Mało przyjemne pierwsze spotkanie ze Strażą Leśną.

Ochrona mienia w Lasach Państwowych...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170100
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

RR pisze:Wpłynęło dziś oficjalne pismo z prośbą o usunięcie konta.
Przychyliłem się do prośby i konto usunąłem.
Dzięki za wyjaśnienie.
Zatem na zakończenie tego tematu przez jego autora nie ma co liczyć - niestety. A wielce ciekaw byłem co też napisze po rozprawie w sądzie.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105148
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Sten pisze:A wielce ciekaw byłem co też napisze po rozprawie w sądzie.
A co by miał napisać? Zapewne skarżył by się jak to go niesprawiedliwie sąd potraktował i dopatrywał się Bóg wie jakich układów sądu z funkcjonariuszami...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Sosnowisko
początkujący
początkujący
Posty: 205
Rejestracja: poniedziałek 04 lip 2011, 09:36
Lokalizacja: Z lasu

Post autor: Sosnowisko »

Witam

td7 - gratuluję takiego postępowania.

Sprawca/twórca tematu już się nie odezwie - szkoda, ale ze strony tych co nazywali strażnika/strażników pieniaczem(i) też nie mogę doczytać/usłyszeć jednego cudownego słowa - "Przepraszam", myślę że powinno paść. Proszę Państwa pamiętajcie, o tym że strażnicy wykonują swoją pracę. Mi nakładanie mandatów nie przynosi satysfakcji wiem że moim kolegą również, ale jeżeli ktoś prosi - proszę bardzo. Nałożony mandat czy wniosek o ukaranie nie ma wpływu na moją pensję i pensję innych strażników, więc nikt nie będzie tworzył sobie dodatkowej roboty i niepotrzebnych wrogów.
Pamiętajmy na karę trzeba zapracować, gdy robię coś zakazanego muszę się spodziewać konsekwencji i nie mówię że trafiłem na pieniacza, "głupota nie tuczy lecz rozumu uczy".

Pozdrawiam
Andrzej
Awatar użytkownika
Rafał i Ania
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3056
Rejestracja: niedziela 16 sty 2011, 21:07

Post autor: Rafał i Ania »

Sosnowisko pisze:Sprawca/twórca tematu już się nie odezwie - szkoda, ale ze strony tych co nazywali strażnika/strażników pieniaczem(i) też nie mogę doczytać/usłyszeć jednego cudownego słowa - "Przepraszam", myślę że powinno paść.
jeśli pijesz do mnie to uważam że nie.( nie użyłem chyba takiego stwierdzenia)
przyjmuję waszą argumentacje że temat jest wyczerpany i wyjaśniony ale się z nią nie zgadzam.
Oczywiście to nie jest wokanda i nikt nie będzie przedstawiał dowodów.
jedna sprawa niczego nie przesądza ale w tej materii prawo wg mnie jest mocno niedoskonałe
Siedzą na Wall Street panowie z pejsami
mozolnie pracują nad zerami
do zera wciąż doliczają zera
to się nazywa finansjera (G.M.)
Awatar użytkownika
Sosnowisko
początkujący
początkujący
Posty: 205
Rejestracja: poniedziałek 04 lip 2011, 09:36
Lokalizacja: Z lasu

Post autor: Sosnowisko »

Witam
Rafał i Ania -tak.
Uważasz że nie trzeba przepraszać - twoja decyzja ja przywykłem do tego że nazywani jesteśmy pieniaczami, służbistami itp. przeprosić wypadałoby interweniującego strażnika w zajściu tu opisanym.
W kwestii niedoskonałości prawa powiem tylko tyle "twarde prawo ale prawo".

Pozdrawiam
Andrzej
Awatar użytkownika
Rafał i Ania
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3056
Rejestracja: niedziela 16 sty 2011, 21:07

Post autor: Rafał i Ania »

Sosnowisko pisze:Witam
Rafał i Ania -tak.
Uważasz że nie trzeba przepraszać - twoja decyzja ja przywykłem do tego że nazywani jesteśmy pieniaczami, służbistami itp. przeprosić wypadałoby interweniującego strażnika w zajściu tu opisanym.
W kwestii niedoskonałości prawa powiem tylko tyle "twarde prawo ale prawo".

Pozdrawiam
Andrzej
a za co?

a może nie przyzwyczajać się tylko próbować to zmienić?może warto obrać ten kierunek?

