Uwaga, przypominam zapominalskim:
1. Kontrola jest elementem zarządzania.
2. Zarządzający m.in. sam ustala zakres i wyznacza cel kontroli.
3. Opinia podwładnych może, ale nie musi byc uwzględniana przy formułowaniu wniosków.
4. Trzeba znać swoje miejsce w organizacji albo ją opuścić (wolność pracy).
5. Ocena dot. tego co jest słuszne i prawidłowe w organizacji należy do zarządzającego (oczywiście jeżeli zachowana jest strona formalna).
zgredek, a ja tobie przypominam, że kontrola w LP wielokrotnie w przeszłości była nie tym, czym wg twoich punktów winna być, ale po prostu narzędziem represyjnym...
Dzięki takim niechlubnym kartom (choćby były jednostkowe i dawno temu) ma dziś to co ma. GANS.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami. ***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Piotrek pisze:zgredek, a ja tobie przypominam, że kontrola w LP wielokrotnie w przeszłości była nie tym, czym wg twoich punktów winna być, ale po prostu narzędziem represyjnym...
zgredek pisze:Okres błędów i wypaczeń lekko się wydłużył
Nie wiem. Już nie podlegam kontroli LP
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami. ***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Piotrek, założenia dot. celu kontroli a jakość jej prowadzenia, to jak sam doskonale wiesz, odrębne problemy. Nie mamy niestety szczęścia do jakości. To fakt ale też swoisty znak czasów w jakich żyjemy. Masz rację, znowu
A jest coraz gorzej. To kolejny smutny fakt. Jedynie dzięki bardziej lub mniej świadomym "rozkazom" lub ich brakiem, z jednoczesnym światłym działaniem dostosowawczym czy implementacyjnym wyników kontroli myślących nadleśniczych i dyrektorów regionalnych (są jeszcze tacy ) jakoś to idzie. Niestety też, ludzie ci niedługo zaczną przechodzić na emerytury. Powoli znika ostatni bastion ochrony, a gniewni i niekoniecznie młodzi już czekają!
Bezsensowna kontrola chwilowo została zawieszona-ale to jeszcze nie jest jej koniec , skontrolowano dopiero 50% nadlesnictw.Tematyka tej kontroli zamiast zajmować się zróżnicowaniem sporym stawek i warunków na terenie kraju-tym czego domagają się ZULe.Kontrolerzy zwracają uwagę na powód nie egzekwowania kar od zuli, co jeszcze bardziej nakręca konflikt.Wnioski tej kontroli pójdą do kosza , ponieważ już ogłoszono przetargi na najbliższe 3-4 lata, a BEZSENSOWNA KONTROLA TRWA NADAL!!!!!!!!!!!!!!
Panie Dyr. Gen. czas na Pana decyzje wtej sprawie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
jeger pisze:Bezsensowna kontrola chwilowo została zawieszona-ale to jeszcze nie jest jej koniec , skontrolowano dopiero 50% nadlesnictw.Tematyka tej kontroli zamiast zajmować się zróżnicowaniem sporym stawek i warunków na terenie kraju-tym czego domagają się ZULe.Kontrolerzy zwracają uwagę na powód nie egzekwowania kar od zuli, co jeszcze bardziej nakręca konflikt.Wnioski tej kontroli pójdą do kosza , ponieważ już ogłoszono przetargi na najbliższe 3-4 lata, a BEZSENSOWNA KONTROLA TRWA NADAL!!!!!!!!!!!!!!
Panie Dyr. Gen. czas na Pana decyzje wtej sprawie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Czas pomyśleć jak wyjść z tego impasu kłótni.Na pewno ceny wyjściowe do przetargównależy liczyć na bazie całego kraju traktując rynek usług leśnych jako całaPolska. stawki wyjściowe do przetargów w danym roku winny być ujednolicone dla
całego kraju.Jeżeli powstaną oszczędności to stosując rachunek wyrównawczy w lasach należy równomiernie rozdzielić między nadleśnictwa np.wskaźnikiem powierzchni.
Wprowadzenie katalogów może być słuszne w zgospodarowaniu lasu , natomiast w pozyskaniu jest zbyteczne-w pakietach obrębowych posługiwanie się stawką za m3 jest proste i klarowne
jeger pisze:Ktoś podjął nieprzemyślaną decyzję, która nic nikomu nie da- tylko zajmie miesiąc czasu ludziom , którzy nie będą mogli normalnie pracować
No cóż, moje zdanie co do tej samej kontroli: profesjonalna, merytoryczna, wnikliwa i szczegółowa. Zaskakująco małe obciążenie działów merytorycznych, czas trwania dokładnie taki, jaki określono w upoważnieniu (3 tygodnie). Największe obciążenie w sumie dla nadleśniczego, pojawiają się pytania, trzeba udzielić odpowiedzi. Ze strony kontrolowanego, powiem, że dzięki w/w kontroli ma się szerszy pogląd na niektóre zagadnienia.
jeger pisze:Ktoś podjął nieprzemyślaną decyzję, która nic nikomu nie da- tylko zajmie miesiąc czasu ludziom
No cóż, moje zdanie co do tej samej kontroli: profesjonalna, merytoryczna, wnikliwa i szczegółowa. Zaskakująco małe obciążenie działów merytorycznych, czas trwania dokładnie taki, jaki określono w upoważnieniu (3 tygodnie). Największe obciążenie w sumie dla nadleśniczego, pojawiają się pytania, trzeba udzielić odpowiedzi. Ze strony kontrolowanego, powiem, że dzięki w/w kontroli ma się szerszy pogląd na niektóre zagadnienia.
To mówił Borowiak Wacław, leśnik drugiej klasy. Niech żyje nam prezes sto lat! (...) w zeszłym tygodniu nie wyrażał zdania, bo był chory. Ma zwolnienie. Łubu dubu, łubu dubu No chyba żem ślepy i wyskakującej zza krzaka Pani I. żem nie dostrzegł
Nie rozumiem dlaczego na niektórych ludzi kontrola działa jak płachta na byka. Przecież inspektor tylko sprawdza czy dokumentacja jest zgodna z aktami prawnymi. Nie narusza autonomii nadleśniczych, ani nie narzuca sposobu postępowania leśniczych jeśli jest ono w granicach zawartych w aktach prawnych. Jak ktoś ma porządek w papierach to nie ma czego się bać.
Różnica między ekologiem, a ekofilem jest mniej więcej taka jak miedzy pedagogiem a pedofilem....
borowiak pisze:Nie dla wszystkich jest to tak oczywiste.....
Większość nie rozumie roli papieru w naszej rzeczywistości.
A przecie już za cara mówiono: "Im więcej papieru, tym dupa czystsza"...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami. ***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
3006hc pisze:Nie rozumiem dlaczego na niektórych ludzi kontrola działa jak płachta na byka.
A jak ma nie działać skoro są nadleśnictwa, w których w ciągu minionych 2,5 roku zaledwie kilka tygodni obyło się bez kontroli? I mogą być jak najbardziej profesjonalne, merytoryczne, wnikliwe i szczegółowe ale absorbują i zabierają czas na pracę, którą trzeba przepchać.
) jakoś to idzie. Niestety też, ludzie ci niedługo zaczną przechodzić na emerytury. Powoli znika ostatni bastion ochrony, a gniewni i niekoniecznie młodzi już czekają!
![:]](./images/smilies/cwaniak.gif "cwaniak"){kind=small}
