Nowe umundurowanie Straży Leśnej
Moderator: Moderatorzy
- Blues Brothers
- nadleśniczy
- Posty: 5616
- Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46
A przecież powinni nosić się jak inni szmaciarze z terenu - gumofilce, flanelowe koszule itp - prawda tęczowy?
Czy dlatego, że Straż Leśna rzadko używa broni to strażnicy mają chodzić w kurtkach, które im to "użycie/wykorzystanie" jeszcze bardziej utrudnią lub uniemożliwią? Opamiętajcie się, wbrew temu co w kwestii mundurów dziej się w LP mamy XXI wiek, mundur ma być dla ludzi a nie odwrotnie. I powinien to być mundur a nie korposzmata czy zestaw dla ciecia - jak obecnie.
Czy dlatego, że Straż Leśna rzadko używa broni to strażnicy mają chodzić w kurtkach, które im to "użycie/wykorzystanie" jeszcze bardziej utrudnią lub uniemożliwią? Opamiętajcie się, wbrew temu co w kwestii mundurów dziej się w LP mamy XXI wiek, mundur ma być dla ludzi a nie odwrotnie. I powinien to być mundur a nie korposzmata czy zestaw dla ciecia - jak obecnie.
Currahee rządzi! I więcej nie trzeba...
Ta kurtka to jedne badziewo, tak jak inne kurtki robione dla SL. Jeżeli komuś podobają się te wory to musi być totalnym bezguściem. Choć wiem, ze takich jest mnóstwo w LP, zwłaszcza wśród leśniczych. Im wystarczy zielona sprana szmata na kark, 20 letnie spodnie moro i heja pan urzędnik jedzie rządzić w lesie. Natomiast gdyby taki lesniczy pojechał do większego miasta to zapewne ludzie odruchowo pytali się go czy nie jest głodny, a co poniektórzy wrzucaliby monety do jego wymiętolonej czapki tudzież maciejówki.
- Blues Brothers
- nadleśniczy
- Posty: 5616
- Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46
no cóż , nie zauwazyłem może też, dlatego że nie wyciągają jej zbyt często, a nawet wielu na codzień jej nie nosi wystarczają gaz i pałka, a i tak sporadycznie używają. TAK właśnie odbieram wiejską policję. Każdy pracownik LP powinien mieć odpowiednie ubranie zarówno strażnik, jak i leśnik, tak w teren jak i do miasta.kokos pisze: nie zauważyłeś tego
ciekawe jak by, w tym mieście został odebrany Strażnik niczym ranger, w kamizelce ze stoma zawieszkami ,bronia, pałką, w kominiarce i czym tam jeszcze,co jest mu niezbędne do przeżycia. No właśnie a jaki strój np do sądu ?nih6 pisze:Im wystarczy zielona sprana szmata na kark, 20 letnie spodnie moro i heja pan urzędnik jedzie rządzić w lesie. Natomiast gdyby taki lesniczy pojechał do większego miasta to zapewne ludzie odruchowo pytali się go czy nie jest głodny,
Najgorsze jednak jest to że w mundurówce, zrobiono mały krok w przód -nowe wzory i materiały, i 2 kroki w tył -ciągle ich brak.
Był już wątek o tym na forum ... Ba i fotki też się pokazały.Blues Brothers pisze:ciekawe jak by, w tym mieście został odebrany Strażnik niczym ranger, w kamizelce ze stoma zawieszkami ,bronia, pałką, w kominiarce i czym tam jeszcze,co jest mu niezbędne do przeżycia.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Są doskonałe ubrania porządnych,renomowanych firm.Jest z czego wybierać i można by fajnie ubrać zarówno St.L jak i SL.
Są to ubrania sprawdzone ,przetestowane pod kątem materiałów ,warunków terenowych ,uszkodzeń ,funkcjonalności ,dobywania sprzętu ,broni itd. Latami pracują na taką jakość sztaby zawodowców. Tworzą i szyją ubrania ,wyposażenie dla wojska ,innych służb mundurowych , turystyczne , żeglarskie itp.
Zakupić coś w stosownym kolorze ,dorzucić leśne naszyweczki,oznaczenia i wystarczy na lata.
Po co przyjmować wzory ,które powstały na podstawie rysuneczku sporządzonego przez domorosłego projektanta ,na zasadzie - tu dorysuję kieszonkę , a tu guziczek i będzie fajnie.
Lubię porządne ubrania w teren - to takie moje małe hobby mieć coś takiego i w każdym aspekcie leśne sorty przegrywają np. z oryginalnymi ubraniami wojskowymi.
Są to ubrania sprawdzone ,przetestowane pod kątem materiałów ,warunków terenowych ,uszkodzeń ,funkcjonalności ,dobywania sprzętu ,broni itd. Latami pracują na taką jakość sztaby zawodowców. Tworzą i szyją ubrania ,wyposażenie dla wojska ,innych służb mundurowych , turystyczne , żeglarskie itp.
