odlesienie lasu na działki budowlane
Moderator: Moderatorzy
Człowieku, rozbrajasz mnie w pozytywnym tego słowa znaczeniu...
Czy łatwiej jest Ls na Lz przerobić operatem klasyfikatora, czy pójść w dziurawych skarpetach do starosty co by skutecznie tvzamienił las na rolę?
Przy pozytywnym rezultacie, jak interpretuje się zapis ZL, gdy jest R albo Lz w ewidencji. Traktowany jest ten zapis jako teren pod dolesienie, skoro nie jest już zalesionym? Co przy procedurze zmiany mpzp? Zmiane przeznaczenia gruntu z leśnego wydaje marszałek, ale tu będzie to ZL nieoddający stanu faktycznego. W tym się nie mogę połapać. Wtedy decyzja marszałka nie jest wymagana? Bo w tym rzecz, żeby zwolnić go z tego przykrego obowiązku decydowania o la(o)sie jednostki.
Czy łatwiej jest Ls na Lz przerobić operatem klasyfikatora, czy pójść w dziurawych skarpetach do starosty co by skutecznie tvzamienił las na rolę?
Przy pozytywnym rezultacie, jak interpretuje się zapis ZL, gdy jest R albo Lz w ewidencji. Traktowany jest ten zapis jako teren pod dolesienie, skoro nie jest już zalesionym? Co przy procedurze zmiany mpzp? Zmiane przeznaczenia gruntu z leśnego wydaje marszałek, ale tu będzie to ZL nieoddający stanu faktycznego. W tym się nie mogę połapać. Wtedy decyzja marszałka nie jest wymagana? Bo w tym rzecz, żeby zwolnić go z tego przykrego obowiązku decydowania o la(o)sie jednostki.
"Grunt to podejście"
- poreba
- inżynier nadzoru
- Posty: 1929
- Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
- Lokalizacja: wracali Litwini
Polecam sięsyferus pisze:Człowieku, rozbrajasz mnie
Trudniej. 'Lz' nie jest lasem, klasyfikator ci tego nie zmieni (sprawdzić czy aby nie kamikadze lub emigrant do Izraela lub Brazylii). Zmianę "Lz>Ls" nie "na zewnątrz", a "wewnątrz" geodezji AFAIK można dokonać jedynie poprzez sprostowanie oczywistej omyłki w ewidencji. Znaczy sia: grunt nigdy nie był lasem a zapis 'Ls' w EG jest nieprawdziwy. No i potrafisz to udowodnić. Znam kilka takich przypadków "odlesienia" bez wyłączenia z prod. leśnej, jedynie na gruncie ustawy pgik. Wszystkie przeprowadzone przez biegłych prawników (specjalizacja: nieruchomości) w swoich indywidualnych sprawach. Z rozprawami administracyjnymi w tle i powoływaniem świadków.syferus pisze:Czy łatwiej jest Ls na Lz przerobić operatem klasyfikatora,
Nie sprowokujesz mnie do twierdzenia, że skarpety powinny być całe, i na dodatek dość wypełnione.syferus pisze:pójść w dziurawych skarpetach do starosty co by skutecznie tvzamienił las na rolę?
Elementarne! Rola do zalesienia.syferus pisze:Przy pozytywnym rezultacie, jak interpretuje się zapis ZL, gdy jest R albo Lz w ewidencji
Bzzzzwronnng! Marshal nie wydaje zgody na zmianęsyferus pisze:Co przy procedurze zmiany mpzp? Zmiane przeznaczenia gruntu z leśnego wydaje marszałek, ale tu będzie to ZL nieoddający stanu faktycznego. W tym się nie mogę połapać.
Kod: Zaznacz cały
ZL>?
Kod: Zaznacz cały
ZL(Ls)>~ZL{N,B,Tr,k...}
W takim przypadku ulżysz marszałkowi, nie liczyłbym jednak na dozgonną wdzięczność.syferus pisze: Wtedy decyzja marszałka nie jest wymagana? Bo w tym rzecz, żeby zwolnić go z tego przykrego obowiązku decydowania o la(o)sie jednostki.
- poreba
- inżynier nadzoru
- Posty: 1929
- Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
- Lokalizacja: wracali Litwini
Statystycznie rzecz biorąc około 1,2kPLN z 1a w kieszeni. A o jakiej powierzchni rozmawiamy? Jak bardzo Ci się spieszy?syferus pisze:co uzyskuje zamieniając las na rolę mając w perspektywie wystąpienie o zmianę przeznaczenia gruntu z ZL na MN?
Aha, jeszcze jedno: jest aktualne urządzanie na ten las (Upr.Plan Urządzenia Lasu/Inwentaryzacja Stanu Lasu)?
- poreba
- inżynier nadzoru
- Posty: 1929
- Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
- Lokalizacja: wracali Litwini
Szkoda, odpada budowa (po odwołaniu) zaplecza administracyjno-socjalnego dla nowopowstającej szkółki drzew leśnych, uwzględnionej (po odwołaniu) w Upr.PUL - sądy administracyjne za wolno mielą. Ale może w końcu trafi mi się "przecieracz szlaków"...syferus pisze:Jest UPUL. 0,98 ha. Spieszy mocno
Przy pośpiechu - jedynie starostowe las>rola. A kasę masz? Na np. dodzierżawienie gruntów rolnych w obszarze przewyższającym średnią powierzchnię gosp. rolnego w gminie. Może jak już będziesz mieć rolę nie będzie innego wyjścia tylko zagrodę na tej działce postawić.
