Jak to jest z poruszaniem się po lesie?

Samochody terenowe, testy, opinie, informacje...

Moderator: Moderatorzy

yoda_1730
początkujący
początkujący
Posty: 2
Rejestracja: sobota 29 paź 2011, 22:22
Lokalizacja: polska

Post autor: yoda_1730 »

Dobrze, że autor tematu używa zwrotu "wydaje mi się" bo inaczej szlag by mnie trafił.

Rzucać oszczerstwami jest łatwo jak się przekonał lider pewnej partii przed wyborami. Gorzej się z tego później z twarzą wycofać.

Do autora tematu. Pierwszy filmik na Youtube jest o 4x4Szczecin rzeczywiście ale nie pokazuje żadnej z sytuacji, o których piszesz więc nie można sobie dobierać "dowodów" do swojej "wydaje mi się" teorii. Jak się czegoś nie wie to się nie rzuca bezpodstawnych oskarżeń. Sprawy czasem wyglądają na inne niż są w rzeczywistości.
Drugi filmik nie jest nawet autorstwa 4x4 Szczecin ani o jego działalności tylko o grupie Goleniowsko-Stargardzkiej 4x4Zachodniopomorskie, więc znowu ZONK panie "wydaje mi się" autorze. Świadczy to o całkowitej nieznajomości tematu przez autora, można już tak powiedzieć, bezpodstawnych oszczerstw.

A najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że na swoim forum kilka tematów niżej sami macie artykuły o autach 4x4 i jazdach po bezdrożach. A to już mi pachnie proszę szanownego forum czystą hipokryzją.

Przepraszam za ostry ton wypowiedzi, nie chciałem nikogo urazić ale nie mogłem również spokojnie usiedzieć czytając ten wątek. Cieszę się, że znalazło się także tutaj kilka rozsądnych wypowiedzi, bo najgorzej jak za porządkowanie świata biorą się gorące głowy.

Pozdrowienia dla wszystkich miłośników lasu. Także tych zmotoryzowanych :wink:
Przyrodnik999
początkujący
początkujący
Posty: 14
Rejestracja: sobota 29 paź 2011, 11:48
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Przyrodnik999 »

Widzę, że mój temat poprawił statystyki nowych użytkowników.

Tak jak napisałem wcześniej opieram się na swoich obserwacjach,
Faktycznie są to filmy jakie znalazłem w internecie bo wcześniej nie miałem ze sobą aparatu (co ulegnie zmianie).

można już tak powiedzieć, bezpodstawnych oszczerstw.
Czy bezpodstawne? W świetle posiadanych dowodów i owszem. W świetle wydarzeń opisanych w 2009 roku już mniej.

Osobiście nic nie mam do ludzi co lubią terenówki i używają ich do pracy (jak leśnicy) lub na wyznaczonych imprezach.

Wszystko można zapieniaczyć, zakrzyczeć...ja tylko apeluję do tych, którzy niszczą lasy (a zapewne oni wiedzą kto jest kim)... przestańcie to robić... jeżeli spotkamy się po raz następny. Spodziewajcie się pełnej dokumentacji foto i zgłoszenia do odpowiednich władz.

Kto ma czyste sumienie bać się nie musi.

Przy okazji z góry przepraszam admina... ale niestety takiego ataku nie mogłem pozostawić bez odpowiedzi.
Może należałoby temat zamknąć na pisanie nowych postów, jeżeli jest taka możliwość?
Awatar użytkownika
RR
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 9039
Rejestracja: niedziela 14 maja 2006, 21:27
Kontakt:

Post autor: RR »

Przyrodnik999 pisze:Może należałoby temat zamknąć na pisanie nowych postów, jeżeli jest taka możliwość?
Niech temat się rozwija...
Przyrodniczy serwis informacyjny
Dziennik Leśny
yoda_1730
początkujący
początkujący
Posty: 2
Rejestracja: sobota 29 paź 2011, 22:22
Lokalizacja: polska

Post autor: yoda_1730 »

RR pisze: Niech temat się rozwija...
Sprawa 2009 roku już dawno została wyjaśniona i zamknięta. Winni zostali ukarani więc wracając do tego tematu przypomina Pan panie Przyrodniku żonę, która przy każdej kłótni wypomina mężowi, że 5 lat temu gapił się na sąsiadkę.

