, przy ustach dłoni chwiejny gest tak to Boska, Boska Rabanowska jest
Awatar użytkownika
TomCio
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3240
Rejestracja: poniedziałek 11 gru 2006, 17:06
Lokalizacja: Made In PRL

Post autor: TomCio »

MartaBaranowska pisze:przeciąganie przez Polskę na konkursy- odczułam na własnej skórze- nie jest fajne... ale jak to się mówi- jak się nie przewrócisz, to się nie nauczysz
Jak się dało wprowadzić geografię zakupu w handlu drewnem - i to z takim powodzeniem :? - to może da się wprowadzić geografię zatrudnienia. Liczę tu na pomoc łącznika z DG. Niech mu sprzeda pomysł na taki portal leśno-wakatowy. Jeśli powstanie decyzja/zarządzenie w tym temacie pojawi się kolejne kryterium oceny kandydata, czytanie ze zrozumieniem :lol:
Życie to jest to, na co trzeba zarobić
Awatar użytkownika
3006hc
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1129
Rejestracja: piątek 22 sie 2008, 03:25
Lokalizacja: z lasu

Post autor: 3006hc »

Ja mam lepszy pomysł na rozwiązanie problemu nadprodukcji leśników.

Zrobić tak trudny egzamin do SL żeby zdawalnosc była na poziomie 30%. Wszystkim by to wyszło na dobre.
Różnica między ekologiem, a ekofilem jest mniej więcej taka jak miedzy pedagogiem a pedofilem....
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66909
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Absolutnie nie. Taki egzamin promował by zakuwaczy. Gości, którzy potrafią się uczyć na pamięć. Ci, którzy "czują" las odpadli by w przebiegach. Szczęśliwie do zawodu podleśniczego nie trzeba być od razu doktorem. Inna rzecz, że tacy mają inne aspiracje niż bieganie z kupą i numeratorem.
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
3006hc
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1129
Rejestracja: piątek 22 sie 2008, 03:25
Lokalizacja: z lasu

Post autor: 3006hc »

Jasne, przyjmować przecietniakow z mentalnoscia wiernego trepa, a odrzucać inżynierów z największą wiedzą... Dobrze, ze w LP nie pracują zawodowi hr - owcy bo by osiwieli czytając takie teorie. :)
Różnica między ekologiem, a ekofilem jest mniej więcej taka jak miedzy pedagogiem a pedofilem....
Awatar użytkownika
Chester
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1269
Rejestracja: czwartek 01 gru 2005, 10:39

Post autor: Chester »

3006hc pisze:Jasne, przyjmować przecietniakow z mentalnoscia wiernego trepa, a odrzucać inżynierów z największą wiedzą...
Na stanowisku podleśniczego potrzebna jest bystrość umysłu, umiejętność organizacji pracy, zdolności logistyczne, umiejętność współpracy. Nie jeden przeciętniak w tej materii bije na głowę wykutych magistrów.
Ja mam lepszy pomysł na rozwiązanie problemu nadprodukcji leśników.

Zrobić tak trudny egzamin do SL żeby zdawalnosc była na poziomie 30%. Wszystkim by to wyszło na dobre.
To ja mam jeszcze lepszy! Zróbmy taki egzamin powtórkowy dla obecnej kadry i mamy zwolnione 70% etatów w nadleśnictwach!
Awatar użytkownika
Blues Brothers
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 5470
Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46

Post autor: Blues Brothers »

Nie lepiej u podstaw ? likwidacja techników i pozostawienie 1 uczelni :roll:
po cóż mamić tysiące młodych ludzi. :x
ODPOWIEDZ