Ognisko w lesie
Moderator: Moderatorzy
Nie słyszałem, aby komedianci i leśni strasznicy stosowali naganny. Jak mają dobry dzień , to raczej pouczenie. Ale ognisko w lesie trochę wkurza, więc mandat pewny. Nie przekazują spraw innym służbom, jeśli mandat przyjmiesz. Jeśli nie, to sąd , a tam raczej drożej wyjdzie. Dodatkowo możesz dostać pokutu za biwakowanie w miescach do tego nie przeznaczonych , jeśli rozbiłeś np. namiot.
Tak. Najczęściej jednak sporządzenie wniosku o ukaranie do sądu jest konsekwencja odmowy przyjęcia mandatu.sasq pisze:Strażnik może dać mi mandat w wysokości od 50 do 500 złotych i raczej wysokość tego mandatu wynikałaby z tego co zastał, lub też mógłby przekazać sprawę innym służbom (areszt, grzywna do 5000) ?
Poczytaj choćby to: http://pl.wikipedia.org/wiki/Kara_nagany - powinno wystarczyć.sasq pisze:I na czym polega nagana? Na przemówieniu mi do rozumu że żle robię ?
Z paleniem tytoniu sprawa jest nie do końca jasna. Dlaczego? Bo art. 82 § 3 mówi:sasq pisze:Obiło mi się o uszy że można palić na drogach utwardzonych ale ile w tym prawdy to nie wiem
Tak więc na drogach utwardzonych palić wolno na pewno. "Schody" zaczynają się przy określeniu "miejsc wyznaczonych do pobytu ludzi". Można oczywiście dorozumiewać, że chodzi o jakieś pola namiotowe, biwakowiska czy inne tego typu miejsca. Jednak z ustawy o lasach wynika, że ludzie nie potrzebują wcale takich wyznaczonych miejsc aby legalnie przebywać w dowolnym punkcie lasu (za wyjątkiem obszarów objętych stałym lub okresowym zakazem wstępu). Z tego można wysnuc kolejny wniosek, że cały teren lasu jest miejscem przeznaczonym do pobytu ludzi - czyli palić tytoń wolno§ 3. Kto na terenie lasu, na terenach śródleśnych, na obszarze łąk, torfowisk i wrzosowisk, jak również w odległości do 100 m od nich roznieca ogień poza miejscami wyznaczonymi do tego celu albo pali tytoń, z wyjątkiem miejsc na drogach utwardzonych i miejsc wyznaczonych do pobytu ludzi,
podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Nie mam zamiaru dyskutować czy pyskować pracownikowi służby leśnej bo doskonale wiem że ma On rację i karze słusznie bo z ogniem nie ma żartów.
Myślę że da się palić ognisko w lesie ale nie jest to dla pierwszego lepszego amatora z ulicy który ma blade pojęcie o skutkach takich działań
DZIĘKUJĘ WAM za udzielenie mi odpowiedzi i oświecenie mnie w tym temacie.
PS: Nie sypiam pod namiotami. Najczęściej pod gołym niebem lub pod płachtą. W sumie samo siedzenie przy ogniu bez spania też jest biwakowaniem według mnie
Myślę że da się palić ognisko w lesie ale nie jest to dla pierwszego lepszego amatora z ulicy który ma blade pojęcie o skutkach takich działań
DZIĘKUJĘ WAM za udzielenie mi odpowiedzi i oświecenie mnie w tym temacie.
PS: Nie sypiam pod namiotami. Najczęściej pod gołym niebem lub pod płachtą. W sumie samo siedzenie przy ogniu bez spania też jest biwakowaniem według mnie
Proponuję poczytać ten wątek: http://www.forum.lasypolskie.pl/viewtop ... al&start=0
Przyrodniczy serwis informacyjny
Dziennik Leśny
Dziennik Leśny
Tak, a to ciekawe więc odsyłam do Rozporządzenia gdzie zapis brzmi art. 82 § 1 pkt 7 i 9 więc zajrzyj do KW do art. 82 § 1 pkt 7 i 9 czego dotyczą owe punkty po ostatniej nowelizacji KW.Piotrek pisze:Nie masz racji. Tak jak napisał Qdlik jest to wykroczenie z art. 82 k.w., a ten artykuł figuruje wśród wymienionych w Rozporządzeniu Ministra Środowiska z dnia 24 września 2002 r. w sprawie zakresu wykroczeń, za które uprawnieni pracownicy Lasów Państwowych, pracownicy parków narodowych oraz strażnicy łowieccy są upoważnieni do nakładania grzywien w drodze mandatu karnego. (Dz.U. 2002 nr 174 poz. 1432). Co do wysokości to rzeczywiście "taryfikator" z roku 2003 przewidywał w tym punkcie "sztywne" 150 zł. Tegoroczna nowelizacja za naruszanie tego artykułu (art. 82 § 1 - 5 k.w.) wprowadza "widełki" od 50 do 500 zł. Rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z dnia 20 stycznia 2011 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie wysokości grzywien nakładanych w drodze mandatów karnych za wybrane rodzaje wykroczeń (Dz.U. 2011 nr 14 poz. 68).