Temat "niech się rozwija" ale już na tym etapie zmienił się z merytorycznej dyskusji w zwykłą pyskówkę więc ja nie będę w tym uczestniczył. Wiadomo, że to dobra pożywka dla różnej maści "ekspertów", "znawców tematu" i "dyskutantów wysokiego szczebla" a to już dla mnie za wysokie progi.

Dziękuję więc za uwagę, przepraszam wszystkich których uraziłem i proszę o usunięcie mnie z tego forum.
giepol
początkujący
początkujący
Posty: 248
Rejestracja: sobota 17 paź 2009, 22:29
Lokalizacja: z lasu

Post autor: giepol »

Cytat - "Widzę, że mój temat poprawił statystyki nowych użytkowników. "Czyżby na naszym forum pojawił się ULEPRZACZ?? lub być może jakiś " Zielony-Oświecony" któremu nie podoba się że jedni mogą się poruszać po lesie a drudzy nie?. Zresztą ostatni post brzmi jak groźba sądu ostatecznego??Moim zdaniem takie dyskusje powinny być " ucinane "przez Adminów.,
Przyrodnik999
początkujący
początkujący
Posty: 14
Rejestracja: sobota 29 paź 2011, 11:48
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Przyrodnik999 »

giepol pisze:Cytat - "Widzę, że mój temat poprawił statystyki nowych użytkowników. "Czyżby na naszym forum pojawił się ULEPRZACZ?? lub być może jakiś " Zielony-Oświecony" któremu nie podoba się że jedni mogą się poruszać po lesie a drudzy nie?. Zresztą ostatni post brzmi jak groźba sądu ostatecznego??Moim zdaniem takie dyskusje powinny być " ucinane "przez Adminów.,
A tutaj akurat związku logicznego nie widzę... To tak w temacie pyskówek
giepol
początkujący
początkujący
Posty: 248
Rejestracja: sobota 17 paź 2009, 22:29
Lokalizacja: z lasu

Post autor: giepol »

A związku logicznego z czym...? . Gdyby " kolega "nie widział - chodziło o całokształt założonego Tematu, bo niestety ja nie widzę co " jest grane" w tym temacie???
P.S - o ile dobrze rozumię zasadę działania Tego Forum to raczej " pyskówek " tu nie ma żadnych ( bo takie rzeczy to się robi twarzą w twarz lub w gronie przy " ognisku" ) tu raczej jest dyskusja, i proszę "kolegę " o zrozumienie. Zresztą wyrażenie " To tak w temacie pyskówek świadczy że "kolega" niestety nie czytał całego Forum lub nie wie o co chodzi na tym Forum.

Jeżeli kogokolwiek uraziłem lub obraziłem, lub nie wniosłem nic konstruktywnego do jakiejkolwiek dyskusji na tym Forum to proszę Adminów o usunięcie mojego konta bo takie dyskusje i odpowiedzi jak czytam w temacie Przyrodnik999 to mi się "nóż w kieszeni otwiera". W związku z czym nie będę rościł żadnych pretensji do kogokolwiek z tego Szacownego Forum. Pozdrawiam Grzegorz.
Przyrodnik999
początkujący
początkujący
Posty: 14
Rejestracja: sobota 29 paź 2011, 11:48
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Przyrodnik999 »

Zadałem pytanie na forum.
Dostałem odpowiedź.Podziękowałem.

Zaraz potem pojawiły się dwa nowe konta, których właściciele poczuli się najwyraźnie urażeni treścią tematu.

"Kolegi" przedmówcy to już zupełnie nie rozumiem bo w sposób oderwany z kontekstu krytykuje wątek. Jeżeli rzeczywiście jest tak, że tego typu pytania czy wypowiedzi nie są akceptowane to proszę je usunąć i tyle.

Zdecydowanie nie tego się spodziewałem.

Pozdrawiam Ryszard
iwanow
leśniczy
leśniczy
Posty: 928
Rejestracja: wtorek 01 sty 2008, 15:14
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Post autor: iwanow »

Piękna nasza Polska cała, piękna, żyzna, ale – mała.
Zawsze mnie zastanawia, dlaczego polscy kierowcy rajdowi w światowych rankingach nie wypadają najlepiej? Może gdyby pozwolić im na trochę więcej swobody – udostępnić im odpłatnie trochę lasów, które w wielu miejscach przypominają krzaki (to wynik dostosowywania składu gatunkowego do typu gospodarczego), to może i kultura rajdowców by się podniosła? I miejsca w rankingach?
A poniżej zagadka – facet na zdjęciu ma 2 m, kto tak rozjechał las (w trakcie deszczowego lata), a potem dostał certyfikat, że go w cale nie rozjechał?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170036
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Przyrodnik999 pisze:Zdecydowanie nie tego się spodziewałem.
Nie przejmuj się, do przewidzenia było, że temat poszybuje właśnie w takim kierunku, gdzie zwolennicy i przeciwnicy off - rodu zaczną sobie mniej lub bardziej wyszukane docinki czynić. Głowa do góry :)
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
j24
Admin
Admin
Posty: 22737
Rejestracja: wtorek 25 lis 2008, 20:16
Lokalizacja: Wlk. Ks. Maz.

