Praca w lasach panstwowych
Moderator: Moderatorzy
Praca w lasach panstwowych
Witam! Jestem absolwentem Technologii drewna i zastanawiam sie czy jest mozliwosc ubiegania sie o prace lub staz w lasach panstwowych. Czy na typowego leśniczego czy strażnika leśnego nalezy ukonczyc szkole lesna? I o jakie inne ciekawe "posady, stanowiska" mozna ubiegac sie w panstwowych lasach majac kontakt z natura
Po tym kierunku to łatwiej (i od razu lepiej płatną) posadę dostaniesz w firmach będących klientami LPLumberMan pisze:Bo jakby nie bylo Technologia Drewna wydaje sie mocno przyrodniczym i lekko pokrewnym kierunkiem
I nie przeszkadza to nadal mieć kontakt z naturą.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Piotrek czy tak łatwiej to bym sie spieral oczywiscie praca poza moim obszarem niewatpliwie jest , ale zbyt duzo rzeczy trzyma mnie na miejscu... wiec probuje nawet pokrewnych tematow zlapac co jak narazie niezbyt wychodzi, a osobiscie wolalbym ciekawa prace , przynajmniej tak sobie wyobrazam prace straznika lesnego na swiezym powietrzu w lesie czy nawet ciezka prace fizyczna drwala od cieplego stanowiska za biurkiem
jezeli macie jakiekolwiek informacje na temat stazu lub przydatnych kursow ,ktore odbywaja sie w Poznaniu to bede wdzieczny za pomoc ! Pozdrawiam i z gory dziekuje za pomoc!
jezeli macie jakiekolwiek informacje na temat stazu lub przydatnych kursow ,ktore odbywaja sie w Poznaniu to bede wdzieczny za pomoc ! Pozdrawiam i z gory dziekuje za pomoc!
?? Chyba jednak nie bardzo.... Stanowiska terenowe muszą być po szkołach leśnych. Nie wyobrażam sobie, żeby mógł to robić biolog, a co dopiero technolog drewna. Stanowiska biurowe też, choć czy to jest do końca słuszne czy nie to inna sprawa no bo kto byłby lepszym księgowym? Przyuczony leśnik na kursie księgowości czy wykwalifikowany ekonomista...?LumberMan pisze:plecy moze i mam , ale nie takie jakie ty sugerujesz;) czyli bez typowego kierunkowego wyksztalcenia nie ma nadzieji na rzadna prace? Bo jakby nie bylo Technologia Drewna wydaje sie mocno przyrodniczym i lekko pokrewnym kierunkiem...
Po technologii drewna to znacznie lepiej będzie Ci w Ikei niż w LP.
Pozdr
Różnica między ekologiem, a ekofilem jest mniej więcej taka jak miedzy pedagogiem a pedofilem....
Nie chcę Cie martwic ale ok. 80% znanych mi leśników nie znalazło pracy "u siebie" ale musiało za pracą wyjechać. Wielu bardzo daleko (o ile w Polsce dokądkolwiek jest daleko ).LumberMan pisze: oczywiscie praca poza moim obszarem niewatpliwie jest
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Heh;) no niestety chyba w wiekszosci zawodow tak jest... ,ale jednak gdyby ktos mial przydatne informacje to chetnie wyslucham wskazowek od czego zaczac ,zeby sie zaczepic w lasach panstwowych
3006hc jakiekolwiek fabryki mebli jak dla mnie to bedzie ostatecznosc, jezeli chodzi o przemysl wolalbym prace w tartaku jednak znowu problem w okolicy Poznania na dostatek tego typu miejsc pracy nie moge narzekac
3006hc jakiekolwiek fabryki mebli jak dla mnie to bedzie ostatecznosc, jezeli chodzi o przemysl wolalbym prace w tartaku jednak znowu problem w okolicy Poznania na dostatek tego typu miejsc pracy nie moge narzekac
To po co kształciłeś się w tym kierunku?LumberMan pisze:
jakiekolwiek fabryki mebli jak dla mnie to bedzie ostatecznosc, jezeli chodzi o przemysl wolalbym prace w tartaku jednak znowu problem w okolicy Poznania na dostatek tego typu miejsc pracy nie moge narzekac
Jak bardzo chcesz pracowac w LP to może pomyśl o zaocznych studiach leśnych.
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
j24 nie mozesz ograniczac Technologi Drewna jedynie do przemysłu meblarskiego, po TD istnieje mozliwosc pracy rowniez w innych galeziach przemysłu drzewnego wspomniany tartaczny, chemiczny, celulozowy, wszelkiego rodzaju konstrukcje drewniane wlacznie z projektowaniem... jednak nie oszukujmy sie moja wiedza przed rekrutacja na temat przyszlosci byla ograniczona, jestem dopiero w punkcie poczatkowym gdzie zaczynam poszukiwac interesujacej pracy nie tylko pod wzgledem finansowym stad moje powyzsze zapytanie
Przepraszam, ale co ma to wspólnego z żywym lasem z jego hodowlą i ochroną...Hej!LumberMan pisze:j24 nie mozesz ograniczac Technologi Drewna jedynie do przemysłu meblarskiego, po TD istnieje mozliwosc pracy rowniez w innych galeziach przemysłu drzewnego wspomniany tartaczny, chemiczny, celulozowy, wszelkiego rodzaju konstrukcje drewniane wlacznie z projektowaniem...
