xhardcorex: ponieważ nie mogę się od Ciebie doczekać niczego poza sloganami, trochę Cię wyręczę przykładem dawnego NRD.
W roku 1990 enerdowskich myśliwych spotkał szok: nie tylko model łowiectwa stanął na głowie, ale wraz ze zgonem socjalizmu "selekcja osobnicza" zdechła śmiercią nienaturalną.
Dla uproszczenia ograniczę się do sarny. Do 1990 roku obowiązywały w NRD prawie identyczne zasady "selekcji osobniczej" (podział na osobniki selekcyjne, przyszłościowe
i łowne) jak u nas. Klasy wieku obejmowały osobniki 1- roczne, 2- letnie, 3 - 4 letnie oraz 5 letnie i starsze. Jakość poroża oceniana była w kategoriach:
IIc (selekcyjne kozły w 1 głowie),
IIb, ( kozły selekcyjne w wieku 2 lat i starsze),
IIa (kozły przyszłościowe) i
I (kozły łowne).
Generalnie IIb/IIc to "punkty zielone" IIa - "punkty czerwone". Z tabelkami i innymi duperelami.
W majestacie prawa organizowano "wyceny trofeów" z gdzie posiwiałe lepetyny dywagowały czy za dwuletniego widlaka należy się czerwony czy zielony, a może
ten dwulatek jest trzylatkiem? Czyli tak jak u nas…
W 1990 roku przyszło "nowe". Kozły były już tylko w dwóch klasach –
I ( kozły jednoroczne) i
II (kozły starsze), bez żadnych innych kryteriów - liczył się tylko wiek. Za to przybyła selekcja ....kóz, gdzie pojawiła się kategoria kozy jednorocznej i kóz starszych.
Ku utrapieniu niektórych, wycena trofeów została wraz z socjalizmem i czerwonymi punktami zlikwidowania, zastąpiła ją "obowiązkowa wystawa trofeów" - ale wyłącznie tych w II klasie wieku (i tu nie odgrywało absolutnie żadnej roli czy wystawiony kozioł dwuletni ma parostki o wadze 120 czy 300 gram).
Kozły jednoroczne można było wystawiać dobrowolnie - jak komuś się chciało preparować.
Początkowo pokazywano również żuchwy - z czasem to zostało zarzucone.
Pozostały jednozdaniowe zasady selekcji: "młodsze przed starszym i słabsze przed mocniejszym" jako zalecenie. W kwestii planowania odstrzałów - system z ustalania wysokości pozyskania na podstawie corocznej inwentaryzacji z czasów enerdowskich zastąpiono trzyletnim ramowy planem pozyskania, z pulą ustaloną na podstawie wysokości średniego rocznego pozyskania z przeszłości, wiedziano bowiem w RFN, że wiarygodne określenie aktualnej liczebności jest niewykonalne (czego xhardcorex nie przyjmuje do wiadomości). Zalecana struktura pozyskania w ramach tej puli:
1/3 koźląt, 1/3 kóz 1/3 kozłów.
Wśród puli kóz zalecane pozyskanie:
50% kóz jednorocznych i 50 % starszych,
Tak samo kozły - 50 % jednorocznych i 50 % starszych.
Co 5 lat przeprowadzana była analiza szkód w odnowieniach naturalnych i na tej podstawie (o ile w poszczególnym rejonie wystąpił ich wzrost) - zostawał z urzędu podnoszony 3 - letni plan odstrzału.
Na wniosek dzierżawcy obwodu ten plan mógł być obniżany jeśli stwierdzono spadek szkód, bądź nastąpiły istotne zmiany w środowisku. Ów trzyletni plan pozyskania, do którego wliczano bieżące ubytki, mógł być przekraczany w granicach do 20 % w koźlętach i kozach. Niewykonanie planu nie skutkowało żadnymi konsekwencjami, jeśli dzierżawca potrafił
je racjonalnie uzasadnić - np. trudne warunki atmosferyczne w okresach polowań.
Dokarmianie zwierzyny płowej i dzików zostało pod groźbą kary grzywny zakazane i mogło mieć miejsce jedynie w okresie surowych zim - z urzędowym zezwoleniem.
I co z tego wszystkiego wyszło?
Praktyka:
Praktyczny brak kontroli tych regulacji - realizacja raczej na zasadzie dobrowolności.
Reperkusje:
Pozyskanie sarny na terenie b. NRD jest obecnie wyższe niż za czasów Honeckera -
w niektórych regionach dwukrotnie (to się bardzo podoba senatorowi).
Populacje sarny cechuje nadmiar kóz.
Brak starych kozłów - kozły 5 letnie i starsze są na wyżej wspomnianych wystawach
wyjątkiem.
Jakość trofeów w porównaniu z czasami NRD -
?? - brak danych, bo nie ma wyceny.
Ogólnie źródła niemieckie podają, że przed reformą i po niej, trofea kozłów były i są generalnie słabe.
Zainteresowani mocną sarną jeżdżą polować do Polski, na Węgry, do Anglii lub popularnej ostatnio Szwecji.
Przyszłość selekcji populacyjnej w dawnym NRD:
Od września ubiegłego roku sarna w landzie Saksonia przestała być objęta urzędowym planowaniem łowieckim - dzierżawcy obwodów mogą strzelać ile chcą, co chcą i jak chcą.
W dalszych landach przygotowywane są identyczne rozwiązania.
Obowiązkowe "wystawy trofeów" zostały zlikwidowane - można je organizować prywatnie, bądź w ramach umowy rejonu hodowlanego.
W stosunku do jelenia i daniela obowiązuje jeszcze „selekcja populacyjna”, ale również ta jest "rozwadniana".
Czy o taką selekcję populacyjną Ci chodzi?