Zarządzenia, a plagiat

Prawo pracy, prawo karne, zmiany w ustawodawstwie w LP...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
drwalniczek
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 300
Rejestracja: niedziela 21 gru 2008, 18:49
Lokalizacja: Pola, lasy, knieje

Zarządzenia, a plagiat

Post autor: drwalniczek »

Nadleśniczy nadleśnictwa x wprowadza zarządzenie - okazuje się ono mądre i i nadleśniczy nadleśnictwa y chce mieć takie samo i przepisuje je i wprowadza, ale pod szyldem swojego nadleśnictwa - czy to jest plagiat?
Awatar użytkownika
biedronka
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 18058
Rejestracja: niedziela 16 mar 2008, 11:13
Lokalizacja: Polska Pd

Post autor: biedronka »

drwalniczek pisze:czy to jest plagiat?
..jeśli zarządzenie to dzieło sztuki to jak najbardziej :wink: ..przepraszam :ups:
per aspera ad astra
.....carpe diem....
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170256
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Pod warunkiem wszakże, że to wyjątkowo autorskie zarządzenie i popełnione własnoręcznie przez nadleśniczego. Akty prawne mają to do siebie, że dotyczą w sumie spraw podobnych, jeśli nie tych samych i tu Ameryki się nie odkryje. Natomiast żenujące jest dla mnie, że czasem w kilku nadleśnictwach powstają tzw. "spółdzielnie", gdzie jedna osoba napisze akt prawny, a pozostali metodą kopiuj wklej to powielają, nie zadając sobie nawet trudu coby ową "tfurczość" przeczytać i czasem się zdarzy, że w zarządzeniu popełnionym w nadleśnictwie x w treści pojawia się nadleśnictwo y. Spotkałem się z tym kilkukrotnie...
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105203
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

drwalniczek pisze:czy to jest plagiat?
Nie, ponieważ do wszystkiego co tworzysz w ramach stosunku pracy autorskie praw majątkowe przysługują pracodawcy. Tutaj szerzej pojętemu jako PGL LP. :)
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

iwanow
leśniczy
leśniczy
Posty: 928
Rejestracja: wtorek 01 sty 2008, 15:14
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Post autor: iwanow »

pracodawcy. Tutaj szerzej pojętemu jako PGL LP
Ekstrapolując: N swoimi głupimi zarządzeniami hamuje sprzedaż w Ndl, więc L prywatnie sprowadza drewno z sąsiedniego Ndl i sprzedaje na lokalnym rynku. Czy łamie zakaz konkurencji wobec swojego pracodawcy? Wszak drewno kupił w PGL LP.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105203
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

iwanow pisze:L prywatnie sprowadza drewno z sąsiedniego Ndl i sprzedaje na lokalnym rynku. Czy łamie zakaz konkurencji wobec swojego pracodawcy? Wszak drewno kupił w PGL LP.
Nie jest tu istotny fakt, gdzie kupił drewno. Zakazem konkurencji objęte jest prowadzenie obrotu drewnem, niezależnie od źródła pochodzenia drewna.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170256
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

A czy ów leśniczy ma pozwolenie na handel drewnem, zarejestrowaną działalność gospodarczą i odprowadza od owego handlu podatki?
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105203
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Sten pisze:A czy ów leśniczy ma pozwolenie na handel drewnem, zarejestrowaną działalność gospodarczą i odprowadza od owego handlu podatki?
A to go nie ratuje :)
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
kamillo
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1011
Rejestracja: piątek 27 lis 2009, 09:28
Lokalizacja: z biura

Post autor: kamillo »

Niektóre zarządzenia nadleśniczych to faktycznie małe dzieła sztuki legislacyjnej :lol:
Swoją drogą, jestem ciekaw, czy podlegają one jakiejś kontroli pod kątem zgodności z obowiązującym prawem. I nie mam na myśli parafki radcy prawnego nadleśnictwa, tylko np RDLP.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105203
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

kamillo pisze:czy podlegają one jakiejś kontroli pod kątem zgodności z obowiązującym prawem
Na ogół nie. Ale też i na ogół nie wymagają takiej kontroli.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

lipa123
początkujący
początkujący
Posty: 42
Rejestracja: poniedziałek 02 sty 2012, 08:11
Lokalizacja: bagna

