Tragiczny wypadek w Ojcowskim Parku Narodowym

Piękno lasu, czyste powietrze, zbiorniki wodne...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
drwalniczek
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 300
Rejestracja: niedziela 21 gru 2008, 18:49
Lokalizacja: Pola, lasy, knieje

Na grupę dzieci w Ojcowskim Parku Narodowym spadło drzewo

Post autor: drwalniczek »

11
wiceminister
wiceminister
Posty: 30737
Rejestracja: środa 15 paź 2003, 00:00

Tragiczny wypadek w Ojcowskim Parku Narodowym

Post autor: 11 »

Na terenie Ojcowskiego Parku Narodowego w województwie małopolskim doszło do groźnego wypadku. Na grupę dzieci przewróciło się drzewo. Dwie dziewczynki zostały poważnie ranne - podaje TVP Info. Według informacji TVN 24 jedna z ofiar, 13-latka, niestety zmarła...
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/kr ... omosc.html
Awatar użytkownika
MartaBaranowska
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 16534
Rejestracja: wtorek 11 lis 2008, 23:18
Lokalizacja: Nowiny

Post autor: MartaBaranowska »

co za nieszczęście :(
Put some fun between your legs
-ride a horse :mrgreen:
tę burzę włosów każdy zna, przy ustach dłoni chwiejny gest tak to Boska, Boska Rabanowska jest
Awatar użytkownika
j24
Admin
Admin
Posty: 22737
Rejestracja: wtorek 25 lis 2008, 20:16
Lokalizacja: Wlk. Ks. Maz.

Post autor: j24 »

Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
11
wiceminister
wiceminister
Posty: 30737
Rejestracja: środa 15 paź 2003, 00:00

Przegnite korzenie przyczyną tragedii?

Post autor: 11 »

Przegnite korzenie to według dyrektora Ojcowskiego Parku Narodowego Rudolfa Suchenka prawdopodobna przyczyna tragedii, do której doszło w piątek popołudniu. Na uczestników szkolnych wycieczek w okolicach Bramy Krakowskiej w Ojcowskim Parku Narodowym przewrócił się 60-letni buk. W wypadku zginęła 13-letnia dziewczynka z Bolesławca, a kilkoro innych dzieci zostało rannych. Krakowska prokuratura prowadzi postępowanie w tej sprawie...
http://www.tvn24.pl/0,1745912,0,1,przeg ... omosc.html
Awatar użytkownika
Bubo bubo
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1409
Rejestracja: środa 20 lip 2011, 18:15

Post autor: Bubo bubo »

Wielka tragedia..
Awatar użytkownika
magda55
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 16544
Rejestracja: środa 22 mar 2006, 16:24
Lokalizacja: krakow

Post autor: magda55 »

Dobry humor nie załatwi wszystkiego ale wkurzy tyle osób, że warto go mieć :)
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105121
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Że na pewno nie ma winy umyślnej po stronie Parku. A skoro nie ma winy umyślnej to nie może być mowy o jakimkolwiek zaniechaniu, które z definicji jest zawsze umyślne. Nie sądzę aby jakikolwiek sąd zasądził w tym przypadku jakiekolwiek odszkodowanie.

PS. Mam mieszane uczucia wobec ludzi, którzy tragedię śmierci dziecka chcą "przekuć" w sukces finansowy.
Rozumiem (nawet absurdalnie najwyższe) żądania odszkodowań na rzecz osób poszkodowanych, które na skutek jakiegokolwiek zdarzenia cierpią czy stają się niepełnosprawne. Ale po śmierci poszkodowanego? To już jest rewanżyzm i chęć zemsty. Bo czy można wymierzyć finansowo ból po stracie dziecka?! I czy po wygraniu sprawy i otrzymaniu pieniędzy ten ból zniknie?!
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
czerwonobrody
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2989
Rejestracja: czwartek 20 gru 2012, 21:08
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post autor: czerwonobrody »

Można się zastanawiać, na ile inicjatorem całej sprawy był jakiś prawnik, który zwęszył pieniądze. A rodzice - domyślam się - w takiej sytuacji są podatni na takie manipulacje.
Głos laika na Twoim forum!
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2627
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: Kuna lesna »

