X Zlot Leśników Motocyklistów
Moderator: Moderatorzy
- Blues Brothers
- nadleśniczy
- Posty: 5603
- Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46
W Warszawce bez wjazdu na plac na Bemowie, za darmo. Dodam, że za bilet wjazdowy nie ma na cokolwiek liczyć, no może poza gołymi panienkami w namiotach ... Generalnie parada przez pół miasta za friko ...magda55 pisze:Aż zapytam ile wpisowe na otwarcie sezonu
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
no to może ja w temacie też:) organizatorzy ze zlotowym wpisowym odjechali moim zdaniem zupełnie. impreza, która powinna być jak to u motocyklistów zazwyczaj bywa fajna, tania i bez ciśnień zatarła się już przed startem. wygląda na to, że stowarzyszenie nie chce się zbytnio rozwijać i woli działać na sprawdzonym, przepracowanym oleju, skutecznie wycinając chętnych do ewentualnego przyłączenia. chociaż nigdy nie byłem postrachem szos, bo głównie remontowałem swoje nigdy do końca nie naprawione iwany, to żyjąc odpowiednio długo na tym świecie i siedząc latami w motocyklowym klubiku pamiętam czasy za którymi tęsknię. to czasy, kiedy nie ten był lepszy kto pierwszy, lecz ten kto się dzielił - to czasy tzw. zrzuty, czyli tyle mamy ile mamy i jedziemy. i tego chyba tym razem zabrakło. wystarczyło zrobić listę zlotowiczów z oficjalnym terminem jej zamknięcia, podzielić zebraną kasę po równo i po sprawie. spóźnialscy, bo tacy są zawsze śpią przy ognisku:) koszulka, znaczek, program, spanie - też fajnie, ale człowiek na zloty dla klimatu przede wszystkim chyba w dalszym ciągu jeździ... X Zlot, okrągła cyfra, może warto jeszcze przy nim trochę pogmerać...
prawdziwi faceci nie jedzą miodu... prawdziwi faceci żują pszczoły.
A mnie tak jedna rzecz zastanawia. Jakich zdań użyli przedstawiciele LJ występując o dofinansowanie Zlotu do jednostek LP? Brzmiało, to mniej więcej w tym stylu "Zwracamy się z prośbą o dofinansowanie kosztów uczestnictwa w Zlocie" czy też może "Zwracamy się z prośba o dofinansowanie uczestnictwa w Zlocie dla pierwszych 70 zgłoszonych osób"
"Lepiej palić fajkę niż czarownice" ks. Adam Boniecki
- Blues Brothers
- nadleśniczy
- Posty: 5603
- Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46
i generalnie na stronie Leśnej Jazdy problemu nie ma więc czego się czepia.....my
zresztą tu jest niezły zlot, http://www.dolinacharlotty.pl/oferta-on ... -all-29112 może w przyszłym roku Leśnicy zabawią
zresztą tu jest niezły zlot, http://www.dolinacharlotty.pl/oferta-on ... -all-29112 może w przyszłym roku Leśnicy zabawią
Za granicę można za te pieniądze polecieć samolotem i nie wytrząsać się w siodle
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
-
- początkujący
- Posty: 16
- Rejestracja: środa 13 kwie 2011, 22:01
- Lokalizacja: centrum
... klubowicze to mogą gratis dostać koszulki, plakietki itp gadżety, ale nie połowę dofinansowania, a inni to się mogą oblizać tylko smakiem ...
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
- Blues Brothers
- nadleśniczy
- Posty: 5603
- Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46
- Blues Brothers
- nadleśniczy
- Posty: 5603
- Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46
W pełni popieram.To jest to, o co w tym chodzi. Tego po co jeździmy. Przyjemności z jazdy,satysfakcji, że moja maszyna dojechała. Solidarności - pomagam i mnie pomagają.Brak podziałów dot.zasobu portfela,(masz bardziej wypasione-cieszę się z tego i i z tego że mam możliwość zobaczyć,dotknąć sprzęt, a może się przejechać - którego nigdy nie kupię). Wzajemnego pozdrawiania się podczas jazdy i wsparcia.rzekot pisze:no to może ja w temacie też:) organizatorzy ze zlotowym wpisowym odjechali moim zdaniem zupełnie. impreza, która powinna być jak to u motocyklistów zazwyczaj bywa fajna, tania i bez ciśnień zatarła się już przed startem. wygląda na to, że stowarzyszenie nie chce się zbytnio rozwijać i woli działać na sprawdzonym, przepracowanym oleju, skutecznie wycinając chętnych do ewentualnego przyłączenia. chociaż nigdy nie byłem postrachem szos, bo głównie remontowałem swoje nigdy do końca nie naprawione iwany, to żyjąc odpowiednio długo na tym świecie i siedząc latami w motocyklowym klubiku pamiętam czasy za którymi tęsknię. to czasy, kiedy nie ten był lepszy kto pierwszy, lecz ten kto się dzielił - to czasy tzw. zrzuty, czyli tyle mamy ile mamy i jedziemy. i tego chyba tym razem zabrakło. wystarczyło zrobić listę zlotowiczów z oficjalnym terminem jej zamknięcia, podzielić zebraną kasę po równo i po sprawie. spóźnialscy, bo tacy są zawsze śpią przy ognisku:) koszulka, znaczek, program, spanie - też fajnie, ale człowiek na zloty dla klimatu przede wszystkim chyba w dalszym ciągu jeździ... X Zlot, okrągła cyfra, może warto jeszcze przy nim trochę pogmerać...
Pozdrowienia dla wszystkich dwukołowców (trojek też) i super zakrętów na trasie.
[....Każdy z nas ma swoje małe przyzwyczajenia.]
[....Jeżli ktoś sobie stoi nad śliskim brzegiem rzeki, a kto inny BRYKNIE na niego z tyłu, to ten, co stoi na brzegu, musi się ześliznąć.]
[....Bo wypadek to dziwna rzecz. Nigdy go nie ma, dopóki się nie wydarzy.]
Kubuś Puchatek
[....Jeżli ktoś sobie stoi nad śliskim brzegiem rzeki, a kto inny BRYKNIE na niego z tyłu, to ten, co stoi na brzegu, musi się ześliznąć.]
[....Bo wypadek to dziwna rzecz. Nigdy go nie ma, dopóki się nie wydarzy.]
Kubuś Puchatek
Po ubiegłorocznej dość długiej dyskusji z Hubertem stwierdziłem, że stowarzyszanie się to jakieś takie coś, co w sumie, moim zdaniem, zabija ideę czerpania przyjemności z jazdy. Lubię dwa kółka i na ile mi czas, pogoda i moje możliwości pozwalają, jeżdżę. Ale jeżdżę dla swojej li tylko przyjemności. Jakiejkolwiek zrzeszenia, kluby, naszywki, czy też ich brak na kamizelkach (moim zdaniem kolejna paranoja - bo jakbym sobie na skórzanej kamizelce naszył logo lasówpolskich, to pewnie znaleźliby się tacy, którzy chcieliby mi to zeń zerwać) to jest chore do cna. Co komu do tego, co lub kogo reklamuję ... Światek zrzeszających się motocyklistów jest dla mnie niepojęty, mimo, że poruszam się jednośladami przeszło 30 sezonów ...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa