Grzybiarze w lesie prywatnym - ogrodzenie

Kto nie chciałby być właścicielem lasu, ale to nie jest takie proste...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
ajozefczyk
początkujący
początkujący
Posty: 163
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2010, 18:50
Lokalizacja: Strzyżów

Grzybiarze w lesie prywatnym - ogrodzenie

Post autor: ajozefczyk »

Witam,mam taki sam problem,grzybiarze potrafią wejść na moją uprawę,w trakcie koszenia i wyzbierać grzyby ,które sam widziałem i chciałem zebrać ale postanowiłem to zrobić po skończeniu koszenia.
Ale to jeszcze nic,w ogrodzeniu wycinają dziury ,bo chcą sobie skrócić drogę do lasu państwowego,a ja muszę dosadzać modrzewia który został spałowany przez jeleniowate.
Policja umarza postępowanie, z uwagi na niską szkodliwość, a mnie to kosztowało już kilka tyś złotych.
Poradzie co robić,bo na zainstalowanie foto pułapki brak funduszy a na kontrolowanie terenu brak czasu.
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170288
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Jak sam doskonale Wiesz, prawo mamy takie jakie mamy i póki się nie zmieni, to praktycznie nic zrobić nie można ... Nawet jakbyś zainstalował kamerki (na które nie masz zresztą funduszy) to i tak "stróże prawa" pewnie nie podjęliby stosownych działań. Oznakowanie tablicami "Teren Prywatny" też nic nie da znając podejście Polaków do wszelakich zakazów i poszanowania cudzej własności. Jedyna nadzieja, że modrzew szybko osiągnie wysokość stosowną.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Jenny
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 11954
Rejestracja: niedziela 15 sty 2012, 14:35
Lokalizacja: Podlasie

Re: Grzybiarze w lesie prywatnym - ogrodzenie

Post autor: Jenny »

ajozefczyk pisze:Witam,mam taki sam problem,grzybiarze potrafią wejść na moją uprawę,w trakcie koszenia i wyzbierać grzyby ,które sam widziałem i chciałem zebrać ale postanowiłem to zrobić po skończeniu koszenia.
....

Poradzie co robić,bo na zainstalowanie foto pułapki brak funduszy a na kontrolowanie terenu brak czasu.


To jakies nieporozumienie -chciałeś zbierać ,,skoszone,, grzybki? :shock:
Wybacz sarkazm...
Tym bardziej fotopułapką lapać grzybiarza.... jeszcze niższa szkodliwość społeczna. :(
„Zaraz na początku życia ktoś powinien nam powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia w każdej minucie, każdego dnia. Działaj! Kiedy poczujesz, że chcesz coś zrobić, rób to od razu, teraz! Dni, które przyjdą są policzone.”
M.Landon
Awatar użytkownika
ajozefczyk
początkujący
początkujący
Posty: 163
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2010, 18:50
Lokalizacja: Strzyżów

Post autor: ajozefczyk »

mam dość spora uprawę bo 8 hektarów,po przyjeździe zobaczyłem że rośnie sporo kani,ale pomyślałem szkoda je teraz zbierać , zabiorę je jak będę wyjeżdżał.
A tu mój pomocnik melduje mi ,że przechodzili grzybiarze, i wycieli wszystko, a że byliśmy w sporej odległości, to nawet nie dal rady zaprotestować. :x
I smaczna kolacja odeszła w zapomnienie :(
Awatar użytkownika
Skrzacik
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1024
Rejestracja: sobota 26 maja 2012, 15:44
Lokalizacja: dolinka

Post autor: Skrzacik »

Mamy ten sam problem, co Cię pewnie nie pocieszy. Czasem mam wrażenie, że podstawowym wyposażeniem grzybiarza jest nie nóż i koszyk a nożyce do metalu... W moim leśnictwie zniszczyli w ten sposób połowę ogrodzeń (w ciągu zaledwie jednego weekendu). Pewnym rozwiązaniem jest montaż drabinek w dwóch końcach ogrodzenia, żeby nie musieli sobie "torować"drogi. Furtki, choć bezpieczniejsze dla użytkowników, są moim zdaniem kiepskim pomysłem, bo wielu grzybiarzom zdarza się "zapomnieć" je za sobą zamknąć. Tyle wylewania żalu, bo na szczęście nie wszyscy się tak zachowują.
I'm going off the rails on a crazy train
nocomments1957
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 268
Rejestracja: piątek 14 paź 2011, 08:58

Re: Grzybiarze w lesie prywatnym - ogrodzenie

Post autor: nocomments1957 »

Jenny pisze:
To jakies nieporozumienie -chciałeś zbierać ,,skoszone,, grzybki? :shock:
Wybacz sarkazm... :(
A dlaczego by nie? Powiedzenie, że "grzybów tyle, że można by kosą kosić" jest prawdziwe i sprawdzone np. w przypadku rydzów. To dlaczego by nie kań, tym bardziej?

