dziurawa ustawa o lasach

Samochody terenowe, testy, opinie, informacje...

Moderator: Moderatorzy

iwanow
leśniczy
leśniczy
Posty: 928
Rejestracja: wtorek 01 sty 2008, 15:14
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

dziurawa ustawa o lasach

Post autor: iwanow »

Preambuła: Obywatele! Prawo należy szanować i przestrzegać! Łamanie prawa to wykroczenie, a nawet przestępstwo! A łódka Bols niech pływa po morzach i oceanach sławiąc wielkość polskiego prawa!
Ustawa o lasach, jak większość ustaw wydłubanych przez lobby urzędniczo-państwowe, jest dziurawa jak sito. Oto trzy teoretyczne sposoby, pozwalające w legalny sposób jeździć po lesie samochodem terenowym. Ponieważ wprowadzenie ich w życie wymaga pewnych nakładów, śmiało można powiedzieć, że ustawa o lasach dzieli ludzi na tych, których stać i tych których nie stać.
Sposób 1, czyli art. 29 ust. 3 pkt 7
Sposób najwygodniejszy, ale i najdroższy. Kupujemy działkę rolną położoną pośród lasów, a następnie jedziemy tam posadzić fasolę. Potem, raz na tydzień jeździmy fasolkę podlewać, plewić i chronić przed sarenkami. Uwaga dla skąpych – działki rolnej nie trzeba kupować, można ją wydzierżawić lub załatwić umową użyczenia. Uwaga dla złośliwych – jeden z najdzielniejszych samochodów terenowych, niemiecki Unimog, można zarejestrować jako ciągnik rolniczy.
Sposób 2, czyli czyli art. 29 ust. 3 pkt 5
Kupujemy ul, albo dwa. Zgłaszamy się z nimi do nadleśnictwa i lokalizujemy naszą pasiekę bezpłatnie w lesie. Jeździmy od czasu do czasu sprawdzić, czy nasza pasieka nie została skradziona. Uwaga dla leniwych – nikt Wam nie każe (a już na pewne ustawa o lasach) pozyskiwać miodu!
Sposób 3, czyli czyli art. 29 ust. 3 pkt 5 ponownie
Zgłaszamy się do lokalnego koła łowieckiego i informujemy je na piśmie, że z miłości do sarenek będziemy nieodpłatnie naprawiać paśniki położone w lesie, a z nienawiści do dzików, będziemy naprawiać ambony. Następnie podpisujemy stosowną umowę. Uwaga dla zapominalskich – należy włożyć do samochodu gwoździe i młotek. Uwaga dla miłośników biurokracji – można założyć przedsiębiorstwo usługowe naprawy paśników.
Awatar użytkownika
kamillo
inżynier nadzoru
inżynier nadzoru
Posty: 1011
Rejestracja: piątek 27 lis 2009, 09:28
Lokalizacja: z biura

Post autor: kamillo »

Jest jeszcze sposób 4 - Art. 29 ust. 1 - trzeba znaleźć zaprzyjaźnionego inwalidę z pojazdem terenowym przystosowanym do jego potrzeb. U mnie taki jeden organizował kiedyś grzybobrania - każdego dnia inna ekipa w samochodzie.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105121
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Wszystkie 4 sposoby mają jedną wadę - nadal wymagają zwrócenia się do nadleśniczego i otrzymania jego zgody. Czyli z pełną dowolnością przejazdu klops :(
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

iwanow
leśniczy
leśniczy
Posty: 928
Rejestracja: wtorek 01 sty 2008, 15:14
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Post autor: iwanow »

Czy możesz, Piotrze, zacytować odpowiedni artykuł?...
Murzyn
początkujący
początkujący
Posty: 80
Rejestracja: czwartek 11 lis 2010, 10:30
Lokalizacja: Slask/Malopolska
Kontakt:

Post autor: Murzyn »

Piotr ze sposbem 1 to raczej nie musisz do nikogo o nic sie zwracac, tylko masz takie prawo (poruszania sie po terenach w administracji LP)
Trzymajac sie doslownie - jota w jote zapisu (chyba ze gdzies niedoczytalem dalej)
7) osób użytkujących grunty rolne położone wśród lasów;
mozna by powiedziec, ze taka osoba moze jezdzic po drogach lesnych gdziekolwiek sobie zazyczy

Nie ma zapisu, ze to ma byc tylko dojazd do wlasnego gruntu rolnego na wsrod lasów. Tymbardziej ze w pkt 6 jest zapis ze "tylko w swich lasach"
:) Zle to czytam? :roll:
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105121
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

iwanow pisze:Czy możesz, Piotrze, zacytować odpowiedni artykuł?...
Zastosuj w praktyce którykolwiek z podanych sposobów a poznasz artykuł :wink:

