Sosna

Kto nie chciałby być właścicielem lasu, ale to nie jest takie proste...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Najemnik25
początkujący
początkujący
Posty: 188
Rejestracja: sobota 24 kwie 2010, 12:48
Lokalizacja: Mazowsze

Sosna

Post autor: Najemnik25 »

Mam pytanie, którą sosnę lepiej posadzić na grunt porolny 1 roczną czy 2 - latkę, która lepiej się przyjmuję itd. itp. proszę o odpowiedzi
Awatar użytkownika
j24
Admin
Admin
Posty: 22766
Rejestracja: wtorek 25 lis 2008, 20:16
Lokalizacja: Wlk. Ks. Maz.

Post autor: j24 »

U nas sadzimy So 1/0 k
Sadzonki sosny, jednoroczne, ze szkółki kontenerowej. Są to sadzonki z tzw. zakrytym systemem korzeniowym, zaopatrzone w mikoryzę. Można je sadzić praktycznie przez cały sezon. Przyjmowalność zależy od pogody, ale na ogół wynosi ponad 95 %.
Sadzimy 8 TSZT/HA natomiast przy zalesieniach porolnych 7 TSZT/HA.
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Atlas
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4243
Rejestracja: wtorek 10 lut 2009, 22:20
Lokalizacja: z duszy leśnej

Post autor: Atlas »

Jeśli sadzi pierdoła to lepiej mu dać roczną.
Jeśli ktoś z jako takim pojęciem to raczej dwulatka.

Dwulatka jest dużo odporniejsza na szkodniki takie jak sieciech niegłębek, zmienniki i szeliniak.
Łatwiej poradzi sobie przy braku pielęgnacji lub inaczej mówiąc nie wymaga takiej pielęgnacji.

Pamiętać musisz o tym, że sosna nie znosi zawinięcia korzeni !! Nawet, jak się przyjmie to zawinięte korzenie będą przyczyną jej zamierania w późniejszym okresie. Przy dwulatce łatwiej o popełnienie tego rażącego błędu.
Awatar użytkownika
j24
Admin
Admin
Posty: 22766
Rejestracja: wtorek 25 lis 2008, 20:16
Lokalizacja: Wlk. Ks. Maz.

Post autor: j24 »

Atlas pisze: (...)
Dwulatka jest dużo odporniejsza na szkodniki takie jak sieciech niegłębek, zmienniki i szeliniak.
Łatwiej poradzi sobie przy braku pielęgnacji lub inaczej mówiąc nie wymaga takiej pielęgnacji. (...)
Na gruntach porolnych te szkodniki raczej problemu nie stanowią.
Co do pielęgnacji to masz rację - ale tu z kolei istotne jest siedlisko. Na słabym piasku (V, VI klasa bonitacji) chwasty nie są dużym problemem.
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy. (Mt 6,34)
Atlas
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4243
Rejestracja: wtorek 10 lut 2009, 22:20
Lokalizacja: z duszy leśnej

Post autor: Atlas »

j24 pisze:Na gruntach porolnych te szkodniki raczej problemu nie stanowią.
Oj zdziwiłbyś się... no może faktycznie z szeliniakiem masz rację więc zamieńmy go na chrabąszcze.
Sieciech i zmienniki na porolnym potrafią dać łupnia, oj potrafią. O piaskach rzecz jasna tu mowa.
Awatar użytkownika
Sten
prezydent
prezydent
Posty: 170329
Rejestracja: czwartek 13 gru 2007, 18:40
Lokalizacja: Łuh

Post autor: Sten »

Atlas pisze:Pamiętać musisz o tym, że sosna nie znosi zawinięcia korzeni
Najłatwiej temu zapobiec maczając korzenie w brei błotnej. Sprawdzone i skuteczne.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Glaca
dyrektor regionalny
dyrektor regionalny
Posty: 6954
Rejestracja: czwartek 21 cze 2007, 13:18
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Sosna

Post autor: Glaca »

Najemnik25 pisze:którą sosnę lepiej posadzić na grunt porolny 1 roczną czy 2 - latkę,(...)
Generalnie sadzimy 1-latkę.

Bo:
- jest tańsza w zakupie ( produkcji),
- dużo niższa pracochłonność sadzenia ( koszty !)
- lepiej znosi wiosenne susze,
- na porolnych gruntach szeliniak nie jest groźny (wyjątki pomijam),
- często wystarczają w pierwszym roku 2 koszenia ( tu 2-latka ma przewagę - fakt)
Awatar użytkownika
scarab666
początkujący
początkujący
Posty: 99
Rejestracja: niedziela 20 gru 2009, 15:29
Lokalizacja: pomorskie

Post autor: scarab666 »

zgodzę się z kolegą wyżej że na takich słabych ziemiach chrabąszcz majowy może dać się we znaki. Jeśli masz czas z tym sadzeniem, to na twoim miejscu wykonałbym orkę głęboką, posiał łubin, grykę albo gorczycę i zalesił za rok na wiosnę sosną 1/0 i było by bez problemowo :)
[center]Obrazek[/center]

[center]Masz pytanie odnośnie Studiów Leśnych w Poznaniu, załóż temat chętnie pomogę :) [/center]
Atlas
nadleśniczy
nadleśniczy
Posty: 4243
Rejestracja: wtorek 10 lut 2009, 22:20
Lokalizacja: z duszy leśnej

Post autor: Atlas »

Sten pisze:maczając korzenie w brei błotnej
Glina z niewielką ilością wody.
Glinę moczymy dzień lub dwa i mieszamy z wodą do konsystencji kisielu. Zbyt duża ilość wody powoduje, że glina spływa z korzeni. Za mała ilość wody znacznie utrudnia ten proces.
Trzeba konsystencję tej brei doświadczalnie wypraktykować, tak by korzenie z gliną tworzyły "sopelki".
Nadmiar gliny z korzeni można usunąć ocierając je o brzeg wiadra.
Tu nie chodzi o ilość gliny na korzeniach lecz o to, by były ciężkie.

Powodzenia :)

Tak przygotowaną sadzonkę sosny podejmę się posadzić nawet w czerwcu, ale po deszczu.
ODPOWIEDZ