Dura lex sed lex - absolutnie nie. niedoskonale , ułomne czy krzywdzące prawo trzeba piętnować i zmieniać to nie my jesteśmy dla prawa ale ono dla nas.
u muzułmanów mąż może zabić zdradzającą go żonę ( no w duzym uproszczeniu) i co należy się z tym godzić? a gdzie jest prawo moralne?
No a teraz na niższe pietra zaobserwowałem z autopsji że największymi strażnikami prawa i zasady że jest ono do respektowania bez wyjątków są te osoby które albo stoją na jego straży albo ich nie dotyczy.
Siedzą na Wall Street panowie z pejsami
mozolnie pracują nad zerami
do zera wciąż doliczają zera
to się nazywa finansjera (G.M.)
Awatar użytkownika
3006hc
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1129
Rejestracja: piątek 22 sie 2008, 03:25
Lokalizacja: z lasu

Post autor: 3006hc »

Ja rozumiem, że nie ma znaków zakazu na drogach wjazdowych do lasu bo nie ma nato pieniędzy i ustawa o lasach jasno precyzuje co wolno, a co nie. Ale... drogi udostepnione dla ruchu kołowego mogłyby być zawsze oznakowane, a nie tylko czasami.

Gościu przez to, że nie przyjął mandatu zawsze coś może wskórać w sądzie. Choć ja bym pewnie to zlał i nie jechał nawet na sprawę, bo szkoda kasy na paliwo. Sprawa i tak jest przegrana bo popełnił czyn zabroniony.

Jakiś czas temu się fatygowałem i jechałem na sprawę ponad 200km bo myślałem, że coś wskóram. Sprawa trwała dwie minuty.
Krótka piłka - "Z powodu popełnienia czynu zabronionego sąd nie może uchylić mandatu karnego nałozonego... bla bla bla. W sprawach o wykroczenia nie bierze się pod uwagę okoliczności łagodzących". Nie przyjąłem mandatu za złe parkowanie uzasadniając to śniegiem leżącym na parkingu.
Różnica między ekologiem, a ekofilem jest mniej więcej taka jak miedzy pedagogiem a pedofilem....
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105148
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

3006hc pisze:Ale... drogi udostepnione dla ruchu kołowego mogłyby być zawsze oznakowane, a nie tylko czasami.
Chyba gdzieś jest zapisane, że muszą być oznakowane...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
RR
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 9039
Rejestracja: niedziela 14 maja 2006, 21:27
Kontakt:

Post autor: RR »

Piotrek pisze:Chyba gdzieś jest zapisane, że muszą być oznakowane...
Niestety, w moich okolicach wiele dróg gminnych prowadzących przez lasy, nie jest oznakowanych w żaden sposób.
Przyrodniczy serwis informacyjny
Dziennik Leśny
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105148
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

RR pisze:Niestety, w moich okolicach wiele dróg gminnych prowadzących przez lasy, nie jest oznakowanych w żaden sposób.
No ale jeśli chodzi o drogi gminne to nie można mieć pretensji do LP. One nie mogą oznakowywać dróg nie będących w ich zarządzie. Drogi gminne to domena gmin.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
ludvik
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2477
Rejestracja: niedziela 20 sty 2008, 21:33
Lokalizacja: szuflandia

Post autor: ludvik »

W czwartek około 16 wracając do domu spostrzegłem osobówkę jakieś 30 m od asfaltu na drodze leśnej. Zawróciłem, podjechałem i oglądam auto- w środku fotelik dziecięcy i futerał od lornetki. Poczekałem kilka minut, patrzę idzie gość po 30 ce za rękę trzyma córkę, w drugiej na smyczy czechosłowackiego wilczka. Podchodzi mówią oboje dzień dobry a ojciec uśmiechając się pyta spokojnie czy dostanie mandat? I co , powinienem zatrzymać auto i dzwonić po straż żeby mu mandat wpakowali. Za to, że dziecko do lasu przyprowadził na spacer coby sobie przez lornetkę na normalny świat popatrzyło zamiast na disney chanel się gapić całe popołudnie. Pogadaliśmy chwilę o psie i samochodzie bo miał lekko drzwi odchylone i to mnie zaniepokoiło najbardziej ( jak się okazało miał kiedyś włamanie) Pożegnaliśmy się ja do domu oni na drogę. Stało się coś myślę, że nic strasznego , przynajmniej nie na tyle, żeby dziewczynka na długo zapamiętała panów w zielonym jak wlepiają tatusiowi mandat bo z asfaltu zjechał. Parking najbliższy jest z kilometr obok a droga kręta i z podwójną ciągłą. Nie usprawiedliwiam go. Tylko staram się myśleć po ludzku.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105148
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

ludvik pisze:Tylko staram się myśleć po ludzku.
Ano właśnie. Po ludzku. Jak mnie się ktoś "sadzi" i stara się być cwany, to nie widzę powodu aby być miłym. Ale jak ktoś jest grzeczny i kulturalny to wiem, że więcej zdziałam spokojną rozmową i pouczeniem. Z tym, że nie oznacza to "absolutnej i po wsze czasy" bezkarności. Drugie spotkanie między mną a "kulturalnym", w takich samych okolicznościach, kończyć się musi mandatem.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
rojber1410
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4091
Rejestracja: wtorek 05 kwie 2011, 23:07
Lokalizacja: ADELNAU