- poreba
- inżynier nadzoru
- Posty: 1929
- Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
- Lokalizacja: wracali Litwini
AFAIR masz przeznaczenie ZL, co wyklucza wyłącznie z prod. leśnej. Koszty wyłączenia byłyby teoretyczne zerowe gdybyś powściągnął swe zapędy wyłącznie do 5 arów (na cele budownictwa mieszkaniowego jednorodzinnego). Tak naprawdę koszy wyłączenia pod mieszkaniówkę to fistaszki. Oszczędność to (bo to wielce niewiadoma droga: Ls>R>B zagr.) teoretyczne horrendalne kwoty za zmianą planu z.p. I nie wiem czy jest możliwe finansowanie tego poza gminą, były jakieś zmiany w tym zakresie a śledziłem tego dokładnie.syferus pisze:Mam kilka ha przylegających, wiec nie będzie z tym problemu. Czyli przyoszczedzam li tylko na opłacie za wyłączenie i przedwczesny wyrąb?
- poreba
- inżynier nadzoru
- Posty: 1929
- Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
- Lokalizacja: wracali Litwini
Nigdy, to nie ich właściwość.syferus pisze:A w praktyce jak często marszałkowie pozwalają na trwałe wyłączenie?
To robota Dyrektorów RDLP, realizowana AFAIK w 95%. (rola RDLP jest wręcz techniczna).
Ale... zapewne chodzi Ci o zgodę na zmianę przeznaczenia gr. leśnych na cele nierolnicze lub nieleśne. Tu już nie jest tak wydajnie. Obstawiam metodę komputerową, tak, tę studencką (co spadnie...)
Na czaasowym zaprzestaniu prowadzenia działalności leśnej, rekultywacji gruntu dla celów gosp. leśnej, przywróceniu leśnego wykorzystania gruntu. W skrócie.syferus pisze: A na czym polega czasowe wyłączenie?
Nie zawsze są mniejsze. Z zasady nie ma wtedy należności jednorazowej (Wn). Jednak wynikające z niej opłaty roczne (Or)nie są płatne przez lat 10, a przez faktyczny czas wyłączenia z prod.lesnej, co może trwać max. 20 lat. Odszkodowanie za przedwczesny wyrąb (Od) jest takie samo - pomijamy. Dla Twojego boru suchego należność wyniesie cirkaabout 480zł/ar, jak zgodnie z ustawa odejmiemy od tego wartość rynkową gruntu nic zapewne nie zostanie. Opłaty roczne przy trwałym wyłączeniu wyniosłyby ok. 480-500zł/ar (cena drewna stale rośnie), a np. przy wyłączeniu czasowym przez 18 lat 800-900złsyferus pisze: O ile jego koszty są pomniejszone w odniesieniu do trwałego?
Czytaj, i kombinuj dalej
Z tym zmienianiem Ls R X to bym uważał. Okresowo robi się kontrole tych decyzji. Uzasadnienie zmiany Ls R poparte powinno być oświadczeniem osoby żądającej takiej zmiany (że potrzebuje koniecznie R bo coś tam), a przynajmniej ja bym takiego oświadczenia żądał do akt sprawy. Merytorycznie ten sam wydział zajmuje się zmianą z R X, więc jeśli ktoś skojarzy że była taka sprawa (a wbrew pozorom zapamiętuje się takie rzeczy) to wyciągną takie oświadczenie z akt tamtej sprawy i powinna być odmowa. Gdyby tak się jednak nie stało, to okresowo są robione kontrole decyzji wyłączeniowych. Jeżeli podczas kontroli wyjdzie, że w ewidencji nie ma już R tylko B, to możesz mieć problem za składanie fałszywych oświadczeń. Tak tylko uprzedzam
Travers, nic nie grozi za takie działanie. Po prostu w momencie składania pierwszego wniosku moje potrzeby były właśnie takie. Ale zaszły zmiany i priorytetem stały się dla mnie inne rzeczy, więc złożyłem inny wniosek.
W jaki sposób udowodnisz, że było inaczej, niż mówię?
W jaki sposób udowodnisz, że było inaczej, niż mówię?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Czytałem na tym forum już różne opinie dot. kwot z tytułu wyłączenia z prod. leśnej i z tytułu opłaty za usunięcie drzewostanu... Mijają się też z wyceną poreby... Więc ile circa byłoby to za: a) trwałe, b) czasowe. I jaka kwota za usunięcie drzewostanu. VI kl, bór suchy. Muszę przemyśleć za i przeciw. Urzędnicy z kolei strzelają "to będzie niska kwota" albo "sporo wyniesie".
"Grunt to podejście"
- poreba
- inżynier nadzoru
- Posty: 1929
- Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
- Lokalizacja: wracali Litwini
A kto wydaje zgodę na wyłączenie z prod. rolnej gruntów klasy VI, na glebach pochodznia mineralnego, hę?Travers pisze:Merytorycznie ten sam wydział zajmuje się zmianą z R X, więc jeśli ktoś skojarzy że była taka sprawa (a wbrew pozorom zapamiętuje się takie rzeczy) to wyciągną takie oświadczenie z akt tamtej sprawy i powinna być odmowa.
- poreba
- inżynier nadzoru
- Posty: 1929
- Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
- Lokalizacja: wracali Litwini
1,2 tys. zł jest od najbardziej powszechnego boru świeżego, gdzie odpowiedni współczynnik wynosi 600, u Ciebie (dla boru suchego) wynosi zaledwie 250, zatem dwa razy mniej.syferus pisze:Az tyle?! 50-90k rocznie? Gdzies powyżej napisałeś, że przy zamianie lasu na rolę oszczedność wyniosłaby mnie 1,2k za ar. Myślałem, że to koniec wydatków byłby.