Zakupić coś w stosownym kolorze ,dorzucić leśne naszyweczki,oznaczenia i wystarczy na lata.
Po co przyjmować wzory ,które powstały na podstawie rysuneczku sporządzonego przez domorosłego projektanta ,na zasadzie - tu dorysuję kieszonkę , a tu guziczek i będzie fajnie.
Lubię porządne ubrania w teren - to takie moje małe hobby mieć coś takiego i w każdym aspekcie leśne sorty przegrywają np. z oryginalnymi ubraniami wojskowymi.
Mnie i tak najbardziej śmieszą strażnicy co latem wożą się w ciuchach typu zielony (sprany) podkoszulek + zielone spodnie, a latem zielone spodnie, kozaki, polar a'la moro z sieci "coccinella' + kapelusik z piórkiem na głowie. Do zbierania grzybów czy wożenia kukurydzy na nęcisko wystarczy, ale gdyby ktoś taki mnie w lesie chciał upomnieć (czy wyedukować) to śmiechem parsknąłbym. O mandacie nie wspomniawszy. A do tego nie wie gdzie ma legitymację służbową, a jak ma to nie podbitą na dany rok. Panowie strażnicy: ubierajcie się jak należy, nie jak z jednostki AT, nie jak grzybiarze, wędkarze czy myśliwi. Jest wzorzec w rozporządzeniu i tyle. Każde odstępstwo od niego działa na korzyść osoby którą zamierzacie wylegitymować, ukarać itd. Jakoś nie wyobrażam sobie, żeby do mnie podszedł policjant ubrany jakoś tak na niebiesko (granatowo, błękitnie, chabrowo, fiołkowo itd.) i coś chiałby coś ode mnie. Siara lekka dla niego i mogę mu pomachać na pożegnanie.
W takiej sytuacji mundur spełnia rolę informacji. Żeby było wiadomo kto jest kto, zanim sięgnie po legitymację.jtw50 pisze:wystarczy że pokaże legitymacje i już jest na prawie, mundur jest zbędny.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Bzdury to pisze w tym temacie jtw50. Zapoznaj się z art 46 ustęp 1 pkt 1 ustawy o lasach i nie kompromituj więcej... Pracownicy Służ y Leśnej wykonują obowiązki służbowe WYŁĄCZNIE w mundurach - cichociemnych ustawodawca nie przewidział. Jako ciekawostkę można dodać, że umundurowany strażnik leśny ma obowiązek okazać legitymację tylko podczas kontroli ruchu drogowego i przeszukania/zatrzymania rzeczy. Podczas legitymowania sprawcy przestępstwa/wykroczenia lub świadka takiego obowiązku nie ma - nawet na żądanie osoby poddawanej czynności.
Wracając do tematu - dlaczego wkleiłeś
fotę obowiązującego wzoru kurtki umundurowania codziennego sugerując że to nowy wzór?
Wracając do tematu - dlaczego wkleiłeś
fotę obowiązującego wzoru kurtki umundurowania codziennego sugerując że to nowy wzór?
Currahee rządzi! I więcej nie trzeba...
A tego nie wiedziałem... Czy możesz podać akt prawny, który Straż Leśną wyłącza z tego obowiązku? Bo ustawa o lasach mówi, że przy legitymowaniu osób przez Straż Leśną stosuje się odpowiednio przepisy ustawy o Policji. A policjant, jak wiadomo ma obowiązek okazania legitymacji na żądanie osoby legitymowanej...kokos pisze:Podczas legitymowania sprawcy przestępstwa/wykroczenia lub świadka takiego obowiązku nie ma - nawet na żądanie osoby poddawanej czynności.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Mnie uczyli, że jak się jest ubranym przepisowo, to legitymować się nie trzeba, wystarczy się przedstawić, a legitymację okazać na żądanie. Ale kiedy startuje się do delikwenta nieprzepisowo ubranym, legitymację trzeba już dzierżyć w łapie zanim się jeszcze cokolwiek powie
I'm going off the rails on a crazy train
Kokos, czy Ty nie zauważyłeś, że chodziło mi o wyłącznie odnośnie policjanta?Jakoś nie wyobrażam sobie, żeby do mnie podszedł policjant ubrany jakoś tak na niebiesko (granatowo, błękitnie, chabrowo, fiołkowo itd.) i coś chiałby coś ode mnie. Siara lekka dla niego i mogę mu pomachać na pożegnanie.
Art. 61.
1. W przypadkach przewidzianych w art. 60 ust. 2 policjant, wykonując czynności
dochodzeniowo-śledcze, a także czynności określone w art. 14 ust. 2 i art. 15
ust. 1 pkt 2-4, obowiązany jest okazać legitymację służbową w taki sposób, aby
zainteresowany miał możliwość odczytać i zanotować numer i organ, który wydał
legitymację, oraz nazwisko policjanta.
