Pomysł na zagospodarowanie 3ha

Selekcja drzew, szkółki, odnowienia, zalesienia, pielęgnowanie, inne...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
wod4

Post autor: wod4 »

artur251 pisze:A tak już mysląc bardziej ekonomicznie, to czy nie lepiej "od razu" i intensywnie zasadzić
Nie odpowiemy Ci raczej czy to będzie lepiej czy nie.
Nie mamy żadnej wiedzy jak będą wygladały za kilka lat podatki od działalności rolniczej/leśnej;
Nie wiemy czy nie Bedziesz musiał od dodatkowej działalności płacić dodatkowych składek ZUS;
Nie wiemy czy będzie/w jakiej wysokości podatek Katastralny od twego lasu naliczany;
itp, itd ...
Krótko mówiąc, nie jesteśmy w stanie ocenić faktycznej opłacalności "intensywnej" gospodarki na tych 3 hektarach.
Póki co, najbezpieczniej chyba jest to wydzierżawić komuś i traktować grunt jako lokatę kapitału.
artur251
początkujący
początkujący
Posty: 51
Rejestracja: piątek 25 paź 2013, 23:14

Post autor: artur251 »

Moim celem nie jest szybki zysk ani nawet zysk za mojego życia.
Ale chciałbym by uprawa miała jakiś ekonomiczny sens.
Jak pisałem nie planuję "poświęcania się" uprawie.
Myślę, że z dużą przyjemnością 2-3 razy do roku przycinałbym rosnące drzewa ale nie biorę pod uwagę ogradzania i pilnowania choinek w grudniu każdego roku...
Po prostu chciałbym, by było to "przyjemne z pożytecznym".

Dużo wyjaśniły by przykłady
nazwa uprawy, długość cyklu produkcyjnego, koszt uprawy (na 1ha), zysk (z 1 ha)
ale jak widzę jakoś nikt nie chce się z tym zmierzyć...
wod4

Post autor: wod4 »

Nie wiadomo jak będzie wyglądać ostatecznie podział środków budżetu Wspólnej Polityki Rolnej, przeznaczonych dla Polski na lata 2014 – 2020. Górę zdaje się brać tendencja odchodzenia od dotowania rolnictwa, dopłat itp… Z tego powodu nie wiadomo jak będzie wyglądało wsparcie naszego rodzimego drobnego rolnictwa (dopłaty bezpośrednie itp.).
Wbrew mitom, które są głoszone na internetowych forach, małe gospodarstwa rolne w Polsce istnieją i trwają głównie dzięki dopłatom bezpośrednim. Dopiero znacznie większe gospodarstwa, tzw farmerskie są rentowne w stopniu, który jest atrakcyjny i zachęca do ich rozwoju.
Krótko mówiąc: Twoje 3 hektary to za mało, żeby mozna Ci doradzić jakis korzystny biznes.

Dziś w Polsce jest około 1,5 mln gospodarstw rolnych o powierzchni większej niż 1ha, w tym 1,36 mln gospodarstw korzystajacych z dopłat bezpośrednich. Średnia powierzchnia gospodarstwa rolnego w naszym kraju wynosi 11,2 ha. Około 862 tys. gospodarstw dysponuje powierzchnią gruntów mniejszą niż 5 ha. Ponad połowa polskich gospodarstw rolnych (56% ogółu gospodarstw) osiąga rocznie wartość produkcji rolniczej niższą niż 4 tys. euro (do około 16 tys. zł). Produkcję o wartości większej niż 8 tys. euro (około 32 tys. zł) osiąga tylko co czwarte gospodarstwo rolne (26 % ogółu gospodarstw).
Wstępne krajowe projekty PROW (Program Rozwoju Obszarów Wiejskich) zakładają wspieranie tych, którzy będą odchodzić od rolnictwa (propagowanie agroturystyki, usług itp.), zakłada się dalszą koncentrację działalności rolniczej poprzez łączenie gospodarstw i wzrost ich wielkości, co pozwoli utrzymać rentowność tych wielkich „farmerów”.
Z tego powodu raczej nie ma możliwości jakiegoś super biznesu na Twoje 3 ha …
A wszelakie specjalne działy produkcji rolnej (chyba na takie podpowiedzi z naszej strony liczysz) podlegają takim samym formom opodatkowania jak działalność gospodarcza (księgi przychodów i rozchodów, podatek VAT, podatek dochodowy). Więc z 3 hektarìw, których nie chcesz stale dozorować także nic się zrobić nie da ...
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105128
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

