Mało przyjemne pierwsze spotkanie ze Strażą Leśną.
Moderator: Moderatorzy
Mało przyjemne pierwsze spotkanie ze Strażą Leśną.
Witam serdecznie. Czytałem kilka podobnych postów na dotyczący mnie temat ale nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi. Przechodząc do tematu. 16.02 jechałem sobie drogą asfaltową i usłyszałem dziwne odgłosy dochodzące spod mojego samochodu. Żeby nie zatrzymywać się na drodze wjechałem w pierwszą lepszą drogę w las, znalazłem miejsce do zawrócenia, maksymalnie 100m od drogi, wysiadłem, sprawdzam a pod samochodem drut. No to go wyciągnąłem, wsiadam do auta z zamiarem odjechania a z tyłu nadjeżdża samochód Straży Leśnej. Panowanie zatarasowali mi wyjazd, przedstawili się, poprosili o dowód i pytają czy wiem że popełniłem przestępstwo. No to pytam za co? Strażnik odpowiada że nie wolno tutaj wjeżdżać, no to mówię ok ale gdzie jakieś znaki, Pan Strażnik grozi mi mandatem więc powiedziałem że go nie przyjmę bo nic nie zrobiłem, że wjechałem na chwile i już odjeżdżam, na co "przemiły" Pan że chyba trzeba będzie wezwać policję bo chyba jestem pijany skoro nie rozumiem, że popełniłem przestępstwo I w sumie na tym się skończyło, ja pojechałem dalej, Panowie też i byłoby po sprawie gdyby nie wczorajsze wezwanie do Sądu, zostałem oskarżony z art. 161 KW. Z tego co wyczytałem to skoro teren należy do LP to nie miałem prawa tam wjechać mimo tego że nie było znaku, rozumiem ale co dalej, czemu nie było żadnego wezwania, co z zachowaniem Strażnika, czy było właściwe?? Proszę o podpowiedź jak dalej pokierować tą sprawę.
Otóż jest tak, że wjeżdżać wolno jedynie na drogi, które są przeznaczone do ruchu i oznaczone stosownymi znakami drogowymi. Nie ma takiej możliwości, żeby na każdej leśnej drodze stawiać znaki zakazu.
Poproś w sądzie o łagodny wymiar kary, może się skończy dobrze.
Trzeba było przyjąć mandat, jak nie udało Ci się wynegocjować pouczenia.
Poproś w sądzie o łagodny wymiar kary, może się skończy dobrze.
Trzeba było przyjąć mandat, jak nie udało Ci się wynegocjować pouczenia.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Popełniłeś wykroczenie z art. 161 KW. Czy zachowanie Strażnika było prawidłowe nie wypowiem się, bowiem na podstawie relacji jednej strony konfliktu można popełnić błąd w ocenie.
Wezwania żadnego wcześniej być nie musi. Bo niby dokąd i po co? Dostałeś wezwanie do Sądu, ponieważ gdy odmówisz przyjęcia mandatu nakładający go na Ciebie musi sporządzić wniosek o ukaranie do sądu. I gdybyś słuchał co do Ciebie Strażnik mówi to zapewne byś usłyszał, że odmowa zapłacenia mandatu (do której zawsze masz prawo) oznacza skierowanie sprawy do sądu.
Dalej to Ty możesz już tylko stawić się w sądzie i z pokorą przyjąć wymiar kary jaką nałoży na Ciebie ów sąd.
Wezwania żadnego wcześniej być nie musi. Bo niby dokąd i po co? Dostałeś wezwanie do Sądu, ponieważ gdy odmówisz przyjęcia mandatu nakładający go na Ciebie musi sporządzić wniosek o ukaranie do sądu. I gdybyś słuchał co do Ciebie Strażnik mówi to zapewne byś usłyszał, że odmowa zapłacenia mandatu (do której zawsze masz prawo) oznacza skierowanie sprawy do sądu.
Dalej to Ty możesz już tylko stawić się w sądzie i z pokorą przyjąć wymiar kary jaką nałoży na Ciebie ów sąd.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Musiałeś wiedzieć, bo Strażnik musiał Cię poinformować, że odmowa skończy się przed sądem.AnkaBud pisze:Przyjąłbym gdybym wiedział, że tak to się potoczy.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Nie, nie dopuszczam, Bo ufam, ze wszędzie strażnicy są równie wyedukowania jak u nas. A poza tym po co by sporządzali wniosek do sądu? Żeby wszyscy się dowiedzieli, że nie potrafią prawidłowo przeprowadzić interwencji?ludvik pisze:A nie dopuszczacie wersji
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- Rafał i Ania
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3056
- Rejestracja: niedziela 16 sty 2011, 21:07
To nie jest żaden argument. lj esli nie ma żadnego znaku typu B-2 zakaz wjazdu . lub zakaz ruchu z wył pojazdów ALP lub szlabanu wolno wjeżdżać.Sten pisze:Nie ma takiej możliwości, żeby na każdej leśnej drodze stawiać znaki zakazu.