Ot co staremu po oczach jak nie rozumie co czyta... Masz rację. No cóż w takim razie nie pozostaje nic innego jak sporządzać za każdym razem wniosek do sądu. To chyba zawsze wolno, nieprawdaż?falco pisze:Tak, a to ciekawe więc odsyłam do Rozporządzenia
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Ale gdy trafi na kumatego jak np. falco to będzie miał problem z powodu wystawienia mandatu bez upoważnienia czyli przekroczenia uprawnień. A to już może mocno śmierdzieć...Qdlik pisze:Jak nie pogrozi palcem, to z nawyku przyp ... klei za ognisko w lesie mandat 150 zł z 82 kw.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
-
- podleśniczy
- Posty: 268
- Rejestracja: piątek 14 paź 2011, 08:58
Ognisko - a propos
Witam!
Na marginesie tego tego wątku i w kontekście KW art.82 par.1 p.7 lit.b ( kto roznieca ogień poza miejscami wyznaczonymi do tego celu) mam pytanie:
Jestem właścicielem "posiadłości" takiej: ok 4.5 ha, z czego ok 1 ha to grunt rolny, prostokąt o wymiarach ok.120x80 przylegający do drogi , a wokół są lasy, sosnowe.
Kto decyduje o "miejscach wyznaczonych do tego celu"? Mogę to być ja, czyli właściciel?
Oczywiście, mam pełną świadomość zagrożenia pożarem, więc nie ma oczywiście mowy o ogniu w porze suchej, ale wilgotną wiosną/jesienią, czy zimą, dlaczego by nie?
pozdrawiam
Krzysztof
Na marginesie tego tego wątku i w kontekście KW art.82 par.1 p.7 lit.b ( kto roznieca ogień poza miejscami wyznaczonymi do tego celu) mam pytanie:
Jestem właścicielem "posiadłości" takiej: ok 4.5 ha, z czego ok 1 ha to grunt rolny, prostokąt o wymiarach ok.120x80 przylegający do drogi , a wokół są lasy, sosnowe.
Kto decyduje o "miejscach wyznaczonych do tego celu"? Mogę to być ja, czyli właściciel?
Oczywiście, mam pełną świadomość zagrożenia pożarem, więc nie ma oczywiście mowy o ogniu w porze suchej, ale wilgotną wiosną/jesienią, czy zimą, dlaczego by nie?
pozdrawiam
Krzysztof
-
- podleśniczy
- Posty: 268
- Rejestracja: piątek 14 paź 2011, 08:58
Dokładniej ujmując problem:falco pisze:nocomments1957, nie przesadzaj przecież nikt ci nie będzie wyznaczał miejsca na ognisko, możesz palić kiedy ci się podoba, jedynie musisz zachować dystans min. 100 m od ściany lasu.
Zakładam, że las nie jest twoją własnością.
-las wszędzie dokoła
-moje, jak pisałem ok.3.5 ha lasu i przyległy doń kawałek pola ok 1ha
- w żadną stronę nie da się odsunąć 100m od lasu
Pytanie: czy w obrębie tego mojego 1ha pola mogę SOBIE ja, właściciel tego pola, wyznaczyć spełniające wymogi :
"KW art.82 par.1 p.7 lit.b ( kto roznieca ogień POZA MIEJSCAMI WYZNACZONYMI do tego celu)"
wyznaczyć "miejsce wyznaczone do tego celu" ?
Mogę?
Nie mogę?
Czy ktoś może?
ciekawe
pozdrawiam
Krzysztof
Jako właściciel - możesz. I tylko Ty możesz. Masz przy tym zadbać aby owo miejsce w jak najmniejszym możliwym stopniu powodowało zagrożenie pożarowe. Takie zabezpieczenie to na wypadek gdyby ktoś kiedyś próbował Ci przypisać winę jeśli pożar rozpoczął by się od Twojego miejsca na ognisko. Odpowiedzialność poniesiesz jeśli sąd ustali, że nie dołożyłeś należytych starań aby zagrożenie zminimalizować.nocomments1957 pisze:Pytanie: czy w obrębie tego mojego 1ha pola mogę SOBIE ja, właściciel tego pola, wyznaczyć spełniające wymogi :
"KW art.82 par.1 p.7 lit.b ( kto roznieca ogień POZA MIEJSCAMI WYZNACZONYMI do tego celu)"
wyznaczyć "miejsce wyznaczone do tego celu" ?
Mogę?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Jak to nie jeżeli nie ma 100 m od lasu to gdyby miała takie uprawnienia to spokojnie by mogła wypisać taki mandat.Qdlik pisze:Straż leśna raczej nie da Ci mandatu...