Czerwonobrody masz racje . Prawnicy a raczej firmy które z tego żyją namawiają rodziny do wniesienia sprawy . Wiedzą że nie wygrają ale kasa dla nich leci .
Awatar użytkownika
Jenny
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 11954
Rejestracja: niedziela 15 sty 2012, 14:35
Lokalizacja: Podlasie

Post autor: Jenny »

Piepszycie jak potłuczeni...bajki w dziś nierealistcznej rzeczywistości. Gracie na uczuciach
,, szlachetności,, . Faktem jest , ze nie da sie wycenić życia.
Bardzo mi sie nie podoba Wasze podejście .
200 tys za życie to pikuś... Być może nagrody roczne dla notabli w tejze dziedzinie przekraczają znacznie tę kwotę.

:cry:

To dlaczego tak zawzięcie wielu z Was chce kosić drzewa przy drogach ? :idea:


Cos co nosi definicje...tak jak w tym wypadku-Park, podlega jakims regułom, ustawom, przestrzeganiu prawa,zasad, badz regulaminu ustalonego przez jakieś tam władze ...dlaczego więc nie ma działać w obie strony?
Skoro ode mnie żadaja ubezpieczenia juz w zasadzie nie wiem od czego nie płacę... :x to co poczynił Park na wypadek ,,losowych,, zdarzeń na swoim terenie?
„Zaraz na początku życia ktoś powinien nam powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia w każdej minucie, każdego dnia. Działaj! Kiedy poczujesz, że chcesz coś zrobić, rób to od razu, teraz! Dni, które przyjdą są policzone.”
M.Landon
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105121
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Jenny pisze:To dlaczego tak zawzięcie wielu z Was chce kosić drzewa przy drogach ? :idea:
"Wielu z was" to kto? A poza tym drzewo bezpośrednio przy asfalcie to jednak jest poważne zagrożenie a także przyczyna niszczenia nawierzchni. Niech sobie rosną za rowem, proszę bardzo.
A co do ubezpieczeń OC - nie da się przewidzieć wszystkich zagrożeń, to raz. Dwa, to fakt, że ubezpieczyciel też zapłaci tylko jeśli wina leży po stronie ubezpieczonego. W tym przypadku wina nie leży po jego stronie, nie leży po niczyjej stronie. Ot przypadek losowy, którego nikt nie może przewidzieć. nie ma więc mowy o cywilnej odpowiedzialności za skutki.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
buba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1888
Rejestracja: poniedziałek 18 lis 2013, 20:40

Post autor: buba »

Ja w pelni rozumiem ogrom tragedii rodzicow gdy umiera najukochansze dziecko- i rozumiem ze przestaja w obliczu takiego nieszczescia myslec racjonalnie, rozumiem ze maja pretensje do losu i calego swiata ze akurat ta tragedia dotknela ich... Ale co u licha ma do tego Jurajski Park? Maja wyciac wszystkie drzewa zeby bylo bezpieczniej? dziecku takze mogl spasc kamien na glowe - tam jest duzo skalek- czy moze powinno sie wszystkie skalki zamknac w siatkach albo wysadzic je w powietrze na wszelki wypadek? dziecko moglo sie takze potknac o kamien albo patyk i uderzyc glowa w podloze- napewno to wina obslugi parku - mogli wyzbierac kamienie!!! czy jakby ugryzl je kleszcz/szerszen/zmija na terenie parku to rowniez bylby powod zeby domagac sie odszkodowania???
Rozumiem ze owe pieniadze niby by mialy w jakims stopniu "wynagrodzic" matce strate dziecka. Ale dlaczego akurat w tym przypadku?dlaczego faworyzowac ta rodzine i ten zupelnie losowy wypadek? dlaczego nie wyplacic tych pieniedzy jakims matkom ktorych dzieci zmarly na raka, popelnily samobojstwo, zatruly sie czy polknely ose? To tez sa ogromne nieszczescia i rodzice maja spaprane zycie..
Awatar użytkownika
buba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1888
Rejestracja: poniedziałek 18 lis 2013, 20:40

Post autor: buba »

pisze:Z opisu życia 13-latki wynika, że była uzdolnionym dzieckiem, wzorową uczennicą, która uczyła się języków m.in. niemieckiego, angielskiego i japońskiego. Chciała zostać tłumaczem, interesowała się kulturą Japonii i marzyła o podróży do tego kraju.