A temacie wątku, jak pisałem już, mam ten sam ból, ale da się z nim jakoś żyć.
Ale kiedy przejdę na etap jak założyciel wątku, czyli ogrodzenia, to z łagodnego i dobrodusznego misia w przypadku wtargnięcia na , w końcu mój teren, zamienię si w kawał złośliwego s...syna.
Tak sądzę...
Bądźmy zdrowi

Krzysiek
Awatar użytkownika
Jenny
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 11954
Rejestracja: niedziela 15 sty 2012, 14:35
Lokalizacja: Podlasie

Post autor: Jenny »

Dobrze, niech bedzie i kosić można...znam takie przypadki... :D

Skoro jestem dobrodusznym misiem to taka zamina poskutkuje Ci tylko na ,,serduszko,, tez z doświadczenia mowię. To jka chwasty wyplenić się do końca nie da. A jeśli przeholujesz... stana sie zlośliwi, zdziałają ze zdwojoną silą.... tez to przezylam. :(
„Zaraz na początku życia ktoś powinien nam powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia w każdej minucie, każdego dnia. Działaj! Kiedy poczujesz, że chcesz coś zrobić, rób to od razu, teraz! Dni, które przyjdą są policzone.”
M.Landon
nocomments1957
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 268
Rejestracja: piątek 14 paź 2011, 08:58

Post autor: nocomments1957 »

Jenny pisze: Skoro jestem dobrodusznym misiem to taka zamina poskutkuje Ci tylko na ,,serduszko,, tez z doświadczenia mowię. To jka chwasty wyplenić się do końca nie da. A jeśli przeholujesz... stana sie zlośliwi, zdziałają ze zdwojoną silą.... tez to przezylam. :(
Sytuacja u mnie rozwija się w takim kierunku, że prawdopodobnie grodzenie będzie równoczesne z zamieszkaniem, a przynajmniej bardzo częstym bywaniem. I wtedy naprawdę nie chciał bym,aby ktokolwiek lekceważył moje prawo własności.
Bądźmy zdrowi

Krzysiek
Awatar użytkownika
Jenny
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 11954
Rejestracja: niedziela 15 sty 2012, 14:35
Lokalizacja: Podlasie

Post autor: Jenny »

Nocomments1957 nie wiem kim jestes...a jesli do tej pory przezyłeś te wszystkie dni wedle daty , ktora zapodałeś...to sie dziwię Twojej zupelnie absurdalenj postawy postrzegania świata. :(
Pisasz, jakbys sie wczera urodził ,nie za ,,wiela,, przezywszy.
:|


Trzeba sie czepić czegos inaczej.... Stracisz,, ino ,, nerwy Panie...
„Zaraz na początku życia ktoś powinien nam powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia w każdej minucie, każdego dnia. Działaj! Kiedy poczujesz, że chcesz coś zrobić, rób to od razu, teraz! Dni, które przyjdą są policzone.”
M.Landon
Awatar użytkownika
ajozefczyk
początkujący
początkujący
Posty: 163
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2010, 18:50
Lokalizacja: Strzyżów

Post autor: ajozefczyk »

Pewnym rozwiązaniem jest montaż drabinek w dwóch końcach ogrodzenia.

To wydaje mi się najbardziej rozsądne,tym bardziej ze mieszkam 25 kilometrów ,od swojej uprawy, i nie mogę jej codziennie doglądać.Albo furtka, z samo powracającymi zawiasami plus zasuwa, i napis tendy możesz przejść grzybiarzu, bez niszczenia ogrodzenia :lol:
nocomments1957
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 268
Rejestracja: piątek 14 paź 2011, 08:58

Post autor: nocomments1957 »

Jenny pisze:to sie dziwię Twojej zupelnie absurdalenj postawy postrzegania świata. :(
Pisasz, jakbys sie wczera urodził ,nie za ,,wiela,, przezywszy.
:|

Wiesz co....? Też mi się czasem zdaje, że ja to jakiś dziwny jestem...Nie chciałbym, ba! nawet oponowałbym, gdyby ktoś chciał łazić po moim, ogrodzonym terenie. No, po prostu dziwak.
Bądźmy zdrowi

Krzysiek
Awatar użytkownika
ajozefczyk
początkujący
początkujący
Posty: 163
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2010, 18:50
Lokalizacja: Strzyżów

Post autor: ajozefczyk »

nocomments1957 pisze:
Jenny pisze:to sie dziwię Twojej zupelnie absurdalenj postawy postrzegania świata. :(
Pisasz, jakbys sie wczera urodził ,nie za ,,wiela,, przezywszy.
:|

