Biwak pod namiotem a polskie prawo

Prawo pracy, prawo karne, zmiany w ustawodawstwie w LP...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Puzatek
początkujący
początkujący
Posty: 183
Rejestracja: środa 17 kwie 2013, 09:45

Post autor: Puzatek »

Ja osobiście nie czuję się skrzywdzony przez prawo. Krzywdzą ludzie.
Tak jest wam (nie personalizuję) zdecydowanie wygodniej podchodzić do zagadnienia, - zasłaniając się prawem.
W końcu z kim tu rozmawiamy? Z ustawodawcą, czy ludźmi, którzy to prawo egzekwują...?

wod4... Gratuluję Ci Twego poczucia estetyki.
Jak będzie jechał koleś mający 0,4 we krwi, grzecznie i równo, to nie sprawdzając go alkomatem, pochwalisz jego zachowanie.

Poproszę o trzy argumenty, które potwierdzą, że rozbicie namiotu w lesie gospodarczym mu zaszkodzi.
wod4

Post autor: wod4 »

Puzatek pisze:Poproszę o trzy argumenty, które potwierdzą, że rozbicie namiotu w lesie gospodarczym mu zaszkodzi.
Służę uprzejmie:
a) w lasach gospodarczych istnieją strefy ochronne /stanowiska ptaków, które w okresie turystycznym nie mogą być odwiedzane przez ludzi (bo może to spowodować porzucenie lęgu gatunku zagrożonego) i jednocześnie nie mogą być jednoznacznie oznakowane (coby nie kusić handlarzy ptasimi jajami dla nowobogackich kolekcjonerów) - Twój biwak w takim miejscu może spowodować niepowetowane szkody (znacznie większe niż zgnieciona trawa pod namiotem);
b) to samo dotyczy stanowisk kilkudziesięciu gatunków roślin (wymienione w dyrektywie siedliskowej UE), dla których nie powołano specjalnych rezerwatów, które to rośliny wyglądają bardzo niepozornie (ot, takie zwykłe trawy i zielska) a których wygniecenie może oznaczać koniec tego gatunku w Polsce;
c) analogiczna sytuacja dotyczy kilkuset gatunków owadów (na przykład chronione ochotkowate, do złudzenia przypominające zwykłe komary), kilkunastu gatunków grzybów, kilkudziesięciu gatunków porostów i kilkunastu gatunków glonów...

To co dla laika jest zwykłym, niewiele wartym kawałkiem lasu - w rzeczywistości może być wyjątkowo cennym ekosystemem, który laik bezwiednie uszkodzi...
Nie da się na kilku milionach hektarów lasów wszystkiego oznakować, niczym w ogrodzie botanicznym - stąd mamy ogólny zakaz biwakowania poza miejscami do tego wyznaczonymi. Podobnie jest w większości krajów UE (w krajach "starej unii" z dużym zaludnieniem, bo w Skandynawii czy Rumunii sytuacja jest trochę inna)...
Puzatek
początkujący
początkujący
Posty: 183
Rejestracja: środa 17 kwie 2013, 09:45

Post autor: Puzatek »

wod4 pisze:Służę uprzejmie:
a) w lasach gospodarczych istnieją strefy ochronne /stanowiska ptaków, które w okresie turystycznym nie mogą być odwiedzane przez ludzi (bo może to spowodować porzucenie lęgu gatunku zagrożonego) i jednocześnie nie mogą być jednoznacznie oznakowane (coby nie kusić handlarzy ptasimi jajami dla nowobogackich kolekcjonerów) - Twój biwak w takim miejscu może spowodować niepowetowane szkody (znacznie większe niż zgnieciona trawa pod namiotem);
b) to samo dotyczy stanowisk kilkudziesięciu gatunków roślin (wymienione w dyrektywie siedliskowej UE), dla których nie powołano specjalnych rezerwatów, które to rośliny wyglądają bardzo niepozornie (ot, takie zwykłe trawy i zielska) a których wygniecenie może oznaczać koniec tego gatunku w Polsce;
c) analogiczna sytuacja dotyczy kilkuset gatunków owadów (na przykład chronione ochotkowate, do złudzenia przypominające zwykłe komary), kilkunastu gatunków grzybów, kilkudziesięciu gatunków porostów i kilkunastu gatunków glonów...
Nie rozmieszaj mnie. To najbardziej inwazyjny gatunek na ziemi.
To co dla laika jest zwykłym, niewiele wartym kawałkiem lasu - w rzeczywistości może być wyjątkowo cennym ekosystemem, który laik bezwiednie uszkodzi...
To może trochę edukacji, co...?
Pomijając fakt, że cały ten Twój obszar chroniony pójdzie się [...mod...] z wyrębem.