"To duch buduje sobie ciało" - Fryderyk Schiller
poprostu moze mam szerokie zainteresowania a tak naprawde wiele elementow na pewno sie pokrywa, Nauka o Drewnie , Ochrona Środowiska, Tartacznictwo, fakt faktem lesnicy zajmuja sie pierwszym etapem w przemysle drzewnym my pozostalym jezeli tak to mozna nazwac... ale to nie powod by nie mozna bylo szukac pracy tam gdzie ma sie ochote , nie???
Bierzesz pod uwagę zarobki ? Bo ja też nie brałem zaraz po studiachLumberMan pisze:poprostu moze mam szerokie zainteresowania a tak naprawde wiele elementow na pewno sie pokrywa, Nauka o Drewnie , Ochrona Środowiska, Tartacznictwo, fakt faktem lesnicy zajmuja sie pierwszym etapem w przemysle drzewnym my pozostalym jezeli tak to mozna nazwac... ale to nie powod by nie mozna bylo szukac pracy tam gdzie ma sie ochote , nie???
Ale próbować trzeba żeby nie żałować.
LumberMan,
Z moich doświadczeń...: Praca w LP nie jest ciekawa, ale fajne jest w niej obcowanie z przyrodą. W LP raczej wiele się nie rozwiniesz, ale wykorzystując czas i możliwości możesz się sam rozwijać przyroniczo i filozoficznie(tak, tak filozoficznie) bo spędzasz dużo czasu sam w lesie. Praca w LP nie zaowocuje Ci w żadnej innej branży. Zarobki są bardzo kiepskie(w moich stronach podleśniczowie mają ok 3000 brutto, a leśniczowie ok 4500 brutto jest to poniżenie w stosunku do innych ściśle wykwalifikowanych fachowców z wyższym wykształceniem np adwokatów, inżynierów w górnictwei czy budownictwie, lekarzy) choć zważywszy na ilość i trudność obowiązków i odpowiedzialność są chyba adekwatne rynkowo.
Ale takie dywagacje i tak nie mają sensu bo bez szkoły leśnej podleśnym nie zostaniesz. Idź do branży drzewnej nie stracisz na tym. A wierz mi. Może teraz kasa Cię nie interesuje, ale za 10 lat będzie dla Ciebie najważniejsza.
Decyzja należy do Ciebie.
Pozdro
Z moich doświadczeń...: Praca w LP nie jest ciekawa, ale fajne jest w niej obcowanie z przyrodą. W LP raczej wiele się nie rozwiniesz, ale wykorzystując czas i możliwości możesz się sam rozwijać przyroniczo i filozoficznie(tak, tak filozoficznie) bo spędzasz dużo czasu sam w lesie. Praca w LP nie zaowocuje Ci w żadnej innej branży. Zarobki są bardzo kiepskie(w moich stronach podleśniczowie mają ok 3000 brutto, a leśniczowie ok 4500 brutto jest to poniżenie w stosunku do innych ściśle wykwalifikowanych fachowców z wyższym wykształceniem np adwokatów, inżynierów w górnictwei czy budownictwie, lekarzy) choć zważywszy na ilość i trudność obowiązków i odpowiedzialność są chyba adekwatne rynkowo.
Ale takie dywagacje i tak nie mają sensu bo bez szkoły leśnej podleśnym nie zostaniesz. Idź do branży drzewnej nie stracisz na tym. A wierz mi. Może teraz kasa Cię nie interesuje, ale za 10 lat będzie dla Ciebie najważniejsza.
Decyzja należy do Ciebie.
Pozdro
Różnica między ekologiem, a ekofilem jest mniej więcej taka jak miedzy pedagogiem a pedofilem....
ps. Ja chciałbym w wieku największego doświadczenia zawodowego, czyli po czterdziestce zarabiać na dzisiejsze pieniądze i dzisiejszą średnią krajową około 10tyś zł miesięcznie. Taka kwota pozwoliłaby mi na godne utrzymanie rodziny(żona też by pracowała) i zaspokojenie moich potrzeb. W lasach jest ona bardzo trudna do osiągnięcia. Zobaczysz, zacznie Ci też na forsie zależeć. Choć przyznam, że zdając maturę i wybierając wymarzone studia się o tym w ogóle nie myślało.
Różnica między ekologiem, a ekofilem jest mniej więcej taka jak miedzy pedagogiem a pedofilem....
Piszesz o 1/12 pensji z dochodu rocznego Bo mówiąc o dochodzie miesięcznym jakoś zapominamy dodać premie, trzynastkę etc...3006hc pisze:Zarobki są bardzo kiepskie(w moich stronach podleśniczowie mają ok 3000 brutto, a leśniczowie ok 4500 brutto
Przyrodniczy serwis informacyjny
Dziennik Leśny
Dziennik Leśny
Minus kasa na paliwo, remonty samochodów i czas poświęcony na pracę poza godzinami pracy :acer_75 pisze:plus umundurowanie, deputatRR pisze:Piszesz o 1/12 pensji z dochodu rocznego Bo mówiąc o dochodzie miesięcznym jakoś zapominamy dodać premie, trzynastkę etc...3006hc pisze:Zarobki są bardzo kiepskie(w moich stronach podleśniczowie mają ok 3000 brutto, a leśniczowie ok 4500 brutto