Wyznaczenie miejsca to tylko formalność, która dotyczy LP aby zachować jakieś zasady bezpieczeństwa i porządku w lesie, a jednocześnie pokazać, że lasy nie są wredne w stosunku do społeczeństwa.nocomments1957 pisze:Mogę?
Nie mogę?
Czy ktoś może?
Ciebie obowiązuje 100 m od ściany lasu skoro nie masz takiego dystansu to kicha.
Przypuszczam, że nikt się tego nie czepi bo kto będzie mierzył, czy wyszło 100 m, czy 80 m ale wykluczyć nie można takiej możliwości.
Re: Ognisko - a propos
no chyba nie myślisz że my ci wyznaczymy - jest to twój teren prywatny i jeśli na tym terenie ty wyznaczysz teren do palenia ognia/ ogniska z odpowiednim zabezpieczeniem to w przypadku powstania pożaru ty za niego będziesz odpowiadał. Zawsze możesz tłumaczyć że jako właściciel wyznaczyłeś i jest to "miejsce wyznaczone do tego celu".nocomments1957 pisze:Witam!
Kto decyduje o "miejscach wyznaczonych do tego celu"? Mogę to być ja, czyli właściciel?
f
-
- podleśniczy
- Posty: 268
- Rejestracja: piątek 14 paź 2011, 08:58
Witam ponownie!
Dziękuję za rady i opinie.
Mam zamiar ,zatem, zrobić tak:
-Przygotuję teren pod ognisko na gruncie ornym (oczywiście w optymalnej odleglości od otaczających lasów)
-Zrobię sobie sieriozną tablicę: "miejsce wyznaczone do rozpalania ogniska"
-Kiedy wpadnę na dzialkę i zechce mi się upiec kartofelka, wyciągnę ją z mojego Transporterka (i tak wożę mnóstwo innych rupieci, więc jeden więcej....)
-po zakończeniu, wygaszeniu i upewnieniu się, że jest O.K. tablica wróci do wozu, i koniec z "miejscem do tego wyznaczonym", więc jak myślę i z moją odpowiedzialnością za wzniecenie ew. pożaru przez okoliczną ludność, tfu, tfu.
Sprawa polega na tym, że na razie bywam tam dorywczo, a teren nie jest ogrodzony, więc nie mogę brać odpowiedzialności za osoby postronne, które mój przyklad móglby do palenia zachęcić.
Z drugiej strony, zwlaszcza w weekendy coraz więcej ludzi przechodzi,przejeżdża rowerami obok, zatem mogę realnie spodziewać się kontroli naslanej przez jakiegoś samozwańczego obrońcę przyrody, poruszonego nieodpowiedzialnym zachowaniem moim, muszę zatem myśleć o jakimś d...chronie. Takie czasy
mam nadzieję, że zadziala,
dzięki za wypowiedzi
Krzysztof
Dziękuję za rady i opinie.
Mam zamiar ,zatem, zrobić tak:
-Przygotuję teren pod ognisko na gruncie ornym (oczywiście w optymalnej odleglości od otaczających lasów)
-Zrobię sobie sieriozną tablicę: "miejsce wyznaczone do rozpalania ogniska"
-Kiedy wpadnę na dzialkę i zechce mi się upiec kartofelka, wyciągnę ją z mojego Transporterka (i tak wożę mnóstwo innych rupieci, więc jeden więcej....)
-po zakończeniu, wygaszeniu i upewnieniu się, że jest O.K. tablica wróci do wozu, i koniec z "miejscem do tego wyznaczonym", więc jak myślę i z moją odpowiedzialnością za wzniecenie ew. pożaru przez okoliczną ludność, tfu, tfu.
Sprawa polega na tym, że na razie bywam tam dorywczo, a teren nie jest ogrodzony, więc nie mogę brać odpowiedzialności za osoby postronne, które mój przyklad móglby do palenia zachęcić.
Z drugiej strony, zwlaszcza w weekendy coraz więcej ludzi przechodzi,przejeżdża rowerami obok, zatem mogę realnie spodziewać się kontroli naslanej przez jakiegoś samozwańczego obrońcę przyrody, poruszonego nieodpowiedzialnym zachowaniem moim, muszę zatem myśleć o jakimś d...chronie. Takie czasy
mam nadzieję, że zadziala,
dzięki za wypowiedzi
Krzysztof
Szkoda że nie masz ogrodzonego tego terenu. Daruj sobie tą tabliczkę bo to w sumie nic nie zmienia jak raz jest a raz nie ma, a miejsce wypalone od ogniska jest Moim hobby jest survival i ogień w lesie to problem. Niestety. Zresztą pisałem tu kiedyś w innym wątku o survivalu. Myśliwy jak ma papiery to może polować, tak samo z wędkarzami. Jak ma kartę to nie ma problemu. Szkoda że ludzie uprawiający survival zielony nie mogli by mieć takich uprawnień by pewne rzeczy mogliby robić w lesie bez obawy o mandaty itp. Mógłbym co prawda pogadać z leśniczym ale on też nie może na to legalnie zezwolić, więc sobie to daruję