Post autor: j24 »

Na każdy temat można dyskutowań - nawet ostro, wypowiadając swe zdanie zdecydowanie, ale bez osobistych wycieczek i obrażania innych dyskutantów. O co i tutaj Was proszę. :)
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Tanto
początkujący
początkujący
Posty: 4
Rejestracja: niedziela 30 paź 2011, 09:40
Lokalizacja: Sz-n

Post autor: Tanto »

iwanow pisze:A poniżej zagadka – ... kto tak rozjechał las...?
Niech zgadnę - jakiś miłośnik jazdy terenowej przejechał swoim Suzuki Samuraiem :wink:

Zawsze zastanawiało mnie to że oburzenie 'ekologów' wywołuje samochód terenowy jadący leśną drogą, a nie zauważają zniszczeń spowodowanych przez np. LKT w czasie zrywki (pewnie dla tego że przypisują je off-roadowcom :? ).
Inną zastanawiającą rzeczą jest to że większość z 'leśnych ludzi' z którymi miałem przyjemność rozmawiać, zarówno nadleśniczych jak i leśniczych, generalnie nie jest wrogo nastawiona do poruszania się samochodami po drogach leśnych - pod warunkiem że odbywa się to z przestrzeganiem podstawowych zasad. Z tych rozmów wynikało również to że chcieli by oficjalnego 'poukłdania' kwestii poruszania się drogami leśnymi i nie chodzi tu wyłącznie o samochody terenowe, a o wiele częściej o 'tubylców' jeżdżących z wioski do wioski przez las. Nie raz słyszałem stwierdzenia w stylu 'powinienem postawić tam SL i karać każdego mandatem, ale jeżdżą tamtędy od dziesiątków lat, szkód nie robią ...to po co niepotrzebnie walczyć z ludźmi?' Czyli - wiem ale przymykam oko bo tak jest bardziej po ludzku.

Oczywiście daleki jestem od stwierdzenia że wszyscy off-roadowcy to aniołki, jeśli ma się rozwinąć merytoryczna dyskusja to postarajmy się nie używać stwierdzeń z kategorii: 'Polacy to brudasy', 'kibice to bandyci', 'metalowcy to sataniści' itp. Skupmy się na sposobach zachowań, a nie wrzucajmy wszystkich do jednego wora.


Przyrodnik999, mógłbyś sprecyzować w jaki sposób niszczono ten las? I ewentualnie opisać samochody które to robiły?

PS.
małe wyjaśnienie - forum czytuję od... sam już nie wiem ilu lat, zarówno w związku z tym jak zarabiam na życie jak i ogólnie mówiąc sposobem spędzania wolnego czasu. Nie miałem dotąd potrzeby rejestrowania się, jednak w sytuacji w której ktoś pisze "SAT 4x4 Szczecin niszczy las!", to pośrednio oskarża również mnie o takie działania :|
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105120
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Tanto pisze:Zawsze zastanawiało mnie to że oburzenie 'ekologów' wywołuje samochód terenowy jadący leśną drogą, a nie zauważają zniszczeń spowodowanych przez np. LKT w czasie zrywki
Zrywka drewna uszkadza las w krótkim okresie czasu i w dużych od siebie odstępach (okres odnowienia w rębniach jest co najmniej kilkuletni). Off-road uszkadza las przez cały rok w cyklu ciągłym, wieloletnim. Szkody od zrywki nie kumulują się więc a od off-roadu znacznie. Teraz widzisz różnicę?
Tanto pisze:Inną zastanawiającą rzeczą jest to że większość z 'leśnych ludzi' z którymi miałem przyjemność rozmawiać, zarówno nadleśniczych jak i leśniczych, generalnie nie jest wrogo nastawiona do poruszania się samochodami po drogach leśnych - pod warunkiem że odbywa się to z przestrzeganiem podstawowych zasad.
Ano właśnie. Przestrzegania podstawowych zasad. To jest podstawowa przyczyna, że większość z leśników jest wrogo nastawiona do off-roadowców - "łyżka dziegciu" w gronie tych odpowiedzialnych rzutuje na odbiór całości i niechęć do porozumienia. Jeśli bowiem pozwolę na jazdę jednym (wyznaczę trasy) to pojawia się i ci "drudzy", którzy zjadą z tras wyznaczonych. A ja nie będę miał wówczas żadnego sposobu na wyłapanie tych "zbaczających ze ścieżek".
Tanto pisze:Skupmy się na sposobach zachowań, a nie wrzucajmy wszystkich do jednego wora.
Słuszne nawoływanie. Tyle tylko, że nie do leśników je kieruj. Kieruj je do kolegów off-roadowców, żeby skutecznie eliminowali ze swoich szeregów tych, którzy wam szkodzą i "paprzą" opinię.
Jeśli zaś chodzi o dojazdy "tubylców" przez lasy, na skróty - w wielu miejscach Polski są drogi leśne dopuszczone do ruchu w tym celu. Tyle tylko, że to nie są miejsca i trasy po jakich chcieli by jeździć off-roadowcy. To po prostu zbyt "grzeczne" drogi :)
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Tanto
początkujący
początkujący
Posty: 4
Rejestracja: niedziela 30 paź 2011, 09:40
Lokalizacja: Sz-n

