Ford Fusion w lesie?

Samochody terenowe, testy, opinie, informacje...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170026
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

i przyszło "piechotką" teren zwiedzać dalej.
a mówiłem Panu, że piesze wycieczki, że o rowerku nie wspomnę, sprawiają o wiele lepsze postrzeganie świata.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
11
wiceminister
wiceminister
Posty: 30737
Rejestracja: środa 15 paź 2003, 00:00

Post autor: 11 »

Zdecydowanie odradzam zwiedzanie lasu po szlakach zrywkowych. Nic nie zastąpi wędrówek pieszych.
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170026
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

moja "renia" na co poniektórych, świetnie sobie radzi. No w Bieszczadach nie wszędzie wpełznie - wiem, bo sprawdzałem :D
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

Jarek pisze:Moja Suzi też czasem polegała w błocie czy śniegu i przyszło "piechotką" teren zwiedzać dalej.
To nie jest dobry argument :wink:

Bo Twoją Vitarą na MT-kach to można by dwa Fusiony na raz z kałuży wyciągać.

Sorry, ze się denerwuję, ale Fusion to bardzo funkcjonalna i z solidnym zawieszeniem Fiesta.
11
wiceminister
wiceminister
Posty: 30737
Rejestracja: środa 15 paź 2003, 00:00

Post autor: 11 »

Glaca pisze:Sorry, ze się denerwuję, ale Fusion to bardzo funkcjonalna i z solidnym zawieszeniem Fiesta.
To według Ciebie się nadaje do lasu, czy nie?
Awatar użytkownika
biedronka
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 18058
Rejestracja: niedziela 16 mar 2008, 11:13
Lokalizacja: Polska Pd

Post autor: biedronka »

Jarek pisze:To według Ciebie się nadaje do lasu, czy nie?
Fiesta...... na rodzinną wycieczkę a i owszem ;)
per aspera ad astra
.....carpe diem....
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170026
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Ja sobie myślę, że nasz Jarek krokodyle łzy wylewa, że się swojej "suzi" pozbył, ale z drugiej strony, jak coś, co niczym kobieta osiąga pełnoletność, to nie dziwota, że się chce zmienić na młodszą :lol:
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
11
wiceminister
wiceminister
Posty: 30737
Rejestracja: środa 15 paź 2003, 00:00

Post autor: 11 »

Ja Tobie chyba punkt pomógł odejmę za złośliwość Twoją ;) Do tematu wracamy, ok?
Awatar użytkownika
biedronka
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 18058
Rejestracja: niedziela 16 mar 2008, 11:13
Lokalizacja: Polska Pd

Post autor: biedronka »

Jarek pisze:Ja Tobie chyba punkt pomógł odejmę za złośliwość Twoją
nie można odejmować !! :twisted: łone zapracowane uczciwie ;) ......
...wracamy ......
per aspera ad astra
.....carpe diem....
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170026
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Jak już wspomniałem, się przywiązuje. I ja to rozumiem, pół roku przeżywałem pozbycie się swojego pierwszego "maluszka".
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

Jarek pisze:nadaje do lasu, czy nie?
Określenie "do lasu" czy "w teren" jest bardzo płynne i powoduje wiele nieporozumień.

Do lasu można wjechać każdym autem. Różnią sie tylko w praktyce koszty utrzymania w skali roku ( spalanie, trwałość zawieszenia) i dzielność terenowa.

Fusion jest autem fajnym autem osobowym - robienie z niego "terenówki" przez speców od reklamy to "chiński chłyt marketingowy".


Idealne auto dla myśliwego to takie, które:

- wjedzie na łąkę, pole wprost pod strzelonego dzika czy byka - kto będąc sam dociągnie tuszę byka 200-300 metrów do osobówki ?

- umożliwi mu dojazd do ambony, paśnika czy strzelonego byka także zimą, gdy jest sporo śniegu - 30, 40 cm...

