RAV4?

Samochody terenowe, testy, opinie, informacje...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Ferguson
leśniczy
leśniczy
Posty: 883
Rejestracja: sobota 12 maja 2007, 20:12
Lokalizacja: jestem z miasta

RAV4?

Post autor: Ferguson »

Szukam samochodu do lasu i zastanawiam się nad rav4. Z technicznego punktu widzenia auto spełnia moje oczekiwania, podejrzenia natomiast budzi fakt, że nikt z leśników tym nie jeździ. Dlaczego?
Awatar użytkownika
niziołek
wiceminister
wiceminister
Posty: 25653
Rejestracja: poniedziałek 07 sty 2008, 12:44

Post autor: niziołek »

:D Nie wiem, bo to nie moja specjalność. U mnie ktoś ma Rawę, ale chyba do jeżdżenia do miasta na zakupy, po dzieci do szkoły i przedszkola, a po lesie jeździ Samurajem. Musisz czekać, aż się Borowiak i inni wypowiedzą w temacie.Ja mam Terano II i nie narzekam, ale o tym aucie i jego wadach i zaletach już trochę tu było.Hej! :)
"To duch buduje sobie ciało" - Fryderyk Schiller
borowiak

Post autor: borowiak »

Zdarzają się tego typu auta w lasach, lecz raczej rzadko z racji stosunkowo wysokiego kosztu zakupu i podobnych kosztów użytkowania. Do codziennego poruszania się po lesie wystarczy, problemy mogą pojawić się, gdy pojawi się błoto lub głębszy śnieg. Brak reduktora może skutkować spaleniem sprzęgła (podczas ubiegłorocznej zimy wyciągałem dwa razy Rav-ki z głębokiego śniegu, w obydwu przypadkach poszło wspomniane sprzęgło). Znam ZUL-owca użytkującego w/w toyotę (starszy model), poza uszkodzeniem sprzęgła podczas wyciągania zakopanego auta jest zadowolony z auta. Reasumując, jeśli dotychczas poruszałeś się osobówką po lesie, to Rav-ką też dasz radę, należy tylko pamiętać o stosunkowo mało podatnym na ciężkie warunki terenowe układzie sprzęgłowym. Podobne problemy mają wszystkie auta typu SUV pozbawione reduktora (Hondy CRV, HRV, Freelandery, nowsze Kia Sportage, Hyundai Tuscon, Santa Fe, Nissan X-trail, Quashkai). Generalnie układy napędowe 4x4 tych aut wspomagają trakcję, lecz nie służą do cięższego terenu. Za to odwdzięczają się niższym zużyciem paliwa, większym komfortem i bezpieczniejszą jazdą po czarnym w stosunku do "twardszych" terenówek.
Awatar użytkownika
Ferguson
leśniczy
leśniczy
Posty: 883
Rejestracja: sobota 12 maja 2007, 20:12
Lokalizacja: jestem z miasta

Post autor: Ferguson »

To jaki wóz polecasz dla leśnika do 15 tys zł, który ma reduktor i dobrze się prowadzi na asfalcie(samuraj i jimny odpada)?
Lasy Państwowe-A family company
borowiak

Post autor: borowiak »

Ile drzwi Cię interesuje?
Awatar użytkownika
Ferguson
leśniczy
leśniczy
Posty: 883
Rejestracja: sobota 12 maja 2007, 20:12
Lokalizacja: jestem z miasta

Post autor: Ferguson »

Tylko 3 drzwiowe
Lasy Państwowe-A family company
borowiak

Post autor: borowiak »