artur251 pisze:Dużo wyjaśniły by przykłady
Cytat:
nazwa uprawy, długość cyklu produkcyjnego, koszt uprawy (na 1ha), zysk (z 1 ha)

ale jak widzę jakoś nikt nie chce się z tym zmierzyć...
Bo to jest nie do wyliczenia. Za dużo zmiennych po drodze. I to zmiennych, na które nie ma się żadnego wpływu.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

iwanow
leśniczy
leśniczy
Posty: 928
Rejestracja: wtorek 01 sty 2008, 15:14
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Post autor: iwanow »

wod4 pisze:Czyli Jeśli ma 3 hektary, ale nie prowadzi na nich działalności rolniczej - rolnikiem nie jest.
To jeszcze sprawdź definicję „działalności rolniczej” i wtedy wyjdzie, że rolnikiem jest każdy, kto płaci podatek rolny. To właśnie stąd się biorą taksówkarze w KRUS-ie.
Magda pisze:orzech włoski
Bardzo ciekawy pomysł - i bardzo tani: orzech włoski na placówkach Ogijewskiego.
Robi się go tak:
W sierpniu wypalasz glifosatem place o średnicy ok. 1,5 m w więbie ...dowolnej, nie mniejszej niż 3 m, we wrześniu przekopujesz je jak najgłębiej, w październiku siejesz w nich 50 do 100 orzechów włoskich (czarnych, szarych, żołędzi, kasztanów - ogólnie tzw. ciężkonasiennych). Po 10 latach masz ok. 3 m wysokie kępy drzewek. Wg mnie to najtańszy i najmniej pracochłonny sposób zadrzewienia.
wod4

Post autor: wod4 »

iwanow pisze:To jeszcze sprawdź definicję „działalności rolniczej” i wtedy wyjdzie, że rolnikiem jest każdy, kto płaci podatek rolny.
Proszę bardzo:
Działalność rolnicza – to działalność w zakresie produkcji roślinnej i zwierzęcej, w tym w zakresie produkcji materiału siewnego, szkółkarskiego, hodowlanego oraz reprodukcyjnego, produkcji warzywniczej, roślin ozdobnych, grzybów uprawnych, sadownictwa, hodowli i produkcji materiału zarodowego ssaków, ptaków i owadów użytkowych, produkcji typu przemysłowego, fermowego oraz chowu i hodowli ryb. -to oficjalna definicja Ministerstwa Rolnictwa, Nic tam nie ma o podatku rolnym.
:)
Jestem na bieżąco w tym temacie, posiadam 1,19 ha gruntów przeliczeniowych i właśnie wyperswadowałem KRUSowi chęć określania mnie jako rolnika. Kilka miesięcy się z nimi prawowałem ...
wod4

Post autor: wod4 »

iwanow pisze:Po 10 latach masz ok. 3 m wysokie kepy drzewek. Wg mnie to najtańszy i najmniej pracochłonny sposób zadrzewienia.
Najpierw warto sprawdzić czy zalesienie tego terenu jest dopuszczalne w obowiązującym miejscowym planie zagospodarowania gminy. Jeśli nie - można ponieść nieprzyjemne konsekwencje (także finansowe),
jakby za 10 lat przyszła ochota zmienić profil działalności na tym gruncie
iwanow
leśniczy
leśniczy
Posty: 928
Rejestracja: wtorek 01 sty 2008, 15:14
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Post autor: iwanow »

wod4 pisze:Jestem na bieżąco w tym temacie, posiadam 1,19 ha gruntów przeliczeniowych i właśnie wyperswadowałem KRUSowi chęć określania mnie jako rolnika. Kilka miesięcy się z nimi prawowałem ...
A co chcieli Ci zrobić???

