GOLF II COUNTRY [mod]
Moderator: Moderatorzy
-
- początkujący
- Posty: 28
- Rejestracja: sobota 19 gru 2009, 18:32
- Lokalizacja: z lasu
GOLF II COUNTRY [mod]
[mod] Z chęcią poczytam opinie ludzi, którzy zetknęli się z tym autem. Myślę, że to rozsądny i w miarę oszczędny wybór jak na świeżego podleśniczego. Teren mam dość ciężki, ale nie mam zamiaru jeździć po szlakach zrywkowych Pozdrawiam
miko
Biorąc pod uwagę cenę sprzedaży normalnych aut tego typu w Niemczech:
http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/searc ... dCarSeals=
To analizując ceny aut tego typu w Polsce należy spodziewać się bogatej przeszłości...... Dochodzi do tego wysoka cena zakupu części zawieszenia i układu przeniesienia napędu oraz wysoka paliwożerność silników o niemałej pojemności, generalnie jest to auto dla ludzi, których stać na takie fascynacje........
http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/searc ... dCarSeals=
To analizując ceny aut tego typu w Polsce należy spodziewać się bogatej przeszłości...... Dochodzi do tego wysoka cena zakupu części zawieszenia i układu przeniesienia napędu oraz wysoka paliwożerność silników o niemałej pojemności, generalnie jest to auto dla ludzi, których stać na takie fascynacje........
No i problemy z częściami charakterystycznymi dla tego tylko modelu. O ile części "wspólne" dla Golfów są dostępne "od ręki" o tyle na te niestandardowe trzeba trochę czekać. Czasem nawet 3 tygodnie...
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.
Mniej więcej to miałem na myśli pisząc:Piotrek pisze:No i problemy z częściami charakterystycznymi dla tego tylko modelu.(...) o tyle na te niestandardowe trzeba trochę czekać. Czasem nawet 3 tygodnie...
borowiak pisze:Dochodzi do tego wysoka cena zakupu części zawieszenia i układu przeniesienia napędu
dajcie spokój - jedynymi elementami odróżniającymi w naprawach ten model od innych jest skrzynia biegów, półosie i tylny most (haldex) - tylny most stosowany był modelu syncro tak jak i półosie.
Co do silnika - jest to silnik 1,8 bardzo łatwy w naprawie i niski w kosztach. W przypadku tego silnika pięknie znosi zagazowanie bez strat mocy.
Elementy nadwozia są identyczne jak w innych modelach golfa mk2. Ceny części vw nie powalają na kolana - jedynym wg mnie dużym wydatkiem jest sam zakup tego auta.
Wiele przydatnych informacji na temat tego samochodu uzyskasz na forum golfa [mod]
Co do silnika - jest to silnik 1,8 bardzo łatwy w naprawie i niski w kosztach. W przypadku tego silnika pięknie znosi zagazowanie bez strat mocy.
Elementy nadwozia są identyczne jak w innych modelach golfa mk2. Ceny części vw nie powalają na kolana - jedynym wg mnie dużym wydatkiem jest sam zakup tego auta.
Wiele przydatnych informacji na temat tego samochodu uzyskasz na forum golfa [mod]
textor, po ciężkim terenie jako podleśniczy poruszałem się golfem mk2 1,6TD i nie moge powiedzieć, ze był niezdarny, zresztą wielu w moim nadleśnictwie do niedawna chwaliło jako najlepszą terenówkę fiata 126p (miałem przez kilka lat w Straży Leśnej jako służbowy i naprawdę w wiele tych samych miejsc wjeżdżałem co dzisiaj Suzuki Jimny).
Szczerze powiem tak - mnie szkoda by było codziennie używać w terenie kultowe auto - nie śmiejcie się ale jest to swego rodzaju rodzynek.
Co do cen części to naprawdę większość jest śmiesznie niska, moc mówicie słaba 98KM a Suzuki Jimny ma 85. Country ma ramę i Jimny ma ramę. Prześwit podejrzewam że podobny. Inna jest natomiast cena i samochodu i części.