Post autor: Tanto »

Na początek, żeby uściślić o czym rozmawiamy - nie 'walczę' o to żeby pozwolono mi jeździć po lesie, ryć po każdym oczku wodnym jakie znajdzie się w zasięgu wzroku itp. Chciałbym mieć możliwość bezstresowego przejazdu drogami leśnymi, właśnie takimi jak to określiłeś 'grzecznymi'.
Piotrek pisze:Zrywka drewna uszkadza las w krótkim okresie czasu...
Ale chyba nie chcesz przekonać mnie że szkody wyrządzone przez przejazd kilku samochodów leśną drogą są dużo większe niż te które powstają przy przeprowadzaniu zrywki. Miesiąc pracy kilku, kilkunastu pilarzy wypłoszy mniej zwierzyny niż przejeżdżający samochód?
Piotrek pisze:...większość z leśników jest wrogo nastawiona do off-roadowców
Dobrze, że do tej pory trafiałem na tą drugą, pozytywnie nastawioną, większość - mogło by się okazać że informacja o posiadaniu samochodu z napędem na cztery koła negatywnie wpływa na współpracę na innych płaszczyznach. Nie jestem 'ważną szychą' żeby musieli udawać swoje nastawienie.
Piotrek pisze:Jeśli bowiem pozwolę na jazdę jednym (wyznaczę trasy) to pojawia się i ci "drudzy", którzy zjadą z tras wyznaczonych. A ja nie będę miał wówczas żadnego sposobu na wyłapanie tych "zbaczających ze ścieżek".
A teraz masz sposób na wyłapanie jeżdżących po lesie? Dwóch strażników leśnych na nadleśnictwo? Niestety na dzień dzisiejszy mamy sytuację w której ustawa swoje, a życie swoje :? Mi taka sytuacja też nie odpowiada, wolałbym żeby było tak żeby poruszanie się drogami było dozwolone, a za zjechanie z nich np. na linię oddziałową była by kara w wysokości 5000 zł + rekwirowanie pojazdu. Przypuszczam że pozwoliło by to zwiększyć ilość etatów w SL, a jednocześnie jej skuteczność.
Piotrek pisze:Kieruj je do kolegów off-roadowców, żeby skutecznie eliminowali ze swoich szeregów tych, którzy wam szkodzą i "paprzą" opinię.
Dostać się do naszego stowarzyszenia nie jest łatwo, a to że działa ono jawnie dodatkowo mobilizuje do dbania o to co i jak się robi, zwłaszcza po zdarzeniu które było wcześniej wspomniane. Dlatego też poprosiłem Przyrodnik999 o dokładne opisanie tego co i gdzie widział, pomoże to nam w skutecznej eliminacji. Niestety na chwilę obecną pojawiły się jedynie ogólniki które zmieniając słowa można przypiąć do kogokolwiek np. napisać że myśliwi są żądnymi krwi bezbronnych zwierząt sadystami którym przyjemność sprawia bezduszne mordowanie ...a i jeszcze są pijakami. Leśnicy też nie są lepsi, goniąc za pieniądzem bezmyślnie karczują tysiące hektarów lasu itd. itp. ....
Nie jesteśmy w stanie naprawić świata, choć na ile się da to próbujemy; wielu ludzi kupujących terenówkę żeby poszaleć nie trafia do nas bo szukają czegoś innego niż my. To tajemnicze SAT w nazwie jest skrótem od Stowarzyszenie Aktywnej Turystyki 4x4 i nasze wyjazdy są nastawione głównie na poznawanie ciekawych miejsc, a nie na topienie się po klamki w błocie.
Dla ludzi którzy lubią poczuć adrenalinę, współzawodniczyć z innymi, organizowane są rajdy których trasy są ustalane z właścicielami terenu, RDOŚem i czasami organizacjami ekologicznymi. Co ciekawe po takich imprezach pojawiają się zdjęcia i filmy, które są używane przez przeciwników off-roadu jako dowód 'bandyckiej' działalności. Jeszcze gorzej mają koledzy z 4x4 Zachodniopomorskie, oni to dopiero 'demolują' las - tyle że niewielu z oglądających zdjęcia lub filmy ma pojęcie że pochodzą one z w pełni legalnego toru. Podobny tor znajduje się w Nowogardzie na terenie po starym wysypisku śmieci - też wygląda jak środek lasu :spoko:
Piotrek pisze:Jeśli zaś chodzi o dojazdy "tubylców" przez lasy, na skróty - w wielu miejscach Polski są drogi leśne dopuszczone do ruchu w tym celu. Tyle tylko, że to nie są miejsca i trasy po jakich chcieli by jeździć off-roadowcy. To po prostu zbyt "grzeczne" drogi :)
No cóż, jeszcze trochę i nie będzie problemu z pojawianiem się off-roadowców w lesie, patrząc na ilość remontowanych dróg w lasach, to wszędzie będzie płasko i nudno, sam przykładam rękę do zniszczenia dwóch pięknych off-roadowo dróg, po położeniu geokraty i wykonaniu drogi nie będzie nawet kolein mimo że pod spodem niezłe błoto. Nuda panie, nuuuuda... :wink:
Leśniczych nie muszę przekonywać bo mają to na co dzień, ale jeśli chodzi o ilość dziur, nieprzejezdność, ilość krzaczorów rysujących lakier drogi gminne biją na głowę te które znajdują się na terenie Lasów Państwowych (pomijam tereny po zrywce) - te drugie częściej bywają remontowane.
iwanow
leśniczy
leśniczy
Posty: 928
Rejestracja: wtorek 01 sty 2008, 15:14
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Post autor: iwanow »