czy cokolwiek podpisałeś?AnkaBud pisze: Przyjąłbym gdybym wiedział, że tak to się potoczy
Nie rozumiem kto i na jakiej podstawie przysłał ci wezwanieAnkaBud pisze:Pan Strażnik grozi mi mandatem więc powiedziałem że go nie przyjmę bo nic nie zrobiłem, że wjechałem na chwile i już odjeżdżam, na co "przemiły" Pan że chyba trzeba będzie wezwać policję bo chyba jestem pijany skoro nie rozumiem, że popełniłem przestępstwo I w sumie na tym się skończyło, ja pojechałem dalej, Panowie też i byłoby po sprawie gdyby nie wczorajsze wezwanie do Sądu, zostałem oskarżony z art. 161 KW
Jeżeli jest pewien swego i ma choćby pełną świadomość że jest bez winy to ABSOLUTNIE NIE bo niby czemu. Przegrałem jedna taka sprawę.Do dzis uważam że miałem racja ale niestety zeznanie jednej osoby przeciwko 2 funkcjonariuszom jest tym czy jest czyli niczym.Sten pisze:Trzeba było przyjąć mandat, jak nie udało Ci się wynegocjować pouczenia.
I owszem ale trzeba to podpisać, tak na pałę to można wezwania wystawiać nawet kubusiowi PuchatkowiPiotrek pisze:Wezwania żadnego wcześniej być nie musi. Bo niby dokąd i po co? Dostałeś wezwanie do Sądu, ponieważ gdy odmówisz przyjęcia mandatu nakładający go na Ciebie musi sporządzić wniosek o ukaranie do sądu.
jak najbardziej tak , trafił się jeleń to go pyk.Identyczne zachowanie stosuje np drogówka w Belsku siedząc w aucie z laserem mierząc nie wyłażąc z samochodu. Komu trafią nie wiadomo a i tak beknie zatrzymanyludvik pisze:A nie dopuszczacie wersji,że podjechało 2 strażników i jak na weesternach postanowili wymierzyć sprawiedliwość zapominając o procedurach i kolejności?. Znam takich i wierze,że mogli zachować się wybitnie nieprofesjonalnie.
jezeli jest tak jak napisałeś ja bym obstawał przy swoim , wyroku sądu nie przewidzisz ,nie ukażą dobrze podwójna satysfakcja , ukażą trudno ty będziesz wg sumienia na prawie a temida no cóż ślepa nie zawsze dowidzi więc w mysl zasady gdzie drwa robia tam wióry lecąProszę o podpowiedź jak dalej pokierować tą sprawę.
Siedzą na Wall Street panowie z pejsami
mozolnie pracują nad zerami
do zera wciąż doliczają zera
to się nazywa finansjera (G.M.)
mozolnie pracują nad zerami
do zera wciąż doliczają zera
to się nazywa finansjera (G.M.)
Nie masz racji. Nieznajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania i na ogół szkodzi.Rafał i Ania pisze:To nie jest żaden argument. lj esli nie ma żadnego znaku typu B-2 zakaz wjazdu . lub zakaz ruchu z wył pojazdów ALP lub szlabanu wolno wjeżdżać.Sten pisze:Nie ma takiej możliwości, żeby na każdej leśnej drodze stawiać znaki zakazu.
Ustawa o lasach:
Koresponduje z tym Kodeks Wykroczeń:Art. 29. 1. Ruch pojazdem silnikowym, zaprzęgowym i motorowerem w lesie dozwolony jest jedynie drogami publicznymi, natomiast drogami leśnymi jest dozwolony tylko wtedy, gdy są one oznakowane drogowskazami dopuszczającymi ruch po tych drogach. Nie dotyczy to inwalidów poruszających się pojazdami przystosowanymi do ich potrzeb.
art. 161 kto, nie będąc do tego uprawniony albo bez zgody właściciela lub posiadacza lasu, wjeżdża pojazdem silnikowym, zaprzęgowym lub motorowerem do nienależącego do niego lasu w miejscu, w którym jest to niedozwolone, albo pozostawia taki pojazd w lesie w miejscu do tego nieprzeznaczonym, podlega karze grzywny.
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
- Rafał i Ania
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3056
- Rejestracja: niedziela 16 sty 2011, 21:07
Zatem w tej kwestii zwracam honor a przepis uważam za beznadziejny i bo niby czemu mam znac przepisy o LP. a tak na marginesie jeśli ni LP to właściciel drogi powinien ustawiać znaki np nakaz jazdy na wprost i wiadomo że nie wolno skręcać a nawet taki dukt w las jest skrzyżowaniem. jeśli sie myle to proszę o sprostowanie jakiegoś drogowcaj24 pisze:Nie masz racji. Nieznajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania i na ogół szkodzi.
