Paliwo w góre - stawka za kilometr w miejscu.
Moderator: Moderatorzy
Glaca pisze:Za długo jestem na forum, aby wdawać się w polemikę po każdym dziecinnym wpisieiwanow pisze:...............
Zapytam tylko: liczysz na wzrost popularności czy raczej w trolla się bawisz ?
Bo to ani śmieszne, ani mądre - żenada jednym słowem.
Ja to z taką NIENAWIŚCIĄ do firmy, w której pracuję to dawno bym sobie w łeb strzelił albo poszukał innej roboty
P.S. Wypowiedź Kolegi Iwanowa celowo "wykropkowałem"
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Bo jak wszystkie systemy śledzenia trasy (czy to satelitarne czy komórkowe) nie nadaje się do lasu. Za bardzo zanikający sygnał a co za tym idzie pomiary przebytej drogi nieprecyzyjne.Sten pisze:ponoć nie sprawdza się tak, jak oczekiwano ...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
- Śmietan
- dyrektor generalny
- Posty: 22661
- Rejestracja: czwartek 11 maja 2006, 09:17
- Lokalizacja: Floryda
Czy ja wiem czy aż tak zanika sygnał? Przecież jak jedziesz po leśnej drodze nie jedziesz tyle co na autostradzie i sygnał ma szansę nadążyć za obiektem nawet w gąszczu.Piotrek pisze:Bo jak wszystkie systemy śledzenia trasy (czy to satelitarne czy komórkowe) nie nadaje się do lasu. Za bardzo zanikający sygnał a co za tym idzie pomiary przebytej drogi nieprecyzyjne.
- bromarek
- dyrektor regionalny
- Posty: 6102
- Rejestracja: poniedziałek 24 mar 2008, 23:58
- Lokalizacja: Las Palmas
Jeżeli nadleśnictwo wylicza ryczałty w/g zadań to wysokość km nie powinna być za niska (pomijając ujmowanie do wyliczeń, ilość kompleksów w leśnictwie, bo to odbiega od rzeczywistości). Problemem jest to, że stawka nie rekompensuje kosztów utrzymania samochodu. I nie bierzmy jako wzór utrzymanie 15-letniego auta naprawianego częściami ze szrotu. Policzmy utrzymanie nowego samochodu wziętego w leasing i wtedy będziemy mieli rzeczywiste kosztu używania samochodu.iwanow pisze: Jeżeli rzeczywiście jeździsz więcej, dostaniesz wtedy zwrot rzeczywistych kosztów – albo zostaniesz zmuszony do dyrdania na nogach.
Nawet jak idziesz na piechotę to sygnał potrafi co chwilę "strzelić" z 50 metrów od Twojego faktycznego położenia.Śmietan pisze:sygnał ma szansę nadążyć za obiektem nawet w gąszczu
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Biorąc pod uwagę prędkość sygnału gps, który jest przecież falą elektromagnetycznąŚmietan pisze:Czy ja wiem czy aż tak zanika sygnał? Przecież jak jedziesz po leśnej drodze nie jedziesz tyle co na autostradzie i sygnał ma szansę nadążyć za obiektem nawet w gąszczu.
to samochód się wlecze w żółwim tempie. Ale sygnał zanika lub jest częściowo rozpraszany przez przeszkody jakimi są drzewa. Dodatkowym zjawiskiem są odbicia sygnału (od drzew, budynków itp.), które zniekształcają pomiar. A gpsy do rozliczania kilometrów w SL spowodowałyby oczywiście w większości przypadków wzrost kosztów. Wiadomo że ryczałt trzyma w ryzach. Problem pojawia się wtedy gdy nie wystarcza on do realizacji zadań służbowych i staje się czynnikiem zmniejszającym efektywność pracowników.
