Kasia pisze:Ale muszę uważać,żeby nie przesadzić z panią M.P.J., jej poezja to mój kolejny "konik" po Korku
No to znalazłam bratnią duszę!
Bo ja uwielbiam Lilkę przede wszystkim i całą rodzinę Kossaków! Miłość ta obejmuje również obecne pokolenia z Prof. Simoną Kossak z Puszczy Białowieskiej na czele!
"Maria i Magdalena" należy do moich ukochanych książek, a poznanie p.Simony Kossak to najskrytsze marzenie i to z dwóch powodów; że Kossaczka i, że "z puszczy", którą tak ukochałam. Właśnie czytam "Sagę Puszczy Białowieskiej" i jestem pod wrażeniem ( jestem wdzięczna z całego serca tej osobie,dzięki której ją czytam )
Kasiu, przyjeżdżaj do Krakowa, odwiedzimy razem Kossakówkę, zobaczysz jakie to zaczarowane miejsce, pomimo tego, że popada w ruinę i leży teraz w samym centrum zaspalinowanego ruchu miejskiego! (do niedawna można było wejść do ogrodu dzięki księgarni w Domku Babuni, ale teraz córka Glorii Kossak (córki Jerzego), Dagmara, zamknęłą bramy.
tak, ta sama, ta od samochodów...
mam w domu całą literaturę na ich temat - wszystkich potomków Ale z całej rodzinnej twórczości poezję Lilki kocham najbardziej i powracam do niej nieustannie...
W Twoim podpisie brakuje mi tylko spacji!
Aż przysiadłam się do moich tomików. Kto nie kocha Pawlikowskiej ten ... sama nie wiem Trudno jej sie oprzeć.
No i nie mogę się powstrzymać by nie zacytować:
O żurawie na niebie krwawym!
O kluczu lekki i złoty,
który otwierasz tęsknotę
za nieskończonym odlotem!
Kilka ma,ale takiej porządnej to nie,to prawda.Kossaki te "cwane bestie" , jak mawiał jeden z przyjaciół tej rodziny, powinny mieć swoją stronę. . A wzorem matki-Polki jest dla mnie p.Kossakowa,Maniusia z Kisielnickich, to przecież ta dama ,zapomniana przez biografów obu "panienek", kształtowała ich talenty.
i tolerowała wszystkie wyskoki swojego przystojnego męża, wokół którego roiło się od kochanek... DLa dzisiejszych kobiet taka "mądra kobieca polityka domowa" jest niepojęta!
Taaak, i wyznawała zasadę "byle nie przy dzieciach",dlatego Wojteczek utrzymywał apartamet w warszawskim "Bristolu",żeby gościć w nim swoje flamy. A widziałaś dom Kossaka w Zakopanem?Cóż za cudo! Teraz wypożyczalnia nart...