Dlaczego przeciwnicy łowiectwa

Informacje, porady, techniki połowu, łowiska, sprzęt, zanęty...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

kolorowe kredki pisze:Teoretycznie u nas prawo jest podobne i wędkując nawet nad prywatną wodą powinieneś mieć do tego uprawnienie. Tzw "białą kartę wędkarską" :) Różnimy się od szwargotów tylko poziomem egzekwowania i wysokością kar :wink:
Mozliwe...... :roll: Mimo tego - moze dlatego ? - rodzime wedkarstwo JESZCZE ma wzgledy spokoj ale im tez sie dobiora kiedys do splawikow.......
Buk, Humor, Dziczyzna


for ever
taxer
początkujący
początkujący
Posty: 3
Rejestracja: poniedziałek 18 lip 2016, 15:03
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: taxer »

Dla mnie wędkarstwo czy łowiectwo to głęboko zakorzenione instynkty przetrwania i zdobywania pożywienia dla nas. W kulturze wschodniej europy było i będzie zawsze, a co za tym idzie - jestem zwolennikiem. Kiedyś próbowałem żywić się samymi "korzonkami" i mój poziom energii na cokolwiek był mizerny. Jeżeli nie przegina się z wybijaniem zwierzaków, to balans łańcucha pokarmowego jest zachowany (nie chcę poruszać wątku agregatów nad jeziorami typowych wieśniaków). Jak idę do marketu i widze te "pseudoryby" i sztucznie pędzone półtusze, to od razu uciekam do mojego zaufanego miejsca podjeść dziczki. :]

Co do uprawnień PZW - kupić ruską wędkę nad jezioro a dobrą zostawić na prywatne zbiorniki. Nie będę płacił 250 zł na rok za marnego leszczyka albo płoteczkę co nawet w słoiku w occie ginie.
kimkolwiek

Post autor: kimkolwiek »

taxer pisze: Co do uprawnień PZW - kupić ruską wędkę nad jezioro a dobrą zostawić na prywatne zbiorniki. Nie będę płacił 250 zł na rok za marnego leszczyka albo płoteczkę co nawet w słoiku w occie ginie.
PZW nie zarybia u Ciebie ? U nas prywatne wody to ,, kałuże" wody płytkie i śmierdzące fuj, są też większe np. takie jezioro w prywatym posiadaniu, głębokie czyste ale właściciel tak tłucze prądem że tam już pewnie nic nie ma :( U nas kupując kartę PZW nie pożałujesz :)
Mój małżonek co roku kupuje i ryb nałapie z tym że on spiniguje tylko i wyłącznie :)
ODPOWIEDZ