Kałasznikow - nowa rosyjska terenówka

Samochody terenowe, testy, opinie, informacje...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
borodziej
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 10250
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
Kontakt:

Post autor: borodziej »

Smietan pisze:Jak chcecie Pande (starą) 4x4 to tylko do Włoch... Tyle tego jest, jak u nas Maluchów i Polonezów razem wziętych. :]
Właśnie. Bo do tych naszych - samochodów ROKU - co im się tak reflektory trzęsą podczas jazdy, to jakoś nie mam przekonania :lol:
eif
początkujący
początkujący
Posty: 52
Rejestracja: wtorek 12 wrz 2006, 07:47
Lokalizacja: province

Post autor: eif »

w dobrym malcu lampy się nie trzęsą ;P
i lost my mind...
Awatar użytkownika
borodziej
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 10250
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
Kontakt:

Post autor: borodziej »

eif pisze:w dobrym malcu lampy się nie trzęsą
Bo dobry malec... to nawet lamp nie potrzebuje :lol:
W TL mieliśmy przez rok (może dwa?) prawdziwy motocykl - JUNAKA. Miał tyle, co potrzeba aby jeździć (tzn. koła, ramę i bak). Jeździł na... paliwo do pilarek :wink: Nie pamiętam czy miał reflektor, ale prędkościomierz to mu nie kręcił :lol:
Awatar użytkownika
maverick
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6752
Rejestracja: czwartek 24 sie 2006, 22:09

Post autor: maverick »

chciałem powiedziec ,że maluch nie posiada ABS-u wiec przy skręcie i hamowaniu nie wyrobiłem na zakręcie i łubudu
Ale nie ma jak to jechac z imprezy w 9ciu maluchem ;/
Prawde powiedziawszy nie widziałem jaki maluch jest pojemny ile tam worków 50kg wejdzie.
Wracając to tej nowej Pandy to wejdzie do niej więcej jak do samochodu kombi (min. Vectra B)
borodziej pisze:W TL mieliśmy przez rok (może dwa?) prawdziwy motocykl - JUNAKA.
Łezka sie woku zakreciła.Na to można dopiero powiedieć MOTOR!! :D
Inne sie kryją. Godnym przeciwnikiem jest stary IZ z wstecznym biegiem.Tymi dwoma mozna wiele i mozna z nich wycisnąć :P
borodziej pisze: Jeździł na... paliwo do pilarek Nie pamiętam czy miał reflektor, ale prędkościomierz to mu nie kręcił
Nie ma jak to kombinowac z agrafką, no nie Borodzieju? :lol:


Jeszcze wróce do Kałasznikova: jest tez wódka podobna stała sie hitem eksportowym w Rosji. Słyszałem pokątnie,ze jak cięzki karabin to i cięzko po niej wyzdrowieć :lol:
Jest to stary błąd, na tym utrzymywanie lasu zasadzać, żeby żadnego drzewa nie tykać. Każda rzecz w przyrodzie ma swój kres, do którego przyszedłszy, trwa czas niejaki w dobrym stanie, ten przebywszy, psuć się musi. Drzewo przestarzałe staje się niezdatnym i próżno miejsce zalega: trzeba go więc w czasie doskonałej jego pory wycinać, ale w tym wycinaniu tak poczynać roztropnie, żeby aktualna korzyść dalszej nie przeszkadzała.
Ignacy Krasicki
Awatar użytkownika
borodziej
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 10250
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
Kontakt:

Post autor: borodziej »

mavericksn pisze:borodziej napisał/a:
W TL mieliśmy przez rok (może dwa?) prawdziwy motocykl - JUNAKA.

Łezka sie woku zakreciła.Na to można dopiero powiedieć MOTOR!!
Inne sie kryją. Godnym przeciwnikiem jest stary IZ z wstecznym biegiem.Tymi dwoma mozna wiele i mozna z nich wycisnąć
Wsteczny powiadasz? Hm, to mój ulubiony bieg :lol:
Kiedyś większość leśniczych do lasu jeździła motorami. To prawda, że traciło się w ten sposób zdrowie (poza okresem letnim). Ale latem... :D Szkoda, że tak mało motorów w lasach pozostało. Jest coś romantycznego w jeździe motorem (ale nie wyobrażam sobie leśnika objuczonego całym sprzętem typu numeratory) :wink: Chyba, że z przyczepką jak na reklamie Sprite :P
Awatar użytkownika
maverick
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6752
Rejestracja: czwartek 24 sie 2006, 22:09