Ustawa o lasach:
Cytat:
Art. 29. 1. Ruch pojazdem silnikowym, zaprzęgowym i motorowerem w lesie dozwolony jest jedynie drogami publicznymi, natomiast drogami leśnymi jest dozwolony tylko wtedy, gdy są one oznakowane drogowskazami dopuszczającymi ruch po tych drogach. Nie dotyczy to inwalidów poruszających się pojazdami przystosowanymi do ich potrzeb.
Koresponduje z tym Kodeks Wykroczeń:
Cytat:
art. 161 kto, nie będąc do tego uprawniony albo bez zgody właściciela lub posiadacza lasu, wjeżdża pojazdem silnikowym, zaprzęgowym lub motorowerem do nienależącego do niego lasu w miejscu, w którym jest to niedozwolone, albo pozostawia taki pojazd w lesie w miejscu do tego nieprzeznaczonym, podlega karze grzywny.
Siedzą na Wall Street panowie z pejsami
mozolnie pracują nad zerami
do zera wciąż doliczają zera
to się nazywa finansjera (G.M.)
mozolnie pracują nad zerami
do zera wciąż doliczają zera
to się nazywa finansjera (G.M.)
Dukt w las to w 99% przypadków droga gruntowa. Zatem skrzyżowanie drogi asfaltowej z takim duktem to nie jest skrzyżowanie w sensie kodeksu drogowego, ale raczej rodzaj zjazdu na posesję.
Wyjeżdżając z lasu na asfalt wykonuje się manewr włączenia do ruchu.
Wyjeżdżając z lasu na asfalt wykonuje się manewr włączenia do ruchu.
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
- biedronka
- dyrektor generalny
- Posty: 18058
- Rejestracja: niedziela 16 mar 2008, 11:13
- Lokalizacja: Polska Pd
obyPiotrek pisze:A nie dopuszczacie wersji
Nie, nie dopuszczam, Bo ufam, ze wszędzie strażnicy są równie wyedukowania jak u nas
a skąd ? z zeznań osoby z przedstawionym zarzutem popełnienia przestępstwa ?Piotrek pisze: A poza tym po co by sporządzali wniosek do sądu? Żeby wszyscy się dowiedzieli, że nie potrafią prawidłowo przeprowadzić interwencji?
i po kłopocie ..esel pisze:i dlatego właśnie jestem zwolennikiem nagrywania wszystkich interwencji na minikamerę, powieszoną na kieszeni munduru w sposób zapewniający jej zauważenie oraz poinformowanie przed interwencją, że ta jest nagrywana
tak ..ale ....ale skoro brak oznakowania (tu na szczęście są szlabany i znaki zakazu ruchu) to skąd mnie wiedzieć ,że akurat w tą drogę wjechać nie wolnoSten pisze: Otóż jest tak, że wjeżdżać wolno jedynie na drogi, które są przeznaczone do ruchu i oznaczone stosownymi znakami drogowymi.
per aspera ad astra
.....carpe diem....
.....carpe diem....
-
- dyrektor regionalny
- Posty: 6954
- Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
- Lokalizacja: wielkopolska
Nieprawda.Rafał i Ania pisze:Jesli nie ma żadnego znaku typu B-2 zakaz wjazdu . lub zakaz ruchu z wył pojazdów ALP lub szlabanu to wolno wjeżdżać.
Taka procedura. Odmowa przyjęcia mandatu to automatycznie sprawa w sądzie.Rafał i Ania pisze:Nie rozumiem kto i na jakiej podstawie przysłał ci wezwanie
- Rafał i Ania
- zastępca nadleśniczego
- Posty: 3056
- Rejestracja: niedziela 16 sty 2011, 21:07
tak oczywiście odmowa przyjęcia to wniosek do sądu , ale na takim wniosku trzeba się podpisać że się przyjęło (tak jest w wnioskami od Policji ).Glaca pisze:Taka procedura. Odmowa przyjęcia mandatu to automatycznie sprawa w sądzie.
nie do końca jest to skrzyżowanie z droga o nieutwardzonej nawierzchni czyli z automatu podporządkowana( nie pamiętam o ile m ma być utwardzenia to wtedy jeśli nie ma znaków jest to skrzyżowanie równorzędne.)j24 pisze:Zatem skrzyżowanie drogi asfaltowej z takim duktem to nie jest skrzyżowanie w sensie kodeksu drogowego, ale raczej rodzaj zjazdu na posesję.
dokładnie i wtedy jest wszystko jasne.biedronka pisze:(tu na szczęście są szlabany i znaki zakazu ruchu)
Siedzą na Wall Street panowie z pejsami
mozolnie pracują nad zerami
do zera wciąż doliczają zera
to się nazywa finansjera (G.M.)
mozolnie pracują nad zerami
do zera wciąż doliczają zera
to się nazywa finansjera (G.M.)
- pasiecznicki
- inżynier nadzoru
- Posty: 1435
- Rejestracja: czwartek 14 paź 2010, 19:52