Post autor: lipa123 »

kamillo pisze:czy podlegają one jakiejś kontroli pod kątem zgodności z obowiązującym prawem

Często niestety nie. Choć dyrektor rdLP w ramach sprawowanego nadzoru powinien przyglądać się cóż to jego orły popełniają i uchylać bubelki. Czasami się to zdarza. Często jest tak, że Państwo N. wydają akty prawa wewnętrznego, które są niezgodne z prawem niestety. :spoko:
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170256
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Każde zarządzenie, bądź decyzja powinno mieć parafę radcy prawnego, a tacy w różnych formach w każdym nadleśnictwie są zatrudnieni.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Mika123
początkujący
początkujący
Posty: 85
Rejestracja: sobota 30 sty 2010, 19:24
Lokalizacja: PGL LP

Post autor: Mika123 »

Sten pisze:Każde zarządzenie, bądź decyzja powinno mieć parafę radcy prawnego, a tacy w różnych formach w każdym nadleśnictwie są zatrudnieni.
Prawda, u nas od kilku lat każde Z i D muszą mieć parafę radcy prawnego i jest to sprawdzane podczas kontroli.
Co do kopiowania, to jak ktoś ma kolegów po fachu w innych nadleśnictwach to nie wierzę, żeby nie zdarzyło się przesłać lub otrzymać "gotowca" :) przecież dokumenty te tworzą pracownicy a przełożeni podpisują lub nie.
pozdrawiam
Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.
Albert Einstein
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170256
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Mika123 pisze:Co do kopiowania, to jak ktoś ma kolegów po fachu w innych nadleśnictwach to nie wierzę, żeby nie zdarzyło się przesłać lub otrzymać "gotowca" :) przecież dokumenty te tworzą pracownicy a przełożeni podpisują lub nie.
Tak jest, tylko, że kopiować należy z głową i treść dostosować do konkretnej jednostki.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Seeman
leśniczy
leśniczy
Posty: 607
Rejestracja: piątek 04 maja 2007, 10:02
Kontakt:

Post autor: Seeman »

lipa123 pisze:
kamillo pisze:czy podlegają one jakiejś kontroli pod kątem zgodności z obowiązującym prawem

Często niestety nie. Choć dyrektor rdLP w ramach sprawowanego nadzoru powinien przyglądać się cóż to jego orły popełniają i uchylać bubelki. Czasami się to zdarza. Często jest tak, że Państwo N. wydają akty prawa wewnętrznego, które są niezgodne z prawem niestety. :spoko:
Cóż w tym nadzwyczajnego? Mało to aktów prawnych niezgodnych z Konstytucją produkują na Wiejskiej? Jakoś, chyba że od wielkiego dzwonu, nikt łzy nawet nad tym nie uroni ;)
lastel

Post autor: lastel »

Gdyby była standaryzacja zarządzania w LP na poziomie nadleśnictwa nie byłoby potrzeby tworzenia zarządzeń . :)
lastel

Post autor: lastel »

Boimy się standaryzacji jak diabeł święconej wody . Każdy chce mieć swoje księstewko . Może okazałoby się że co niektórzy nie mają co robić :D
grafoman
początkujący
początkujący
Posty: 47
Rejestracja: czwartek 28 kwie 2011, 13:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: grafoman »

Plagiat. Niektórzy prawa autorskie z majątkowymi mylą. W LP nagminnie :) :)
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105203
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

grafoman pisze:Niektórzy prawa autorskie z majątkowymi mylą.
Prawa autorskie to rodzaj praw majątkowych...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

lastel

Post autor: lastel »

Disco polo to też sztuka :D
ODPOWIEDZ