Certyfikacja FSC

Prawo pracy, prawo karne, zmiany w ustawodawstwie w LP...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Godfryd
leśniczy
leśniczy
Posty: 708
Rejestracja: środa 28 cze 2006, 12:24
Lokalizacja: Goście, goście

Post autor: Godfryd »

W RDLP Białystok taaka wpadka :arrow: http://www.lasypolskie.pl/news-3315.html ;/
Bóg jest o wiele większy niż Godfryd malutki :)
Silver

Post autor: Silver »

Z certyfikatami dla LP za działalność w Puszczy Białowieskiej (a więc i pośrednio dla całej regionalnej) jest problem. Jest, był i .......będzie. Sens zdobywania tych certyfikatów jest co prawda niewielki, ale jak już są i nagle zostaną "za braki w ekologii" odebrane poruta bedzie i tyle... do tego kosztowna :) LP będą punktowane za upór w sprawie swej gospodarczej obecności w PB przy każdej okazji. Nawet jak to relatywnie drobiazgi będą. To też było jest i będzie .......do przewidzenia :) Każdy najmniejszy nawet błąd czy głupota mniej rozgarniętego leśniczego (gdzie indziej nikt by nawet na to nie zwrócił uwagi) czy nawet zbytnia inwencja mało dbającego o "papierki" prostego Henia-pilarza (który wyciął coś w pijanym widzie, bo mu się wydało, że "tak trza"), będzie nagłaśniana przez fanów poszerzenia PN i przedstawiana jako barbarzyństwo leśników. Cierpi zaś na tym wizerunek całej firmy. Po co więc LP koniecznie w tej Puszczy ma być obecne? A to zupełnie inna bajka, ale znów z dbaniem o dobro firmy jako takiej za wiele wspólnego to nie ma ;)
Awatar użytkownika
Skumbria
wiceminister
wiceminister
Posty: 36426
Rejestracja: sobota 03 cze 2006, 07:03
Lokalizacja: w drodze

Post autor: Skumbria »

Certyfikator też ma prawo poprosić o opinię czynnik społeczny z danego środowiska < nawet sołtysa przedstawiciela wsi <do rozmowy na etapie audytu :|
A tak na marginesie : nie tylko LP zabiegają o certyfikację.Firmy skupujące runo leśne też mają certyfikaty aby esportować zebrane płody do UE.
Życie wymaga celnego oka i twardej ręki. http://www.solidarnosc.org.pl/
A gnębiciele naszego Narodu "Umacniają się w złym zamiarze, zamyślają potajemnie zastawić sidła i mówią sobie:Któż nas zobaczy i zgłębi nasze tajemnice?"
Rota https://www.youtube.com/watch?v=o_VL6ZYv2bE
https://youtu.be/r71UOZHy140
Awatar użytkownika
borodziej
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 10250
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
Kontakt:

Post autor: borodziej »

Godfryd pisze:W RDLP Białystok taaka wpadka
To jak z marmoladą zostawioną na zimę - i tak któreś podejdzie i palca włoży.
Gdyby leśni z Puszczy traktowali sprawy ochroniarsko-kontrolne ze szczerym przekonaniem tzn. drzewo grube - nie ruszać, rezerwat - nie wchodzić z piłą, nie było by problemu. A tak zawsze będą jakieś wpadki - jak nie drzewa na granicy, to gruby (grube klony), teraz "w rezerwacie". Ma to zły wydźwięk na całą Polskę - zostaną trzy ścięte drzewa, ale w całą Polskę pójdzie informacja, że leśnicy wycinają drzewa pomnikowe, i jeszcze w rezerwatach ścisłych na dodatek. Ekolodzy czekają na takie wpadki, by je nagłośnić (z całym szacunkiem i bez zdziwienia, jest to jak najbardziej naturalne)
Ciekawe jakie będą dalsze konsekwencje.
Awatar użytkownika
Chrobry
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1048
Rejestracja: piątek 03 mar 2006, 19:12
Lokalizacja: Białowieża

Post autor: Chrobry »