Orzech włoski to drzewo owocowe - stoi się więc niejako okrakiem między lasem a sadem. Oczywiście wg dzisiejszych przepisów :)
Awatar użytkownika
Seeman
leśniczy
leśniczy
Posty: 607
Rejestracja: piątek 04 maja 2007, 10:02
Kontakt:

Post autor: Seeman »

Sten pisze:Na mój rozum to jedynie plantacja choinek. Przez 20 lat korzyści z lasu stricte mieć nie będziesz, a choinki to zyski już po paru latach po założeniu plantacji.
Dokładnie to bym doradzał i ja, choć co do perspektyw niebotycznych zysków byłbym ostrożny (by nie napisać "sceptyczny"). W każdym razie powinno wystarczyć na podatki, nakłady związane z założeniem i zostanie co nieco na przysłowiową flaszkę. Dobór gatunków: świerk serbski i kłujący, jodła kaukaska i kalifornijska. Nie bawić się samemu w sianie, tylko kupować 2-3 letnie już sadzonki - jest mnóstwo producentów, którzy w takim materiale wyjściowym się specjalizują. Żadnego sentymentu - co pójdzie na handel, to super, resztę rozdać ludziom (szkoły itp. - dobry piar) i pełna rotacja produkcji tzn. co 2-3 lata zakładasz kolejne poletko - ostatnie w rzędzie (już wyrośnięte) sprzedajesz a resztki rozdajesz lub fizycznie likwidujesz. I od nowa, i znowu...
Awatar użytkownika
Seeman
leśniczy
leśniczy
Posty: 607
Rejestracja: piątek 04 maja 2007, 10:02
Kontakt:

Post autor: Seeman »

iwanow pisze:
wod4 pisze:Jestem na bieżąco w tym temacie, posiadam 1,19 ha gruntów przeliczeniowych i właśnie wyperswadowałem KRUSowi chęć określania mnie jako rolnika. Kilka miesięcy się z nimi prawowałem ...
A co chcieli Ci zrobić???

Orzech włoski to drzewo owocowe - stoi się więc niejako okrakiem między lasem a sadem. Oczywiście wg dzisiejszych przepisów :)
Drzewo owocowe nie stoi okrakiem nad lasem lub sadem, lecz jego miejsce to sad :) Nie mylmy dzikich drzew owocowych (pozbawionych "odmian") z owocowymi w rozumieniu sadowniczym.
iwanow
leśniczy
leśniczy
Posty: 928
Rejestracja: wtorek 01 sty 2008, 15:14
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Post autor: iwanow »

Seeman pisze:Nie mylmy dzikich drzew owocowych (pozbawionych "odmian") z owocowymi w rozumieniu sadowniczym.
Ja nie mylę, ale urzędnicy nie odróżniają – dzika czereďnia, dzika jabłoń, dzika grusza, orzech włoski z siewu – to są wszystko drzewa owocowe i nie ma dla urzędników znaczenia, że ich owoce są praktycznie nieużytkowe. Bo jak po pniaku stwierdzisz, czy drzewo było szczepione? Jak udowodnisz, że rolnik ich nie zbierał i np. nie suszyć płonek na wigilijny kompot?
artur251
początkujący
początkujący
Posty: 51
Rejestracja: piątek 25 paź 2013, 23:14

Post autor: artur251 »

Może wracając do pierwotnego pytania i wątku zalesienia, to jakie drzewa:
- nie wymagają specjalnej/pracochłonnej pielęgnacji
- są odporne na nasze warunku klimatyczne
- wyrosną "w miarę szybko"
- zapewnią ekonomiczną sensowność takiej uprawy
- ...