Nie da się na kilku milionach hektarów lasów wszystkiego oznakować, niczym w ogrodzie botanicznym - stąd mamy ogólny zakaz biwakowania poza miejscami do tego wyznaczonymi.
Tak...? Jak patrzę na mapę, to wyraźnie widzę te obszary wydzielone.
Podobnie jest w większości krajów UE (w krajach "starej unii" z dużym zaludnieniem, bo w Skandynawii czy Rumunii sytuacja jest trochę inna)...
Nie ośmieszaj, i nie pogrążaj się.
wod4

Post autor: wod4 »

Puzatek pisze:Jaki procent lasów gospodarczych zajmują obszary chronione i co się z nimi stanie w okresie wyrębu?
Około 50% (w tym głównie są obszary Natura 2000).
Obecnie, zgodnie z ustawą Plan Urządzania Lasu (a więc także 10-letni użytkowania rębnego) musi przejść procedurę oceny oddziaływania na środowisko (wykonywaną przez zewnętrznych ekspertów) i do użytkowania rębnego zostaje zakwalifikowane tylko to, co co nie stanowi zagrożenia dla chronionych unijnymi przepisami siedlisk/gatunków i w okresach gdy nie stanowi to zagrożenia (na przykład tylko zimą)...
wod4

Post autor: wod4 »

Puzatek pisze:Nie rozmieszaj mnie. To najbardziej inwazyjny gatunek na ziemi.
Który konkretnie gatunek?
wod4

Post autor: wod4 »

Puzatek pisze:Mapę tych stanowisk poproszę i procentowy udział w powierzchni gospodarczej, j.w.
Pomyliłeś adres. Ja jestem osobą prywatną. Zwróć się do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
Zlecałeś kiedyś jakieś prace geodecie? Wiedziałbyś ile kosztuje sporządzenie takiej mapy... GDOŚ nie stać na takie mapy na razie...
Puzatek
początkujący
początkujący
Posty: 183
Rejestracja: środa 17 kwie 2013, 09:45

Post autor: Puzatek »

wod4 pisze:
Puzatek pisze:Mapę tych stanowisk poproszę i procentowy udział w powierzchni gospodarczej, j.w.
Pomyliłeś adres. Ja jestem osobą prywatną. Zwróć się do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
To po kiego się wypowiadasz w temacie...? Bzdury pleciesz i tyle.
Przepraszam za ton, ale [...mod...] mnie bierze na takie trele. Już zwłaszcza Twoje.

Gdzie kurde mol jesteś, kiedy drwa się sypią przy wyrębie...?
No i jak mój namiot ma się do takiej sytuacji...?!
Wtedy przymykasz oczy, rozumiem. A gdzie Twoje prawo ochrony...?
Kumasz chłopie teraz, o co mi chodziło z tymi promilami na drodze?

Powtarzam. W dupie głębokiej mam te wasze programy środowiskowe w lasach gospodarczych. Unijna ch... w wyciąganiu kasy i nic więcej.
Puzatek
początkujący
początkujący
Posty: 183
Rejestracja: środa 17 kwie 2013, 09:45

Post autor: Puzatek »

wod4 pisze:
Puzatek pisze:Nie rozmieszaj mnie. To najbardziej inwazyjny gatunek na ziemi.
Który konkretnie gatunek?
Nie łap mnie za słowa... Przekazu nie rozumiesz...? To współczuję.
wod4

Post autor: wod4 »

