odlesienie lasu na działki budowlane

Kto nie chciałby być właścicielem lasu, ale to nie jest takie proste...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
syferus
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 415
Rejestracja: czwartek 07 paź 2010, 18:45
Lokalizacja: suburbia

Post autor: syferus »

Człowieku, rozbrajasz mnie w pozytywnym tego słowa znaczeniu... :D

Czy łatwiej jest Ls na Lz przerobić operatem klasyfikatora, czy pójść w dziurawych skarpetach do starosty co by skutecznie tvzamienił las na rolę?

Przy pozytywnym rezultacie, jak interpretuje się zapis ZL, gdy jest R albo Lz w ewidencji. Traktowany jest ten zapis jako teren pod dolesienie, skoro nie jest już zalesionym? Co przy procedurze zmiany mpzp? Zmiane przeznaczenia gruntu z leśnego wydaje marszałek, ale tu będzie to ZL nieoddający stanu faktycznego. W tym się nie mogę połapać. Wtedy decyzja marszałka nie jest wymagana? Bo w tym rzecz, żeby zwolnić go z tego przykrego obowiązku decydowania o la(o)sie jednostki.
"Grunt to podejście"
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

syferus pisze:Człowieku, rozbrajasz mnie
Polecam się ;-)
syferus pisze:Czy łatwiej jest Ls na Lz przerobić operatem klasyfikatora,
Trudniej. 'Lz' nie jest lasem, klasyfikator ci tego nie zmieni (sprawdzić czy aby nie kamikadze lub emigrant do Izraela lub Brazylii). Zmianę "Lz>Ls" nie "na zewnątrz", a "wewnątrz" geodezji AFAIK można dokonać jedynie poprzez sprostowanie oczywistej omyłki w ewidencji. Znaczy sia: grunt nigdy nie był lasem a zapis 'Ls' w EG jest nieprawdziwy. No i potrafisz to udowodnić. Znam kilka takich przypadków "odlesienia" bez wyłączenia z prod. leśnej, jedynie na gruncie ustawy pgik. Wszystkie przeprowadzone przez biegłych prawników (specjalizacja: nieruchomości) w swoich indywidualnych sprawach. Z rozprawami administracyjnymi w tle i powoływaniem świadków.
syferus pisze:pójść w dziurawych skarpetach do starosty co by skutecznie tvzamienił las na rolę?
Nie sprowokujesz mnie do twierdzenia, że skarpety powinny być całe, i na dodatek dość wypełnione. ;-)
syferus pisze:Przy pozytywnym rezultacie, jak interpretuje się zapis ZL, gdy jest R albo Lz w ewidencji
Elementarne! Rola do zalesienia.
syferus pisze:Co przy procedurze zmiany mpzp? Zmiane przeznaczenia gruntu z leśnego wydaje marszałek, ale tu będzie to ZL nieoddający stanu faktycznego. W tym się nie mogę połapać.
Bzzzzwronnng! Marshal nie wydaje zgody na zmianę

Kod: Zaznacz cały

ZL>?
, marszałek wydaje zgodę na zmianę przeznaczenia gruntu leśnego, tj.

Kod: Zaznacz cały

ZL(Ls)>~ZL{N,B,Tr,k...}
syferus pisze: Wtedy decyzja marszałka nie jest wymagana? Bo w tym rzecz, żeby zwolnić go z tego przykrego obowiązku decydowania o la(o)sie jednostki.
W takim przypadku ulżysz marszałkowi, nie liczyłbym jednak na dozgonną wdzięczność.
syferus
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 415
Rejestracja: czwartek 07 paź 2010, 18:45
Lokalizacja: suburbia

Post autor: syferus »

Więc w świetle przedstawionych faktów, co uzyskuje zamieniając las na rolę mając w perspektywie wystąpienie o zmianę przeznaczenia gruntu z ZL na MN?
"Grunt to podejście"
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

syferus pisze:co uzyskuje zamieniając las na rolę mając w perspektywie wystąpienie o zmianę przeznaczenia gruntu z ZL na MN?
Statystycznie rzecz biorąc około 1,2kPLN z 1a w kieszeni. A o jakiej powierzchni rozmawiamy? Jak bardzo Ci się spieszy?
Aha, jeszcze jedno: jest aktualne urządzanie na ten las (Upr.Plan Urządzenia Lasu/Inwentaryzacja Stanu Lasu)?
syferus
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 415
Rejestracja: czwartek 07 paź 2010, 18:45
Lokalizacja: suburbia