Dla jeszcze inaczej : co Wy sadzicie z myślą o dzieciach (ew. wnukach) ?
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105128
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

artur251 pisze:- nie wymagają specjalnej/pracochłonnej pielęgnacji
Jakiekolwiek. Gdyby wyrastały tylko te pracowicie i specjalnie pielegnowane to by nie było samosiewów i odnowień naturalnych :)
artur251 pisze:- są odporne na nasze warunku klimatyczne
Te, które widzisz w lesie. :)
artur251 pisze:- wyrosną "w miarę szybko"
Najszybciej modrzew, brzoza...
artur251 pisze:- zapewnią ekonomiczną sensowność takiej uprawy
Plantacja choinek, plantacja wierzby energetycznej...
artur251 pisze:co Wy sadzicie z myślą o dzieciach (ew. wnukach) ?
Na 3 ha? Nic sensownego oprócz plantacji nie przychodzi mi na myśl.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

artur251
początkujący
początkujący
Posty: 51
Rejestracja: piątek 25 paź 2013, 23:14

Post autor: artur251 »

Chodziło mi o uprawę/drzewo spełniające wszystkie oczekiwania ŁĄCZNIE :)
- oczywiście na zasadzie rozsądnego kompromisu między oczekiwaniami.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105128
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

artur251 pisze:Chodziło mi o uprawę/drzewo spełniające wszystkie oczekiwania ŁĄCZNIE :)
A to takiego nie znam :(
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

artur251
początkujący
początkujący
Posty: 51
Rejestracja: piątek 25 paź 2013, 23:14

Post autor: artur251 »

Tego się obawiałem:(

A :
modrzew, brzoza
Ile czasu potrzebuje od zasadzenia do osiągnięcia rozmiarów "do ścięcia" ?
Aktualne ceny takiego "dorosłego" modrzewia czy brzozy to...?
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105128
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

artur251 pisze:Ile czasu potrzebuje od zasadzenia do osiągnięcia rozmiarów "do ścięcia" ?
To określa upul podając wiek rębności danego gatunku. W LP orientacyjnie jest to ok. 100 lat dla modrzewia i 80 dla brzozy. Oczywiście wcześniej możliwe jest pozyskanie pewnej części w trzebiezach wczesnych i późnych.
Aktualne ceny takiego "dorosłego" modrzewia czy brzozy to...?
To możesz sprawdzić na stronach nadleśnictwa "gospodarującego" na Twoim terenie. Tylko czy jest sens, skoro ceny masz dzisiejsze a pozyskanie najwcześniej za lat kilkadziesiąt? :)
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

nocomments1957
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 268
Rejestracja: piątek 14 paź 2011, 08:58

Post autor: nocomments1957 »

iwanow pisze: W sierpniu wypalasz glifosatem place o średnicy ok. 1,5 m w więźbie ...dowolnej, nie mniejszej niż 3 m, we wrześniu przekopujesz je jak najgłębiej, w październiku siejesz w nich 50 do 100 orzechów włoskich (czarnych, szarych, żołędzi, kasztanów - ogólnie tzw. ciżkonasiennych). Po 10 latach masz ok. 3 m wysokie kępy drzewek. Wg mnie to najtańszy i najmniej pracochłonny sposób zadrzewienia.
Bez urazy, ale co dalej się dzieje? Bo przypomina ni to jakoś metody akademika Łysenki. :D
Bądźmy zdrowi

