Pędy sosny
Moderator: Moderatorzy
- rojber1410
- nadleśniczy
- Posty: 4091
- Rejestracja: wtorek 05 kwie 2011, 23:07
- Lokalizacja: ADELNAU
Pędy sosny
Czy popularne w tym okresie zrywanie pędów sosny na syropy, nalewki itp. podlega pod art. 153, § 1, pkt 1 kodeksu wykroczeń ? oczywiście pytam o LP.
Nie wiem, ile wytworzyliśmy niedorzecznych kodeksów postępowania i bezsensownych wierzeń religijnych; nie wiem też, jakim sposobem wryły się tak głęboko we wszystkich krajach świata w umysł człowieka; warto jednak zaznaczyć, że wierzenie wpajane w pierwszych latach życia, gdy mózg jest wrażliwy, staje się niemal instynktem; a zasadniczą cechą instynktu jest to, że się go słucha niezaleąnie od tego, co mówi rozum. Karol Darwin
- Jenny
- dyrektor regionalny
- Posty: 11954
- Rejestracja: niedziela 15 sty 2012, 14:35
- Lokalizacja: Podlasie
Wczoraj mialam takie zapedy też... na syropek sosnowy ,ale jakoś zrezygniłam...
http://spec.pl/zdrowie/leki/syrop-z-sos ... awdz-na-co
Uważam , że jeśli już zrywać to z glową po kilka sztuk z jednego drzewka, po bokach..nie z czubka coby mu za nadto nie zaszkodzić.
http://spec.pl/zdrowie/leki/syrop-z-sos ... awdz-na-co
Uważam , że jeśli już zrywać to z glową po kilka sztuk z jednego drzewka, po bokach..nie z czubka coby mu za nadto nie zaszkodzić.
âZaraz na początku życia ktoś powinien nam powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia w każdej minucie, każdego dnia. Działaj! Kiedy poczujesz, że chcesz coś zrobić, rób to od razu, teraz! Dni, które przyjdą są policzone.â
M.Landon
M.Landon
- Jenny
- dyrektor regionalny
- Posty: 11954
- Rejestracja: niedziela 15 sty 2012, 14:35
- Lokalizacja: Podlasie
Rojberku, należy uświadamiać nie karać... Widać, że ,,użytkownicy,,lasu sporo Ci żółci nawarzyli... Chociarz , w niektórych przypadkach masz rację...
âZaraz na początku życia ktoś powinien nam powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia w każdej minucie, każdego dnia. Działaj! Kiedy poczujesz, że chcesz coś zrobić, rób to od razu, teraz! Dni, które przyjdą są policzone.â
M.Landon
M.Landon
Tak. Jeśli na przykład prawie całkowicie ogołocisz drzewo z owych przyrostów.rojber1410 pisze:Czy popularne w tym okresie zrywanie pędów sosny na syropy, nalewki itp. podlega pod art. 153, § 1, pkt 1 kodeksu wykroczeń ?
O właśnie. W takiej sytuacji nikt Ci nie postawi zarzutów.Jenny pisze:Uważam , że jeśli już zrywać to z glową po kilka sztuk z jednego drzewka coby mu za nadto nie zaszkodzić.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
W każdym razie należy mieć taką nadzieję. Zawszeć to też może być podciągnięte pod Art. 30 ust. 1, pkt 5 Ustawy o lasach.Piotrek pisze:O właśnie. W takiej sytuacji nikt Ci nie postawi zarzutów.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Art. 153, § 1, pkt 1 KW jest sankcją za złamanie zakazu zawartego w art. 30 ust. 1, pkt 5 Ustawy o lasach. Bo ustawa sankcji nie zawierała.Sten pisze:Zawszeć to też może być podciągnięte pod Art. 30 ust. 1, pkt 5 Ustawy o lasach.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
można to pod to podciągnąć. Pod to podciągana jest np kradzież stroiszu a przecież niektórzy odłamują tylko 10cm kawałki gałązki z ładnymi pączkami lub nawet krótsze§ 1. Kto:
1) dokonuje w nienależącym do niego lesie wyrębu gałęzi, korzeni lub krze-wów, niszczy je lub uszkadza albo karczuje pniaki,
Każde takie zachowanie, polegające na oderwaniu którejkolwiek części drzewa, można podciągnąć pod wykroczenie z art. 153 §1 pkt 1 KW. Brzmi on bowiemdrwalnik pisze:... ale o prawo mi chodzi i skracanie w lesie ... pytanie do Piotrka ...
Jak więc widać, ustawodawca nie określił stopnia czy sposobu uszkodzenia drzewa, ale postanowił karać każde, umyślne uszkodzenie drzewa. W gestii oskarżającego leży więc ocena (i udowodnienie), czy do uszkodzenia takiego na skutek działania sprawcy doszło.Art. 153.
§ 1. Kto w nienależącym do niego lesie:
1) wydobywa żywicę lub sok brzozowy, obrywa szyszki, zdziera korę, nacina drzewo lub w inny sposób je uszkadza,
...
podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany.
