czy na studiach leśnych poowinno obowiązywać umundurowani

Technikum, liceum profilowane, studia leśne i przyrodnicze...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
borodziej
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 10250
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
Kontakt:

Post autor: borodziej »

silver30+ pisze:Jak miałbym do wyboru takiego ktosia jak tfu.. nadleśniczy z Nurca albo kogoś z dredami to zgadnij kogo bym wybrał?
Nie wiem. Ja bym tam obu pogonił :D Oprócz wyjścia złego i bardzo złego jest wyjście trzecie - dobre :D

[ Dodano: 2006-11-06, 22:53 ]
silver30+ pisze:Co Boro wybierasz? Dredy czy taką "moralność"?
Jak wyżej, jak wyżej :lol:
Nie lubię ultimatum - albo tak, albo siak. I żadnych innych ODCIENI SZAROŚCI (dosłownie jak moja żona) :lol:
A życie nie jest tylko czarne, ani tylko białe - jest jeszcze całe morze szarości....
zu
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6179
Rejestracja: piątek 30 wrz 2005, 21:51
Lokalizacja: Roztocze Płd.

Post autor: zu »

silver30+ pisze:Oj Zu...... ta nieśmiertelna "mistyka" zawodu się odzywa.
Tu nie chodzi Silver o mistykę. Patrz, dlaczego np. pracownicy urzędów nie chodzą w klapkach i krótkich spodniach, czemu urzędniczki noszą w miarę schludny strój? Bo wygląd jednak ma jakieś znaczenie. Na jego podstawie buduje się stosunek klienta do pracownika. Przychodząc do, z załozenia, poważnej instytucji oczekujemy znaleźć poważne i kompetentne osoby. Moze i jedno drugiemu nie przeszkadza, fakt posiadania dredów czy też np. kolczyka w nosie nie ozacza, że delikwent nie wie nic na temat wykonywanego zawodu. Ale taka norma jest przyjęta i moim zdaniem (z którym nikt nie musi sie rpzecież zgadzać i które tylko wyrażam, a nie narzucam) wymienione dredy (czy mam to rozumiec jako dredy same w sobie, czy ogólny symbol nieułożonego wyglądu?) kłócą się z takim wizerunkiem. Powiesz Silver, że dla Ciebie liczy się to, co ktoś ma w głowie. No ale idac Twoją taktyką - postaw się w miejscu pracodawcy, zatrudniającego lesnika. Masz do wyboru dwóch gości o identycznych umiejętnościach, różniacych sie jedynie tym, że jeden ma dredy, a drugi włosy krótko obcięte. Niby nie ma różnicy, ale jednak pracodawca liczy się z tym, który z kandydatów byłby na ewentualnym stanowisku lepiej postrzegany przez środowisko. Nie wiem, czy dobrze wyjaśniłam, bo ogólnie nie jestem dobra w tłumaczeniu.
silver30+ pisze:to mundur musi być godny by ci najlepsi jak o wiedzę w głowie chodzi go nosili a nie ci "najładniej uczesani i ugrzecznieni" jedynie.
A gdzie ja napisałam o ugrzecznianiu itp.? W takim razie niech mundur nosi każdy, komu sie podoba i robi z nim,co chce. Nie chodzi mi o bezczeszczenie mistycznej godności munduru, ale jednak takie coś dyskredytuje całą społeczność leśników w oczach ludzi. A tego chyba nikt nie chce. Owszem, inne rzeczy również tak działają (afery itp.), nie mówię ze nie, ale na razie dyskutujemy o mundurach.
Hm, rozpisałam się, mam nadzieję, że zostane zrozumiana zgodnie z intencja, pozdrawiam Silvera :-)
lastel

Post autor: lastel »

Obowiązkowo na studiach leśnych należy wprowadzić mundurki w listki dębowe , na studiach rolniczych w żdżiebełka , na ogrodniczych w kwiatki , na weterynaryjnych w krówki itd :D :D :D :D
Silver