- no i zapewni mu maksymalnie duże szanse na powrót do domu o zaplanowanej godzinie - w nocy i z dala o cywilizacji trzeba często liczyć tylko na siebie,
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170026
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Glaca pisze:Idealne auto dla myśliwego to takie, które:

- wjedzie na łąkę, pole wprost pod strzelonego dzika czy byka - kto będąc sam dociągnie tuszę byka 200-300 metrów do osobówki ?

- umożliwi mu dojazd do ambony, paśnika czy strzelonego byka także zimą, gdy jest sporo śniegu - 30, 40 cm...
To ja bym kupił Jeep'a z silnikiem co najmniej 4 l, coby owym wymaganiom spełnić, choć, jak co poniektórzy mieli okazję zobaczyć, nawet taki z motorem 4,7, potrafi utkwić, jak ma nie po drodze :lol:
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: Glaca »

Sten pisze:z silnikiem co najmniej 4 l (...)
Mit. Kto widział w akcji Suzuki z silnikiem 1,0 to się tego wyleczył :lol:

Na dzielność terenową składa się kilka czynników - moc silnika nie jest na pierwszym ani na drugim miejscu.
peresada
początkujący
początkujący
Posty: 160
Rejestracja: wtorek 08 sty 2008, 19:32
Lokalizacja: z lasu

Post autor: peresada »

Idealne auto dla myśliwego to takie, które:

- wjedzie na łąkę, pole wprost pod strzelonego dzika czy byka - kto będąc sam dociągnie tuszę byka 200-300 metrów do osobówki ?

- umożliwi mu dojazd do ambony, paśnika czy strzelonego byka także zimą, gdy jest sporo śniegu - 30, 40 cm...

- no i zapewni mu maksymalnie duże szanse na powrót do domu o zaplanowanej godzinie - w nocy i z dala o cywilizacji trzeba często liczyć tylko na siebie,
Każdy samochód ma kres możliwości. Posiadanie takiego o większych możliwościach, zachęca do ryzykownych poczynań, a to kończy się czasem..........koniecznością poszukiwania duuużego ciągnika.
11
wiceminister
wiceminister
Posty: 30737
Rejestracja: środa 15 paź 2003, 00:00

Post autor: 11 »

Nadal się zastanawiam, czy Fusion ma jakieś plusy, które przemawiają za tym, że nadaje się do lasu. Czym Citroen AX go bije w tym temacie?
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 105117
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Jarek pisze:Czym Citroen AX go bije w tym temacie?
Ceną.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Awatar użytkownika
niziołek
wiceminister
wiceminister
Posty: 25653
Rejestracja: poniedziałek 07 sty 2008, 12:44

Post autor: niziołek »

:D 3 lata jeździłem tym, salonowcem zresztą i poległ w wypadku w którym pewnie uratował mi życie... miałem Go z silnikiem diesla...mało palił bo niecałe 5 litrów...przejechałem nim 127 tysięcy kilometrów...fajne autko było,bo się po wypadku skasowało, ale nie jest to auto terenowe.Hej!
"To duch buduje sobie ciało" - Fryderyk Schiller
Awatar użytkownika
keri
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 339
Rejestracja: niedziela 29 paź 2006, 22:38
Lokalizacja: zachód

Post autor: keri »

Glaca pisze:Na dzielność terenową składa się kilka czynników - moc silnika nie jest na pierwszym ani na drugim miejscu.
Masz Rację. Mam 20-latkę Reni Rapida, i jest Bardzo mało miejsc w które nie mogę dojechać , po Pierwszej nauczce ( jeszcze maluszkiem) po prostu tam się nie pcham. Czego nie można powiedzieć o Super kierowcach terenówek :D .
Po prostu Trza określić swoje i sprzętu umiejętności (każdy by chciał do sklepu pod półkę dojechać :D ).
Po to nam Bozia nogi dała, coby z nich korzystać :wink: .
( szpadel zawsze na pace :D , jak go nie ma to z reguły gdzieś siedzę :?) :wink:
crede,quod habes,et habes
ODPOWIEDZ