Punkty za mundur

[zu]

Czyli wyluzowani i przyjmują wszystko na miękko? Natomiast LO to cytowane już "szczury" które dażą do tego by być jak najszybciej i jak najwyżej w hierarchi? Zu...

Nie, nie, nie..... Śmietan...
Mówie TYLKO, że przyszła mi do głowy taka myśl, że każdy sam wybiera szkołe. I technikum i liceum ma swoje wady i zalety. Wybrałam liceum, to nie mam co narzekać, tak chciałam. Chodzi jeno o to, że wybranie jednego, to zrezygnowanie z drugiego, ale SAMI to wybieramy, co pod znakiem zapytania stawia słuszność narzekania I tyle. Nie są to aluzje w Twoja stronę.

Nie będzie, bo to byłoby wbrew równouprawnieniu...

Dlaczego? To sprawa losowa, co się pojawi na maturze. Rok temu nie było na matyurze z polskiego poezji futurystów, to jest większa szansa, że będzie w tym roku. Przecież nie określisz z góry, co będzie na maturze, przynajmniej ja to tak rozumiem, ale moge sie mylić.

[Śmietan]

A może dlatego, że na uczelnie leśne składają papiery w większości absolwenci liceów, bo TLi aż tak wiele w Polsce nie ma?

Wiesz... jak na ponad 200 czy prawie 300 miejsc jest mniej jak 10% po TL?

[zu]

Wydaje mi sie, że nie wszyscy absolwenci TL ida na studia, a poza tym i tak chyba Lowców jest więcej, bo jest więcej liceów... Co roku przyjmowanych jest koło 500 chyba na studia... Mysle, że technika produjkują kapkę mniej absolwentów, no i nie wszyscy się dostją, tak samo jak nie wszyscy po LO sie dostają. Ci co sie nie dostali to nie tylko osoby po technikum, ale wielu jest z LO, mysle, że można tu jakieś proporcje przywołać.
Ale sie nie spieram

[Śmietan]

Rok temu nie było na matyurze z polskiego poezji futurystów, to jest większa szansa, że będzie w tym roku.

Ale to jest Polski który jest wszędzie TAKI sam.

że każdy sam wybiera szkołe.

Święta racja. Ale wiedzialaś jak wybierałaś szkołe po jakiej szkole łatwiej dostać się na studia?

Ktś chciał, to dopiął swego, na lesnictwo by się też dostał. Bo się starał.

Czy dostał to odrębny temat. Ale akurat medycyna wydaje mi się o szczebel wyżej niż leśnictwo. Starał się starał. Ale nie wszyscy mają średnią w ciągu 4 lat na poziomie 5,1...

[zu]

Ale to jest Polski który jest wszędzie TAKI sam.

A biologia to jest różna? Nie rozumiem

Ale wiedzialaś jak wybierałaś szkołe po jakiej szkole łatwiej dostać się na studia?

Wiedziałam, że po mojej będzie w miare dobrze:-) Zresztą mój wybór to była selekcja między samymi liceami, różnice znacznie mniejsze, niż gdyby sie wybierało: TL czy LO.

Ale akurat medycyna wydaje mi się o szczebel wyżej niż leśnictwo.

No wlasnie, więc na leśnictwo jest łatwiej. Można? Można. Ino trzeba być mądrym, zdolnym itp., czego sobie życzę i innym, którzy również sie nie uczą

Czy ktoś dysponuje konkretnymi danymi, ile osób jest rocznie przyjmowanych na studia, a ile absolwentów produkuja technika?

[borodziej]

Każdemu, kto myśli, filozofia jako nauka obca być nie może

Ha, jak i matematyka
Może inżynier nie musi śpiewać fałszując, ale... muzyka to nie tylko gra na flecie czy zaśpiewanie gamy. To także znajomość literatury przedmiotu. To także Chopin i pop czy rock. Może nie powinno być MUZYKI jako takiej, a NAUKA O SZTUCE?
Wychodząc z założenia, że nie muszę znać całek i macierzy, nie muszę grać na flecie i śpiewać fałszując, fizyka jest w ogóle nie potrzebna, a chemia organiczna? to... właściwie nauka powinna się skończyć na tabliczce mnożenia.
O nie - to jest niewłaściwy kierunek myślenia. Każdy wykształcony człowiek z maturą powinien mieć opanowane minimum z chemii, fizyki, matmy czy muzyki. Umieć poradzić sobie z całkami, wiedzieć kto to Chopin czy mieć pojęcie, co to jest ten "pająk" C-H-OH Nie ma zmiłuj się

[Śmietan]

A biologia to jest różna? Nie rozumiem

Jest. Czy ktoś przed chwilą nie wspominał o "części botanicznej"?