Czytaj więcej: http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/3 ... l?cookie=1
A czy gdyby dziewczynka zle sie uczyla i miala wrodzona tępote do jezykow obcych to bylaby kims gorszym? a tym samym jest wartosc przeliczana na kase bylaby mniejsza? ;/
Awatar użytkownika
niziołek
wiceminister
wiceminister
Posty: 25653
Rejestracja: poniedziałek 07 sty 2008, 12:44

Post autor: niziołek »

buba pisze:
pisze:Z opisu życia 13-latki wynika, że była uzdolnionym dzieckiem, wzorową uczennicą, która uczyła się języków m.in. niemieckiego, angielskiego i japońskiego. Chciała zostać tłumaczem, interesowała się kulturą Japonii i marzyła o podróży do tego kraju.

Czytaj więcej: http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/3 ... l?cookie=1
A czy gdyby dziewczynka zle sie uczyla i miala wrodzona tępote do jezykow obcych to bylaby kims gorszym? a tym samym jest wartosc przeliczana na kase bylaby mniejsza? ;/
:spoko:
"To duch buduje sobie ciało" - Fryderyk Schiller
Awatar użytkownika
poreba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1929
Rejestracja: niedziela 06 lip 2008, 11:01
Lokalizacja: wracali Litwini

Post autor: poreba »

Piotrek pisze:
Jenny pisze:To dlaczego tak zawzięcie wielu z Was chce kosić drzewa przy drogach ? :idea:
"Wielu z was" to kto? A poza tym drzewo bezpośrednio przy asfalcie to jednak jest poważne zagrożenie /.../ Ot przypadek losowy, którego nikt nie może przewidzieć. nie ma więc mowy o cywilnej odpowiedzialności za skutki.
Problem leży zapewne w tym, że nadleśnictwa (PGLLP jako całość) może spełniać warunki z art. 435 § 1 a parki narodowe raczej nie.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105121
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

poreba pisze:PGLLP jako całość) może spełniać warunki z art. 435 § 1
Może. Ale czy ktoś (przy istniejącej w ustawie definicji) zaliczy LP do przedsiębiorstw lub zakładów?
A poza tym, gdyby nawet zaliczyć i gdyby rozszerzyć to na PN to: "... chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej ...".
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Jenny
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 11954
Rejestracja: niedziela 15 sty 2012, 14:35
Lokalizacja: Podlasie

Post autor: Jenny »

W porzadku...proponuję zatem zamknąć Park, ponieważ niebezpieczeństwo praktycznie w kżadym Parku czycha na kazdym kroku... :roll:
Wówczas nikt nie ponosił za nic odpowiedzialności, bedzie miał krzesełko , pensyjke,i niech sie dzieje wola Boska. Przroda sobie poradzi. :wink:
A najlepiej to wydac jakis foldrek, niech se liżą przez szybkę potencjalni chetni zoabaczenia tych cudów.

Buba strzeż sie niebezpiecznych miejsc ! Nie mówiąc o tych ogólnie dostepnych -ciekawych. Na ile Ciebie ,,oczytałam,, jesteś niezła ryzyknatką, lubisz wchodzić tam gdzie nie wolno. :roll: :D
„Zaraz na początku życia ktoś powinien nam powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia w każdej minucie, każdego dnia. Działaj! Kiedy poczujesz, że chcesz coś zrobić, rób to od razu, teraz! Dni, które przyjdą są policzone.”
M.Landon
Awatar użytkownika
buba
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1888
Rejestracja: poniedziałek 18 lis 2013, 20:40

Post autor: buba »

