czy moge posprzatac drzewa
Moderator: Moderatorzy
-
- początkujący
- Posty: 2
- Rejestracja: środa 05 maja 2010, 17:06
- Lokalizacja: karnice
czy moge posprzatac drzewa
witam. mam taki problem czy moglbym posprzatac polamane konary i drzewa w swoim prywatnym lesie las ma ok 30arow sa tam stare drzewa i czy moglbym to zrobic bez pozwolenia prosze o pomoc
Re: czy moge posprzatac drzewa
Witam!!!wojtek_dafxf105 pisze:witam. mam taki problem czy moglbym posprzatac polamane konary i drzewa w swoim prywatnym lesie las ma ok 30arow sa tam stare drzewa i czy moglbym to zrobic bez pozwolenia prosze o pomoc
Myślę, że jedyny problem może być w razie ewentualnej kontroli legalności posiadanego drewna. Zarówno podczas transportu, posiadania, czy odsprzedawania.
Bo przecież wycinki nie będzie, więc nie ma obawy o "donos" za nielegalny wyrąb i karę "od centymetra obwodu"
Myślę, że najlepiej udać się do gminy z pismem, że po zimowej okiści w Pańskim lesie są do uprzątnięcia gałęzie, które zagrażają życiu i zdrowiu ludzi...
Gmina powinna wydać panu stosowną decyzję, więc wszystko będzie w majestacie prawa
DT=>Podleśniczy<=>Leśniczy
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
"Co się polepszy, to się popieprzy. Co się zbuduje, to się zrujnuje. Co się ustali, to się obali. Polak musi mieć łeb i dupę ze stali."
Pytający o prywatnym lesie, a kolega o zadrzewieniach...wojtek_dafxf105 pisze:w swoim prywatnym lesie
Fichtel pisze:karę "od centymetra obwodu"
kompletne pomylenie pojęć i kompetencji...Fichtel pisze:Gmina powinna wydać panu stosowną decyzję,
Lasami prywatnymi zajmuje się starosta (jego pracownik) lub na mocy porozumienia nadleśnictwo.
Zadzwoń do miejscowego leśniczego lub nadleśnictwa i dowiedz się kto sprawuje nadzór nad lasami niepaństwowymi. Skontaktuj się z tą osobą i poproś o poradę dotyczącą Twego lasu (porada jest nieodpłatna).
Tu na forum w dziale lasy prywatne jest sporo na ten temat.
Ja bym się podpierał troską o zagrożenie pożarowe i zebrał.
"Jak tam było, tak tam było, zawsze jakoś było. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było."
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Beer-o-pedia - Encyklopedia piwa
Ja bym się podparł tylko tym, że chcę mieć opał, porządek itp. Tu nie trzeba tak naprawdę się podpierać...Sten pisze:Ja bym się podpierał troską o zagrożenie pożarowe i zebrał.
Za zbieranie gałęzi w swoim lesie tak naprawdę nic złego nie grozi. Jeśli ktoś Ci zarzuci, że je ukradłeś to musi Ci udowodnić to co mu się wydaje...
Istnieje obowiązek cechowania drewna, ale nie ma sankcji za brak świadectwa legalnego pochodzenia drewna. Jednak warto je mieć, by nie tłumaczyć się i udowadniać, że się nie jest wielbłądem - znaczy złodziejem.
Co do wycinki drzew - zalecam kontakt z osobą nadzorującą lasy niepaństwowe.
-
- początkujący
- Posty: 2
- Rejestracja: środa 05 maja 2010, 17:06
- Lokalizacja: karnice