BHP przy wysyłce drewna wielkowymiarowego (średniowy..) ??

Szkolenia, wypadki, choroby, pierwsza pomoc, ocena ryzyka...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
gajowy_miki
początkujący
początkujący
Posty: 14
Rejestracja: poniedziałek 08 paź 2012, 19:59
Lokalizacja: internet

BHP przy wysyłce drewna wielkowymiarowego (średniowy..) ??

Post autor: gajowy_miki »

Witam
Czy są jakieś zasady poza nową instrukcją BHP (w której jest mało szczegółów ) obowiązujące przy załadunku drewna podczas wysyłki ??
Jak to ma się że w zasięgu pracy żurawia nie wolno nikomu przebywać ? a jak odczytać numer ?
Pozdrawiam i proszę o odpowiedź jak to jest ?
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170199
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

gajowy_miki pisze:Czy są jakieś zasady poza nową instrukcją BHP (w której jest mało szczegółów ) obowiązujące przy załadunku drewna podczas wysyłki ??
Nie ma.
gajowy_miki pisze:Jak to ma się że w zasięgu pracy żurawia nie wolno nikomu przebywać ? a jak odczytać numer ?
Numer można odczytać przed, lub po załadunku na pojazd. Logicznym jest, że w trakcie załadunku należy przebywać poza zasięgiem żurawia.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
liszka
początkujący
początkujący
Posty: 115
Rejestracja: poniedziałek 31 maja 2010, 21:28
Lokalizacja: z lasu

Post autor: liszka »

Jakie są zasady wydawania drewna przy złej widoczności-wieczór ???
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170199
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

@ gajowy_miki
Właśnie sobie przeczytałem Instrukcję BHP i w § 130 - 142 wszystko jest generalnie wyjaśnione.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
gajowy_miki
początkujący
początkujący
Posty: 14
Rejestracja: poniedziałek 08 paź 2012, 19:59
Lokalizacja: internet

Post autor: gajowy_miki »

Wszystko ?? (też czytałem)
Wszystko to pojęcie względne, wszystko jest ale od strony ładującego drewno na samochód a nie od strony wydającego drewno, który to musi po sztucznie spisać każdy numer sztuki.
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170199
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Mygła powinna być tak ułożona, żebyś mógł spisać przed załadunkiem. Przeca nie spisujesz numerku, jak sztuka jest na żurawiu :shock: w trakcie załadunku.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105180
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Sten pisze:Przeca nie spisujesz numerku, jak sztuka jest na żurawiu :shock: w trakcie załadunku.
Tylko teoretycznie tego tak nie robi. Praktyka jak wiemy często daleko odbiega od teorii...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
acer_75
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2813
Rejestracja: niedziela 10 kwie 2011, 10:12
Lokalizacja: Bory

Post autor: acer_75 »

gajowy_miki pisze:Wszystko ?? (też czytałem)
Wszystko to pojęcie względne, wszystko jest ale od strony ładującego drewno na samochód a nie od strony wydającego drewno, który to musi po sztucznie spisać każdy numer sztuki.
czego oczekujesz? przecież te zapisy dotyczą wszystkich a nie tylko operatora żurawia.... § 134 mówi co to jest strefa niebezpieczna a § 135 że zabrania się tam przebywania w trakcie załadunku....ot wszystko!
A jak w życiu jest to już napisał Piotrek .... działając zgodnie z instrukcją przed załadunkiem wpisujesz sztuki do rejestratora (ja też znaczyłem je sprayem - kropeczka) odchodzisz na bezpieczną odległość)
Jest mało na ładunku, operator przerywa prace Ty podchodzisz do mygły spisujesz kolejne sztuki itd.
Awatar użytkownika
Trackdisc
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 257
Rejestracja: czwartek 01 kwie 2010, 13:34
Lokalizacja: Mazury

Post autor: Trackdisc »

Jak już szukać wszystkich aktów i przepisów, to dodać można jeszcze te narzucane ustawami.

ROZPORZĄDZENIE MINISTRÓW PRACY I OPIEKI SPOŁECZNEJ ORAZ ZDROWIA
z dnia 20 marca 1954 r.
w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy przy obsłudze żurawi.
Dziennik Ustaw z dnia 16 kwietnia 1954 r. Nr 15, poz. 58


§ 28.

Żurawie pracujące obok siebie w ciemnej porze doby powinny być zaopatrzone w światła określające położenie części konstrukcyjnych.

§ 29.

Żurawie (z wyjątkiem żurawi ręcznych, przyściennych i małych zakładowych żurawi przesuwnych) powinny być zaopatrzone w oświetlenie awaryjne.