Piotrek pisze:Zrywka drewna uszkadza las w krótkim okresie czasu i w dużych od siebie odstępach (okres odnowienia w rębniach jest co najmniej kilkuletni). Off-road uszkadza las przez cały rok w cyklu ciągłym, wieloletnim.
Nie masz, Piotrze, racji – zrywka prowadzona drogą leśną w poprzek warstwic uszkadza las trwale i otwiera drogę erozji. Nie ma możliwości zasypania, ani naprawienia szkód tak powstałych.
Piotrek pisze:Przestrzegania podstawowych zasad
Ostatnio słyszałem zdanie, wypowiedziane przez wieloletniego i zasłużonego (cokolwiek to znaczy) pracownika PGL LP: „trzeba się pozbyć jakoś tych co łażą po lesie z kijkami od nart, bo chodzą i fotografują”.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105120
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

iwanow pisze:Nie masz, Piotrze, racji – zrywka prowadzona drogą leśną w poprzek warstwic uszkadza las trwale i otwiera drogę erozji. Nie ma możliwości zasypania, ani naprawienia szkód tak powstałych.
To dlaczego, pomimo wieloletniego stosowania zrywki wleczonej lasy nadal istnieją a tam gdzie dzieje się tak jak to odmalowałeś erozja nie zniszczyła całkowicie nie tylko lasu ale w ogóle wegetacji?
Poza tym zrywka to już nie tylko LKT i kłody za nim wleczone. To coraz częściej (wymagane w przetargach!) środki do zrywki nasiębiernej.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

mstrucz
początkujący
początkujący
Posty: 44
Rejestracja: poniedziałek 21 lut 2011, 12:00
Lokalizacja: z północy

Post autor: mstrucz »