Post autor: maverick »

borodziej pisze: Jest coś romantycznego w jeździe motorem
Oj jest :!: Mama do dzisiaj wspomina jak mój ojciec do niej za kawalera Junakiem podjeżdzał :lol:
Ale nie ma jak to motorem poczuc wiatr w uszach :P i łzy na koncach uszu jak sie kasku zapomni :lol:
Jest to stary błąd, na tym utrzymywanie lasu zasadzać, żeby żadnego drzewa nie tykać. Każda rzecz w przyrodzie ma swój kres, do którego przyszedłszy, trwa czas niejaki w dobrym stanie, ten przebywszy, psuć się musi. Drzewo przestarzałe staje się niezdatnym i próżno miejsce zalega: trzeba go więc w czasie doskonałej jego pory wycinać, ale w tym wycinaniu tak poczynać roztropnie, żeby aktualna korzyść dalszej nie przeszkadzała.
Ignacy Krasicki
Diana
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4287
Rejestracja: poniedziałek 29 maja 2006, 16:39
Lokalizacja: z lasu

Post autor: Diana »

borodziej pisze: Jest coś romantycznego w jeździe motorem
Oj ile ja wspomniem mam związane jazdą na motorze :roll: :lol:
sorry Polsko
Awatar użytkownika
maverick
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6752
Rejestracja: czwartek 24 sie 2006, 22:09

Post autor: maverick »

Diana-korolka pisze:Oj ile ja wspomniem mam związane jazdą na motorze
Znam to- każda kobieta to mówi,szczególnie jak siedzi na "tylnim" siedzeniu :P
Jest to stary błąd, na tym utrzymywanie lasu zasadzać, żeby żadnego drzewa nie tykać. Każda rzecz w przyrodzie ma swój kres, do którego przyszedłszy, trwa czas niejaki w dobrym stanie, ten przebywszy, psuć się musi. Drzewo przestarzałe staje się niezdatnym i próżno miejsce zalega: trzeba go więc w czasie doskonałej jego pory wycinać, ale w tym wycinaniu tak poczynać roztropnie, żeby aktualna korzyść dalszej nie przeszkadzała.
Ignacy Krasicki
Diana
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4287
Rejestracja: poniedziałek 29 maja 2006, 16:39
Lokalizacja: z lasu

Post autor: Diana »

mavericksn pisze: Znam to- każda kobieta to mówi,szczególnie jak siedzi na "tylnim" siedzeniu :P
U mnie "tylne" siedzenie nie wchodzi w rachubę 8) Lubię sama prowadzić, wszak jam jest Hubert :lol:
sorry Polsko
Awatar użytkownika
maverick
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6752
Rejestracja: czwartek 24 sie 2006, 22:09

Post autor: maverick »

A "jam jest Soplica" :lol:
Zdolna dziewucha :lol: :wink:
Jest to stary błąd, na tym utrzymywanie lasu zasadzać, żeby żadnego drzewa nie tykać. Każda rzecz w przyrodzie ma swój kres, do którego przyszedłszy, trwa czas niejaki w dobrym stanie, ten przebywszy, psuć się musi. Drzewo przestarzałe staje się niezdatnym i próżno miejsce zalega: trzeba go więc w czasie doskonałej jego pory wycinać, ale w tym wycinaniu tak poczynać roztropnie, żeby aktualna korzyść dalszej nie przeszkadzała.
Ignacy Krasicki
Diana
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4287
Rejestracja: poniedziałek 29 maja 2006, 16:39
Lokalizacja: z lasu

Post autor: Diana »

mavericksn pisze: Zdolna dziewucha :lol: :wink:
:P Jaka tam dziewuszka... :lol:
sorry Polsko
Awatar użytkownika
borodziej
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 10250
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
Kontakt:

Post autor: borodziej »

mavericksn pisze:Mama do dzisiaj wspomina jak mój ojciec do niej za kawalera Junakiem podjeżdzał
Jak na "Daleko od szosy" :wink:
Diana-korolka pisze:U mnie "tylne" siedzenie nie wchodzi w rachubę Lubię sama prowadzić, wszak jam jest Hubert
Hubert zawodowiec :wink:
No to żałuj Diana - oprócz samej romantyki jazdy motorem jest i druga strona medalu - jazda na motorze z ukochaną. Właśnie na tylnym siedzeniu. Ona wtula się w swego ukochanego trzymając mocno go za tors (czujesz te klimaty?) :roll: A taka dziewczyna na motorze - no rany boskie, ratuj się kto może :lol:
mavericksn pisze:Zdolna dziewucha
Jo, zdolna... do wszystkiego :D
mavericksn pisze:A "jam jest Soplica"
A jam jest Norris. Chuck Norris 8) :lol:
Awatar użytkownika
maverick
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6752
Rejestracja: czwartek 24 sie 2006, 22:09