Skomentuję tylko tak. Lesza zmanipulowałą informację. Audytorzy nie mieli zastrzeżeń do tego co na zdjęciach i w dodatku na wszystko były papiery. Ale audytorzy to olewali. Materiał zdjęciowy został wykonany z naruszeniem ustawy o ochronie przyrody Art. 15, ust. 1 pkt. 15. Jest to nie tyle wpadka lesników z PB, co celowa manipulacja - i tym razem Silver, jak i 99,9% czytających i dyskutujących dało się nabrać.
Boro zwykle, zanim skomentował, pytał, "co na to Chrobry?"
Z tego co wiem, to do Puszczy tym razem audytorzy uwag nie mieli - jeśli to b. drobne, nieistotne. Ale na piśmie jak dotąd niczego nie przekazali.
Pzyjmiejcie drodzy leśnicy do wiadomości, że naszym obowiązkiem jest informowanie organu odpowiedzialnego za rezerwaty przyrody o zjawiskach, w tym zagrożeniach. Decyzję zaś o działaniach podejmuje WKP. To on odpowiada za realizację (stety-niestety naszymi rękami) celu. Ale NGOsy i wielu nawet spośród nas nie tylko nie wie o tym (czyli do .... ze znajomością prawa i reguł), ale nie che wiedzieć. Juz kiedyś o tym pisałem - ale widzę, że trafiam w próżnię. Jest mi przykro.
Koleżanki i Koledzy leśnicy, nie macie 30% powierzchni pod rezerwatami, ale na waszym 1% też można Was trafić. Sądzę, że o wiele łatwiej, niż leśników z PB.
11
wiceminister
wiceminister
Posty: 30737
Rejestracja: środa 15 paź 2003, 00:00

Post autor: 11 »

http://www.fsc.pl/aktualnosci.php Czyli ta informacja nie ma nic wspólnego?
Silver

Post autor: Silver »

Chrobry pisze:Skomentuję tylko tak. Lesza zmanipulowałą informację (...) Silver, jak i 99,9% czytających i dyskutujących dało się nabrać (...)
Koleżanki i Koledzy leśnicy, nie macie 30% powierzchni pod rezerwatami, ale na waszym 1% też można Was trafić. Sądzę, że o wiele łatwiej, niż leśników z PB
Podobnie jak 99,9% czytających nie siedzę w szczegółach. Odbieram całą sprawę jako kolejne już "potknięcie" z FSC w PB. Szukają "dziury w całym"? Wszystkie chwyty dozwolone? Zapewne masz rację, ale co to zmienia? Przeciętny Kowalski wkrótce zapewne w Gazecie Wyborczej piórem A. Wajraka i tak w tej właśnie, dramatycznej formie o tym przeczyta i też w szczegóły wnikać nie będzie. Znów "złe" LP kopa dostaną. NGO'sy walczą o tę Puszczę dla PN, a LP się "bronią". Wojna jak wojna. Pozostaje jednak wciąż aktualne pytanie .....po co wikłać nadal całe LP w tę awanturę? Jak racjonalnie uzasadnić tzw zwykłym ludziom, że część PB nadal powinna być użytkowana (nawet z ograniczeniami) przez LP gospodarczo? To trudne o ile nie niewykonalne i wizerunku nie poprawi, a mozliwość popolowania sobie tam paru VIPów tego niewarta. Każdy Wasz tam krok jest na cenzurowanym. Pole minowe takie. I możecie uważać jak tylko chcecie, co jakiś czas pomyłka jakaś znów będzie. I nic nie zmieni fakt, że gdzie indziej nic z tych potknięć by nie wynikło. Mówimy bowiem o PB :)
11
wiceminister
wiceminister
Posty: 30737
Rejestracja: środa 15 paź 2003, 00:00

Post autor: 11 »

A dlaczego nikt z PB nie chce do nas napisać własnego artykułu wyjaśniającego sprawę? Na prawdę najlepszą obroną jest milczenie? Czy brak prawdziwych argumentów? Tylko pytam. Bez insynuacji.
Awatar użytkownika
borodziej
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 10250
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
Kontakt:

Post autor: borodziej »

Chrobry pisze:Jest to nie tyle wpadka lesników z PB, co celowa manipulacja - i tym razem Silver, jak i 99,9% czytających i dyskutujących dało się nabrać.
My jak my - nas da się "naprostować". A jak dotrzesz do RESZTY SPOŁECZEŃSTWA?
Chrobry pisze:Boro zwykle, zanim skomentował, pytał, "co na to Chrobry?"
A bo Cię dawno nie było i to stąd :twisted:

[ Dodano: 2007-08-30, 21:18 ]
Jarek pisze:A dlaczego nikt z PB nie chce do nas napisać własnego artykułu wyjaśniającego sprawę? Na prawdę najlepszą obroną jest milczenie?
Ano właśnie - kto przebił się z informacją w swojej wersji? Ten, co ma dojścia, głośno krzyczy i ma informację "medialną". Leśników zadaniem jest wyjaśniać, prostować i tłumaczyć. Nawet, jeśli efekty są zbyt małe do zamierzonych. Niełatwe to rzecznictwo, ale konieczne.
Chrobry - znasz sprawę od środka. Tekstu była garść, ale zdjęcia są BARDZO wymowne. Tak wymowne, że wnioski same się nasuwają gdy sie na nie patrzy. A do tego ten koronny dowód z namierzaniem GPS.
Popatrz pan, jakie tu techniki manipulowania opinią publiczną stosują :twisted:
Awatar użytkownika
Chrobry
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1048
Rejestracja: piątek 03 mar 2006, 19:12
Lokalizacja: Białowieża