A wiecie, że o takich tematach można spokojnie i bez zbędnej pyskówki i to w gronie OR?
Przykład 1
Przykład 2
Przykład 4
Przykład 3
benes
początkujący
początkujący
Posty: 2
Rejestracja: poniedziałek 31 paź 2011, 08:54
Lokalizacja: szczecin

Post autor: benes »

Prawda jest taka że osoba rozpoczynająca ten temat ma po prostu kompleks. Nie jest ona taka święta ponieważ sama jeździ w terenówką najpierw UAZem, a następnie Suzuką nie do końca w legalne miejsca.
Ostatnio na naszym forum, jak to się robi w internecie opluwał wszystkich dookoła i został zbanowany i teraz się mści odgrzewając stare kotlety. Ja także zapraszam na ich stronę http://mudmasters-4x4.pl Zgłoście się go właściciela to możecie bezpośredni z nim porozmawiać http://www.wterenie.pl/klub,mudmasters-4x4,9735.html Po wpisaniu mudmasters-4x4 także znajdziemy parę ciekawych filmików w którym "źli terenowcy rozjeżdżają lasy".
Prawdą jest taka że członkowie SATu uczestniczyli w nielegalnym rajdzie i dostali mandaty i najwyższy była na kwotę 1300zł. Nie jeździli po żadnych rezerwatach, strefach ochrony, a rzekę przekroczyli w miejscu gdzie na mapie jest bród a teren jest mocno przekształcony przez człowieka przez linię kolejową oraz trwającą likwidacją tej że linii kolejowej. Dodatkowo na tym brodzie rowerzyści pokopali nielegalne skocznie dla rowerów, ale one są bardziej ekologiczni to mogą modelować las. W tym okresie byłem pracownikiem RDOŚ który wnioskował o ukaranie. Nawet nie próbowałem cokolwiek łagodzić nic w tej sprawie. Za błędy się płaci... i trzeba umieć ponosić konsekwencje za błędy. Mimo że mandaty były wysokie SAT wykonało kilka prac na rzecz nadleśnictwa oraz koła łowieckiego.
Nie wybielając naszej grupy robimy całkiem sporo dla okolicy, i to dobrego nie związanego z OR i dobrze się bawiąc przy tym. Pracujemy nad pewnym projektem z jednym z okolicznych nadleśnictw, RDOŚ oraz gminami nad wypracowaniem pewnej strategi związaną z OR. Tak aby wszyscy byli zadowoleni.
Internet to to miejsce w którym łatwo się pomawia i opluwa.

Pozdrawiam wszystkich Leśników których szanuje (sam chciałem nim zostać) i prawdziwych przyrodników którym jestem.
Rafał Benedyczak
iwanow
leśniczy
leśniczy
Posty: 928
Rejestracja: wtorek 01 sty 2008, 15:14
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Post autor: iwanow »

Piotrek pisze:To dlaczego, pomimo wieloletniego stosowania zrywki wleczonej lasy nadal istnieją a tam gdzie dzieje się tak jak to odmalowałeś erozja nie zniszczyła całkowicie nie tylko lasu ale w ogóle wegetacji?
Czasem, Piotrze, mam wrażenie, żeś – choć inteligentny, błyskotliwy, precyzyjny, ale jedna – troll. Jakby Ci tu odpowiedzieć? Może tak:
To dlaczego, pomimo częstej jazdy terenówkami lasy nadal istnieją, a tam gdzie dzieje się tak jak to odmalowałeś erozja nie zniszczyła całkowicie nie tylko lasu, ale w ogóle wegetacji?

Niedawno w naszym lesie widziałem perełkę, tak misterną, że na zdjęciach tego nie widać. Oddział, od bodaj trzech lat masakrowany dziką zrywką, gdzie szlaki zrywkowe krzyżują się jak pajęczyna, w poprzek cienka niteczka, kto nie wie co to, nie zauważy – ślad po crossach…
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105120
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

iwanow pisze:To dlaczego, pomimo częstej jazdy terenówkami lasy nadal istnieją, a tam gdzie dzieje się tak jak to odmalowałeś erozja nie zniszczyła całkowicie nie tylko lasu, ale w ogóle wegetacji?
Dlatego, że dzięki ściganiu owych "ekologicznych zmotoryzowanych" muszą oni często zmieniać miejsce swoich występów. A jeśli chodzi o degenerację środowiska leśnego pod wpływem ludzi depczących i jeżdżących to przyjedź, przespacerujemy się w pasie nadmorskim. Wówczas już nie napiszesz, że las i wegetacja od tego nie giną.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

ODPOWIEDZ