PS. Tak na poważnie, to na podstawie Art. 35.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Murzyn
początkujący
początkujący
Posty: 80
Rejestracja: czwartek 11 lis 2010, 10:30
Lokalizacja: Slask/Malopolska
Kontakt:

Post autor: Murzyn »

Piotr art 35 tej ustawy z 91r? Który pkt?
Jakbys sie jeszcze był łaskaw odnieść do mojego czytania art 29 pkt 7 w odniesieniu do pkt 6
iwanow
leśniczy
leśniczy
Posty: 928
Rejestracja: wtorek 01 sty 2008, 15:14
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Post autor: iwanow »

Z analizy, którą posiadam, wynika, że sposób 1 jest całkowicie poza zasięgiem i kontrolą służby leśnej. Czy ktoś może zaprzeczyć?
Teoretycznie wszystkie sposoby można próbować zablokować za pomocą kodeksu cywilnego, ale to wymagałoby interwencji sądu, a tam trzeba udowodnić złą wolę, co praktycznie nie jest możliwe.
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

iwanow pisze:Z analizy, którą posiadam, wynika, że sposób 1 jest całkowicie poza zasięgiem i kontrolą służby leśnej.
Może ja jestem jakiś inny, ale to, że właściciel gruntu może korzystać z drogi leśnej aby dojechać do własnej działki jakoś mnie nie przeraża.

A nawet widzę w tym jakiś sens i logikę.
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170038
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Dla prawdziwego off roadowca leśna droga to nie wyzwanie. Było nie było, no może nie wszędzie, ale jakość naszych zakładówek się poprawia z roku na rok.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
iwanow
leśniczy
leśniczy
Posty: 928
Rejestracja: wtorek 01 sty 2008, 15:14
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Post autor: iwanow »

Heca nie polega na tym, że nagle lawinowo off-road’owcy rzucą się na podane przeze mnie sposoby. Państwo, rabując bez mała wszystkie lasy, postawiło się w roli superarbitra. To tylko i wyłącznie od państwa zależy, czy zachowa status quo – czyli powszechne lekceważenie prawa w tym zakresie, czy zaproponuje jakieś sensowne rozwiązanie dla chcących uprawiać ten sport (bo tak to trzeba traktować).
Póki co ustawa o lasach jest lekceważona również przez leśników – 99% przejazdów pozostaje bez wyciągania konsekwencji prawnych, bo jak tu złapać cross’owca? Bo teoretycznie zamknięta droga przez las jest powszechnie stosowanym skrótem (u nas jest taki skrót, którym nawet TIR-y jeżdżą) i stanie na niej przez 24 h jest niemożliwe. Bo – itd., itd.
falco
początkujący
początkujący
Posty: 248
Rejestracja: czwartek 25 paź 2007, 11:23
Lokalizacja: z puszczy

Post autor: falco »

iwanow, to co napisałeś to bzdety. Jak można mówić, że ustawa jest dziurawa dając możliwość dojazdu do enklaw położonych wśród gruntów lasów, wywożenia pszczół, czy naprawy urządzeń łowieckich (jakie koło zezwoli na włóczenie się po obwodzie jakiemuś klientowi z ulicy, który zgłasza się z takim pomysłem - z marszu potraktują go jako podejrzanego typka).
Ustawa nie jest dziurawa tylko dziwna mentalność nakazuje niektórym osobnikom kombinować, a opisane przez ciebie sposoby są bezsensowne z punktu widzenia ilości wysiłku, jaki trzeba włożyć w ich realizację.
Jednym słowem jest to szukanie dziury w ustawie, która wcale nie jest dziurawa.
iwanow
leśniczy
leśniczy
Posty: 928
Rejestracja: wtorek 01 sty 2008, 15:14
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Post autor: iwanow »

Ustawa, która pozwala na swobodną i twórczą interpretację jest dziurawa – nie musisz się ze mną zgadzać, ale czy nie pamiętasz już łódki Bols?
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105121
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

iwanow pisze:Ustawa, która pozwala na swobodną i twórczą interpretację jest dziurawa
Nie ma takiej ustawy, która bez tony rozporządzeń, interpretacji i wykładni nie dawała by się obejść...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

falco
początkujący
początkujący
Posty: 248
Rejestracja: czwartek 25 paź 2007, 11:23
Lokalizacja: z puszczy