Post autor: Silver »

zu pisze:Na jego podstawie buduje się stosunek klienta do pracownika. Przychodząc do, z załozenia, poważnej instytucji oczekujemy znaleźć poważne i kompetentne osoby. Moze i jedno drugiemu nie przeszkadza, fakt posiadania dredów czy też np. kolczyka w nosie nie ozacza, że delikwent nie wie nic na temat wykonywanego zawodu. Ale taka norma jest przyjęta i moim zdaniem (z którym nikt nie musi się przecież zgadzać i które tylko wyrażam, a nie narzucam)
I dopiero Zu mnie przekonała. Powaga. Ok jak mundur to nie dredy. Uczcie się od niej argumentowania. Spokojnie, rzeczowo, logicznie i bez głupiego "a bo mi to się dredy nie podobają". Zu.... wyrazy szacunku :) ...ale te mundury na pewno nie na studiach i na pewno nie na siłę wszystkich w to wbijać tylko w imię czyichś "mistycznych" nad tym mundurem uniesień.
zu pisze:pozdrawiam Silvera
Pozdrawiam :)
zu
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6179
Rejestracja: piątek 30 wrz 2005, 21:51
Lokalizacja: Roztocze Płd.

Post autor: zu »

Jeśli chodzi o moje stanowisko - nie jestem zdecydowanie przeciw, ale też nie widze potrzeby, by mundur obowiązywał. To studia.
Awatar użytkownika
borodziej
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 10250
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
Kontakt:

Post autor: borodziej »

silver30+ pisze:Ok jak mundur to nie dredy. Uczcie się od niej argumentowania. Spokojnie, rzeczowo, logicznie i bez głupiego "a bo mi to się dredy nie podobają". Zu.... wyrazy szacunku
Ha, cały Silver. Uczmy się argumentowania. Nie wiem, czy nasze argumentowanie było niespokojne, nierzeczowe, nielogiczne czy nawet głupie. Najpierw Silver się z nami droczysz (głównie ze mną), o te dredy. Jak Zu trafiła w Twoje oczekiwanie pisząc "jak mundur to nie dredy", to mamy się uczyć. Uczyć czego? Argumentowania, czy jak... spełnić oczekiwania Silvera :) Którego rownież pozdrawiam, a Zu w szczególności :D

[ Dodano: 2006-11-08, 12:23 ]
zu pisze:ale też nie widze potrzeby, by mundur obowiązywał. To studia.
Zgoda. Jak byłaby to elitarna szkoła, wydzielona - mundur byłby wskazany (jak w Wyższej Szkole Pożarnictwa).
Jeśli jest to jeden z wielu kierunków studiów, obok weterynarii i ekonomiki rolnictwa na... Akademii Rolniczej - studenci w mundurach traktowani byliby jako odmieńcy.
Już w Technikum Leśnym lepiej to pasuje - wydzielona szkoła (o elitarności możemy podyskutować) :D
zu
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6179
Rejestracja: piątek 30 wrz 2005, 21:51
Lokalizacja: Roztocze Płd.

Post autor: zu »

Bo Silver lubi nagłe zwroty akcji g:hmm
W kwestii mundurów powoli dochodzimy do consensusu :P
Awatar użytkownika
borodziej
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 10250
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
Kontakt:

Post autor: borodziej »

zu pisze:Bo Silver lubi nagłe zwroty akcji g:hmm
W kwestii mundurów powoli dochodzimy do consensusu :P
Myślę, że consensus w sprawie mundurów mieliśmy już prawie od początku.
W przeciwieństwie do....
D R E D Ó W :lol:
Awatar użytkownika
drwalnik
Admin
Admin
Posty: 77786
Rejestracja: wtorek 13 lip 2004, 00:00
Lokalizacja: z drewna
Kontakt:

