PostWysłany: Dzisiaj 19:48 Temat postu:
kamillo napisał/a:
Inni dbają o bioróżnorodność wspierając ptaki drapieżne, nietoperze czy kumaki. Tylko że w tym konkretnym przypadku, zysk z tej "bioróżnorodności" (całkiem realny - przeliczany z euro na złotówki) czerpie tylko jedna grupa - w zielonych kapelusikach z piórkiem.
kamillo:
znam/znałem wielu ludzi dbających o ptaki drapieżne, nietoperze, kumaki itp - olbrzymia większość czerpie/czerpała z tego dbania wymierne korzyści finansowe dla siebie (w ramach projektów unijnych, w których się do pracy załapali, w ramach grantów uczelnianych, w ramach zleceń, w ramach odczytów na które najsławniejsi byli zapraszani, lub po prostu w ramach etatów). Raptem kilkunastu wolontariuszy spotkałem, którzy robili tę robotę mniej więcej za frico.
A ci w zielonych kapelusikach z piórkiem mieliby być inni?
Buce w zielonych kapelusikach z piorkami nie maja tak dobrze jak
prezentujaca tu ideowosc parka pszyrodnikufff.
Iksinskiego czy innego pszyrodnika zerujacego (zleceniana , granty, projekty etc.)
np. na gatunkach konfliktowych gooono obchodza spoleczne koszty "utrzymania" gadziny
na ktorej pasozytuje. Bobr, zubr itd....im wiecej tym lepiej. Z rekompensata za szkody
czynione przez te zwierzaki taki pajac nie ma absolutnie nic do czynienia.
Buc ma tutaj przes....ne bo korzysta co prawda - ale ponosi tez odpowiedzianosc.
Za to co "zaszczelony" byk zezre na polach musi zaplacic. Plantatorzy desek tez stoja
w kolejsce z wyciagnietymi lapkami i coraz niecierpliwiej przytupuja nozkami, zeby
wyegzekwowac owa odpowiedzialnosc rowniez za to co gadzina w lesie zezre,
albo miliony kilometrow drutu w lesie przynajmniej.
Na dodatek te odpowiedzalnosc za zwierzatka na ktorych pszyrodnicy zeruja trudno
wyegzekwowac. Czesciowo mozliwe w stosunku do urzednikow pierdzacych w stolki
w "organach". (taki rozdaje cudze - publiczne - pieniadze i czy za bobry zaplacimy 10 milionow czy 100 milionow odszkodowan, to dla pszyrodnika w urzedzie wsio rybka),
taki zawsze moze schowac sie za status bydlatka na ktorym on sam i jego kumple z NGO sow zeruje. Zupelnie niemozliwe w stosunku do samych NGO - sow.
Rezultaty widac - bobry, los, wilk, kormorany, wydra etc. etc.....