... całość ...... Leśnicy z Warmii i Mazur biją na alarm – znacznie rośnie liczba dzikich zwierząt w lasach, a te wyrządzają coraz większe szkody...
Jeleniowate do odstrzału
Moderator: Moderatorzy
Jeleniowate do odstrzału
... (VIA/RT) nie oznacza moich poglądów ani poparcia dla cytowanych treści...
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
"wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą" - marek aureliusz
Czyli los zawinil, jelenia powiesza...zaszczela znaczy sie......Liczba łosi w ciągu 12 lat wzrosła ze 145 do ponad dwóch tysięcy. Dlatego leśnicy chcą zwiększyć roczne plany odstrzału jeleniowatych.
A swiete zwierzatka i tak beda "flance" zzeraly.
Brawo !!
To RDOS w Olsztynie placi za szkody od jeleni ?. Zaje...ste chlopaki.W zeszłym roku za straty w uprawach olsztyńska Dyrekcja Ochrony Środowiska wypłaciła 3 i pół miliona złotych odszkodowań. (Skra/as)
Tak trzymac i nie popuszczac......
Zeby mialy wieksze rogi przede wszystkim.....Bo to przynosi kase a nie miecho....
W Niemczech naukowcy w tej chwili zaczynaja bic na alarm, bo kilkadziesiat lat polityki
dyktowanej przez plantatorow desek (no go area) plus fragmentacja z ktora te zwierzeta
sobie gorzej radza niz inne gatunki zaczyna sie odbijac negatywnie na kondycji poszczegolnych subpopulacji.
W Niemczech naukowcy w tej chwili zaczynaja bic na alarm, bo kilkadziesiat lat polityki
dyktowanej przez plantatorow desek (no go area) plus fragmentacja z ktora te zwierzeta
sobie gorzej radza niz inne gatunki zaczyna sie odbijac negatywnie na kondycji poszczegolnych subpopulacji.
- xhardcorex
- inżynier nadzoru
- Posty: 1951
- Rejestracja: sobota 06 sty 2007, 19:05
- Kontakt:
wina nieracjonalnej gospodarki, choć słowo gospodarka to nadużycie
za duża populacja i za młoda struktura wiekowa, a jak zwykle stoi za tym organizacja, która ma same prawa, a nie ma obowiązków, a jak by ktoś nie wiedział o kim piszę to niech zajrzy http://www.polityka.pl/spoleczenstwo/ar ... iecej.read
za duża populacja i za młoda struktura wiekowa, a jak zwykle stoi za tym organizacja, która ma same prawa, a nie ma obowiązków, a jak by ktoś nie wiedział o kim piszę to niech zajrzy http://www.polityka.pl/spoleczenstwo/ar ... iecej.read
Mnie zastanawia tylko jedna rzecz. Nadleśniczy podpisuje się pod programem "zwiększania masy jeleni" na swoim terenie i tą samą ręką wydaje ciężkie (tym razem już leśne) pieniądze na grodzenia, osłonki, repelenty żeby chronić "swój las" przed tymi jeleniami. Rozdwojenie jaźni?xhardcorex pisze:wina nieracjonalnej gospodarki, choć słowo gospodarka to nadużycie
Jak się literalnie rozważy zapisu ustawy o lasach, to nie ma sprzeczności ani rozdwojenia jaźni.kamillo pisze:Nadleśniczy podpisuje się pod programem "zwiększania masy jeleni" na swoim terenie i tą samą ręką wydaje ciężkie (tym razem już leśne) pieniądze na grodzenia, osłonki, repelenty żeby chronić "swój las" przed tymi jeleniami. Rozdwojenie jaźni?
Celem gospodarki leśnej jest:
-zachowanie ciągłosci i twałości lasów,
-ochrona ich korzystnego wpływu na bioróżnorodność, gleby,wody, klimat, itd,
- no i na końcu wspomina się, że celem jest też produkcja (na zasadzie racjonalnej gospodarki) drewna i produktów ubocznych.
Moim zdaniem, Nadleśniczy "zwiększając masę jeleni" dba o bioróżnorodność i produkty uboczne.
A produkcja drewna rośnie przecież, na zasadzie racjonalnej gospodarki, nie na zasadzie maksymalnej intensyfikacji, czyli zgodnie z ustawą.
Również szkody od zwierzyny, osłonki, repelenty - to wypadkowa dbałości o bioróżnorodność...
I udowodnij, ze tak nie jest ...
- xhardcorex
- inżynier nadzoru
- Posty: 1951
- Rejestracja: sobota 06 sty 2007, 19:05
- Kontakt:
wod4, nie jest tak, bo jeśli w zachwianym przez człowieka układzie dopuścimy do nadmiernego rozprzestrzenienia się gatunku X, to wpłynie to, na spadek różnorodności całego układu.
Nadleśniczy powinien przyklepać plan, który zakłada utrzymanie populacji poniżej pojemności środowiska i oczywiście powinien patrzeć na całą gildię, zamiast wyznaczać docelową liczebność dla każdego gatunku z osobna i w oderwaniu od innych.
W tym konkretnym przypadku, można zaryzykować stwierdzenie, że działa na niekorzyść "firmy" i powinien jego przełożony wezwać na dywanik.
Nadleśniczy powinien przyklepać plan, który zakłada utrzymanie populacji poniżej pojemności środowiska i oczywiście powinien patrzeć na całą gildię, zamiast wyznaczać docelową liczebność dla każdego gatunku z osobna i w oderwaniu od innych.