Post autor: drwalnik »

silver30+ pisze:W LP wciąż wyrównuje się "kanty". Nic nie ma prawa "wystawać" nikt nie ma prawa się "wychylać". Jak Chińczycy. Jednakowi. Wbili to do głowy jak widać mocno.
może tak powinno być? czy to aby nie mundurowe służby?
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Awatar użytkownika
wujotek
początkujący
początkujący
Posty: 29
Rejestracja: poniedziałek 10 lip 2006, 22:00
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: wujotek »

Również uważam, że Wydział Leśny jest tylko częścią Akademii Rolniczej.... i mundur jest zbyteczny.
Awatar użytkownika
Skumbria
wiceminister
wiceminister
Posty: 36318
Rejestracja: sobota 03 cze 2006, 07:03
Lokalizacja: w drodze

Post autor: Skumbria »

Może dajcie spokój.
Nie macie większych zmartwień :?:
A profesorowie na studiach leśnych to chodzą w mundurach?
Życie wymaga celnego oka i twardej ręki. http://www.solidarnosc.org.pl/
A gnębiciele naszego Narodu "Umacniają się w złym zamiarze, zamyślają potajemnie zastawić sidła i mówią sobie:Któż nas zobaczy i zgłębi nasze tajemnice?"
Rota https://www.youtube.com/watch?v=o_VL6ZYv2bE
https://youtu.be/r71UOZHy140
Awatar użytkownika
maverick
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6752
Rejestracja: czwartek 24 sie 2006, 22:09

Post autor: maverick »

A profesorowie na studiach leśnych to chodzą w mundurach?
hm...mają garnitury, bądz bluzki :lol:
Jest to stary błąd, na tym utrzymywanie lasu zasadzać, żeby żadnego drzewa nie tykać. Każda rzecz w przyrodzie ma swój kres, do którego przyszedłszy, trwa czas niejaki w dobrym stanie, ten przebywszy, psuć się musi. Drzewo przestarzałe staje się niezdatnym i próżno miejsce zalega: trzeba go więc w czasie doskonałej jego pory wycinać, ale w tym wycinaniu tak poczynać roztropnie, żeby aktualna korzyść dalszej nie przeszkadzała.
Ignacy Krasicki
Awatar użytkownika
borodziej
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 10250
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
Kontakt:

Post autor: borodziej »

skumbria pisze:A profesorowie na studiach leśnych to chodzą w mundurach?
Dwie bliźniaczki p. Kaziekowe (od matematyki) chodzą w garsonkach i mają kolorowe wstążki w warkoczach :D
Zorro
początkujący
początkujący
Posty: 88
Rejestracja: wtorek 28 lis 2006, 11:03
Lokalizacja: Kalifornia

Post autor: Zorro »

a kto niby za te mundury na studiach miałby płacić, nie utrudniajcie sobie na siłę życia lub innych podatników, jeszcze się nachodzicie w mundurze jak będziecie mieli szczęście i dostaniecie odpowiednie posady w LP
Awatar użytkownika
Patrycja_23
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 402
Rejestracja: poniedziałek 12 cze 2006, 17:23

Post autor: Patrycja_23 »