Post autor: maverick »

borodziej pisze:Jak na "Daleko od szosy"
o,o własnie tak. Jeszcze długi włos na ramie zarzuicił i w skórze szedł :P
Jest to stary błąd, na tym utrzymywanie lasu zasadzać, żeby żadnego drzewa nie tykać. Każda rzecz w przyrodzie ma swój kres, do którego przyszedłszy, trwa czas niejaki w dobrym stanie, ten przebywszy, psuć się musi. Drzewo przestarzałe staje się niezdatnym i próżno miejsce zalega: trzeba go więc w czasie doskonałej jego pory wycinać, ale w tym wycinaniu tak poczynać roztropnie, żeby aktualna korzyść dalszej nie przeszkadzała.
Ignacy Krasicki
Diana
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4287
Rejestracja: poniedziałek 29 maja 2006, 16:39
Lokalizacja: z lasu

Post autor: Diana »

borodziej pisze: No to żałuj Diana - oprócz samej romantyki jazdy motorem jest i druga strona medalu - jazda na motorze z ukochaną. Właśnie na tylnym siedzeniu. Ona wtula się w swego ukochanego trzymając mocno go za tors (czujesz te klimaty?) :roll: A taka dziewczyna na motorze - no rany boskie, ratuj się kto może :lol:
No to wyboraz sobie, ja prowadze, mój ukochany na tylnym siedzeniu... On wtule sie we mnie, trzymając mocno za... :? :lol:
:roll: Romantyczne to, że hoho :lol:
sorry Polsko
Awatar użytkownika
borodziej
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 10250
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
Kontakt:

Post autor: borodziej »

Diana-korolka pisze:On wtule sie we mnie, trzymając mocno za...
No tak, o tym nie pomyślałem :wink: :lol:
Awatar użytkownika
RR
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 9039
Rejestracja: niedziela 14 maja 2006, 21:27
Kontakt:

Post autor: RR »

Diana-korolka pisze:No to wyboraz sobie, ja prowadze, mój ukochany na tylnym siedzeniu... On wtule sie we mnie, trzymając mocno za...
Romantyczne to, że hoho
Co Wyście panowie zrobili, z tej miłej, upszejmej, cichej i skromnej Korolki :x
Łobuzy :wink:
Przyrodniczy serwis informacyjny
Dziennik Leśny
Awatar użytkownika
borodziej
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 10250
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
Kontakt:

Post autor: borodziej »

RR pisze:Łobuzy
Przyganiał kocioł garnkom :lol: A tak serio - to po prostu wyszło szydło z worka i tyle :lol:
Awatar użytkownika
maverick
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6752
Rejestracja: czwartek 24 sie 2006, 22:09

Post autor: maverick »

borodziej pisze:A tak serio - to po prostu wyszło szydło z worka i tyle
Oj tak :!: :lol:

[ Dodano: 2006-09-29, 18:28 ]
Diana-korolka pisze: trzymając mocno za...
:? Juz sie boję dalszego biegu "wydarzeń" :lol:
Jest to stary błąd, na tym utrzymywanie lasu zasadzać, żeby żadnego drzewa nie tykać. Każda rzecz w przyrodzie ma swój kres, do którego przyszedłszy, trwa czas niejaki w dobrym stanie, ten przebywszy, psuć się musi. Drzewo przestarzałe staje się niezdatnym i próżno miejsce zalega: trzeba go więc w czasie doskonałej jego pory wycinać, ale w tym wycinaniu tak poczynać roztropnie, żeby aktualna korzyść dalszej nie przeszkadzała.
Ignacy Krasicki
Awatar użytkownika
borodziej
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 10250
Rejestracja: poniedziałek 05 gru 2005, 11:59
Lokalizacja: Jaktorów-Kolonia
Kontakt:

Post autor: borodziej »

mavericksn pisze:Diana-korolka napisał/a:
trzymając mocno za...
...pięte pasy bezpieczeństwa 8)
Awatar użytkownika
maverick
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6752
Rejestracja: czwartek 24 sie 2006, 22:09

Post autor: maverick »

Borodziej- ty to potrafisz :wink:
Jest to stary błąd, na tym utrzymywanie lasu zasadzać, żeby żadnego drzewa nie tykać. Każda rzecz w przyrodzie ma swój kres, do którego przyszedłszy, trwa czas niejaki w dobrym stanie, ten przebywszy, psuć się musi. Drzewo przestarzałe staje się niezdatnym i próżno miejsce zalega: trzeba go więc w czasie doskonałej jego pory wycinać, ale w tym wycinaniu tak poczynać roztropnie, żeby aktualna korzyść dalszej nie przeszkadzała.
Ignacy Krasicki
ODPOWIEDZ