Post autor: syferus »

Jest UPUL. 0,98 ha. Spieszy mocno :)
"Grunt to podejście"
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

syferus pisze:Jest UPUL. 0,98 ha. Spieszy mocno :)
Szkoda, odpada budowa (po odwołaniu) zaplecza administracyjno-socjalnego dla nowopowstającej szkółki drzew leśnych, uwzględnionej (po odwołaniu) w Upr.PUL - sądy administracyjne za wolno mielą. Ale może w końcu trafi mi się "przecieracz szlaków"... ;-)
Przy pośpiechu - jedynie starostowe las>rola. A kasę masz? Na np. dodzierżawienie gruntów rolnych w obszarze przewyższającym średnią powierzchnię gosp. rolnego w gminie. Może jak już będziesz mieć rolę nie będzie innego wyjścia tylko zagrodę na tej działce postawić. ;-)
syferus
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 415
Rejestracja: czwartek 07 paź 2010, 18:45
Lokalizacja: suburbia

Post autor: syferus »

Mam kilka ha przylegających, wiec nie będzie z tym problemu. ;) Czyli przyoszczedzam li tylko na opłacie za wyłączenie i przedwczesny wyrąb?
"Grunt to podejście"
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

syferus pisze:Mam kilka ha przylegających, wiec nie będzie z tym problemu. ;) Czyli przyoszczedzam li tylko na opłacie za wyłączenie i przedwczesny wyrąb?
AFAIR masz przeznaczenie ZL, co wyklucza wyłącznie z prod. leśnej. Koszty wyłączenia byłyby teoretyczne zerowe gdybyś powściągnął swe zapędy wyłącznie do 5 arów (na cele budownictwa mieszkaniowego jednorodzinnego). Tak naprawdę koszy wyłączenia pod mieszkaniówkę to fistaszki. Oszczędność to (bo to wielce niewiadoma droga: Ls>R>B zagr.) teoretyczne horrendalne kwoty za zmianą planu z.p. I nie wiem czy jest możliwe finansowanie tego poza gminą, były jakieś zmiany w tym zakresie a śledziłem tego dokładnie.
syferus
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 415
Rejestracja: czwartek 07 paź 2010, 18:45
Lokalizacja: suburbia

Post autor: syferus »

A w praktyce jak często marszałkowie pozwalają na trwałe wyłączenie? A na czym polega czasowe wyłączenie? O ile jego koszty są pomniejszone w odniesieniu do trwałego? I czy częstotliwość wydawania zgody na tego typu wyłączenia jest większa niż trwałego?

Scio me nihil scire.
"Grunt to podejście"
syferus
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 415
Rejestracja: czwartek 07 paź 2010, 18:45
Lokalizacja: suburbia

Post autor: syferus »

A, dla przypomnienia: VI klasa, bór suchy
"Grunt to podejście"
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

syferus pisze:A w praktyce jak często marszałkowie pozwalają na trwałe wyłączenie?
Nigdy, to nie ich właściwość.
To robota Dyrektorów RDLP, realizowana AFAIK w 95%. (rola RDLP jest wręcz techniczna).
Ale... zapewne chodzi Ci o zgodę na zmianę przeznaczenia gr. leśnych na cele nierolnicze lub nieleśne. Tu już nie jest tak wydajnie. Obstawiam metodę komputerową, tak, tę studencką (co spadnie...)
syferus pisze: A na czym polega czasowe wyłączenie?
Na czaasowym zaprzestaniu prowadzenia działalności leśnej, rekultywacji gruntu dla celów gosp. leśnej, przywróceniu leśnego wykorzystania gruntu. W skrócie.
syferus pisze: O ile jego koszty są pomniejszone w odniesieniu do trwałego?
Nie zawsze są mniejsze. Z zasady nie ma wtedy należności jednorazowej (Wn). Jednak wynikające z niej opłaty roczne (Or)nie są płatne przez lat 10, a przez faktyczny czas wyłączenia z prod.lesnej, co może trwać max. 20 lat. Odszkodowanie za przedwczesny wyrąb (Od) jest takie samo - pomijamy. Dla Twojego boru suchego należność wyniesie cirkaabout 480zł/ar, jak zgodnie z ustawa odejmiemy od tego wartość rynkową gruntu nic zapewne nie zostanie. Opłaty roczne przy trwałym wyłączeniu wyniosłyby ok. 480-500zł/ar (cena drewna stale rośnie), a np. przy wyłączeniu czasowym przez 18 lat 800-900zł
Czytaj, i kombinuj dalej ;-)
syferus
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 415
Rejestracja: czwartek 07 paź 2010, 18:45
Lokalizacja: suburbia