2. Przy wykonywaniu innych czynności administracyjno-porządkowych nie umundurowany
policjant obowiązany jest na żądanie obywatela okazać legitymację
służbową lub znak identyfikacyjny w sposób określony w ust. 1.
To samo dotyczy kontroli ruchu drogowego w terenie zabudowanym.
Wkleiłem to badziewne zdjęcie, żeby zwrócić waszą uwagę i sprowokować do dyskusji, ponieważ w jakichkolwiek uwagach w RCL odnośnie projektu nie pojawiło się krytyczne zdanie odnośnie tej badziewnej kurtki z kieszeniami dla straży leśnej, jedynie ZZ Solidarność stwierdziły, że odblaskowe emblematy dla Straży są niewskazane ponieważ strażnicy urządzają zasadzki i powinni być nie widoczni w terenie ( z resztą i tak nie trafiona uwaga uwaga, wystarczy emblematy zrobić na rzepach), następną kwestią jest usunięcie z projekty bitej metalowej odznaki z numerem strażnika oraz loga przypinanego na lewym ramieniu.
A projekt owej blachy całkiem zgrabnie wyszedł ...jtw50 pisze:usunięcie z projekty bitej metalowej odznaki z numerem strażnika
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Oczywiście - Straż Leśna nigdy nie prowadziła, nie prowadzi i prawdopodobnie nie będzie prowadzić czynności operacyjnych. Takie czynności mogą prowadzić organy/formacje, które wyraźnie w ustawie otrzymały tego typu uprawnienie. Możliwość noszenie broni w ukryciu przydaje się... jedynie podczas mokrej pogody i to jest jedyne wytłumaczenie tej radosnej twórczości z zarządzenia nr 45/2004. O ile komendant posterunku się zgodzi...jtw50 pisze:straż leśna jest wyłączona z czynności operacyjnych przewidzianych w dochodzeniu
Wracając do tematu - też mnie kiedyś fascynowały różne naszywki, logo, blachy itp. Z perspektywy czasu uważam to wszystko za zbędny badziew, kwiatek do kożucha. "Stara", okrągła blacha obowiązująca do 1991 była tu szlachetnym wyjątkiem - jest piękna do dziś i do takiej moglibyśmy wrócić, wprowadzając numerację z rdlp`ów i nadleśnictw typu: 1701X. Na każdym ramieniu powinna być prosta, odblaskowa etykieta na rzepie, z napisem STRAŻ LEŚNA, noszona w tym samym miejscu na koszuli, bluzie i kurtce. Uważam za ogromny błąd rezygnację z wz. `93 czyli "pantery" w mundurze terenowym. Oliwka na rożnych materiałach bedzie miała różne odcienie a poszczególne partie odzieży z niby "takiej samej" tkaniny i tak będą się od siebie różniły - efekt "obrzyganego" mamy murowany. Poza tym Straż Leśna jest jedną z kilku formacji, które wyewoluowały z wojska (vide BOL dla niezorientowanych) i warto by to pokrewieństwo zachować - chociaż symbolicznie kamuflażem...
Currahee rządzi! I więcej nie trzeba...
[/quote]jtw50 pisze:Bzdury, może być ubrany nawet na różowo, wystarczy że pokaże legitymacje i już jest na prawie, mundur jest zbędny.
zarządzenie DGLP nr 62 z 15 .07.2013, par. 7 pkt 1 "Pracownicy Służby Leśnej zobowiązani są do noszenia umundurowania w czasie pełnienia obowiązków służbowych". Zarządzenie to dotyczy także straży leśnej. Straż leśna jak i straż miejska może pełnić służbę TYLKO w umundurowaniu. Żadne tam ciuchy z demobilu, czy z jelonkami i innymi łowieckimi motywami. Ciuch jak w rozporządzeniu ministra i naszywki na ramieniu i/lub na klacie i tyle. Legitymacja tu nic nie daje, zwłaszcza te co my mamy, gdzie trzeba wertować czy ważna, szukać pieczątek i bez numeru seryjnego. Policyjne są inne (plastik, odznaka, jednostronicowa plakietka). I radzę kolegom po fachu darować sobie interwencje, gdy jesteśmy "nie do końca" w mundurze, a często tak bywa (z racji "praktycności" mundurów), bo koleś może nam wtedy fuck'ola pokazać i nic mu nie zrobimy. Co najwyżej skompromitujemy się jak sławny, były już strażnik, gwiazda you tube z Przemkowa. A do tego ktoś nam koło d..y zrobi, że jakiś tam zielony koleś się wymądrza, pyskuje i się czepia. A stara, dawna blacha na mundurze straży to świetny pomysł. Ale na mundurze, a nie gdzieś między jelonkiem, a kapelusikiem z piórkiem.