Wiesz co....? Też mi się czasem zdaje, że ja to jakiś dziwny jestem...Nie chciałbym, ba! nawet oponowałbym, gdyby ktoś chciał łazić po moim, ogrodzonym terenie. No, po prostu dziwak.
Lepsze to niż niszczenie ogrodzenia i narażanie uprawy na spałowanie przez zwierzynę.
W naszym kochanym kraju musi jeszcze sporo czasu upłynąć ,aby ludzie nabrali szacunku do prywatnej własności,tym bardziej że moja uprawa znajduje się na dawnym po PGR-owskim polu, a okoliczni mieszkańcy do dawni pracownicy PGR.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105223
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

ajozefczyk pisze:W naszym kochanym kraju musi jeszcze sporo czasu upłynąć ,aby ludzie nabrali szacunku do prywatnej własności
W USA (które maja tylko niespełna 240 lat historii) bardzo skutecznie ów respekt dla własności prywatnej wpoiła ludziom możliwość otrzymania kulki w łeb za wejście na teren prywatny...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

DAKa
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4989
Rejestracja: piątek 03 maja 2013, 17:08

Post autor: DAKa »

Piotrek pisze:
ajozefczyk pisze:W naszym kochanym kraju musi jeszcze sporo czasu upłynąć ,aby ludzie nabrali szacunku do prywatnej własności
W USA (które maja tylko niespełna 240 lat historii) bardzo skutecznie ów respekt dla własności prywatnej wpoiła ludziom możliwość otrzymania kulki w łeb za wejście na teren prywatny...
No u nas to z tym pozwoleniem na bron sa czasami korowody....A proca nie funkcjonuje
tak dobrze jak karabin.....

Moze raczej cus takiego ?

http://archiwumallegro.pl/tablica_emali ... 71978.html
filipesku
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 21561
Rejestracja: wtorek 29 lis 2011, 11:36

Post autor: filipesku »

ajozefczyk, postaw tablice "UWAGA ŻMIJE" albo "UWAGA KLESZCZE" myślę, że trochę zaskutkuje.
"Lepiej palić fajkę niż czarownice" ks. Adam Boniecki
Awatar użytkownika
Jenny
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 11954
Rejestracja: niedziela 15 sty 2012, 14:35
Lokalizacja: Podlasie

Post autor: Jenny »

filipesku pisze:ajozefczyk, postaw tablice "UWAGA ŻMIJE" albo "UWAGA KLESZCZE" myślę, że trochę zaskutkuje.
:spoko:
„Zaraz na początku życia ktoś powinien nam powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia w każdej minucie, każdego dnia. Działaj! Kiedy poczujesz, że chcesz coś zrobić, rób to od razu, teraz! Dni, które przyjdą są policzone.”
M.Landon
Awatar użytkownika
Jenny
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 11954
Rejestracja: niedziela 15 sty 2012, 14:35
Lokalizacja: Podlasie

Post autor: Jenny »

http://archiwumallegro.pl/tablica_emali ... 71978.html


:shock: Dobre Daka...na mnie dziala tez monitorowanie... taka lesna tablica o monitorowaniu...jakaś taka grzeczna sie robię... :oops:

:lol: :lol: :lol:
„Zaraz na początku życia ktoś powinien nam powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia w każdej minucie, każdego dnia. Działaj! Kiedy poczujesz, że chcesz coś zrobić, rób to od razu, teraz! Dni, które przyjdą są policzone.”
M.Landon
Awatar użytkownika
ajozefczyk
początkujący
początkujący
Posty: 163
Rejestracja: poniedziałek 15 mar 2010, 18:50
Lokalizacja: Strzyżów

Post autor: ajozefczyk »

[center]:D no to może takie miny "poranne" zastosować[/center]

[center]Obrazek[/center]


[center]i rozlokować po ścieżce :D[/center]
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105223
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

ajozefczyk pisze:i rozlokować po ścieżce :D
A potem będzie jak w tym dowcipie: http://www.lasypolskie.pl/viewtopic.php?p=605208#605208
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

gilliand
początkujący
początkujący
Posty: 1
Rejestracja: środa 16 paź 2013, 13:41

Post autor: gilliand »

Daj tabliczki: "Galeria poszycia leśnego. Bilet wstępu: 50 zł. Możliwość zakupu eksponatów, wchodzących w skład runa: 20.000 zł/szt.".

W polskim prawie wartość przedmiotu kradzieży zależy wyłącznie od ustalonej przez sprzedawcę ceny (kradzież w Biedronce za 180 zł to wykroczenie, a kradzież tego samego w Piotrze i Pawle to już przestępstwo, bo tam cena przekracza 200 zł).

Mając taką tablicę więc będziesz mógł zgłosić na policję kradzież cennych grzybów-eksponatów o wartości kilkuset tysięcy zł i będą musieli zająć się sprawą ;)
ODPOWIEDZ