Puzatek pisze:Mapę tych stanowisk poproszę
Tutaj Masz załącznik obrazujący jak wykonuje się ocenę oddziaływania na środowisko:
http://krakow.rdos.gov.pl/files/artykul ... a_zal2.pdf

Zwracam uwagę na załącznik nr 3.2. i na zapis:
S (wrażliwość danych): jeśli dane o gatunku są szczególnie chronione i nie mogą być udostępnione publicznie, należy wpisać „tak”

To bardzo częsty przypadek i to oznacza, że nikt Ci takiej mapy nie udostępni (słusznie zresztą, sadząc po inwektywach, których Używasz wobec innych)
mazeno

Post autor: mazeno »

> To co dla laika jest zwykłym, niewiele wartym kawałkiem lasu - w rzeczywistości może być wyjątkowo cennym ekosystemem, który laik bezwiednie uszkodzi...

https://goo.gl/maps/LNK5e
Puzatek
początkujący
początkujący
Posty: 183
Rejestracja: środa 17 kwie 2013, 09:45

Post autor: Puzatek »

wod4 pisze: ...
To bardzo częsty przypadek i to oznacza, że nikt Ci takiej mapy nie udostępni (słusznie zresztą, sadząc po inwektywach, których Używasz wobec innych)
Przykłady trzy poproszę.

Pozwoliłem sobie po Tobie akurat pojechać, bo jesteś oszołomem po prostu.
wod4

Post autor: wod4 »

Puzatek pisze:Przykłady trzy poproszę.
Podałem już przykład ochrony gniazd ptaków chronionych strefowo.
Skoro Chcesz 3, niech to konkretnie będą:
a) bielik,
b) orlik krzykliwy,
c) orlik grubodzioby;
Strefy ochronne dla tych gatunków wynoszą 500 metrów wokół gniazda. W takim promieniu nie mogą być cięte żadne zręby, ani też nie może tam w okresie lęgowym przebywać człowiek (nawet miejscowy leśniczy nie ma tam prawa wstępu, więc Twój namiot także nie powinien tam być rozbity).

Nie bardzo rozumiem dlaczego na mnie za to Pomstujesz, nie ja te przepisy wymyśliłem i także w wielu przypadkach uważam je za głupotę... ale tak stanowi prawo... więc też muszę tego przestrzegać...
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 67167
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Puzatek pisze:Pozwoliłem sobie po Tobie akurat pojechać, bo jesteś oszołomem po prostu.
...a mnie coraz mniej podoba się ta rozmowa. Nie potrafisz rozmawiać bez epitetów to nie dyskutuj!
mazeno

Post autor: mazeno »

> Strefy ochronne

https://goo.gl/maps/LNK5e
Puzatek
początkujący
początkujący
Posty: 183
Rejestracja: środa 17 kwie 2013, 09:45

Post autor: Puzatek »

wod4 pisze:
Puzatek pisze:Przykłady trzy poproszę.
Podałem już przykład ochrony gniazd ptaków chronionych strefowo.
Skoro Chcesz 3, niech to konkretnie będą:
a) bielik,
b) orlik krzykliwy,
c) orlik grubodzioby;
Strefy ochronne dla tych gatunków wynoszą 500 metrów wokół gniazda. W takim promieniu nie mogą być cięte żadne zręby, ani też nie może tam w okresie lęgowym przebywać człowiek (nawet miejscowy leśniczy nie ma tam prawa wstępu, więc Twój namiot także nie powinien tam być rozbity).

Nie bardzo rozumiem dlaczego na mnie za to Pomstujesz, nie ja te przepisy wymyśliłem i także w wielu przypadkach uważam je za głupotę... ale tak stanowi prawo... więc też muszę tego przestrzegać...
A czy ja gdziekolwiek napisałem, że tam namiot rozbiję?
Napisałem wyraźnie, że będę się rozbijał do woli w strefie zrębu.
Napisałem wyraźnie - wskaż mi te miejsca chronione.
Jaki procent lasów, te miejsca chronione zajmują?