Post autor: Chrobry »

Zdjęcia są prawdziwe, współrzędne również. Ale na każde wycięte tam drzewo jest decyzja Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody. Już napisałem - leśnicy w PB zgłąszają zjawisko, sytuację i zagrożenie ZGODNIE Z PRAWEM POLSKIM bo taki nasz zakichany obowiązek. To po pierwsze. Wg mojego rozeznania to cofnięcie certyfikatu było z zupełnie innych przyczyn - ale nie mam dokumentów w ręku i nie uczestniczyłem w żadnym ze spotkań. Faktem jest natomiast, że wg ustawy o ochr. przyr. w tym rezerwacie obowiązują wszystkie ustawowe zasady, a odstępstwa zgodnie z tąże może wprowadzić organ OP, a PGL LP nim nie jest. Szlak turystyczny również nie prowadzi przez ten rezerwat. Dodaje to pikanterii sprawie - gdyż osoba, która weszła przed wizytą audytorów (to można wyczytać na Leszy) - rozumiem, że miała coś współnego z SGS Qualifor (audytor) złamała prawo. Nawet średnio kumaty funkcjonariusz SL wie co z tym zrobić.
Dla mnie najbardziej bulwersujące jest to,że administrator strony Lesza dla Puszczy zmanipulował informacje. Wiem, że gros ludzi tego nie wychwyci. Ale czy ktoś z Was widział sprotowania i wyjaśnienia na NGOsowych stronach, gdy sąd w sprawie dębów wydał wyrok korzystny dla Nadleśnictwa Białowieża. To się nazywa czysta gra - dzisiaj włąśnie tego typu klasę pokazał Giertych i za to będę go szanował (a nie jestem jego zwolennikiem). Gai i innych im podobnych nie będę - bo nie mają odwagi cywilnej. Podobnie zresztą i dziennikarza Wyborczej. Irytujące jest też to, że Imć R. Knysak powinien jako funkcjonariusz SGS Qualifor zapoznać się z treścią na Leszy i to on powinien - jako źródło upublicznienia informacji o zawieszeniu certyfikatu uzupełnić informację o rzeczywistych przyczynach i o tym, że ich procedury przewidują możliwości odwołania. Brak takiej reakcji z tej strony stawia w wątpliwość rzetelność dokonywania audytu. Dzisiaj na stronach fsc i sgs szukałem najaktualniejszych informacji w tej sprawie. Cisza, poza oczywiście notką o zawieszeniu - bez podania przyczyn.
O ile mogę zgodzić się z wieloma tu dyskutującymi, żę w PB nie ma dobrych rozwiązań - są co najwyżej mniej spektakularne (jakoś dyskutujący zapominają o tym, że w polskich pnach też się rżnie i jakoś ekolodzy tak nie szumią), o tyle jedno jest pewne - albo będziemy postępowali zgodnie z prawem - albo będziemy je łamali. Pobożne życzenia leśników nic nie mają do pragmatyki zawodowej.
Wierzcie mi, że moje Koleżanki i moi Koledzy w Puszczy zastanawiali się czy nie odpuścić w rezerwatach tego świerka - ale czy ktoś zdaje sobie sprawę ze skali zjawiska (rezerwaty i BPN to 35% powierzchni polskiej części PB), ok. 33% powierzchni PB to drzewostany z dominującym świerkiem (siedliska borowe natomiast, to zaledwie 20% powierzchni). To tylko tyle i aż tyle.
Awatar użytkownika
borodziej
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 10250
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
Kontakt:

Post autor: borodziej »

Chrobry pisze:Zdjęcia są prawdziwe, współrzędne również. Ale na każde wycięte tam drzewo jest decyzja Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody.
Czyli zamanipulowali informacją - ukryli tak ważną informację :evil:

[ Dodano: 2007-08-30, 22:50 ]
Chrobry pisze:rozumiem, że miała coś współnego z SGS Qualifor (audytor) złamała prawo.
I to, z całą premedytacją, należałoby wykorzystać. Kto tarana używa, od tarana obrywa :twisted:
Awatar użytkownika
Skumbria
wiceminister
wiceminister
Posty: 36426
Rejestracja: sobota 03 cze 2006, 07:03
Lokalizacja: w drodze

Post autor: Skumbria »

Chrobry pisze:Cisza, poza oczywiście notką o zawieszeniu - bez podania przyczyn.
< czas wyjasnień < długo potrwa :?:
Życie wymaga celnego oka i twardej ręki. http://www.solidarnosc.org.pl/
A gnębiciele naszego Narodu "Umacniają się w złym zamiarze, zamyślają potajemnie zastawić sidła i mówią sobie:Któż nas zobaczy i zgłębi nasze tajemnice?"
Rota https://www.youtube.com/watch?v=o_VL6ZYv2bE
https://youtu.be/r71UOZHy140
ODPOWIEDZ