W tym konkretnym przypadku, można zaryzykować stwierdzenie, że działa na niekorzyść "firmy" i powinien jego przełożony wezwać na dywanik.
czyli zeby byly wieksze i mialy wieksze rogi.zwiększania masy jeleni
W tym konkretnym przypadku, można zaryzykować stwierdzenie, że działa na niekorzyść "firmy" i powinien jego przełożony wezwać na dywanik.
pier.....lisz bez sensu jak zwykle iksinski-
Jak dewizowiec zaszczeli jednego duzego jelenia z duzymi rogami to zaplaci 4000 euro.
Zeby na malych jeleniach zarobic te 4000 euro to trza zamordowac ze trzy albo cztery.
A te w sumie zezra duza wiecej lasu niz jeden duzy .
Jasne ?
Ale jeszcze to udowodnij, jak prosiłem w poprzednim poście.xhardcorex pisze:jeśli w zachwianym przez człowieka układzie dopuścimy do nadmiernego rozprzestrzenienia się gatunku X, to wpłynie to, na spadek różnorodności całego układu.
Na razie prawo działa tak, że nie wystarczy sam zarzut jego nieprzestrzegania - potrzebne są dowody
Nadleśniczy ma dowody na swoją wersję (wzrost zasobności drewna w lesie, stabilny stan zwierzyny itd)
Jasne. Młodnikom i uprawom w sumie wszystko jedno czy wpie...li je duży czy mały jeleń. Jak tu ktoś kiedyś napisał: leśnicy pokrywają koszty czyjegoś kosztownego hobby.DAKa pisze: Zeby na malych jeleniach zarobic te 4000 euro to trza zamordowac ze trzy albo cztery.
A te w sumie zezra duza wiecej lasu niz jeden duzy .
Jasne ?
A efekty tych zabaw będą takie że za jakiś czas wszystkie jelenie w okolicy będą większe tyle że będzie ich nadal za dużo
Nie będę się upierał, być może Masz rację.kamillo pisze:Po prostu nie wie co robić z kasą. Kto bogatemu zabroni?
Mogę jedynie podkreślić, że nie tylko nadleśny jest szczodry w wydatkach, to dość powszechna bolączka...
A bywa że szczodrością wykazują się niezbyt zasobni w kasę...
poniższy link to dość radykalna opinia, ale coś w tym chyba jest...
http://www.konserwatyzm.pl/artykul/1115 ... 144-mld-zl
Kamilo,kamillo pisze:Jasne. Młodnikom i uprawom w sumie wszystko jedno czy wpie...li je duży czy mały jeleń. Jak tu ktoś kiedyś napisał: leśnicy pokrywają koszty czyjegoś kosztownego hobby.DAKa pisze: Zeby na malych jeleniach zarobic te 4000 euro to trza zamordowac ze trzy albo cztery.
A te w sumie zezra duza wiecej lasu niz jeden duzy .
Jasne ?
A efekty tych zabaw będą takie że za jakiś czas wszystkie jelenie w okolicy będą większe tyle że będzie ich nadal za dużo
googlnij se troche na temat nctwa Kreuzburg i gospodarki lowieckiej.
Moze przestaniesz bezsensownie piep.... i pociskac puste frazesy. Jak ten powyzej.
To raz.
Po drugie las moze byc plantacja desek i przynosic dochody ze sprzedazy materialu na
trumny, moze byc tez forma generowania dochodow z uzytkowania nie ograniczajacego
sie wylacznie do oferowania ostatnich opakowan.
Jesli w ogole jestes w stanie pojac o co sie rozchodzi.....
Nie sądzę aby dochody generowane przez inne niż produkcja desek działy były większe od owych z produkcji.DAKa pisze:Po drugie las moze byc plantacja desek i przynosic dochody ze sprzedazy materialu na
trumny, moze byc tez forma generowania dochodow z uzytkowania nie ograniczajacego
sie wylacznie do oferowania ostatnich opakowan.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Drogi DAKa,
Sposób i ton Twoich wypowiedzi (traktowanie wszystkich z góry) sprawia, że mało kto zwraca uwagę na Twoją wiedzę i doświadczenie bo przyćmiewa wszystko fakt, że zachowujesz się jak cham i buc pierwszej wody. To po pierwsze.
Po drugie - nie mówiłem tu o realiach niemieckich, tylko Lasów Państwowych - więc daruj, nie interesuje mnie, co się dzieje w nadleśnictwie Kreuzburg. A to co piszę, to nie są puste frazesy tylko fakty - leśnicy w Polsce płaczą, że ponoszą ogromne koszty na ochronę przed zwierzyną a z drugiej strony ci sami leśnicy próbują "poprawiać genetycznie" swoje jelenie, żeby były masywniejsze i tych szkód wyrządzały pewnie jeszcze więcej.
Sposób i ton Twoich wypowiedzi (traktowanie wszystkich z góry) sprawia, że mało kto zwraca uwagę na Twoją wiedzę i doświadczenie bo przyćmiewa wszystko fakt, że zachowujesz się jak cham i buc pierwszej wody. To po pierwsze.
Po drugie - nie mówiłem tu o realiach niemieckich, tylko Lasów Państwowych - więc daruj, nie interesuje mnie, co się dzieje w nadleśnictwie Kreuzburg. A to co piszę, to nie są puste frazesy tylko fakty - leśnicy w Polsce płaczą, że ponoszą ogromne koszty na ochronę przed zwierzyną a z drugiej strony ci sami leśnicy próbują "poprawiać genetycznie" swoje jelenie, żeby były masywniejsze i tych szkód wyrządzały pewnie jeszcze więcej.