Tyle - ja nie przekonam nikogo i nie jest taki mój zamiar - natomiast jeździłem i Country, I Jimny, i ASIA ROCSTA, NIVA, UAZ, Nissan Navara, Nissan Pickup, Fiat 126p a nawet Wołgą po terenie. Zasada jest jedna - jeśli ktoś jeździ z głową to da rade w każdym terenie a jak ktoś bezmyślnie to utopi auto na zwykłej łące
Szczerze powiem tak - mnie szkoda by było codziennie używać w terenie kultowe auto - nie śmiejcie się ale jest to swego rodzaju rodzynek.
Co do cen części to naprawdę większość jest śmiesznie niska, moc mówicie słaba 98KM a Suzuki Jimny ma 85. Country ma ramę i Jimny ma ramę. Prześwit podejrzewam że podobny. Inna jest natomiast cena i samochodu i części.
Tyle - ja nie przekonam nikogo i nie jest taki mój zamiar - natomiast jeździłem i Country, I Jimny, i ASIA ROCSTA, NIVA, UAZ, Nissan Navara, Nissan Pickup, Fiat 126p a nawet Wołgą po terenie. Zasada jest jedna - jeśli ktoś jeździ z głową to da rade w każdym terenie a jak ktoś bezmyślnie to utopi auto na zwykłej łące
sprzęgło wiskotyczne+ elektro/pneumatyczny mechanizm wolnego koła - jakby co daj mi na pw adres mail - to ci wyślę materiał o rozwianiu stosowanym w tym aucieMurzyn pisze:Nie moge sie doszukac jak byl przekazywany naped w tym golfie - wie ktos cos?
Następny rozwiązaniem ale już wyższych (młodszych) modelach jest torxen i w audi haldex
i owszem ale tą metodą możemy mniej więcej porównać samuraja na MT z autem startującym w rajdach itd.Glaca pisze:Wszystko zależy od miejsca siedzenia: auto osobowe 4x2 na oponach szosowych czy np. Samurai na oponach MT.
Czyli jeździłem maluchem na jego faktycznych oponach z jakimi był oferowany, Jimny na dziadowskich wg mnie oponach Hankook, Niva na rosyjskich itd.
Poruszałem się autami na oponach z jakimi został zakupiony lub wymienionych na zalecane przez producenta - zakładam, że pytający ma zamiar używać auta nie tylko do wypadów na bezdroża ale i do normalnego użytkowania.
-
- dyrektor regionalny
- Posty: 6954
- Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
- Lokalizacja: wielkopolska
OK - chodzi mi tylko o różną interpretację słów "ciężki teren".g pisze:Poruszałem się autami na oponach z jakimi został zakupiony lub wymienionych na zalecane przez producenta(...)
Dla "malucha" na szosówkach każda kałuża na gliniastej drodze to wyzwanie
Ps. Dodam tylko, że jazda osobówką w takich warunkach wymaga dużo sprytu i doświadczenia - winda plus MT-ki upośledzają trochę te umiejętności
dla mnie ciężki teren to wyjazd na rozruszniku maluchem z rzeki, wyciąganie końmi utopionej po załamaniu się lodu na rzeczce ASIA rocsta, jazda przez błota uazem i przez rzeczkę że w aucie masz wodę, czy brodzenie w błocie , ze często konie nie dają rady - maluch miał jedną zaletę - szedł górą koleinami bo akurat taki ma rozstaw.