Post autor: falco »

iwanow pisze:Ustawa, która pozwala na swobodną i twórczą interpretację jest dziurawa – nie musisz się ze mną zgadzać, ale czy nie pamiętasz już łódki Bols?
Co to znaczy dziurawa ustawa, czy twoim zdaniem gdyby ustawa nie dopuszczała dojazdu do prywatnej własności, czy dzierżawionej, zabraniała by wystawiania pasiek pszczelich w lesie, o ostatnim twoim pomyśle nie wspomnę bo nie ma o czym, była by właściwa.
Czy jakikolwiek unormowanie prawne zapisane w ustawie zabraniające wykonywania pewnych czynności, ale jednocześnie określające pewne odstępstwa od tych zakazów to błąd urzędnika, który tworzył takowy dokument.
Zwróć uwagę na to, co napisał Piotr możesz wykorzystać swoje pomysły, ale jedynie za zgodą nadleśniczego.
A jak będziesz miał taka zgodę i okaże się że kombinujesz to zezwolenie zostanie cofnięte, a jeżeli nie to każdy zjazd z wyznaczonej drogi to 500 zł.
Czy ustawa jest nadal dziurawa ? chyba nie bo co za różnica, czy wjedziesz do lasu drogą nieudostępnioną i zapłacisz 500 zł, czy zjedziesz z drogi wyznaczonej i również zapłacisz 500 zł.
iwanow
leśniczy
leśniczy
Posty: 928
Rejestracja: wtorek 01 sty 2008, 15:14
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Post autor: iwanow »

Piotrek pisze:Nie ma takiej ustawy, która bez tony rozporządzeń, interpretacji i wykładni nie dawała by się obejść...
Twierdzeniu temu przeczy kilka bardzo skomplikowanych, a precyzyjnie napisanych ustaw (kodeks spółek handlowych, prawo bankowe i jeszcze kilka). Ich wspólną cechą jest to, że zostały napisane przez prawników i ani Wybrańcy, ani lobby urzędniczo-państwowe przy nich (jeszcze…) nie dłubało.
Falco, Jeżeli faktycznie potrafisz odróżnić rolnika od „rolnika” to powinieneś natychmiast zgłosić się do KRUS-u. oni już kilkanaście lat się nad tym głowią!
Murzyn
początkujący
początkujący
Posty: 80
Rejestracja: czwartek 11 lis 2010, 10:30
Lokalizacja: Slask/Malopolska
Kontakt:

Post autor: Murzyn »

jak bym nieustannie prosil o wypowiedzi odnosnie mojego pytania... Jak jest tak jak napisalem, to ustawa jest dziurawa
Awatar użytkownika
j24
Admin
Admin
Posty: 22737
Rejestracja: wtorek 25 lis 2008, 20:16
Lokalizacja: Wlk. Ks. Maz.

Post autor: j24 »

Murzyn pisze:jak bym nieustannie prosil o wypowiedzi odnosnie mojego pytania... Jak jest tak jak napisalem, to ustawa jest dziurawa
Pytanie raczej do prawników. Czytając tekst ustawy dosłownie to - zakaz nie dotyczy osób wykonujących czynności służbowe lub gospodarcze: ... osób użytkujących grunty rolne położone wśród lasów.

Faktycznie, nie jest napisane jakich lasów, ale też są wymienione tylko grunty rolne (R), a nie są wymienione łąki czy pastwiska.

Raczej należałoby czytać ustawę nie dosłownie (literalnie), ale zgodnie z jej sensem (duchem prawa). Dla ustawodawcy zapewne było logiczne, że chodzi o dojazd do gruntów rolnych w związku z wykonywaniem na nich czynności. Zatem nie chodzi o dowolne lasy, ale o konkretne drogi leśne, prowadzące do konkretnej roli.
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
iwanow
leśniczy
leśniczy
Posty: 928
Rejestracja: wtorek 01 sty 2008, 15:14
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Post autor: iwanow »

Interpretacja sprzeczna z prawem rolnym – gruntem rolnym jest wszystko, od czego płaci się podatek rolny, nawet …Lz.
falco
początkujący
początkujący
Posty: 248
Rejestracja: czwartek 25 paź 2007, 11:23
Lokalizacja: z puszczy

Post autor: falco »

iwanow pisze:Jeżeli faktycznie potrafisz odróżnić rolnika od „rolnika” to powinieneś natychmiast zgłosić się do KRUS-u. oni już kilkanaście lat się nad tym głowią!
Jakoś nie zauważyłem w moim poście słowa o "rolnikach", czy rolnikach jedynie zaznaczyłem, ze dojazd do innej własności położonej jako enklawy otoczonej lasami państwowymi możne się odbywać zgodnie z ustawą.
I teraz pozostaje kwestia, czy ten dojazd będzie się odbywał za dobrowolną zgodą nadleśniczego, czy też na zasadzie służebności drogi, ale zawsze jedną wyznaczoną drogą dojazdową przez grunty LP i koniec, każdy zjazd z tej drogi to mandat, wiec gdzie tu logika w twoich pomysłach ?
ODPOWIEDZ