Osobiście uważam, że jeżeli ktoś z pojedynczych drzew uszczknie po kilka, kilkanaście tych "kitek" to krzywdy drzewu wielkiej nie wyrządzi i należy od ścigania i kary odstąpić. Natomiast jeśli ktoś dane drzewo pozbawi większości tych przyrostów to takie działanie może już drzewu zagrozić (jest uszkodzeniem) i należy takie zachowanie karać.
Należy także zauważyć, że w przypadku popełnienia wykroczenia z art. 153 KW zachodzi zbieg z art. 119
bo sprawca raczej nie pozostawia "uszczkniętych" pędów lecz zabiera je ze sobą Ten zbieg przepisów rozwiązać należy przy pomocy art. 9 KWArt. 119.
§ 1. Kto kradnie lub przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą, jeżeli jej wartość nie przekracza 1/4 minimalnego wynagrodzenia,
podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
...
Art. 9.
§ 1. Jeżeli czyn wyczerpuje znamiona wykroczeń określonych w dwóch lub więcej przepisach ustawy, stosuje się przepis przewidujący najsurowszą karę, co nie stoi na przeszkodzie orzeczeniu środków karnych na podstawie innych naruszonych przepisów.
§ 2. Jeżeli jednocześnie orzeka się o ukaraniu za dwa lub więcej wykroczeń, wymierza się łącznie karę w granicach zagrożenia określonych w przepisie przewidującym najsurowszą karę, co nie stoi na przeszkodzie orzeczeniu środków karnych na podstawie innych naruszonych przepisów.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
... prawo jest prawem, osobiste uważanie możemy sobie niestety zatrzymać dla siebie ... quadowcy też uważają, że mogą więcej ...Piotrek pisze:Osobiście uważam, że jeżeli ktoś z pojedynczych drzew
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
I w jednym i w drugim przypadku to ja decyduję albo o ukaraniu albo na zakończeniu sprawy pouczeniem.drwalnik pisze:... prawo jest prawem, osobiste uważanie możemy sobie niestety zatrzymać dla siebie ... quadowcy też uważają, że mogą więcej ...
Jeśli więc natknę się na człowieka oskubującego sosenki (lub świerczki - bo i ten gatunek na syropy i nalewki się nadaje) w nieznacznym stopniu, to go tylko pouczę. Jeśli zaś uznam, że człowiek drzewko zniszczył to ukarzę.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
-
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3754
- Rejestracja: wtorek 05 lut 2013, 17:21
- Lokalizacja: Węgorzyno
A dziś w TVP 1 o około 7 rano w audycji "Las bliżej nas" leśnicy zachęcali do produkcji syropu sosnowego (z pączków zasypanych cukrem): będąc w lesie pokazali jakie pączki świetnie by się do tego nadały ... potem je oberwali (choć nie wiem gdzie to było, czy w lesie?) i zrobili syrop.Piotrek pisze:każde, umyślne uszkodzenie drzewa
Więc jak? "Co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie"?
Przepraszam z góry że sobie odrobinkę pofilozofuję...Piotrek pisze:Osobiście uważam, że jeżeli ktoś z pojedynczych drzew uszczknie po kilka, kilkanaście tych "kitek" to krzywdy drzewu wielkiej nie wyrządzi i należy od ścigania i kary odstąpić. Natomiast jeśli ktoś dane drzewo pozbawi większości tych przyrostów to takie działanie może już drzewu zagrozić (jest uszkodzeniem) i należy takie zachowanie karać.
Piotrze, Sugerujesz teraz działanie intuicyjne i wynikające z osobistych przekonań osobnika posiadającego w kieszeni bloczek mandatowy... Ale takie podejście niczym się nie różni od postawy sędziego piłkarskiego, który czasem da czerwoną kartkę... a czasem za taki sam czyn tylko upomni piłkarza...
W ten sposób przepisy prawa i paragrafy mimowolnie przechodzą przez "filtr" osobistych przekonań/preferencji - w efekcie albo się kogoś karze, albo się nie karze...
Czy tak powinno funkcjonować prawo?
Na przestrzeni wieków olbrzymim zmianom podlega osąd człowieka wobec pozycji roślin i zwierząt na świecie (głównie zwierząt). W czasach mojej młodości mało kto krzywił się gdy rolnik dokonywał domowego uboju tucznika... Dziś nawet tzw rytualny ubój religijny budzi olbrzymie emocje, zaś nawet starsi wiekiem rolnicy w moim województwie świń już nie tłuką, bo "życzliwi" mogą policję zawiadomić...
Ciekawe wnioski na zmiany w tej materii nasuwają się po przeczytaniu tego:
http://rcin.org.pl/Content/31423/WA004_ ... ie-zwi.pdf
To o zwierzętach. A obecnie zaczynają się coraz śmielsze głosy, że rośliny także cierpią...:
http://fakty.interia.pl/new-york-times/ ... nId,896353
http://www.wegetarianie.pl/XForum-print ... -6744.html
Trudno przewidzieć do czego ten świat zmierza...
