Hmmm. Opłata dwa tygodnie temu. Jimny 1,3 , 462zł, cały rok.Kuna lesna pisze:Ja tydzień temu płaciłem OC w większej firmie i zapłaciłem 860 zł za Jimny ...
Paliwo w góre - stawka za kilometr w miejscu.
Moderator: Moderatorzy
Zależy od wieku auta i kierowcy, historii i miejsca zamieszkania
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Ceny-OC ... 33445.html
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Ceny-OC ... 33445.html
filipesku pisze:Piotrek, no chyba tak... jaki kiedys był rozmiar pozyskania w leśnictwie a jaki jest teraz?
A zarabiasz tyle samo co w 2007 roku? Czy jakaś podwyżka była?Blues Brothers pisze:A nawet na pewno
No i nie zapominajcie, że limit kilometrów i stawki to nie wasz pracodawca jest władny zmienić, tylko Minister Transportu. A w zasadzie to Minister Finansów, bo ten od Transportu już raz próbował podnieść stawkę ale MF nie wyraził zgody...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- Blues Brothers
- nadleśniczy
- Posty: 5644
- Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46
Będę okrutny - a gdyby nie było tego zwrotu to chodził byś na piechotę?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- Blues Brothers
- nadleśniczy
- Posty: 5644
- Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46
- bromarek
- dyrektor regionalny
- Posty: 6102
- Rejestracja: poniedziałek 24 mar 2008, 23:58
- Lokalizacja: Las Palmas
A ja przewrotnie się spytam kto od przychodu odlicza sobie koszty jego uzyskania pracodawca czy pracownik? No chyba że uznamy że pracownik ma obowiązek ponosić koszty funkcjonowania przedsiębiorstwa w którym pracuje.Piotrek pisze:Blues Brothers, a dlaczego do twojego auta ma dokładać coraz więcej pracodawca? Czy "produkujesz" coraz więcej? Albo wyższa jest "jakość" twojej pracy? Innymi słowy i wprost - czy dostarczasz pracodawcy większego przychodu z jednostki swej pracy (zwiększyłeś wydajność)?
Ano właśnie - koledzy leśnicy cały czas zapominają, że z tego samego rozporządzenia korzystają także wszyscy przedsiębiorcy.rutbekia pisze:Bo to nie LP są tym "biorcą" kilometrówki którego podatek znacząco by spadł.
Swego czasu mówiłem o tym, aby ZZ wynegocjowały przeniesienie części dotyczącej leśników bezpośrednio do ustawy o lasach, z zapisem o stałej waloryzacji stawek wzrostem kosztów utrzymania. No ale głos mój nie znalazł posłuchu bowiem obawiano się, że gdy trzeba będzie zmienić cokolwiek to trzeba będzie walczyć o kolejną nowelizacje ustawy. Sugerowałem więc, aby w ustawie uczynić delegację dla Dyrektora Generalnego do ustalania stawek w drodze zarządzenia, ale tego związkowcy bali się jeszcze bardziej...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- Blues Brothers
- nadleśniczy
- Posty: 5644
- Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46
Piotrek, a dlaczego uważasz że wszyscy mają pretensje do naszej firmy.
Tak naprawdę został stwierdzony tylko fakt,że używając własnego pojazdu do celów służbowych, dokładamy do interesu LP.... i już. Zawsze można powiedzieć "nie podoba, się to się zwolnij" . Na szczęście system płac mamy na bardzo przyzwoitym poziomie , i przychodzi nam to łatwiej. Jednak czy żołnierz, policjant, wszelkie inspekcje, jeźdżą własnymi pojazdami w pracy ? Pamiętasz czasy służbowych Syren i Gazów ? A pamiętasz czasy prywatnych komputerów ? Dziś już są służbowe, może nadszedł czas na służbowe samochody ? Gdzieś Sten wspominał o flocie Dusterów w RDLP Poznań, ciekawe jakie są wnioski po roku ?
Tak naprawdę został stwierdzony tylko fakt,że używając własnego pojazdu do celów służbowych, dokładamy do interesu LP.... i już. Zawsze można powiedzieć "nie podoba, się to się zwolnij" . Na szczęście system płac mamy na bardzo przyzwoitym poziomie , i przychodzi nam to łatwiej. Jednak czy żołnierz, policjant, wszelkie inspekcje, jeźdżą własnymi pojazdami w pracy ? Pamiętasz czasy służbowych Syren i Gazów ? A pamiętasz czasy prywatnych komputerów ? Dziś już są służbowe, może nadszedł czas na służbowe samochody ? Gdzieś Sten wspominał o flocie Dusterów w RDLP Poznań, ciekawe jakie są wnioski po roku ?
Jak by nie liczył służbowe pojazdy to koszt wyższy niż płacenie kilometrówki. Więc mogą się zdarzać jednostkowe "eksperymenty" dla działów biura (i to nie wszystkich) ale raczej nie wierzę w masowy powrót służbowych aut, w dodatku dla wszystkich leśniczych i podleśniczych.Blues Brothers pisze:Gdzieś Sten wspominał o flocie Dusterów w RDLP Poznań, ciekawe jakie są wnioski po roku ?
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Pewnie i owszem, ale to firma zewnętrzna, która wygrała przetarg na sprzątanie.poreba pisze:czy sprzątaczka w biurze generalnej na Grójeckiej czyściłaby muszle klozetowe popiołem i paskiem gdyby pracodawca jakiegoś innego czyściwa nie zapewnił?
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Glaca pisze:Zlikwidować ten ryczałtowy przywilej i już.Piotrek pisze:Będę okrutny - a gdyby nie było tego zwrotu to chodził byś na piechotę?
Widok leśniczego jadącego przez 10 km rowerem przed zestawem wywozowym czy gnającego do pożaru...
"Kochaj, ucz się i pracuj - to trzy najważniejsze przykazania życia Inków. Kochaj siebie jako człowieka, kochaj innych ludzi i kochaj Boga, który Cię stworzył. Ucz się, czyli poszukuj wiedzy, rozwijaj się i Bądź coraz lepszym człowiekiem. I pracuj. Bo praca uszlachetnia." (B.Pawlikowska)
Glaca, ja po prostu jestem skrajnie kapitalistyczny. Niechże ten leśniczy jeździ i najwspanialszym autem. Tylko niech ma świadomość, że pracodawcy to kompletnie nie interesuje jakie przy tym ponosi koszty. Robota ma być zrobiona a jeśli nie chce przy tym używać swego sprzętu to są tacy, którzy go mogą zastąpić...Glaca pisze:Widok leśniczego jadącego przez 10 km rowerem przed zestawem wywozowym czy gnającego do pożaru...
Dajmy pracownikom takie pensje, żeby nie musieli jak zmiłowania wypatrywać "nagród" (które już dawno zatraciły charakter nagrody) czy właśnie "kilometrówki".
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- Blues Brothers
- nadleśniczy
- Posty: 5644
- Rejestracja: niedziela 31 mar 2013, 17:46