1. Odpowiadam za sprzedane, a niewywiezione drewno jeszcze przez 14 dni od daty zakupu.Capricorn pisze:Ależ nie może Ci wrócić na stan skradzione drewno*. Problem polega na tym, że Ty już drewno sprzedałeś. Klient nie zrezygnował z zakupu, więc nie ma podstawy do wciągnięcia tegoż na stan. To taka dziwna sytuacja, w której odpowiadasz za towar nie będący własnością LP w chwili kradzieży. A jako, że nie jest własnością LP nie ma możliwości przyjmowania go na magazyn, ani zdejmowania go z magazynu na wniosek SL.
* mam na myśli wyłącznie ten skradziony stos, a nie drewno w ogóle.
(zarządzenie nadleśniczego).
2. Drewno skradziono - to klientowi oddajemy pieniądze (może za nie kupić drugi, taki sam stos, ale to już osobna kwestia).
Formalnie skradzione drewno wraca na magazyn (na skutek działania złodzieja nie jesteśmy w stanie wywiązać się z transakcji, więc jest ona anulowana).
Niezwłocznie jest ze stanu zdejmowane (protokół niedoborów sporządza SL, a zatwierdza nadleśniczy).
Tak to działa w praktyce. Podstaw i paragrafów Ci nie podam, bo nie jestem ekspertem prawa.
Kontrole - czy to z US, czy też kompleksowa nic nam w tej materii nie zakwestionowały.