A teraz jeżeli Ty uważasz, że wymienione przez Ciebie ptaki utrzymają się w tych miejscach na terenie lasu gospodarczego (uwzględniając strefę chronioną), to chyba kpisz sobie ze mnie.
Czy takie stwierdzenie też jest epitetem/inwektywą?
Jeżeli tak, to zabieram zabawki z tego forum na amen.
Puzatek
początkujący
początkujący
Posty: 183
Rejestracja: środa 17 kwie 2013, 09:45

Post autor: Puzatek »

Capricorn pisze:
Puzatek pisze:Pozwoliłem sobie po Tobie akurat pojechać, bo jesteś oszołomem po prostu.
...a mnie coraz mniej podoba się ta rozmowa. Nie potrafisz rozmawiać bez epitetów to nie dyskutuj!
Przepraszam i żegnam.
wod4

Post autor: wod4 »

Puzatek pisze:Napisałem wyraźnie, że będę się rozbijał do woli w strefie zrębu.
Życzę sukcesu w poszukiwaniu zrębów na terenie gdzie pracuję. Zręby wycięte zimą zostały zalesione w kwietniu. Następne zręby będziemy ciąć późną jesienią i zalesimy je najbliższej wiosny... Są to zresztą zręby na terenach podmokłych (olsy) wiec możesz mieć kłopot z rozbiciem tam namiotu...
Rozbijasz namioty zimą?...
Obawiam się, że z konieczności Rozbijesz namiot w lesie w przypadkowym miejscu, co nie musi być korzystne dla przyrody...
Awatar użytkownika
buba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1888
Rejestracja: poniedziałek 18 lis 2013, 20:40

Post autor: buba »

wod4 pisze:Puzatek napisał/a:
Poproszę o trzy argumenty, które potwierdzą, że rozbicie namiotu w lesie gospodarczym mu zaszkodzi.
Służę uprzejmie:
a) w lasach gospodarczych istnieją strefy ochronne /stanowiska ptaków, które w okresie turystycznym nie mogą być odwiedzane przez ludzi (bo może to spowodować porzucenie lęgu gatunku zagrożonego) i jednocześnie nie mogą być jednoznacznie oznakowane (coby nie kusić handlarzy ptasimi jajami dla nowobogackich kolekcjonerów) - Twój biwak w takim miejscu może spowodować niepowetowane szkody (znacznie większe niż zgnieciona trawa pod namiotem);
b) to samo dotyczy stanowisk kilkudziesięciu gatunków roślin (wymienione w dyrektywie siedliskowej UE), dla których nie powołano specjalnych rezerwatów, które to rośliny wyglądają bardzo niepozornie (ot, takie zwykłe trawy i zielska) a których wygniecenie może oznaczać koniec tego gatunku w Polsce;
c) analogiczna sytuacja dotyczy kilkuset gatunków owadów (na przykład chronione ochotkowate, do złudzenia przypominające zwykłe komary), kilkunastu gatunków grzybów, kilkudziesięciu gatunków porostów i kilkunastu gatunków glonów...
a jesli to miejsce jest odwiedzane przez ludzi za dnia, przez ludzi spacerujacych to stanowisko legowe nie zostanie uszkodzone?

czlowiek zaczyna niszczyc ptaki, rosliny, owady - zasypiajac?

bo pytanie bylo o powod zakazu biwaku a nie zakazu wstepu. Jesli chodziloby o zakaz wstepu to wtedy twoja odpowiedz jest logiczna.

ja zrozumialam ze Puzatek pytal o trzy argumenty swiadczace o szkodliwosci biwaku w miejscu gdzie czlowiek moze przebywac
Awatar użytkownika
magda55
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 16544
Rejestracja: środa 22 mar 2006, 16:24
Lokalizacja: krakow

Post autor: magda55 »

Hmmm , a ja od paru lat mam same wysokie rębnie na mapach ( IV i III cie) Wot zagwozdka gdzie tu się rozbic z majdanem na tym zrębie :wink:
Dobry humor nie załatwi wszystkiego ale wkurzy tyle osób, że warto go mieć :)
Awatar użytkownika
buba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1888
Rejestracja: poniedziałek 18 lis 2013, 20:40

Post autor: buba »

a czy hamak wiszacy miedzy drzewami/slupami jest uznawany za biwak?
ODPOWIEDZ