Krzysiek
iwanow
leśniczy
leśniczy
Posty: 928
Rejestracja: wtorek 01 sty 2008, 15:14
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Post autor: iwanow »

artur251 pisze:Ile czasu potrzebuje od zasadzenia do osiągnięcia rozmiarów "do ścięcia" ?
Aktualne ceny takiego "dorosłego" modrzewia czy brzozy to...?
Minimalny wiek drzew do pozyskania w plantacji modrzewiowo-brzozowej to jakieś 40 lat. Modrzew przy wiźbie 4x4 da jakieś 250 m3 grubizny (czyli średnica w korze powyżej 7 cm) z ha, co da jakieś (trochę zawyżam…) 50 tys. zł w cyklu 40 letnim, czyli jakieś 1250 zł na rok z ha. Odejmij od tego podatek rolny (bo gruntu nie przekwalifikujesz), koszt sadzenia i ochrony (modrzew chętnie jest niszczony przez sarny), koszty pozyskania, złodziei, wiatry i wyjdzie, że ekonomiczne rozważania wskazują, że lepiej grunt wydzierżawić lub nawet samemu kosić łąkę i brać dopłatę…
Moja polemika z Wodem Czwartym wydała Ci się bez sensu, ale to błąd! Bycie trzyhektarowym rolnikiem nie powoduje żadnych kosztów (dlatego Wod Czwarty mnie bardzo zdziwił swoją wojną z KRUS-em), za to daje szereg ukrytych korzyści. M. in. „obowiązkowe” (brak sankcji!), półdarmowe OC. Co zrobisz, gdy któryś z Twoich modrzewi się wywróci (a lubią to robić, zwłaszcza na gruntach porolnych) i wyrządzi komuś szkodę? Ludzie są co raz bardziej świadomi!

Ale!

Mam 1,2 ha na którym sadzę i sieję co chcę – nie pytając urzędników specjalnie o zgodę, szanując za to najgłupszych nawet sąsiadów. W tym roku po raz pierwszy zacząłem pozyskiwać wymierne ilości drewna – z czereśni i wierzb. Nie dałem się jednak wpuścić w wierzbę energetyczną! Wymaga specjalnego pieca i sporo z tym utrapienia (chyba, że ją zakontraktujesz). Ja starodawnym zwyczajem ogławiam wierzby drzewiaste, w tym roku z ok. 10 sztuk uzyskałem (nie, nie, nie podam ile, bo koledzy będą się śmiali) dobre 2 miesiące palenia w kafloku. Tyle, że drewno dla mnie jest użytkiem ubocznym, zarabiam na ekoturystyce, więc rozważania dendroekonomiczne są dla mnie nieistotne.

Liczy się własne miejsce na ziemi! Nie daj się zbałamucić marudom, że z 3 ha nic nie wyciągniesz! Chciałbym mieć chociaż dwa...
nocomments1957 pisze:Bez urazy, ale co dalej się dzieje?
:) Pięknie rośnie :)
wod4

Post autor: wod4 »

iwanow pisze:(dlatego Wod Czwarty mnie bardzo zdziwił swoją wojną z KRUS-em)
Wyobraź sobie, że przez środek mojej nieruchomości ma być za 3 lata budowana obwodnica drogowa.
a) jeśli w tym momencie będę figurował jako rolnik - w trybie specustawy drogowej rzeczoznawca wyceni moja działkę po cenie 2 zł/m2;
b) jeśli w momencie wywłaszczenia nie będę rolnikiem - moja nieruchomość będzie wyceniona według cen za grunty przemysłowe (zgodnie z lokalnymi stawkami - około 50 zł/m2)
Jest tego razem ponad 10 tys m2 ...

Jest to drobna różnica, o którą warto powalczyć...

Warto zacząć od sprawdzenia w gminie jak wygląda miejscowy plan zagospodarowania działki, zanim sie zacznie kombinować nad rozpoczynaniem działalnoiści rolniczej/leśnej...

Jest na tym forum wątek o wycenie gruntów pod obwodnicę Augustowa - to bardzo dobry przykład ...
Rolnikom wyceniono grunta po 2 zł/m2. W połowie maja tego roku musieli sie wyprowadzić, do dziś nie dostali pieniedzy według tej smiesznej stawki, są bez srodków do życia, idzie zima, część mieszka kątem u znajomych ----> podobno jesteśmy demokratycznym państwem prawa (według Konstytucji) ...
ODPOWIEDZ