W Suzuki mamy wciągarkę i wielokrotnie się przydała i to nie dlatego że ktoś nie docenia terenu tylko dlatego że akurat trzeba gdzieś przejechać. Ponieważ to auta służbowe, opony nie sa typowe dla Offroadu, tym bardziej , że rozrzucenie terenu Nadleśnictwa zmusza nas, żeby można było przemieszczać się z jednego miejsca na drugie co na oponach typowo terenowych czasem mogło by być zagrożeniem dla innych użytkowników
Zaraz ktoś powie że odbiegam od tematu - otóż uważam , ze nie - samochód Golf Country nie jest typową terenówką ale jeśli ktoś używa auta z głową to do większości miejsc tym samochodem dojedzie tak jak i ja dojadę Suzuki - najgorzej oceniam Nivę i Wołgę z samochodów użytkowanych przeze mnie w terenie. Gdyby ktoś zapytał co bym wybrał nive czy country- wybieram country.
Samuraja(JIMNY) jako podleśniczy z jednym autem czy country - wolę country lub grandvitarę.
Kwestia jaki cel użytkowania i ile samochodów jest w rodzinie. Jeśli ma to być jedyne auto to trzeba myśleć o tym, że nie będziesz tylko poruszał się tylko w terenie.
Natomiast jeśli ktoś ma np jakieś auto na wypady do miasta , wczasy i do firmy a to ma być drugim autem to wtedy owszem bierze się auto już do terenu, uzbraja w lepsze opony,m wciągarkę, podnosi na zawieszeniu itd. I w takim przypadku na pewno nie będzie to country
W Suzuki mamy wciągarkę i wielokrotnie się przydała i to nie dlatego że ktoś nie docenia terenu tylko dlatego że akurat trzeba gdzieś przejechać. Ponieważ to auta służbowe, opony nie sa typowe dla Offroadu, tym bardziej , że rozrzucenie terenu Nadleśnictwa zmusza nas, żeby można było przemieszczać się z jednego miejsca na drugie co na oponach typowo terenowych czasem mogło by być zagrożeniem dla innych użytkowników
Zaraz ktoś powie że odbiegam od tematu - otóż uważam , ze nie - samochód Golf Country nie jest typową terenówką ale jeśli ktoś używa auta z głową to do większości miejsc tym samochodem dojedzie tak jak i ja dojadę Suzuki - najgorzej oceniam Nivę i Wołgę z samochodów użytkowanych przeze mnie w terenie. Gdyby ktoś zapytał co bym wybrał nive czy country- wybieram country.
Samuraja(JIMNY) jako podleśniczy z jednym autem czy country - wolę country lub grandvitarę.
Kwestia jaki cel użytkowania i ile samochodów jest w rodzinie. Jeśli ma to być jedyne auto to trzeba myśleć o tym, że nie będziesz tylko poruszał się tylko w terenie.
Natomiast jeśli ktoś ma np jakieś auto na wypady do miasta , wczasy i do firmy a to ma być drugim autem to wtedy owszem bierze się auto już do terenu, uzbraja w lepsze opony,m wciągarkę, podnosi na zawieszeniu itd. I w takim przypadku na pewno nie będzie to country
-
- początkujący
- Posty: 28
- Rejestracja: sobota 19 gru 2009, 18:32
- Lokalizacja: z lasu
KUPIONY
Dzięki za odpowiedzi. Jednak kupiłem golfa country, co prawda za pół ceny udało się zakupić, ale do remontu. Silnik już dopieściłem, jeszcze wymiana wkładki gumowej w belce tylnej, wymiana podpory wału i łącznika gumowego wału i będzie dobrze. Najgorzej jest z częściami do napędu i zawieszenia tylnego, ale z odrobiną inwencji twórczej można zaadoptować części od innych aut. Nie mam zamiaru katować go w off-road, chodzi tylko o to, żeby dał radę na zaśnieżonych i zabłoconych drogach mojego l-ctwa, no i żeby w miarę wygodnie prowadził się na szosie. No i dodatkowym atutem jest to, że to auto nie będzie traciło na wartości. Jeśli ktoś posiada jakieś materiały na temat tego auta, to poproszę o przesłanie na e-mail : mikolaj.romanowski@gmail.com. Pozdrawiam forum.
miko