Właściwie, czemu nie? Przyjmijmy takie założenie – co to świadczy o Lasach? Prawda jest jednak taka, że w naszym ndl przy dwuosobowej obsadzie leśnictw odbiórka prowadzona jest w 3-4 osobowych (!) zespołach, jak jest stażysta, to nawet w pięciu (!!!). Ryczałt ma tylko leśny i gajowy; z resztą i KW też często wystawia 2-3 ludzi…Glaca pisze:nie dostajesz do ręki rejestratora i oznaczników do drewna
Cóż zrobić, nie wszystkie pieski merdają ogonkami.Fichtel pisze:Ja to z taką NIENAWIŚCIĄ do firmy, w której pracuję to dawno bym sobie w łeb strzelił albo poszukał innej roboty
Niektórzy nadzorcy piesków uważają, że takie egzemplarze, które gryzą rękę karmiciela, należy co najmniej izolować od sfory a w skrajnych przypadkach uśpić...iwanow pisze:Cóż zrobić, nie wszystkie pieski merdają ogonkami.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Zwróć jednak uwagę na kontekst – jeżeli dwóch ze SL jedzie dwoma samochodami na jedną pozycję, a potem we dwóch jadą wystawiać KW, znowu dwoma samochodami, to może dlatego brakuje im na rozjazdy? Bo to nie ryczałt czy stawka za kilometr jest problemem, tylko skłonność leśnych urzędników do szastania pieniędzmi i nie liczenia się z kosztami. Jeżeli 1200 zł na jazdy to mało, to ile będzie dość? 1500? 2000? Czemu więc nie 3000? A jeszcze lepiej 4000!
Zawsze będzie za mało…
Zawsze będzie za mało…
Zdecydowanie dłużej trwa i prowokuje do pogaduszek, a wtedy błędy. Zdarza mi się tak, ale wolę sam.1-pomiar długości
2-pomiar średnicy
3-nabijanie numerów
4-ocena wg kjw
5-wpisywanie do rejestratora/na kartke
Można to wszystko zrobić 1 osobowo ale w 5 jest weselej
Swoją drogą próbowałem z leśniczym czasem, żeby jednym samochodem wyjeżdżać czasem do jakichś robót i niestety się nie da. A to jeden musi mieć akurat wywóz, a to drugi dostaje telefon od samowyrobnika i wtedy dopiero się dubluje kilometry, bo ktoś musi kogoś odwieźć i często wrócić w poprzednie miejsce.iwanow pisze:jeżeli dwóch ze SL jedzie dwoma samochodami na jedną pozycję, a potem we dwóch jadą wystawiać KW, znowu dwoma samochodami, to może dlatego brakuje im na rozjazdy?
Są osoby, które będą miały i tak za małą stawkę. Bo mają kolubryny palące jak smoki i na same paliwo dokładają z pensji.
Z drugiej strony, jeśli stawka zwiększy się to czy nie będzie prowokować, aby po lesie jeździć wielkimi krążownikami szos z amerykańskimi pojemnościami silnika Przecież to wygodne...
Jest to stary błąd, na tym utrzymywanie lasu zasadzać, żeby żadnego drzewa nie tykać. Każda rzecz w przyrodzie ma swój kres, do którego przyszedłszy, trwa czas niejaki w dobrym stanie, ten przebywszy, psuć się musi. Drzewo przestarzałe staje się niezdatnym i próżno miejsce zalega: trzeba go więc w czasie doskonałej jego pory wycinać, ale w tym wycinaniu tak poczynać roztropnie, żeby aktualna korzyść dalszej nie przeszkadzała.
Ignacy Krasicki
Ignacy Krasicki
Bo takie są najlepszemaverick pisze:Z drugiej strony, jeśli stawka zwiększy się to czy nie będzie prowokować, aby po lesie jeździć wielkimi krążownikami szos z amerykańskimi pojemnościami silnika Przecież to wygodne...
Swoją drogą koszt ich użytkowania nie różni się aż tak wiele od Pajera, Terrano, Patrola czy innej Toyoty.