§ 30.

1. Teren pracy żurawi powinien być dobrze oświetlony.

2. Źródła światła powinny być tak umieszczone, aby nie powodowały olśnienia dźwigowego. W braku miejscowego oświetlenia terenu żuraw powinien być zaopatrzony we własne źródła światła, jak reflektory lub lampy.

§ 31.

Żurawie samochodowe i ciągnikowe powinny być zaopatrzone w światła zgodnie z przepisami drogowymi.

§ 32.

Ręczne lampy przenośne używane przy obsłudze żurawia powinny być zasilane prądem o obniżonym napięciu.


----------------------
oraz

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA ŚRODOWISKA
z dnia 24 sierpnia 2006 r.
w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy przy wykonywaniu niektórych prac z zakresu gospodarki leśnej

Rozdział 4

Transport drewna
§ 28.
Strefa niebezpieczna dla pojazdów przeznaczonych do zrywki i wywozu drewna, wyposażonych w urządzenia linowe, obejmuje:

1) w przypadku załadunku drewna - przestrzeń wyznaczoną przez obrys pojazdu powiększony o 10 m, obrys stosu drewna długiego, zwanego dalej "mygłą", powiększony o 1 m oraz przestrzeń pomiędzy mygłą a pojazdem, jednak nie mniej niż 10 m od napiętych lin;

2) w przypadku rozładunku drewna - przestrzeń wyznaczoną przez obrys pojazdu z drewnem powiększony o 10 m od strony wyładowczej i o 5 m od strony przeciwnej pojazdu, jednak nie mniej niż 10 m od napiętych lin.
§ 29.

Strefa niebezpieczna przy załadunku i rozładunku pojazdów przeznaczonych do zrywki i wywozu drewna wyposażonych w żurawie obejmuje przestrzeń objętą obrysem pojazdu i mygły wraz z przestrzenią między pojazdem i mygłą oraz przestrzenią sięgającą dookoła poza maksymalny wysięg żurawia i długość przemieszczanego drewna.
§ 30.
W strefę niebezpieczną, o której mowa w § 28 i 29, można wejść w uzasadnionych przypadkach wyłącznie za zgodą operatora pojazdu przeznaczonego do zrywki i wywozu drewna.
§ 31.
Zrywka i wywóz drewna mogą być wykonywane jednoosobowo lub wieloosobowo odpowiednio do wymaganej liczby osób do obsługi pojazdu przeznaczonego do zrywki i wywozu drewna.
§ 33.
Podczas zrywki i wywozu drewna niedopuszczalne jest:
1) dotykanie lin, łańcuchów i drewna będących w ruchu;
2) przebywanie na transportowanym ładunku;
3) przechodzenie przez liny i drewno w czasie ich ruchu;
4) przebywanie w zasięgu zrywanego drewna;
5) odpinanie ładunku przed zatrzymaniem się pojazdu i zupełnym zwolnieniem lin;
6) przebywanie w zasięgu lin lub żurawia;
7) łączenie lin za pomocą węzłów;
8) przerzynka drewna znajdującego się na pojeździe lub nieodczepionego od środka zrywkowego.
In science it often happens that scientists say, "You know that's a really good argument; my position is mistaken," and then they would actually change their minds and you never hear that old view from them again. They really do it. It doesn't happen as often as it should, because scientists are human and change is sometimes painful. But it happens every day. I cannot recall the last time something like that happened in politics or religion.

C.Sagan
zib70
początkujący
początkujący
Posty: 27
Rejestracja: wtorek 08 lis 2011, 16:13
Lokalizacja: z lasu

Post autor: zib70 »

Sten napisał
Mygła powinna być tak ułożona, żebyś mógł spisać przed załadunkiem. Przeca nie spisujesz numerku, jak sztuka jest na żurawiu :shock: w trakcie załadunku.
Podzielam wypowiedź Stena i pytanie brzmi - dlaczego nie ujęto w nowej instrukcji nic o wyrównaniu czoła mygły ? Przecież jak będę spisywał i będzie byle jak wyrównane, a niech do tego sztuki nie będą za grube to można kilka szt. zgubić czyż nie ? :shock:
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170199
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

A to wyrównanie mygły nie powinno być zawarte w umowie z ZUL?
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105180
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Sten pisze:A to wyrównanie mygły nie powinno być zawarte w umowie z ZUL?
Powinno. I o ile pamiętam początki prywatyzacji usług to było. Zakłady usług przestały wyrównywać mygły mniej więcej w tym samym momencie gdy z wywozu "wypadły" ostatnie "linówki'. No i wówczas już ich nikt za to nie "ścigał"...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

iwanow
leśniczy
leśniczy
Posty: 928
Rejestracja: wtorek 01 sty 2008, 15:14
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Post autor: iwanow »