Vitara 3D ma mały bagażnik, ale godzi asfalt z lekkim i średnim terenem, przy dobrych oponach i w cięższy teren można się zapuścić.
Terrano 3D trochę gorzej na asfalcie od Vitary, większy bagażnik, zdolności terenowe podobne.
Maveric -> jw.
Pajero 3D ma średni bagażnik, dość dobrze prowadzi się po czarnym, w terenie też da radę, szczególnie z 2,8 TDI i napędem Super Select (super na czarnym w zimie).
Kia sportage 3D praktycznie nie występuje na polskim rynku, pomijamy.
Daihatsu Feroza, Rock, auta niszowe na naszym rynku, użytkowanie bywa kłopotliwe (dostępność części), takie sobie prowadzenie na czarnym.
Toyota J9 do pomyślenia jeśli znajdzie nie zajechana w zasięgu cenowym....
Toyota LJ 70, stosunkowo droga i żaden extras na czarnym.
Mercedes G, w tej cenie kombatanci z drogą obsługą....
Opel Frontera/ Isuzu Amigo, korozja, elektryka trochę szwankuja, właściwości terenowe średnie, po czarnym da się jechać.
Opel Monterey, lepszy moim zdaniem wybór od mniejszych braci, średni w terenie, w miarę na asfalcie, bagażnik OK.
Discovery, nie bo nie..... :wink:
Nivy nie rozważam, jw.

Osobiście wybierałbym między Vitarą, Terrano i Pajero. I tak tylko stan faktyczny auta się liczy... Rocznik mniej :wink: Dla przykładu oglądałem ostatnio Terrna 2,7 TDi z 1998 r za 11 tys. Całkiem godne uwagi było.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105117
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Ferguson pisze:To jaki wóz polecasz dla leśnika do 15 tys zł, który ma reduktor i dobrze się prowadzi na asfalcie(samuraj i jimny odpada)?
To ja Ci poradzę takiego: http://pokazywarka.pl/32rqdt/#zdjecie920433
Do "wzięcia" za niecałe 12 tys. złotych. Tylko musisz mieć własna stacje z benzynką + LPG bo 20 litrów na pewno na 100 wypije :)
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

borowiak

Post autor: borowiak »

Znajdź mi Granda 3D.... :wink:
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170028
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

borowiak pisze:Pajero 3D
Nieco po Bieszczadach dane mi było jeździć owym autkiem i to zimową porą. Dodam, że zaliczyłem niem Tworylne, Krywe i Hulskie i przy moich nieumiejętnościach w prowadzeniu autka terenowego, nie dane mi było wzywać ciągnika do pomocy. Znaczy nawet terenowy ignorant nie jest w stanie utknąć, a było gdzie.
Piotrek pisze:20 litrów na pewno na 100 wypije
Jeep Jacka, ostatnio wziął mi na trasie coś koło tego, no ale ekonomicznie się nie prowadziłem. Raczej dla pracownika LP nie nadaje się ze względu na koszty paliwa.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Awatar użytkownika
niziołek
wiceminister
wiceminister
Posty: 25653
Rejestracja: poniedziałek 07 sty 2008, 12:44

Post autor: niziołek »

borowiak pisze:Dla przykładu oglądałem ostatnio Terrna 2,7 TDi z 1998 r za 11 tys. Całkiem godne uwagi było.
Ja w lutym za takie dałem 13 tysięcy. Pali mi średnio około 10 litrów na setkę i jak na razie drobne tylko naprawy wynikające z tego że dostaje w d.... Sprawdzałem również egzemplarz który na oko był wypicowany pięknie, a po sprawdzeniu okazało się że amorki,że wycieki oleju, że pompa paliwa.... Szkoda wymieniać co w nim było do roboty i ile by to kosztowało. Najważniejsze dobrze sprawdzić i liczyć na odrobinę szczęścia.Hej! :) :spoko:
"To duch buduje sobie ciało" - Fryderyk Schiller
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105117
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

borowiak pisze:Znajdź mi Granda 3D.... :wink:
Nie ma, ale może Ferguson nie wie, że chce 5D? Albo myśli, ze 3D mniej kosztuje w zakupie?
:wink:
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
Ferguson
leśniczy
leśniczy
Posty: 883
Rejestracja: sobota 12 maja 2007, 20:12
Lokalizacja: jestem z miasta

Post autor: Ferguson »