Na razie podsumujmy to tak:
http://m.demotywatory.pl/4203385
- rojber1410
- nadleśniczy
- Posty: 4091
- Rejestracja: wtorek 05 kwie 2011, 23:07
- Lokalizacja: ADELNAU
Na profilu "Las bliżej nas" na fb, pod fotką gdzie leśnicy Kazimierz Nóżka i Marcin Scelina zbierają sosnowe pędy zadałem pytanie:crocidura pisze:A dziś w TVP 1 o około 7 rano w audycji "Las bliżej nas" leśnicy zachęcali do produkcji syropu sosnowego (z pączków zasypanych cukrem): będąc w lesie pokazali jakie pączki świetnie by się do tego nadały ... potem je oberwali (choć nie wiem gdzie to było, czy w lesie?) i zrobili syrop.
Więc jak? "Co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie"?
-" Czy zbieranie pędów jest tak całkiem legalne ? i nie podlega to pod art. 153, § 1, pkt 1 kodeksu wykroczeń ?"
otrzymałem taką odpowiedź:
-"Las Bliżej Nas- Pędów sosny nie wolno zrywać w lesie, na szkółkach. Tu jednak zbiór nastąpił z drzewa rosnącego przy drodze, na polu poza lasem. Ważne jest to, by nie zrywać pędów szczytowych, tylko boczne i w miarę w niedużej liczbie."
Nie wiem, ile wytworzyliśmy niedorzecznych kodeksów postępowania i bezsensownych wierzeń religijnych; nie wiem też, jakim sposobem wryły się tak głęboko we wszystkich krajach świata w umysł człowieka; warto jednak zaznaczyć, że wierzenie wpajane w pierwszych latach życia, gdy mózg jest wrażliwy, staje się niemal instynktem; a zasadniczą cechą instynktu jest to, że się go słucha niezaleąnie od tego, co mówi rozum. Karol Darwin
A czymż różni się drzewo w lesie od tego nie rosnącego w nim? Dość pokrętna odpowiedź ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Tak. Tak powinno funkcjonować prawo. Gdzie tylko można - pouczać, karanie zaś pozostawić dla przypadków ekstremalnych lub recydywy.wod4 pisze:Czy tak powinno funkcjonować prawo?
Popatrz sobie na amerykańskich policjantów z drogówki i porównaj z naszymi. Zatrzymują kierowcę przekraczającego znacznie prędkość w terenie zabudowanym. Nasi po pierwsze poczekają, aż uda im się nagrać jak najwyższe przekroczenie, po czym od razu lecą do gościa z bloczkiem mandatowym i jedyne co maja mu do zaproponowania w zamian to sprawa w sądzie. Policjant w USA najpierw stara się porozmawiać i najczęściej poprzestaje na pouczeniu i grzecznej prośbie o zachowanie zgodne z przepisami.
Nie ma natomiast za oceanem pobłażania dla prowadzących pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających. Tacy kierowcy od razu trafiają do aresztu a następnego dnia stają przed sądem.
Miedzy innymi dzięki takiemu podejściu (niekaraniu za mniejsze wykroczenia) policjant w USA jest postrzegany jako ten, który jest powołany do "służenia i ochrony" a nasz jako zło wcielone, którego nikt nie lubi i nie szanuje.
rojber1410, cytując FB pisze:Pędów sosny nie wolno zrywać w lesie, na szkółkach. Tu jednak zbiór nastąpił z drzewa rosnącego przy drodze, na polu poza lasem.
W lesie KW zabrania, mówi o tym początek §1:Sten pisze:A czymż różni się drzewo w lesie od tego nie rosnącego w nim?
Poza lasem lub we własnym lesie zbiór jest dozwolony.Kto w nienależącym do niego lesie
Oczywiście mają rację mówiąc o tym. Ale nie dlatego, że prawo tak nakazuje tylko dlatego że tak nakazuje rozsądek i szacunek do przyrody.rojber1410, cytując FB pisze:Ważne jest to, by nie zrywać pędów szczytowych, tylko boczne i w miarę w niedużej liczbie.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Pełna zgoda Piotrze co do Twojej wypowiedzi. Natomiast ja z takich wypowiedzi wyciągam nieco inne wnioski - należy (moim zdaniem) tak zmieniać prawo, żeby ono sankcjonowało kierowanie się rozsądkiem przez osobnika z bloczkiem mandatowym, żeby to nie kolidowało z zapisami prawa.Piotrek pisze:Gdzie tylko można - pouczać, karanie zaś pozostawić dla przypadków ekstremalnych lub recydywy.
...
Ale nie dlatego, że prawo tak nakazuje tylko dlatego że tak nakazuje rozsądek i szacunek do przyrody.
Tymczasem Art. 153 koliduje i jak sam Napisałeś: ustawodawca nie określił stopnia czy sposobu uszkodzenia drzewa, ale postanowił karać każde, umyślne uszkodzenie drzewa.
Nie wiem jak to zmienić, ale coś z tym trzeba zrobić.
Jakiś czas temu założyłem na tym forum wątek czy dziecko może legalne przynieść z lasu szyszkę do domu... podyskutowaliśmy... dalej mam wątpliwości