[borodziej]

I TL i LO maja swoje plusy i minusy, zazwyczaj szkołe wybieramy świadomie, więc o co chodzi?Jeśli ktoś zrezygnował z lepszego przygotowania do matury w LO na rzecz TL, to ponosi i konsewkwencje, i korzyści

No sorki Gdy wybierałem szkołę średnią po 8 klasie podstawówki (wtedy nie było gimnazjów), to wcale takich myśli nie miałem. Kto idzie do szkoły średniej myśli już o maturze i studiach? Jeśli tak, to w bardzo mglistym zakresie. Serio-serio

[ Dodano: 2006-09-17, 19:34 ]
Tak - biologia a botanika to jest bardzo duża różnica. Łatwo się o tym można było przekonać będąc po TL na egzaminie wstępnym na studia...

[Śmietan]

Borodzieju masz u mnie skrzynke piva za ten post.

[borodziej]

To mi to podmień na paczkę "Grześków", bom nie trunkowy

[maverick]

LO gdzie ma się prawie sto procent pewności, że dostanie się a studia po których będzie się miało zawód

hehe Wybuch śmiechu!!! Chyba nie wiesz co to LO. Gdzie masz 100%pewność, a matura??!! Swoje zrobi, po prostu ktoś lepiej napisał, dostał się.

O równouprawnienie to mi chodziło, ze żadne punkty za mundur!!JAk już po równo- za wiedzę nic więcej i tak na szczęscie jest

[ Dodano: 2006-09-17, 21:47 ]

Jest. Czy ktoś przed chwilą nie wspominał o "części botanicznej"?

Ja to wspomniałem. Chodziło mi,ze po TLach są ludzie uzdolnieni ze strony botaniki(fizjiologia drzew i inne tematy pokrewne), a po LO ogólna

[ Dodano: 2006-09-17, 21:48 ]
Z biegiem czasu coraz wiecej osób bedzie na leśnictwie po LO. Będą wypierąć TLki

[Śmietan]

są ludzie uzdolnieni ze strony botaniki

A z ogólnej biologii uposledzeni. Niestety...

[maverick]

Wiadomo zawsze znajdzie sie czarna owca.Ale przez tą owcę nie należy przesądzać o innych. Bo tak zrozumiałem...

[borodziej]

W TL przyswajałem wiedzę przyrodniczą jak gąbka - od botaniki i zoologii, przez łowiectwo po hodowlę lasu. I sorki wielkie - opanowałem materiał z biologii na poziomie, jaki nas obowiązywał i w jakim nas przygotowano.
Po kilku latach - na egzaminie wstępnym z bilogii - było trochę nerwów.
Programy nauczania w TL powinny być spójne z tymi na WL, nie wiem czy są obecnie.

[maverick]

Z opowiadan kolegów z TL zależy to od Technikum. Wjednym więcej, w drugim muszą nadrobic "zaległości".

[borodziej]

Czyli samorządność i wolny rynek. To jak z nauczycielami od angielskiego w podstawówkach podwarszawskich - jedne mają i nauczają, drugie nie i zawiesiły naukę

[zu]

No sorki Gdy wybierałem szkołę średnią po 8 klasie podstawówki (wtedy nie było gimnazjów), to wcale takich myśli nie miałem. Kto idzie do szkoły średniej myśli już o maturze i studiach? Jeśli tak, to w bardzo mglistym zakresie. Serio-serio

Wiesz, Boro, ale teraz jest większa samoświadomość tak zwana. Teraz się szybciej patrzy w przyszłość i paru moich młodszych znajomych z gimnazjum wie o maturze więcej niż ja Ja np. kiedy zdecydowałam już do jakiej chce iść szkoły i wybierałam profil, myslałam o przyszłości, maturze itp. Moi znajomi podobnie Moze jesteśmy wyjątkiem, nie wiem

zu napisał/a:
A biologia to jest różna? Nie rozumiem

Jest. Czy ktoś przed chwilą nie wspominał o "części botanicznej"?

A, to o to Ci chodzi. Ale polski rozszerzony to nie ejst taki zwykły, tylko truniejszy. To inny zakres wiedzy, duużo więcej lektur. Tak jak i z biologią

[Śmietan]

Ale to już nawet nie chodzi o to, że są różnice programowe tylko o to, że TL ma więcej nauki w ostatniej klasie, bo ma więcej przedmiotów.

[zu]

Ale to już nawet nie chodzi o to, że są różnice programowe tylko o to, że TL ma więcej nauki w ostatniej klasie, bo ma więcej przedmiotów.

Ja nie mówie, że nie. Zgadzam się. Ale moge wytoczyc cały rządek argumentów "przeciw".

[Śmietan]

ale teraz jest większa samoświadomość tak zwana

Moze jesteśmy wyjątkiem, nie wiem

Jeste tak piosenka "jedna na milion" i to chyba o Tobie. Mam dużo znajomych, ale nikt o maturze nie myślał jak szedł do średniej szkoły...

To inny zakres wiedzy, duużo więcej lektur. Tak jak i z biologią

NO masz babo placek... Nie chodzi mi o to, że rozszerzona jest rozszerzona tylko, że już na podstawie TL jest pokrzywdzony, bo ma mniej "części ogólnej"