Wolę 3drzwiowe, bo nie chcę jeździć po lesie autobusem. Dzięki, borowiak za radę. Teraz rozważam terrano i vitary
Lasy Państwowe-A family company
bielik
początkujący
początkujący
Posty: 93
Rejestracja: poniedziałek 18 cze 2007, 13:33
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: bielik »

Pierdoły niektórzy piszą,że leśniczowie nie jeżdżą RAV-kami. Znam 3 którzy je użytkują, przerobili na gaz i są zadowoleni. Spalanie ok 11-12/100. Ja mam outlandera i też powinienem być niezadowolony, bo to tylko suw.W zupełności mi jednak wystarcza i w przeciwieństwie do użytkujących rupcie typu samuraj mogę swobodnie jeżdzić na wczasy w góry po autostradzie. Latem komfort, bo klima nie zmusza do otwierania okien i w środku czysto. Zimą nie trzeba się starać ,żeby zakopać wspominanego samuraja, a wymiana różnych elementów non stop- przynajmniej w znanych mi przypadkach. Outlanderem zrobiłem przez ostatnie 3 lata 70 tyś km i niczego nie wymieniałem jeszcze w zawieszeniu.
Awatar użytkownika
Ferguson
leśniczy
leśniczy
Posty: 883
Rejestracja: sobota 12 maja 2007, 20:12
Lokalizacja: jestem z miasta

Post autor: Ferguson »

Może użytkują RAV-ki, ale brak reduktora to w moim terenie cecha dyskwalifikująca auto z rankingu. Może głupie pytanie, bo pewnie wszystko jest w necie, ale ja nie potrafię teraz znaleźć: czy vitara i terrano są na ramach i oba mają reduktory i blokady dyferencjału?
Lasy Państwowe-A family company
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105117
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Ferguson pisze:Wolę 3drzwiowe, bo nie chcę jeździć po lesie autobusem.
A to przepraszam. Ja mam taki las i drogi w nim, ze wjadę dżipkiem wszędzie, gdzie muszę i chcę :)
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

borowiak

Post autor: borowiak »

Ferguson pisze:Może głupie pytanie, bo pewnie wszystko jest w necie, ale ja nie potrafię teraz znaleźć: czy vitara i terrano są na ramach i oba mają reduktory i blokady dyferencjału?
Oba auta (z Twego zakresu cenowego) są na ramie, mają reduktor. W tylnym moście zazwyczaj LSD, skrzynia rozdzielcza bez mechanizmu różnicowego na sztywno (50/50) załączająca przedni napęd. Tył na sprężynach, przód w Terrano na drążkach skrętnych a w Vitarze na sprężynach.
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

Sten pisze: i przy moich nieumiejętnościach w prowadzeniu autka terenowego, nie dane mi było wzywać ciągnika do pomocy(...)
To ze nie masz dużego doświadczenia w ekstremalnych warunkach to jeszcze nic nie znaczy.

Liczy się tu spryt, wyobraźnia - np. niektórzy od razu montują sobie do auta "windę", bo bez tego prawdziwa terenówka podobno nie może sie obejść. Lecz spora grupa jeździ bez wyciągarek, bo posiadanie jej zwalnia kierowcę od myślenia, rozleniwia.

Podsumowując: w autach 4x4 liczy się moc, rama, reduktor, opony... ale najważniejszy jest łącznik pomiędzy pedałami i kierownicą :spoko:
11
wiceminister
wiceminister
Posty: 30737
Rejestracja: środa 15 paź 2003, 00:00

Post autor: 11 »

Glaca pisze:Podsumowując: w autach 4x4 liczy się moc, rama, reduktor, opony... ale najważniejszy jest łącznik pomiędzy pedałami i kierownicą :spoko:
Podobno najlepiej poznaje się las i najwięcej o nim dowiaduje, kiedy spogląda się na niego chodząc po nim, a nie tylko zza szyby samochodu.
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

Jarek pisze:Podobno najlepiej poznaje się las (...)
Ja tylko odnosiłem się do skutecznego radzenia sobie w ciężkim terenie :roll:

A z tym co piszesz zgadzam się w 100 %.
ODPOWIEDZ