Post autor: syferus »

Az tyle?! 50-90k rocznie? Gdzies powyżej napisałeś, że przy zamianie lasu na rolę oszczedność wyniosłaby mnie 1,2k za ar. Myślałem, że to koniec wydatków byłby.
"Grunt to podejście"
syferus
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 415
Rejestracja: czwartek 07 paź 2010, 18:45
Lokalizacja: suburbia

Post autor: syferus »

Gwoli wyjaśnienia, jak krowie na rowie: gdybym Ls>R>x, to na etapie R>x, byłaby zmiana przeznaczenia gruntu z leśnego na X, bez udziału RDLP w procedurze?
"Grunt to podejście"
Awatar użytkownika
Travers
początkujący
początkujący
Posty: 89
Rejestracja: poniedziałek 13 cze 2016, 11:24

Post autor: Travers »

Z tym zmienianiem Ls -> R -> X to bym uważał. Okresowo robi się kontrole tych decyzji. Uzasadnienie zmiany Ls -> R poparte powinno być oświadczeniem osoby żądającej takiej zmiany (że potrzebuje koniecznie R bo coś tam), a przynajmniej ja bym takiego oświadczenia żądał do akt sprawy. Merytorycznie ten sam wydział zajmuje się zmianą z R -> X, więc jeśli ktoś skojarzy że była taka sprawa (a wbrew pozorom zapamiętuje się takie rzeczy) to wyciągną takie oświadczenie z akt tamtej sprawy i powinna być odmowa. Gdyby tak się jednak nie stało, to okresowo są robione kontrole decyzji wyłączeniowych. Jeżeli podczas kontroli wyjdzie, że w ewidencji nie ma już R tylko B, to możesz mieć problem za składanie fałszywych oświadczeń. Tak tylko uprzedzam :)
Awatar użytkownika
Travers
początkujący
początkujący
Posty: 89
Rejestracja: poniedziałek 13 cze 2016, 11:24

Post autor: Travers »

Można próbować, ale na własne ryzyko :wink:
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104869
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Travers, nic nie grozi za takie działanie. Po prostu w momencie składania pierwszego wniosku moje potrzeby były właśnie takie. Ale zaszły zmiany i priorytetem stały się dla mnie inne rzeczy, więc złożyłem inny wniosek.
W jaki sposób udowodnisz, że było inaczej, niż mówię? :)
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

syferus
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 415
Rejestracja: czwartek 07 paź 2010, 18:45
Lokalizacja: suburbia

Post autor: syferus »

Czytałem na tym forum już różne opinie dot. kwot z tytułu wyłączenia z prod. leśnej i z tytułu opłaty za usunięcie drzewostanu... Mijają się też z wyceną poreby... Więc ile circa byłoby to za: a) trwałe, b) czasowe. I jaka kwota za usunięcie drzewostanu. VI kl, bór suchy. Muszę przemyśleć za i przeciw. Urzędnicy z kolei strzelają "to będzie niska kwota" albo "sporo wyniesie".
"Grunt to podejście"
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

Travers pisze:Merytorycznie ten sam wydział zajmuje się zmianą z R -> X, więc jeśli ktoś skojarzy że była taka sprawa (a wbrew pozorom zapamiętuje się takie rzeczy) to wyciągną takie oświadczenie z akt tamtej sprawy i powinna być odmowa.
A kto wydaje zgodę na wyłączenie z prod. rolnej gruntów klasy VI, na glebach pochodznia mineralnego, hę?
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

syferus pisze:Az tyle?! 50-90k rocznie? Gdzies powyżej napisałeś, że przy zamianie lasu na rolę oszczedność wyniosłaby mnie 1,2k za ar. Myślałem, że to koniec wydatków byłby.
1,2 tys. zł jest od najbardziej powszechnego boru świeżego, gdzie odpowiedni współczynnik wynosi 600, u Ciebie (dla boru suchego) wynosi zaledwie 250, zatem dwa razy mniej.
syferus
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 415
Rejestracja: czwartek 07 paź 2010, 18:45
Lokalizacja: suburbia

Post autor: syferus »

I od tej kwoty bulę 10% rokrocznie przez 10 lat?
"Grunt to podejście"
ODPOWIEDZ