Post autor: rojber1410 »

Tylko staram się myśleć po ludzku.
_________________[/quote] :beer: :spoko:
Nie wiem, ile wytworzyliśmy niedorzecznych kodeksów postępowania i bezsensownych wierzeń religijnych; nie wiem też, jakim sposobem wryły się tak głęboko we wszystkich krajach świata w umysł człowieka; warto jednak zaznaczyć, że wierzenie wpajane w pierwszych latach życia, gdy mózg jest wrażliwy, staje się niemal instynktem; a zasadniczą cechą instynktu jest to, że się go słucha niezaleąnie od tego, co mówi rozum. Karol Darwin
Awatar użytkownika
Rafał i Ania
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 3056
Rejestracja: niedziela 16 sty 2011, 21:07

Post autor: Rafał i Ania »

:brawo:
ludvik pisze:W czwartek około 16 wracając do domu spostrzegłem osobówkę jakieś 30 m od asfaltu na drodze leśnej. Zawróciłem, podjechałem i oglądam auto- w środku fotelik dziecięcy i futerał od lornetki. Poczekałem kilka minut, patrzę idzie gość po 30 ce za rękę trzyma córkę, w drugiej na smyczy czechosłowackiego wilczka. Podchodzi mówią oboje dzień dobry a ojciec uśmiechając się pyta spokojnie czy dostanie mandat? I co , powinienem zatrzymać auto i dzwonić po straż żeby mu mandat wpakowali. Za to, że dziecko do lasu przyprowadził na spacer coby sobie przez lornetkę na normalny świat popatrzyło zamiast na disney chanel się gapić całe popołudnie. Pogadaliśmy chwilę o psie i samochodzie bo miał lekko drzwi odchylone i to mnie zaniepokoiło najbardziej ( jak się okazało miał kiedyś włamanie) Pożegnaliśmy się ja do domu oni na drogę. Stało się coś myślę, że nic strasznego , przynajmniej nie na tyle, żeby dziewczynka na długo zapamiętała panów w zielonym jak wlepiają tatusiowi mandat bo z asfaltu zjechał. Parking najbliższy jest z kilometr obok a droga kręta i z podwójną ciągłą. Nie usprawiedliwiam go. Tylko staram się myśleć po ludzku.
:brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :spoko: :spoko: :spoko: :beer: :beer:
i o taką postawę mi chodzi.
Siedzą na Wall Street panowie z pejsami
mozolnie pracują nad zerami
do zera wciąż doliczają zera
to się nazywa finansjera (G.M.)
MISIEK1983
początkujący
początkujący
Posty: 46
Rejestracja: poniedziałek 27 cze 2011, 13:00
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: MISIEK1983 »

Problem polega na tym, że ludzie myślą, że skoro lasy są państwowe i ogólnodostępne to można do nich wjechać. Bo przecież znaku zakazu nie ma. A nie ma co się łudzić że ktoś ze społeczeństwa, za wyjątkiem nas czytał ustawę o lasach. Naszym obowiązkiem, jako służby leśnej jest zareagować. Mamy się przedstawić, powiedzieć dzień dobry i wyjaśnić zaistniałą sytuację. Ja uprzejmie proszę o wyjechanie z lasu na leśny parking ewentualnie na początek drogi leśnej przy asfalcie i zatrzymanie się żeby nam nie przeszkadzało, jeśli spotkam ludzi uprzejmych i zdających sobie sprawę, że źle zrobili. Jeśli trafię na buraka i chama, z którym trzeba się naszarpać to walę mandat i już.
Podobnie powinniśmy postępować z grzybiarzami, którzy idą z psami bez smyczy jeśli widzą nas i od razu łapią psa i przypinają to raczej pomagamy im wybrać z koszyka jadalne grzyby, a nie dajemy 500 zł bo jesteśmy Chukiem Norrisem swojego leśnictwa :) Ubolewam czasem nad tym, że z prostych rzeczy robimy wielkie sprawy, tylko po to aby być ważniakiem - Jaśnie Wielmożnym Zarządzcą Naszego Lasu:))
Awatar użytkownika
Kuna lesna
zastępca nadleśniczego
zastępca nadleśniczego
Posty: 2630
Rejestracja: czwartek 12 paź 2006, 00:41
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: Kuna lesna »

Nie wiem czy u was pouczenie nie jest odnotowywane ? W zasadzie nigdy nie wystawiłem mandatu ale od czasu wprowadzenia tego wymogu ( wpis do specjalnej książeczki pouczeń ) zastanawiam się czy ktoś mi za jakiś czas nie zarzuci że jestem pobłażliwy ?
ODPOWIEDZ