Futer z norek nie będzie
Moderator: Moderatorzy
Futer z norek nie będzie
... Holenderski Senat zatwierdził całkowity zakaz hodowli norek na futro od roku 2024. Holandia jest trzecim na świecie producentem futer z tych zwierząt ... całość ...
Dobre dobre, i teraz zamiast trzymać zwierzaki w miarę kontrolowanych warunkach, Chińczycy będą je hodować własnymi metodami i zabijać drewnianym kołkiem. Dodatkowo w warunkach sztucznie obniżonej konkurencji.
Jeśli tak ma wyglądać dbanie o dobro zwierząt, to proponuje sobie odpuścić.
Jeśli tak ma wyglądać dbanie o dobro zwierząt, to proponuje sobie odpuścić.
Nie poluje się po to by zabijać.
Zabija się, bo bierze się udział w POLOWANIU.
Zabija się, bo bierze się udział w POLOWANIU.
- biedronka
- dyrektor generalny
- Posty: 18058
- Rejestracja: niedziela 16 mar 2008, 11:13
- Lokalizacja: Polska Pd
aaaa bo głupie baby powinny sobie odpuścić ..gdyby nie było popytu ....... odziewanie się w tego typu okrycia to chyba leczenie własnych kompleksów ...taki Ferrary dla facetaivar pisze:Jeśli tak ma wyglądać dbanie o dobro zwierząt, to proponuje sobie odpuścić.
per aspera ad astra
.....carpe diem....
.....carpe diem....
Dronia, norek nie mam, ale mam po babci futerko z kóz jakichś tam górskich (kaukazkich podobno)
No i ..... zaden polar, zadne termokosmiczne technologie nie umywają się do niego.
Leciutkie, cieplutko w nim, ale nie gorąco czy to -2, czy -25. Miłe w dotyku i .... och i ach.
Jeżeli takie są futra z norek ( a podejrzewam, że tak) to się nie dziwię popytowi.
I jeszcze jedno - zanim te moje polarki i sztuczne futra innych ( bo ja nie mam i nie będę mieć sztucznego) się rozłożą, moje na którymś tam pokoleniu kózek biegać będzie ( podszewka jedwabna - też się rozłoży bez trucia, nie wiem co z haftkami. Ale żelazne są to rdza zeżre )
A i powiedz mi czy sztuczne futro 2 pokolenia wytrzyma i jeszcze dość elegancko będzie wyglądać po ponad 50 latach używania
No i ..... zaden polar, zadne termokosmiczne technologie nie umywają się do niego.
Leciutkie, cieplutko w nim, ale nie gorąco czy to -2, czy -25. Miłe w dotyku i .... och i ach.
Jeżeli takie są futra z norek ( a podejrzewam, że tak) to się nie dziwię popytowi.
I jeszcze jedno - zanim te moje polarki i sztuczne futra innych ( bo ja nie mam i nie będę mieć sztucznego) się rozłożą, moje na którymś tam pokoleniu kózek biegać będzie ( podszewka jedwabna - też się rozłoży bez trucia, nie wiem co z haftkami. Ale żelazne są to rdza zeżre )
A i powiedz mi czy sztuczne futro 2 pokolenia wytrzyma i jeszcze dość elegancko będzie wyglądać po ponad 50 latach używania
Dobry humor nie załatwi wszystkiego ale wkurzy tyle osób, że warto go mieć
- MartaBaranowska
- dyrektor generalny
- Posty: 16534
- Rejestracja: wtorek 11 lis 2008, 23:18
- Lokalizacja: Nowiny
Hmmm ... :szeliniak pisze:Żeby wyprodukować sztuczny erzac jak bardzo musiano zasr.. środowisko. Ale o tym już nawiedzeni ekoteroryści nie wspominają bo dostali kasę od trucicieli a nie od hodowców norek.
http://wyborcza.pl/1,75478,12880186,Krw ... z2EOCnb8tHO obecności fermy zwierząt futerkowych z dużej odległości ostrzega smród. Śmierdzą brudne zwierzęta, ich odchody, a często też rozkładające się ciała padłych lub oskórowanych zwierząt (w niektórych fermach wykorzystuje się je jako paszę). Nic dziwnego: wspomniany raport NIK mówi o powszechnym braku umów na odbiór padłych zwierząt i nieprzestrzeganiu procedur postępowania z trupami oraz z odchodami zwierząt. A jest tego sporo, bo np. jedna hodowla norek to często kilkadziesiąt tysięcy zwierząt.
Odchody z ferm to bomba ekologiczna zatruwająca glebę i wody gruntowe. A ucieczki norek amerykańskich powodują zachwianie równowagi ekologicznej. W zeszłej kadencji Sejmu hodowcy norek wylobbowali w Ministerstwie Rolnictwa, by norkę amerykańską skreślić z listy gatunków obcych, dzięki czemu ferm nie objęły ostrzejsze przepisy.
Chemia niezbędna do produkcji sztucznego futerka też śmierdzi i truje. Różnica jet taka, że gówna i odpady z fermy futerkowej są częścią naturalnego środowiska planety a odpady chemiczne człowiek wprowadza w to środowisko sztucznie. I to, że śmierdzą owe odpadki naturalne jest objawem żerowania na nich wielkiej ilości żywych organizmów. Natomiast smród odpadków chemicznych świadczy wyłącznie o dużym stężeniu związków lotnych...lis22 pisze:Hmmm ... :
Twoja codzienna porcja śmieci z Twojego własnego domu jest dla środowiska o wiele bardziej niebezpieczna bombą...lis22 pisze:Odchody z ferm to bomba ekologiczna zatruwająca glebę i wody gruntowe.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Oj tak. Jak widać jest ich zbyt wiele...lis22 pisze:jest wiele materiałów zastępczych.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.