Jenny pisze:W porzadku...proponuję zatem zamknąć Park, ponieważ niebezpieczeństwo praktycznie w kżadym Parku czycha na kazdym kroku... :roll:
Wówczas nikt nie ponosił za nic odpowiedzialności, bedzie miał krzesełko
ojjj.. krzeselko??? z krzeselka mozna spasc! :twisted: proponuje zakazac krzeselek i natychmiast wycofac je ze sprzedazy!
Jenny pisze: jesteś niezła ryzyknatką, lubisz wchodzić tam gdzie nie wolno
To nie tak ze ja jestem ryzykantka. Ja jestem bardzo ostrozna, czasem nawet do przesady. Ale tak wyglada nasze polskie prawo ze jak pisze "wstep wzbroniony" to wcale nie oznacza niebezpieczenstwa tylko ciekawe miejsce, naturalne, dzikie , niezezarte przez komerche. Po prostu normalne. Takie jak jeszcze niedawno wygladal caly nasz kraj. I w 95% sie to sprawdzalo. Wiadomo ze trzeba myslec, analizowac rozne sytuacje i okolicznosci. Jak widze ze kamien jest wygrzany to stukam kijem zanim siade, do bunkra wchodze tylko z latarka i patrze pod nogi, jak wlaze w ruiny to patrze jaki jest stan stropu, jak widze ze kamieniolom jest czynny to szybciutko sie oddalam, w gory zabieram kompas, mape, jedzenie i cieple ubranie, jak most nie ma barierki to sie nie wychylam... I nie potrzebuje zeby panstwo myslalo za mnie i chronilo mnie ograniczajac moja wolnosc na kazdym kroku.
A najwiekse zagrozenie dla swojego zycia i zdrowia widze na drogach gdzie ludzie ostatnio jezdza jak nacpane oszolomy oraz w nafaszerowanej chemia zywnosci. I sa to niebezpieczenstwa przed ktorymi niestety nie umiem sie chyba w pelni skutecznie bronic.
Aha! jak bylam w Armenii i widzialam napis "zakaz wejscia" to sie zawsze stosowalam, bo wiem ze oni tam nie rzucaja slow na wiatr - i beda albo miny, albo ziemia sie osuwa na duza skale, albo blisko jest granica i moga strzelac itp
Awatar użytkownika
Jenny
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 11954
Rejestracja: niedziela 15 sty 2012, 14:35
Lokalizacja: Podlasie

Post autor: Jenny »

buba pisze:
A najwieksze zagrozenie dla swojego zycia i zdrowia widze na drogach gdzie ludzie ostatnio jezdza jak nacpane oszolomy oraz w nafaszerowanej chemia zywnosci. I sa to niebezpieczenstwa przed ktorymi niestety nie umiem sie chyba w pelni skutecznie bronic.
Tu sie zgadzam z Toba w zupełnosci... :spoko:
A tak cofając sie w temacie drzew przy drogach... dla mnie to bolesny temat...zwlaszcza, ze dożylamczasów, kiedy drzewa koszą niczem najwiekszych wrogów... Moj okoliczny krajobraz zmnienia sie w sposob bestialski, zaczyna przypominać pustynie...Nie cierpiałma kiedyś jechać w okolicach Łomzy... tam koszono drzewa namietnie, teraz doszlo to do mnie..nic w zamian... Krajobraz jak po bitwie, albo jakieś ochłapy na czubkach... :cry:
Kiedyś też rosły drzewa, ludzie jezdzilii nikomu to aż tak nie przeszkadzało...

W tym roku pobywałam troche w okolicy Reszla,Gierłozy, Kętrzna- tam autem omal przy mijankch nie ocieraliśmy sie o przydrożne drzewa... Bardziej niz jakiekolwiek znaki ostrzegawcze sklaniały do zdjęcia nogi z gazu. Nikomu tam drzewa nie przedszkadzają, stanowią ważny element natury.
„Zaraz na początku życia ktoś powinien nam powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia w każdej minucie, każdego dnia. Działaj! Kiedy poczujesz, że chcesz coś zrobić, rób to od razu, teraz! Dni, które przyjdą są policzone.”
M.Landon
ODPOWIEDZ