To ja też walnę swje 3 grosiczki :P 1. Mundury na uczelni dodały by nam wszystkim alienowości i wyjątkowości ale... MY JUż JESTEśMY JAK I ALIENAMI TAK I BARDZO BARDZO WYJąTKOWI :) 2. jak wpięłam sobie pierwszego kolczyka, to mój tata wyraźnie powiedział, że nikt mnie z takim czymś do LP nie przyjmie ( byc może było to z jego strony złośliwe, jako że jestem jego dzieckiem, a on jest moim tatą i na dodatek lesniczym ) :) W związku z czym...wpięłam sobie następne 3 kolczyki...hahaha... 3. Zaczęło się gdzieś na 2 roku. Każdy, dosłownie każdy prowadzący zadawał mi pytanie : dlaczego, po co, jak to, itd. W tym roku, jakiś tydzień temu, będąc w windzie, wszedł do niej moich dwóch wykładowców: jeden z ochrony przyrody nieożywionej, a drugi z użytków! Oczywiście nie obyło się bez komentarzy :) profesora od użytków, po czym jak wyszedł z windy, to dr od ochrony w obecności całej windy studentów obiął mnie - dosłownie, i powiedział, ze żałuję, ze nie jest 40 lat młodszy :) hehehe....kochany facet :0 Na pierwszym roku dał mi strokrotki i wogóle jest przyjacielem studentów :) Co do dredów i kolczyków i innych takich...to się kiedyś nudzi i nie dlatego, że ktoś nam coś mówi, czy nasze studia wymagają...NIE!!! Nudzi się bo, poprostu się nudzi....wiem, bo miałam 4 kolczyki, a teraz mam 2 :) i też lubię reege i gram na bębnie :) pozdrawiam :)
Chciałbym tu leżeć w górskiej niszy
Niech mi katedrą będą drzewa
I niech tłum przyjdzie... Nie! Nie ludzi!
I niech w koronach cicho śpiewa...

I niech mi las wypije oczy
Gdy będę leżał w jego cieniu
Niech się nadzieją rozgałęziam
A troskę w szarą korę zmieniam

A ten co błądząc pośród życia
Nie znalazł jeszcze w nim swej drogi
Odnajdzie kiedyż moje serce
Jak krwawi jesieniami głogi
Awatar użytkownika
borodziej
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 10250
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
Kontakt:

Post autor: borodziej »

Patrycja_23 pisze:W związku z czym...wpięłam sobie następne 3 kolczyki.
A gdzie je masz/miałaś wpięte (jeśli to nie tajemnica) :wink: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
Patrycja_23
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 402
Rejestracja: poniedziałek 12 cze 2006, 17:23

Post autor: Patrycja_23 »

borodziej pisze:Patrycja_23 napisał/a:
W związku z czym...wpięłam sobie następne 3 kolczyki.

A gdzie je masz/miałaś wpięte (jeśli to nie tajemnica) :wink: :lol: :lol:
1. Nos - i tu jeszcze został, 2. broda - tu juz została tylko blizna :(, 3. brew - tu też już tylko blizna :( , 4. usta - i ten najulubieńszy bo najbardziej dyskretny :) Kolczyki są tak naprawdę wielką indywidualnością człowieka ( WIELKĄ - nie w sensie pozytywnym tylko poprostu ) zawsze wynikją z czegoś! Czasem dowiadujemy się dopiero po fakcie, z czego naprawdę powstały, a czasem się nie dowiadujemy i wtedy ból dla ich posiadacza...Wiem też, że trudno się od nich odzwyczaić ale da się... Moim zdaniem nie są szpetne, są jakie są, ja zawsze czułam się w nich dobrze i byłam zadowolona :) ale nie uniknione jest, że człowiek dorasta i światopodląd się zmienia i wszystko inne też... Nie jestem przeciwnikiem noszenia kolczyków czy innych takich ale warto sie nad tym dwa razy zastanowić... tyle chyba mam do powiedzenia :)
Chciałbym tu leżeć w górskiej niszy
Niech mi katedrą będą drzewa
I niech tłum przyjdzie... Nie! Nie ludzi!
I niech w koronach cicho śpiewa...

I niech mi las wypije oczy
Gdy będę leżał w jego cieniu
Niech się nadzieją rozgałęziam
A troskę w szarą korę zmieniam

A ten co błądząc pośród życia
Nie znalazł jeszcze w nim swej drogi
Odnajdzie kiedyż moje serce
Jak krwawi jesieniami głogi
Awatar użytkownika
borodziej
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 10250
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
Kontakt:

Post autor: borodziej »

Patrycja_23 pisze:Nie jestem przeciwnikiem noszenia kolczyków czy innych takich ale warto sie nad tym dwa razy zastanowić
Przez 13 lat nosiłem obrączkę, teraz nie noszę... Hm, czy jest mi z tym gorzej? Na pewno inaczej...
ODPOWIEDZ