Koledzy, jak widzę z PGL LP? Bo ja, na ten przykład, z wiejskiego leschoza:
skład o wymiarach 20x40, na składzie 80 kubików w 3 gatunkach, wszystkich klasach grubości i jakości, w długościach od 7 do 11m, kierowca wojownik, numery w wyniku dłubania przy pozyskaniu zafajdane błotem, odbiorca z wyborem, L, który tak bardzo boi się N, że woli ryzykować życie. Ryzykować? E tam - 30 lat robi i żyje...
...albo...
...inny skład, który L za zgodą N, po kontroli IN, zmajstrował za pomocą U-POZ. Okrakiem na asfaltowej drodze gminnej. Dyskusja z kierowcą, czy klocki ładować ponad linią telefoniczną, czy lepiej pod. "Jasiek, uważaj, samochód jedzie!"."Niech spier...a"...
...albo...
...inny skład, na którym kierowca obraca samochód jakąś godzinę, a jak rusza z ładunkiem, to ześlizguje się - skład ma spadek poprzeczny...

To kiedy, chłopaki, nagrody?
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105180
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

iwanow pisze:Okrakiem na asfaltowej drodze gminnej. Dyskusja z kierowcą, czy klocki ładować ponad linią telefoniczną, czy lepiej pod.
To akurat jest karalne...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

iwanow
leśniczy
leśniczy
Posty: 928
Rejestracja: wtorek 01 sty 2008, 15:14
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Post autor: iwanow »

no jak to? po audycie FSC? (o, psieprasiam - po audicie)
po kontroli inspektora z RDLP?
musi, Pietrze, jo nic nie wjym, jo nie tutejsy, jo, Pietrze, z lasu.
Awatar użytkownika
leśny1964
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2064
Rejestracja: wtorek 17 mar 2009, 18:17
Lokalizacja: pónocne mazowsze

Post autor: leśny1964 »

Sten pisze:Mygła powinna być tak ułożona, żebyś mógł spisać przed załadunkiem. Przeca nie spisujesz numerku, jak sztuka jest na żurawiu :shock: w trakcie załadunku.
Wielokrotnie
Prawdziwą sprawiedliwością jest przeżyć to co się uczyniło innym
Awatar użytkownika
maverick
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6752
Rejestracja: czwartek 24 sie 2006, 22:09

Post autor: maverick »

Normy, normami, a życie życiem. A jak się nie kręcić, kiedy trzeba mierzyć pola na ciężarówce, ponieważ odbiorca kończy umowy, w dodatku 2 wymiary długości S2A ??
A się staram nie wchodzić pod żurawia, (oczywiście zabronione). Kilka pęknięć węża, upadek żurawia z ładunkiem daje do myślenia...
Jest to stary błąd, na tym utrzymywanie lasu zasadzać, żeby żadnego drzewa nie tykać. Każda rzecz w przyrodzie ma swój kres, do którego przyszedłszy, trwa czas niejaki w dobrym stanie, ten przebywszy, psuć się musi. Drzewo przestarzałe staje się niezdatnym i próżno miejsce zalega: trzeba go więc w czasie doskonałej jego pory wycinać, ale w tym wycinaniu tak poczynać roztropnie, żeby aktualna korzyść dalszej nie przeszkadzała.
Ignacy Krasicki
Awatar użytkownika
Skrzacik
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1024
Rejestracja: sobota 26 maja 2012, 15:44
Lokalizacja: dolinka

Post autor: Skrzacik »

A jak to jest z używaniem przez przewoźnika łańcuchów celem podciągnięcia sztuk leżących poza zasięgiem żurawia? Dozwolone czy zabronione?
Woodcutter
początkujący
początkujący
Posty: 6
Rejestracja: piątek 20 wrz 2013, 17:33

Post autor: Woodcutter »

Instrukcja użytkowania żurawia zabrania przesuwania towarów/przedmiotów. Tyle nakazy, a życie pokazuje co innego, zresztą nie dziwie się bo jest to powszechnie stosowana technika, zwłaszcza na składach drewna w górach gdzie LP bardzo oszczędzają na budowach porządnych składów i to przewoźnik musi się posiłkować różnymi sposobami aby czasami dosięgnąć drewno :)
ODPOWIEDZ